Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Pomoc techniczno-warsztatowa - montaż ćwiartki

beny - 2011-12-30, 07:55
Temat postu: montaż ćwiartki
witam oglądam zdjęcia z postepów waszych prac i jest tam pare bud bez przednich ćwiartek i tu jest pytanie czy ciężko wymienić ćwiartke trzeba spawać czy może jest skręcana do budy i do ramy bo mój przód wymaga remontu bo ruda zadomowiła się
Tanto - 2011-12-30, 10:07

Jeśli chodzi ci o ten element http://www.czesci.autotra...482-100185.html
to jest on przykręcany ...no chyba że ktoś postanowił łatać dziury powstające na połączeniu budy z nadkolem bez rozbierania tych elementów. Wtedy jest to trwale połączone przy pomocy kawałka blachy :-D

beny - 2011-12-30, 10:30

ciekawi mnie jak na tym zdjeciu czy cos cieli czy tylko jest odkrecone bo mozna kupić ćwiartke z nadkolem i to by mi pasowało wymienić

[ Dodano: 2011-12-30, 10:33 ]
u mnie mam pognite błotniki pod listwami poszerzającymi i ruda zaatakowała nadkole i myślałem nad całymi ćwiartkami komplet z pasem przednim u nas gość puszcza po 350 zł w dobrym stanie

tytus - 2011-12-30, 10:41

Hehe akuratnie wczoraj to to odrkęcałem :mrgreen: , nawet chyba będę miał gdzieś foteczki (wrzuce później jak znajdę)
Będę ci pisał na co poodkręcać na stronę:
-jedna śruba po otwarciu drzwi
-cztery śruby w nadkolu + jedna śruba na krzyżak
-dwie śruby widoczne po podniesieniu maski

Z tego co pamiętam to wszystko :mrgreen:

Około 30 minut roboty, nie licząc w tym walki z śrubami na krzyżaki :mrgreen:


Didymos - 2011-12-30, 10:43

Cały przód jest odkręcany, błotnik i nadkole to jedna, duża część, przez to nówki mają nieciekawą cenę.
Tanto - 2011-12-30, 14:37

tytus napisał/a:
Będę ci pisał na co poodkręcać na stronę:
-jedna śruba po otwarciu drzwi
-cztery śruby w nadkolu + jedna śruba na krzyżak
-dwie śruby widoczne po podniesieniu maski

- śruba łącząca z ramą (obok lampy)
- kilka śrub (dokładnie nie pamiętam) łączących błotnik z pasem przednim (tą 'kratownicą' przed chłodnicą)

egon - 2011-12-30, 14:42

i jeszcze drzwi odkręcić należy
beny - 2011-12-31, 17:27

prace zaczęte niewiem czy uda sie wspawać wstawki do starych czy trzeba bedzie kupić używane i zamontować naszczęście nadkola nie są zgnite. ruda konkretnie się zadomowiła. jak sie demontuje tylnie poszerzenia bo tam rudej niema a niechce tam wpaść z łomem jak to zrobiłem z przodem
Darek:] - 2011-12-31, 17:42

myślałem że mój to ruina... ale dużo brakuje do Ciebie:D
tytus - 2011-12-31, 18:21

w pyte :mrgreen:
tył tak samo jak przód robisz, wszystko jest na śrubach i tyle ;-)
Zostały mi poszerzenia, za flaszkę mogę oddać ;-)

beny - 2012-01-01, 12:10

nie chce poszerzeń chce dospawać ze 4cm rant do nadkoli i pas transmisyjny przykręcić. ostatnio jak brałem od takiego gościa obok mnie pałąk z rurki to miał cały przód 2xćwiartka + pas przedni i mówił ze sprzedaje takie zestawy za ok 350 w bdb stanie oczywiście i niewiem czy reanimować ta co zostało z mojego czy lepiej zrobić przeszczep co byście doradzili???

[ Dodano: 2012-01-01, 14:05 ]
kurcze zaczynają się jak zwykle pierwsze problemy za cholerę nie chcą puścić śruby od drzwi macie jakieś sposoby na nie??

slavok - 2012-01-01, 14:29

beny dobry zestaw kluczy z bitem dopasowanym bitem na dużej grzechotce i powinny puścić, jak próbujesz to odkręcić śrubokrętem to nie ma szans... co do nadkoli kup arkusz blachy wytnij to co zjedzone z tego błotnika, z arkusza dopasuj i zrób w arkuszu wycięcie na kształt nadkoli dospawaj i po sprawie, jak już robisz to rozkręcaj wszytko co się da bo ruda siedzi wszędzie, mi ręce opadły jak rozebrałem samochód :mrgreen: ruda była nawet pod tymi matami co są przyklejone pod nogami...
beny - 2012-01-01, 15:03

właśnie próbowałem dużym bitem na grzechotce od giedorów dużej oczywiście i ani drgnie i po chwili skruszył sie bit a zestaw za ponad 200 zł masakra
Zawias - 2012-01-01, 15:12

No to tylko grzanie Ci zostało i młotkiem w łeb przywalić Musi puścić.
Tanto - 2012-01-01, 17:49

Potrenuj jeszcze spawanie precyzyjne tzn. przyspawywanie dobrej śruby do takiej która niewedzieć czemu ;-) się ukręciła, lub z innej przyczyny stała się nieodkręcalna. Blacharz u którego robiłem swoje autko wielokrotnie uratował mnie w ten sposób przed wpadnięciem w nerwicę :-)
Nie wiem jak to robił ale rozpracował w ten sposób nawet przypadki wyglądające beznadziejnie.

tytus - 2012-01-01, 19:31

ja młotkiem w przecinak w kant śruby biłem i wszystkie puściły
jeżu - 2012-01-02, 11:21

tytus napisał/a:
ja młotkiem w przecinak w kant śruby biłem i wszystkie puściły


Robiłem tak samo, dobra metoda.

corny - 2012-01-02, 22:01

Tanto napisał/a:
Potrenuj jeszcze spawanie precyzyjne tzn. przyspawywanie dobrej śruby do takiej która niewedzieć czemu ;-) się ukręciła, lub z innej przyczyny stała się nieodkręcalna. Blacharz u którego robiłem swoje autko wielokrotnie uratował mnie w ten sposób przed wpadnięciem w nerwicę :-)
Nie wiem jak to robił ale rozpracował w ten sposób nawet przypadki wyglądające beznadziejnie.


dokładnie... zawsze tak robię zaoszczędzam sobie pracy i nerwów ......później zakładasz nówki na klucz 13 lub torxa ( utwardzone )

beny - 2012-01-03, 22:46

a jaką doradzacie blache 1mm czy 2mm?
slavok - 2012-01-04, 12:15

1mm w zupełności starczy, ja robiłem nawet z 0.8mm no chyba, że podłoga to 1,2mm, 2mm bez sensu nie budujesz czołgu.
corny - 2012-01-04, 21:46

slavok napisał/a:
1mm w zupełności starczy, ja robiłem nawet z 0.8mm no chyba, że podłoga to 1,2mm, 2mm bez sensu nie budujesz czołgu.


ajtam nie optaniaj .. jak auto dla siebie i pod siebie to z 2 ...wiele masy nie nabędzie ta różnicą ...tylko dokladnie powycinaj ruda az do zdrowego zeby za pol roku nie robic poprawek- poprawek

slavok - 2012-01-04, 21:50

a co zyska tym, że zastosuje 2mm blachy na łatanie budy ?
corny - 2012-01-04, 21:57

o.8 mm grubsza blache do zjedzenia przez ruda ... i o dodatkowe 2 kg na aucie nie ma co robic paniki ...tym bardziej ze robi nadkola gdzie caly czas blacha jest narazona na bloto kamienie piach sol itp ...1,2 to dla mnie min. ... ale kazdy robi jak lubi i mu pasuje
slavok - 2012-01-04, 22:06

dobry epoksyd i ruda nie straszna ;) no i docinanie takiej blachy wyrzynarką jest o wiele łatwiejsze :mrgreen:
LangLay - 2012-01-05, 15:07

Orientuje się ktoś czy po zdjęciu nadkoli da się odkręcić podszycie? Mnie tam właśnie ruda zaatakowała i przydałoby się coś z tym zrobić, a najszybciej, najprościej i najpewniej wymienić podszybie na świeże. Dokładnie chodzi mi o kwałem pomiędzy maską a ramką szyby.
Didymos - 2012-01-05, 16:44

Podszybie jest nierozbieralne, musisz wyciąć zgniliznę i wstawić łatę.
beny - 2012-01-05, 22:13

jak uważacie spawać do czoła blachy czy na zakładke 1cm a potem szpachla w dłoń i wyprowadzić? na zakładke myśle ze bedzie dużo szybciej. Po spawach czołowych i tak trzeba szpachlować
slavok - 2012-01-05, 22:24

możesz na zakładkę - mniej pierdzielenia... szpachli tam dużo nie wejdzie, dobrze oszlifujesz spawy i będzie ok, ja tak zrobiłem i ze 2 lata już nic się z tą szpachlą nie dzieje po lakierze nie widać gdzie było łączone, oczywiście szpachla na podkład a nie na gołą blachę. czyli podkład-szpachla-podkład-nawierzchniowa.
Didymos - 2012-01-06, 15:27

1cm zakładki to przesada, w ogóle nakładanie blachy na blachę to słaby pomysł - szybciej koroduje.
Jak masz problem ze spawaniem do czoła, to rób zakładkę, ale minimalną ~2mm.
I ważne to, co pisał Slavok - żadnego szpachlowania na gołą blachę.

beny - 2012-01-09, 14:55

kurcze śruby nie puszczają przecinakiem chyba trza będzie dospawać nakrętki 17 i wtedy chyba puszczą. a wydawały się takie niepozorne :-)
Suzuka 4x4 - 2012-01-09, 18:07

A spróbuj je nagrzać palnikiem albo spawarką :-D
jeżu - 2012-01-10, 14:41

beny napisał/a:
kurcze śruby nie puszczają przecinakiem chyba trza będzie dospawać nakrętki 17 i wtedy chyba puszczą. a wydawały się takie niepozorne :-)

Spróbuj włożyć dopasowany bit i uderzyć kilka razy młotkiem, potem znowu odkręcać przecinakiem. U mnie pomogło.

KRZYKKU - 2012-01-14, 14:47

Ej, coś kręcisz... nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem żeby przecinak nie pomógł, nie wierzę.

Z zakładkami to jest tak, jak robisz dla siebie i chcesz dobrze zrobić i spać w nocy spokojnie to rób na styk i spawaj punktowo tak aby w efekcie końcowym otrzymać ciągłą punktową spawkę. Spawaj każdy punkt w odległości około 30 - 50mm od poprzedniego, powoli, nie śpiesz się bo przepalisz lub zwichruje Ci elementy - potem wracasz do pierwszego punktu i obok robisz kolejny i tak aż do zapełnienia w 100% spoiny materiałem. Taka metoda pozwoli Ci na trwałe i mocne zespolenie naprawianego elementu bez utraty wytrzymałości i słabego punktu korozyjnego jakim jest zakładka. Tutaj nie przyspieszysz, pies jak się śpieszył to mu się ślepe dzieci porodziły :lol: Zobaczysz, że po zeszlifowaniu spoiny wysiłek i cierpliwość się opłaciła bo szpachli idzie absolutne minimum w odróżnieniu do wypełniania spoiny zakładkowej gdzie 3kg magikom czasami brakuje na samochód.
Na to jak dasz jeszcze epoksyd i nie zapomnisz o konserwacji prof. zamkniętych to będzie Pan zadowolony.

Zrobisz jak będziesz chciał, jak bierzesz się za robotę w piątek o 18:00 przy piwku a w niedzielę już chcesz walić do lasu na upały to rób Panie śmiało na zakładkę... :mrgreen:

slavok - 2012-01-14, 14:55

spawanie samuraiowych blach na styk może jest trochę upierdliwe bo to wyjątkowo cienkie blaszki, na zakładkę się da zrobić tak by nic nie gniło wewnętrzne częsci blachy trzeba przed spawaniem czymś zabezpieczyć, np dobrym cynkiem odpornym na temp. jakie występują przy spawaniu, później epoksyd i na łączenie od wewnątrz guma, nie ma bata by zgniło, szybciej reszta budy się rozleci.
beny - 2012-01-14, 15:02

nie krece możliwe że powodem jest zbt duży przecinak musze kupić mniejszy i spróbuje jeszcze raz i myśle że pójdzie lepiej. nie ukrywam ze to będą moje początki ze spawarką i myśle że dużo łatwiej mi będzie na zakładke niż do czoła poprawcie mnie jeśli się myle
KRZYKKU - 2012-01-14, 16:16

Słuchaj, z tym przecinakiem to się tak przyjęło mówić natomiast w praktyce stosuję się różne rzeczy... nie chodzi tu oczywiście o taki przecinak którym chwilę wcześniej przekuwałeś dziurę w fundamencie betonowym bo to o kant d... weź sobie może do tych śrub jakiś stary śrubokręt płaski utnij rączkę, zaostrz lekko koniec grotu tak aby wciął się po uderzeniu w śrubę. Przykładasz z boku śruby pod możliwie małym kontem i jednym zdecydowanym uderzeniem odkręcasz łby. nie ma na to bata, ja ukręciłem kilka grotów z wyższej półki i nic... a tym sposobem wszystkie za pierwszym razem. Wyczuj kąt.

Slavok ma rację jeśli chodzi o blachy, w Twoim przypadku jeśli nie spawałeś wcześniej to zapomnij o spawaniu na styk... możesz mieć problemy nawet z zakładką dlatego zrób jak napisał... będzie dobrze, te blachy są cienkie ale nie dawaj do napraw grubszej jak 1mm bo będzie Ci trudniej spawać ponieważ dwie blachy o różnych grubościach trzeba umieć spawać a te dodatkowe dziesiątki milimetrów na grubości w niczym Ci nie zaszkodzą ale i nie pomogą więc po co utrudniać sobie życie.

beny - 2012-01-14, 16:53

dzieki wielkie za porady po niedzieli w końcu sie wezme za robote bo ten tydzień II zmiana najgorsza cały dzień do dupy.
bede pisał jak mi idzie i prosił o ewentualną dalszą pomoc


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group