|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Pomoc techniczno-warsztatowa - gaznik Pony dusi sie.
farba - 2012-12-04, 17:49 Temat postu: gaznik Pony dusi sie. witam panowie mam problem z gaznikiem pony po gwaltownym daniu gazu przydusza sie troche czym to moze byc spowodowane.
czy moze byc to uszczelka miedzu gaznikiem a kolektorem?? i z czego wykonac taka uszczelke??
pozdrawiam!!
Zawias - 2012-12-04, 18:04
Może główna dysza przytkana.Spróbuj przegazowywać i na wyższych obrotach zatykać ręką dolot powietrza do gaźnika.
czesio6969 - 2012-12-04, 18:53
u mnie na wolnych obratach też jak gwałtownie dodam to się dusi , również gaźnik pony, czasem to przeszkadza ale niema tragedi
farba - 2012-12-04, 19:06
Kazdemu bede polecal ten gaznik poprostu niebo a ziemia.
no u mnie tez nie ma tak zle jak wymienilem kable zaplonowe, wyczyscilem swiece, kopulke i palec.
panowie a z czego mozna zrobic ta uszczelke pod gaznik??
chomik. - 2012-12-04, 19:36
http://www.eter-mot.com/default.asp?kat=52171
tu masz papier uszczelkowy do gaźników
yahoo33 - 2012-12-04, 19:36
Materiał na uszczelki to klingeryt, najlepiej do wycinania użyć skalpel.
adalbert - 2012-12-05, 08:10
Mi gaznik dusil sie jak mialem dogieta blaszke dzieki ktorej otwieraly sie dwie przepustnice na raz. Teraz jest ok. Sprawdz tez przyspieszacz zaplonu. Na wylaczonym silniku i przy sciagnietym dolocie nacisnij gaz i zobacz czy do gaznika podawana jest struzka benzyny. Powinna byc.
farba - 2012-12-05, 08:41
kolego a o co chodzi z ta blaszka?? trzeba ja calkiem odgiac czy jak?
chomik. - 2012-12-05, 12:02
Nie całkiem, tylko lekko podgiąć, ale trzeba to zrobić tylko jeżeli masz podpięte podciśnienie otwierające drugą przepustnicę, bezpośrednio z kolektora ssącego, jeżeli masz tak jak oryginalnie, z podstawy gaźnika, to nie trzeba tego robić.
Blaszka ta musi być podgięta przy podłączeniu jak w pierwszym przypadku, gdyż po dodaniu gazu będzie zostawał na obrotach.
farba - 2012-12-05, 15:34
a masz moze jakies zdjecie tej blaszki i tych podcisnieni bo ja podlaczalem tak jak bylo tu na forum na zdjeciach.
ja mam teraz odgieta bo mial duze obroty.
Tanto - 2012-12-05, 19:03
poszukaj w tych tematach
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?t=60920
http://www.forum4x4.pl/vi...php?f=7&t=61391
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?t=36728
http://www.forum4x4.pl/viewtopic.php?t=41811
farba - 2012-12-06, 11:41
panowie okazalo sie ze ciagnal lewe powietrze pomiedzy podstawa gaznika a gaznikiem i teraz wkreca sie bez problemu.
Ale pojawil sie teraz z wolnymi obrotami gdyz faluja a po dodaniu gazu czasem gasnie co to moze byc panowie pomozcie.
chomik. - 2012-12-07, 18:11
pewnie wpadł Ci jakiś syf do dyszy wolnych obrotów.
Wystarczy powykręcać i przedmuchać.
farba - 2012-12-07, 18:50
no wlasnie jestem na etapie gruntownego czyszczenia rozebralem go na 3 czesci i wszystko po koleji czyszcze i przedmucham.
chomik. - 2012-12-07, 19:21
mi się tak stało na początku pierwszego etapu Krąglaka. Jechaliśmy tak całą nockę, walcząc z autem bo trzeba było cały czas strzelać ze sprzęgła, żeby ruszyć, a na zjazdach, hamując silnikiem, tak szarpało, że w końcu 200m do mety etapu z tego wszystkiego urwały się sruby trzymające sprzęgiełko i skończył się przedni napęd
stało się tak z mojej winy, bo chciałem pouszczelniać snorkel na łączeniach, nienajlepszej jakości silikonem ze stacji benzynowej, który zaczął się kruszyć i zapchał dusze
Tanto - 2012-12-07, 20:04
Całkiem fajnie się jeździ jak gaźnik całkowicie zgubi wolne obroty tzn. zdejmujemy nogę z gazu a auto gaśnie.
Ostatnio zauważyłem że problemy z wolnymi obrotami pojawiają się po gwałtownym zaduszeniu silnika.
chomik. - 2012-12-07, 20:26
może pozarastały Ci dysze, jak u Adalberta (też miał problemy z dławieniem i obrotami). Jak czyściliśmy gaźnik, miały one conajmniej połowę mniejszą przepustowość niż powinny, a po przedmuchaniu kompresorem cały osad odleciał i czuć było różnicę w mocy
farba - 2012-12-09, 21:27
problem z obrotami ustal okazało się ze przy dorabianiu uszczelki do gaźnika nie wyciąłem paru dziurek ponieważ stara uszczelka była tak zdemolowana ze nie szlo odrysować.
teraz chodzi wszystko fajnie ale musiałem się trochę pobawić śrubka z mieszanki i teraz jest ok.
chociaż jak da się mu szybko więcej gazu to ma takie trochę opóźnienie
ale może to jest kwestia iż pony od którego jest gaźnik był na gazie i tez nie wiadomo jak długo stal na szrocie.
kurekmaciek - 2014-04-02, 13:33
Witam, panowie mam problem z gaźnikiem pony. Gdy jeżdże sobie czystko rekreacyjnie,spokojnie, wszyskto jest ok. Gdy jednak chwile pobawie sie w terenie, w wodzie...samurai zaczyna sie DŁAWIĆ i schodzi z obrotów po czym gaśnie, po jakiś 15 min dalszej jazdy i krótkich postojów naprawia sie i jest ok...mimo wszystko jest to dość uciążliwe, z góry dzieki za pomoc
manias79 - 2014-04-02, 13:41
Może przez szaleństwa na wertepach zalewa ci gaźnik - sprawdź stan pływaka
kurekmaciek - 2014-05-02, 15:09
sprawdziłem stan pływaka, to nie to :(
fafik - 2014-08-14, 22:29
ja miałem identyczne objawy..przy gwałtownym dusił sie delikatnie ale chodził..jak poleciałem w teren i dostal w palnik to gubił wolne obroty..gasł..dusił sie....w końcu rozebeałem na cześci pierwsze wyczyściłem kupiłem wybijaczki kręgielit ..stworzyłem uszczeleczki i suzi zaczeła żyć..
bil - 2014-10-02, 12:53
polecam sprawdzić przyśpieszacz zapłonu- mam to samo na oryginalnym po "idealnym" ustawieniu obrotów (850-950). po gruntownym czyszczeniu gaźnika tak mi się dzieje...
baca - 2015-02-21, 21:41
tez to samo mialem i sie okazalo ze pony nie posiada wyjscie podcisnieniowe i zaplon nie bedzie wspolgral.
Starscream - 2015-02-21, 22:55
co ty to za herezje piszesz że nie ma wyjścia ? daj sobie spokój
To może gaźnik z motorynki miałeś Ten gaźnik ma więcej wyjść niż potrzeba.Wszystko gra tylko trzeba umieć ustawić.
kurekmaciek - 2016-12-21, 20:13
Koledzy po wjechaniu w wodę samochód zaczyna szarpać ,dlawic się i nierówno chodzic, po jakiś 30 min. uspokaja się i jest wszystko w porządku. Pomocy...
bulimierz - 2016-12-21, 20:16
Tam zaraz pomocy, kable, kopułka, palec i świece.
A jak jeszcze głębiej to pod kopułkę silikast
I koniecznie chrapy.
kurekmaciek - 2016-12-23, 10:22
Palec ,kopułka kable wymienione, czy to jakos się uszczelnia ? Silikast ?chrapy ? Można jaśniej :) bo ja laik 😁 z góry dzięki ;)
bulimierz - 2016-12-23, 14:27
Silikast - silikon
Chrapy- czerpnie świeżego powietrza na lodziach podwodnych II WOJNY ŚWIATOWEJ (w terenowce to bedzie snorkel)
Jak nie nurkujesz, to wystarczy nowe założyć, będzie ok.
|
|