Michal982 - 2013-04-06, 21:31 Temat postu: Stuka na wstecznym Witam wszystkich. Dzisiaj musiałem przewieźć kilka workeczków cementu na budowę(mam wersję long tak więc kilka się zmieściło:), a że było wąsko musiałem na wstecznym przedzierać się z 50 metrów przez zaspy po kolano. Samurajek trochę się ślizgał ale jak zawsze dał radę, natomiast doszły mnie do słuchu dziwne stuki, coś podobnego jak w plaskaczu kiedy przegub pada i stuka na skręconych kołach, tyle że u mnie koła cały czas były proste, a do przodu jak jadę cisza. Aha mam wersję bez sprzęgiełek. Jak myślicie w co trzeba będzie znowu zainwestować. Z góry wielkie dzięki i pozdro. Lexx - 2013-04-06, 21:41 Jeslu stulako przy dodawaniu gazu takie tempe stuki to sprawdz czy most sie nie zluzowal na resorach, wtedy glowka sie unosi do gory i stuka. Jesli co innego to nie wiem ;) sokratesb - 2013-04-06, 21:50 A do przodu też pod obciążeniem jechałeś? Może to jakieś panewki, czy inne cuda w silniku, pod obciążeniem stukają... A gdzie w ogóle te stuki? Michal982 - 2013-04-06, 22:02 Kurde ciężko mi powiedzieć gdzie stukało bo siedziałem za kierownicą i trudno było zlokalizować. Przecieralem ślady tak więc kilka metrów do tyłu dopóki nie siadł całkiem i do przodu, potem znowu rozpęd i rura do tyłu. Wydaje mi się że stukanie pojawiało się gdy suka coraz bardziej siadała w śniegu i "grzebała się". Jutro jeszcze pojeźdzę na czarnym bez obciążenia. Zobaczymy czy coś będzie słychać. Starscream - 2013-04-06, 22:34 jeżeli sie kopałeś i stukało to amory ci nie trzymają i koło podskakuje. może stukać albo walić maskrycznie. Zawias - 2013-04-06, 22:41 Jeżeli nie będzie stukało bez woreczków,tzn.stukał wydech o most. |
