Hałas - 2013-04-02, 16:42 Temat postu: Wyciągarka nie zwija Witam, taki problem mam: Po którymś z kolei wyciąganiu, już po wyciągnięciu zwijałem linę i nagle lina się rozwinęła (odsprężynwała) coś jak by rozłączyć sprzęgło, aczkolwiek brak reakcji na ruszanie wajchą od owego sprzęgła, bęben cały czas się kręcił a w ruchu wajchy nic dziwnego (w sensie przesuwała bebechy) Przy próbie nawinięcia liny delikatnie ciągnie ale nie wciągnie (coś jak rozłączone sprzęgło) Marka wyciągarki nie znana, jakiś chińczyk. Pręt między silnikiem a przekładną OK Wajcha "sprzęgłowa" OK przesuwa pierścień. Nie mam pojęcia jak sprawdzić hamulec? Czy może od razu rozbebeszać przekładnie? Didymos - 2013-04-02, 19:23 Rozbieraj na atomy i weryfikuj, tak to wróżenie z fusów. Trudno powiedzieć jaki tam jest hamulec, pewnie jakiś prosty, wałeczkowy, mogło ściąć klin napędowy albo śruby, tak, czy siak, bez rozbiórki się nie dowiesz 
wisniowy21 - 2013-04-02, 21:17 u mnie tak było i okazało sie że zawiesiła sie szczotka i przypaliło mi drucik do obudowy, tzn. tą wiązkę , rozebrałem okleiłem taśmą izolacyjną i lata dalej Hałas - 2013-04-02, 22:54
Odkręciłem pręty i odjąłem bęben od silnika i przekładni. Hamulec jak to napisałeś wałeczkowy. Po raz pierwszy rozbebeszałem wincha i nie poczytałem o tym wcześniej, teraz już wiem jak powinien być ten hamulec (ale nie pamiętam jak był  )
Wydawało mi się wszystko OK, przekładni nie bardzo chciałem rozbierać bo nie mam smaru, a żeby sprawdzić co i jak "stary" trzeba by usunąć. Silnik raczej odrzuciłem ale po poście wiśni pewnie tam zajrzę 
Dany44 - 2013-04-03, 05:30 A bęben (po uszkodzeniu wyciągarki) obojetnie od ustawienia wajchy sprzęgła rozwija Ci się leciutko tak jak by było właśnie sprzęgło rozpięte?? czy z jakimiś oporem?? chrupaniem, zgrzytem, itp?? Hałas - 2013-04-03, 09:13 Tak, rozwija się jakby była wysprzęglona, żadnych brzydkich odgłosów nie stwierdziłem, jak już pisałem w ruchu dźwigni sprzęgła też nie widzę nic dziwnego, po zdjęciu jej stwierdzam, że ona sama jest OK i zębatkę można ładnie przesuwać śrubokrętem. Zęby czasem się nie zejdą i trzeba ruszyć bębnem (czyli jak zawsze) Didymos - 2013-04-03, 10:26 Jak bęben się "wyluzował", to silnik jest ostatnim podejrzanym, w pierwszej kolejności trzeba sprawdzić wszystko, co odpowiada za przeniesienie napędu. Hałas - 2013-04-03, 14:04 Po rozłożeniu przekładni nie stwierdziłem NIC podejrzanego, żadnych przytartych zębów, zapieczonych satelit ani nic podobnego. Z ciekawszych rzeczy hamulec nie posiada tych pręcików: http://img651.imageshack....65/p2120479.jpg (foto z neta) aczkolwiek nie ja je zgubiłem i bez nich winch też działał! Jeszcze większą ciekawostką jest, że po złożeniu wyciągarka pracowała przez chwilę dobrze (w tym czasie bawiłem się rączką sprzęgła) niestety długo się nie nacieszyłem, stało się to samo (bez obciążenia,winch nie zamontowany nawet w aucie, bez liny na bębnie) Stało się tak 2razy przy pierwszym rozebraniu tylko odkręceniu bębna/silnika/przekładni (no i oczywiście wymontowaniu pręta i hamulca) i po raz drugi to samo + rozbebeszona przekładnia. W hamulcu dodam jeszcze, że śruby nie pozrywane, jak już pisałem nie ma tych pręcików no i elementy w które wchodzi pręcik i element w który wchodzi płetwa od silnika obracają się o kilka stopni względem siebie (czyli chyba wszystko OK?) Aha no i jeszcze po złożeniu do kupy bęben ma delikatny luz lewo-prawo, coś jakby za długie pręty, luz to mniej więcej 1mm i dociskanie bębna do silnika bądź przekładni nic nie zmienia w "pracy" wyciągarki Didymos - 2013-04-03, 16:55 Jeśli hamulec masz identyczny jak na focie, a brakuje tych rolek, to nie będzie działał, zasada działania jest podobna jak w rowerowym torpedo. O ile wszystko inne jest sprawne, to, na chłopski rozum, winda powinna zwijać i rozwijać, ale po zatrzymaniu silnika hamulec nie będzie trzymał bębna i za pomocą bębna będzie się dało kręcić przekładnią i silnikiem 
Luz osiowy bębna jest nawet w nowym xtr, więc pewnie jakiś tam musi być. Skonsultuj się jeszcze z Zibim, może będzie miał jakieś graty do hamulca. Hałas - 2013-04-03, 17:09
Nie wiem jak działa torpedo Poradnik na terenwizji jednak ładnie wyjaśnia jak działa owy hamulec.
Hamulec z fotki różni się szczegółami, przy następnym rozbebeszaniu postaram się o fotkę.
Też mi się wydaje, że powinna zwijać ale nie trzymać na wyłączonym silniku, jak jeszcze działała to nie dało się wyciągnąć liny na włączonym sprzęgle (a przypominam, że już wtedy nie było owych wałeczków) po rozsprzęgledniu bez problemu (czyli tak jak ma być) Nie próbowałem ani się wieszać ani ciągnąć na siłę więc być może był tylko większy opór przez silnik. moziembl - 2013-04-03, 17:46 Z opisu problemu ja bym podejrzewał samo sprzęgło. A czy sama wajcha od sprzęgła się nie uszkodziła. Czy przesuwa się pierścień zaziębiający w przekładni jak kręcisz wajchą? Sprawdziłeś przekładnię ale czy przyjrzałeś cię w szczególności mechanizmowi zasprzęglającemu? Hałas - 2013-04-03, 18:01 Wajcha OK, przesuwa pierścień, po włączeniu wyciągarki bez owej wajchy widać, że pierścień przesuwny się nie kręci (ani w jednej ani drugiej pozycji) Zibi - 2013-04-03, 19:34 Jeżeli napęd idzie z hamulca i wchodzi do przekłądni to należy: 1. sprawdz czy pzred hamulcem od strony silnika masz urządzenie przeciążeniowe. Jesli masz - to należy je sprawdzić pod obciążeniem 2. ( mój typ) wypadł ci z środkowej satelity łacznik napędu ( pomiędzy środkową satelitą a tą największą. Trzeba rozebrać, nabił łącznik i spawnąć delikatnie. Hałas - 2013-04-03, 22:33
1-szy ptk. sprawdzę chyba niepotrzebnie poskładałem cały majdan spowrotem 
2-gi Chodzi Ci o tą zębatkę na środku? http://img99.imageshack.us/img99/3946/p2120452.jpg Trzyma się całkiem dobrze Dany44 - 2013-04-04, 14:00 Aż sam jestem ciekaw co to może być ?? Z tego co piszesz to ja obstawiam podobnie jak Zibi.... czyli po mojemu problem tkwi w przekładni planetarnej.... Tak sobie myślę, że jeśli przekładnie planetarne były by ok. sprzęgło było by ok. to raczej bardzo ciężko było obrócić bęben np ręką przy zapiętym sprzęgle. Zibi - 2013-04-04, 16:00
tak, o tą mi chodziło. Jesli masz identyczną zębatkę to może sugerować że masz też urządzenie przeciażeniowe. Jesli tak to do imadła, nałożyć kluczyk 8 mm na pręcik i spróbuj przekręcić. Jak przeskoczy bez wielkiego obciążenia to do wymiany lub naprawy. |
