czuperek - 2013-02-15, 19:13 Temat postu: Cofnięcie budy do tyłu Witam, koledzy mam pytanie bo własnie kończę montaż nowego silnika który zamontowałem kilka cm do tyłu aby odciążyć przód i związku z tym chce również cofnąć budę, lecz nie wiem o ile cm będzie optymalnie? - Jaki mogą być komplikacje z taką operacją? Na pewno śruby mocujące budę - dla mnie to nie problem bo i tak został mi oryginalne tylko dwie bo reszta poszła przy remoncie blacharki oraz będzie trzeba wydłużyć drążek kierowniczy. Co jeszcze ? - Czy nie będzie problem z przednimi błotnikami ? - Z tego co czytałem to przy wymianie opon na większe trzeba by było przerabiać nadkola przednie bo się opony nie mieszczą , jeśli tak to od strony przody czy od strony drzwi? Jeśli od drzwi to był by kolejny plus cofnięcia budy :) Jak macie jeszcze jakieś sugestię to proszę pisać, każda uwaga się przyda Hałas - 2013-02-15, 19:26 Koncepcja ciekawa. Ja bym cofnął tylko tyle ile trzeba, żeby się silnik zmieścił i lewarki skrzyni i reduktora dało się złapać jakoś wygodnie. Koła obcierały od strony drzwi, bo z przodu nie problem wyciąć 
Wszystko zależnie od rozmiaru gumy. Nadola z tyłu tez nie trafią w miejsce :mrgrren: czuperek - 2013-02-15, 19:42 Hmm.. nie wiem czemu ale miałem przeczucie że kolego pierwszy się odezwiesz chyba tak jak ja siedzisz kilkanaście godzin dziennie na tym forum, co ? :) Wracając do tematu, tylnimi błotnikami się nie przejmuje ponieważ ich nie mam i cały tył robię całkowicie inaczej. Buda jest teraz cofnięta jakieś 5cm i wajchą od reduktora jeszcze swobodnie można operować, natomiast tą od biegów jeszcze nie (ciężko wrzucić 2,4,wstecznego) tak więc chciał bym jeszcze o jakieś 5 cofnąć lecz aby to zrobić muszę odciąć mocowanie od tłumika bo buda o nie zachacza lub ewentualnie wytnę trochę podłogę i zrobię coś w stylu tunelu aby rama wchodziła w budę jeśli tego nie zrobię będę musiał zrobić lift budy o jakieś 10 cm, a wtedy może auto stać się bardziej wywrotne ;/ Didymos - 2013-02-16, 08:55 Ja widzę problem przede wszystkim z miejscem na tylne koła, budę trzeba by podciąć pewnie pod same drzwi. Z przodem jest łatwiej, trzeba podciąć błotniki tak, jak się tnie przy wysunięciu mostu na springach. Dźwignie biegów i reduktora na pewno nie będą pracowały w fabrycznych otworach, trzeba "poprawić" tunel kątówką. czuperek - 2013-02-16, 08:59 Tak jak pisałem, tylniej paki nie mam w ogóle jest ucięta wiec to rzaden problem. Pytanie najważniejsze - ile cofnąć bude? manias79 - 2013-02-16, 09:38
Chyba sam musisz sobie na to pytanko odpowiedzieć. Pewnym ograniczeniem będą mocowania karoserii z przodu i z tyłu - jakoś musisz je odpowiednio przedłużyć. Musisz też wziąć pod uwagę potrzebę przedłużenia przekładni kierowniczej. No i przy takim zabiegu - chłodnica na pakę. Jak to mówią starzy wyjadacze-majsterkowicze "masz łeb, masz ch..., to kombinuj" ;) czuperek - 2013-02-16, 10:25 Hehe kombinuje cały czas. Ciekawy jestem jaki bedzie rozkład masy pojazdu przy cofnieciu budy o jakies 15cm bo na tyle się chyba zdecyduje manias79 - 2013-02-16, 10:55 No jak masz resory, to korzystnie dociążysz tył i autko nie będzie skakać nerwowo. Jak masz wyciągarkę, to może skusisz się na montaż jej za fotelem pasażera, zyskasz na koncie natarcia z przodu. czuperek - 2013-02-16, 11:07 Tym dociążeniem tyłu bardziej mi zależy aby przód nie ,,nurkował`` w błocie. Mam resory ale robie na springi. Co do wyciagarki bedzie jedna z przodu druga z tyłu, tą co ma robić z przodu miałem zamiar dać na pakę ale to chyba duża kombinacja będzie nie wiem czy podołam z tym. Nie bardzo rozumiem jak się kąt natarcia zwiększy gdy dam jednak tą wyciągarkę do tyłu? Możesz mi to wytłumaczyć? Hałas - 2013-02-16, 11:44 Na szczęście do nastu godzin na forum mi nie dochodzi 
Ja bym cofnął o tyle co silnik, przynajmniej drążki biegów/reduktora trafią w otwory-zawsze troche mniej cięcia
czuperek - 2013-02-16, 13:55 Przy przesunięciu budy jest więcej ciecia niż Ci się wydaje. Na pewno mniej roboty by było przy wycięciu nowego otworu na wajchę od biegów. Z tego co teraz patrzyłem to cofnę o jakieś 12 cm budę :) Hałas - 2013-02-16, 14:17 Nie bój nic, domyślam się ile jest roboty z tym i o ile samo wycinanie nowych otworów to pikuś, bardziej martwił bym się, żeby biegów nie trzeba by zmieniać z tylnej kanapy
manias79 - 2013-02-16, 16:22
Miałem na myśli taki myk - jeżeli masz wyciągarkę z przodu, zawsze będzie ona trochę wystawała do przodu, zgadza się? Przez to zmniejszy się kąt natarcia. Są trzy sposoby na to: zwiększenie liftu zawieszenia, przeniesienie chłodnicy na pakę a w jej miejsce wciśnięcie wyciągarki, przesunięcie wyciągarki "przedniej" na tył auta... przy ostatnim sposobie aż prosi się o wypchnięcie przedniego mostu do przodu, aby koła przednie wystając poza obrys zderzaka, ładnie wyciągały auto z głębszych zapadnięć i przeszkód pionowych (rowy, trawersy). Coś takiego: 
sokratesb - 2013-02-16, 17:01 A tak w ogóle to nie będzie dziwnie wyglądać jak tylna oś będzie jakby do przodu przesunięta? No i chyba zmniejszy się też kąt zejścia... manias79 - 2013-02-16, 18:55 @sokratesb, pisałem o przedniej, a nie tylnej osi czuperek - 2013-02-16, 18:57
Trochę masz racji, a trochę się z Tobą nie zgodzę. Przecież w tym wypadku kąt natarcia nie ogranicza wyciągarka tylko ... zderzak. Przecież wyciągarka to tylko dodatkowy element na zderzaku i nie odgrywa tu większej roli. manias79 - 2013-02-16, 19:06
I bardzo często zderzak jest skrzynkowy, mocno wystający poza obrys... i koło się zamyka. Żeby nie kasztanić tematu - trzymam czuperek kciuki za Twoje prace, podrzucaj jakieś foty, próbuj, dziel się z nami doświadczeniem  Powodzenia
czuperek - 2013-02-16, 19:10 Dzięki mimo wszystko za radę. Nad wysunięciem przednich mostów też się mega zastanawiam, zobaczę jak z funduszami. Za budę zabieram się w poniedziałek bo dzisiaj walczyłem z łapami od skrzyni. Oczywiście wstawię jakieś fotki. pozdrawiam sokratesb - 2013-02-16, 20:13 A ja się nie odnosiłem do żadnego postu. Jednak jak tak myślę, to tylna oś też przesuwa się do przodu, czyż nie? No bo buda idzie do tyłu, a oś zostaje. A że kąt zejścia się powiększa to chodzi mi o to, że buda będzie bardziej wystawała z tyłu, a więc kąt będzie większy, nie? Jakoś nie umiem tego wyjaśnić logiczniej. 
SamNaSamZSam - 2013-02-16, 21:14 ale kolega pisał że tył budy i tak ma ścięty i tyłem mamy się nie martwić :) slavok - 2013-02-16, 21:38 Jak robisz springi to wysuń most z 10-15cm do przodu, kąt najazdu się poprawi, wymaga to przedłużenia wału i grzebania przy układzie kierowniczym ale warto, tył możesz zostawić tak jak jest bo jeżeli nie masz budy to i tak ramę można ciachnąć tak by samochód się kończył kołami. sokratesb - 2013-02-16, 21:51 A no fakt, zapomniałem, że mówił, że buda jest z tyłu do zrobienia. 
czuperek - 2013-02-17, 09:24 Rozumiem Cię lecz właśnie tył mam ścięty i będę budował od nowa więc kąt zejścia się nie zmieni bo nie będzie wychodziła paka poza obrys auta :) [ Dodano: 2013-02-18, 20:33 ] No i się udało cofnąć budę o 10cm :) Walczę teraz z liftem budy - muszę podwyższyć o 3cm bo nie wszystko się mieści tak jak powinno. Żałuję tylko że nie zrobiłem jeszcze krótszego wału bo miał bym silnik cofnięty jeszcze o jakieś 4-5cm. |
