|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Buda w środku i na zewnątrz, Zderzaki - Konserwacja Podwozia - Poradnik
Art - 2013-05-19, 14:35 Temat postu: Konserwacja Podwozia - Poradnik Witam, jako że w ostatni weekend maja będę dłubał znowu, chciałem zaproponować w tym miejscu stworzenie poradnika na temat jak zakonserwować podwozie Samuraja - tak żeby to nie były jakieś jaja : )
Na forum jest kilka miejsc gdzie się pisze o rdzy i w ogóle, ale byłoby dla wszystkich dobrze gdyby powstał poradnik przeniesiony może docelowo do jakiejś innej lokalizacji, gdzie wybralibyśmy najlepsze sposoby w formie głosowania czy coś takiego.
Ponieważ się na tym nie znam, a na forum jest tyle informacji, że w sumie to nie wiadomo co działa a co nie, jedni piszą interplus, inni baranki, inni brunox inni corina inni coś jeszcze...
Proponuję zatem opracowanie 2 poradników dla 2 przypadków:
1 - Bez piaskowania budy - czyli, czym zamazać widoczną rdzę, ile warstw czego, czy ją szlifować do zera czy tylko powierzchniowo z luźnych fragmentów oskrobać, czy zdzierać ile się tylko da fabryczne zabezpieczenie ( niektórzy odradzają ), czy można po nim czymś malować (np. epoksydy )i czy ma to sens?
Krok po kroku + ile czego ewentualnie kupić jak ktoś już robił.
Mam nadzieję że taka metoda pozwala chociaż na 2 lata zastopować proces?
2- Po piaskowaniu - mamy gołą blachę i co dalej, czy tylko jakieś farby, czy na nie baranki, gumy itp.
Krok po kroku + ile czego ewentualnie kupić jak ktoś już robił.
Ta metoda pewnie jest najlepsza i najbardziej długowieczna, ale nie zawsze da się to zrobić samemu jak niektórzy koledzy z forum.
Takie poradniki na pewno ułatwią niejednemu życie i uratują kilka samurajków przed rozkładem : )
Dzięki z góry za instrukcje krok po kroku dla obydwu przypadków.
Starscream - 2013-05-19, 14:51
Ja mogę sie wypowiedzieć dla 1 przypadku a robię to tak co roku smaruje dziada od spodu bitexem 4L + puszka samaru grafitowego + 0,5 L ropy zmieszasz i masz gęstawy syf smaruje ramę nadkola podłogę i co sie da. Zaleta nie gnije bo rdza jest stale mokra ot tego specyfiku, klei sie do tego piasek i cały syf z drogi jak cos robisz to jesteś uwalony po włosy. Bo to nie schnie. Patent otrzymałem od faceta który pracował na warsztacie dawnej milicji i tak smarowali nyski, stary poldki i uazy. Sprawdza się też i u mnie. Ale nie polecam jechać z takim autem do mechanika. Ja pojechałem jakieś 2 lata temu z puntem bo nie miałem czasu robić sam i ile usłyszałem to moje.
Tanto - 2013-05-19, 15:22
Nie ma czegoś takiego jak sposoby konserwacji dla Samuraia. To co można zrobić przy 'samcu' robi się przy wszystkich innych sprzętach jeżdżących, napisano o tym już 'pół internetu', po co jeszcze raz powielać te informacje?
Metoda jaką się wybiera zależy od wielu czynników np.: zasobności portfela, czasochłonności, przywiązania do auta itp. Można ciąć spawać piaskować cynkować, a można też opierdzielić bitexem - wedle uznania.
Tu znajdziesz kilka 'poradników' http://www.forum4x4.pl/viewforum.php?f=76
Art - 2013-05-19, 16:23
No właśnie w tym rzecz - pół internetu i możesz sobie wybierać od sasa do lasa, a nie konkretnie masz coś co działa dla tego modelu.
Inaczej się konserwuje land rovera a inaczej Samuraja, gniją w innych miejscach itp, więc uważam że nasze forum zasługuje na taki poradnik, który pozwoli uniknąć błędów itp. bo jakaś sierota w internecie napisze że smarowanie bitexem na rdzę wystarczy i że działa - takie coś znajdziesz w Internecie.
Na forum powinniśmy mieć takie poradniki, sprawdzone w boju rozwiązania problemów Samuraja a nie całego Internetu.
Wchodzisz, czytasz, lecisz do sklepu, kupujesz co trzeba i ile trzeba i robisz, a nie zastanawiasz się co tu kurna w końcu wybrać bo w Internecie znajdziesz pochwały na wszystkie produkty np. z Leroya Marlina.
Zatem zapraszam do podzielenia się wiedzą, jeżeli ktoś coś poleca i z góry dzięki za takie inicjatywy.
Tanto - 2013-05-19, 18:07
Art napisał/a: | Wchodzisz, czytasz, lecisz do sklepu, kupujesz co trzeba i ile trzeba i robisz, a nie zastanawiasz się co tu kurna w końcu wybrać bo w Internecie znajdziesz pochwały na wszystkie produkty np. z Leroya Marlina. |
Tak to działać nie będzie, już teraz Starscream napisał że smaruje 'gęstym syfem', za chwilę pojawi się ktoś kto opisze metodę zalecaną przez Zbowida, a po nim ktoś kto napisze że obleciał wszystko minią i barankiem, bo stary mechanik powiedział że to najlepsze. No i już musisz wybrać jedną z trzech dróg
Nie ma jednej najlepszej opcji, a jak jest to nie wszyscy się z nią zgadzają bo uważają że inne są lepsze.
SamNaSamZSam - 2013-05-19, 20:00
Tanto pełna zgoda co do wyboru opcji, ale ARTowi chyba chodzi o to, żeby te opcje chociaż dać :) a później mając rozpisane co kto poleca można pójść sprawdzoną drogą, przekalkulować sobie gotowy zestaw specyfików plus roboty i jazda. Albo uznać, że idzie się własną drogą i przecierać samodzielnie szlaki.
Art - 2013-05-19, 21:52
Sam - dokładnie tak! - napisałem że jak pojawi się kilka rozwiązań to trzeba by zrobić jakiś mały voting na takie rozwiązanie, które sprawdziło się nie jeden raz, ale może u kilku osób powtarza się i widać że działa.
W ten sposób powstaną 2-3 najbardziej polecane sposoby, od najdroższych z piaskowaniem, po doraźną walkę odnawianą co np. 2 lata.
Dla przykładu ja na ten moment nie zrobię piaskowania i mam taki plan:
1 - Mycie podwozia + demontaż baku i tego co da się na szybko zdjąć.
2- Szczota na wiertarce - usuwam rdzę tam gdzie da się dotrzeć i w stopniu w jakim da się ją usunąć.
3- dziur nie mam bo niedawno od góry były łatane i od góry zamalowane - został dół.
4- Miejsca po szczocie odtłuszczam i maluję 2 razy Coriną ( czerwona farba tlenkowa ) wiem że to 20 lat do tyłu z technologią, ale testowałem już takie rzeczy jak Brunox, Dinitrol( ten chyba lepszy jest ale drogi ok. 80 zł za spray 0,4 l ) i ta Corina wydaje się być całkiem całkiem jak na swoją cenę.
Dla przykładu - kupiłem wcześniej takie coś jak Motip RustStop 4w1 - jak psikniesz na rdzę( po zerwaniu luźnych warstw), a tak ma być zgodnie z użyciem to po 3 tygodniach już wyłazi. To nadaje się na rdzę taką jak na moście jest, rurach itp ( pyłek rdzawy) - powierzchniową tylko, a nie taką z wżerem lub wykwitem, ta corina wydaje się być lepszym podkładem - choć na razie wrażenie.
5- Na corinę planuję położyć jakąś farbę - może ten Novola epoksyd 360 czy coś takiego, albo zwykłą do bram itp. Ewentualnie mam dylemat czy nie lepiej zamiast coriny tego novola na rdzę od razu nawalić, ale nie wiem czy on z nią się rozprawia jakoś i neutralizuje.
6- Na to wszystko i na fabryczne zabezpieczenie, gdzie nie widać jeszcze żadnych ognisk rdzy ( choć pewnie już tam się czai ) planuję wywalić jakieś 4 l baranka np. Bodysafe Valvoline lub jakiś Novol lepszy.
7- opcjonalnie przed punktem 5 - masa uszczelniająca na sprawy! - choć nie wiem czy to warto zrobić skoro na spawach grubiej nawalę barana.
To nie jest wprawdzie żaden sprawdzony w boju sposób, ale chciałem pokazać o co +- chodzi.
Gdyby na forum było coś takiego jako sprawdzony już sposób, to bym sobie po prostu zebrał graty i podobnie jak z przepisem na ciasto- upiekł co nieco, nie wymyślając czegoś co może okazać się stratą czasu i pieniędzy.
Jak ktoś ma pomysły na ulepszenie tego planu to dzięki za sugestię i poradę, ale na zasadzie że znam i sam przetestowałem, a nie że corina to np. na taczkę się nadaje, ale sam nigdy tego nie użyłem.
Dzięki! - jak przebrniemy przez tą mękę to dla potomnych zostanie "przepis na ciasto nadziewane rdzą" : )
Tanto - 2013-05-19, 22:04
Sprawdzona droga? Kto z tu obecnych po zrobieniu blacharki zdarł to co zrobił żeby sprawdzić czy nie pojawiła się korozja? Powiedzmy - po 5 latach od remontu lub po 10. Żeby ułatwić porównanie metod, trzeba by było zrobić to jednocześnie na kilku autach.
Art, z tego co zrozumiałem, chciałby poznać najlepszy sposób na zrobienie remontu w samuraiu, proszę bardzo - zalecana i często stosowana technologia INTERPLUS 356 & INTERTHANE 990, ale czy najlepsza? Nie, bo dość droga
Cytat: | Przygotowanie podłoża:
1. Umyć powierzchnię i ramę wodą pod ciśnieniem z dodatkiem detergentu - Ludwik lub inny
2. Przygotować podłoże przez obróbkę strumieniowo- ścierną lub ręcznie ( nie używać szczotek obrotowych lecz raczej tarcz i innych ścierających które nie zabłyszczają powierzchni - powierzchnia musi być chropowata aby farba mogła się "zakotwić"
3. Zapoznać się z kartą techniczną produktu i zwrócić uwagę na stosunki mieszania.
4. wykonać miejscowe zaprawki w trudno dostępnych miejscach i na krawędziach
5. Jeżeli podłoże jest skorodowane i wymaga "łat blachy" wspawać a następnie wrócić do punktu pierwszego.
Przygotwanie farby:
Wymieszać bazę - zawiera aluminium ( Interplus ) i ciężkie frakcje które mogą sedymentować i należy doprowadzić przez mieszanie do jednorodnej i jednokolorowej masy. Mieszamy mieszadłem mechanicznym - nie należy napowietrzać bazy przez zbyt duże obroty i mieszanie raczej mieszadłami z wysokimi skrzydełkami - mieszana w całej masie.
Jeżeli przygotowujemy mniejszą ilość farby niż w opakowaniach fabrycznych - sprawdzamy stosunek mieszania i odmierzamy proporcje.
Mieszamy składnik A+B - minimum 5 minut!!! to jest chemia i musi mieć trochę czasu.
Aplikacja farby:
1. Szczegóły w karcie technicznej - jeżeli warunki inne to np kontakt telefoniczny lub elektroniczny i szybka konsultacja
Pędzlem mozna uzyskać 30-50 mikro w jednym przejściu - my chcemy uzyskać 100 mikro więc minimum dwa przejścia a dla pewności minimum cztery. Jeżeli farba jest za "gęsta" i nie rozlewa się pozostawiając np po ok.0,5h mazy na powierzchni - dodajemy do 5% rozcieńczalnika - jest to również zależne od temp stali, farby i otoczenia.Dla pewności od razy po wymieszaniu składników możemy dodać 2% rozcieńczalnika.
2. aplikujemy wet to wet czyli mokre na mokre - nie musimy czekać aż farba wyschnie po jednym przejściu pędzlem lub natryskiem.
Tę technologię można zastosować do każdego elementu - jest to tylko podkład - w środku samochodu może być samodzielny ale elementy na zewnątrz powinny zostać przemalowane innym produktem - zależnie od opcji.
Ta technologia dotyczy aplikacji produktu Interplus 356 ale można tak zrobić z każdym epoksydem który toleruje St2. |
http://www.forum4x4.pl/vi...hp?f=76&t=44211
[ Dodano: 2013-05-19, 22:12 ]
Art napisał/a: | 5- Na corinę planuję położyć jakąś farbę - może ten Novola epoksyd 360 czy coś takiego, albo zwykłą do bram itp. |
Nakładanie epoksydu na corinę to strata kasy którą wydasz na epoksyd. O czyszczeniu rdzy 'druciakiem' nawet nie myśl
...i poczytaj dział na 'rajdach' do którego link podałem wcześniej.
yenko - 2013-05-19, 22:19
"2- Szczota na wiertarce - usuwam rdzę tam gdzie da się dotrzeć i w stopniu w jakim da się ją usunąć" - Tak się nie robi bo szczotka nie usunie rdzy a jedynie ją wypoleruję do srebrnego. Jedyna metoda to zdarcie rdzy papierem ściernym.
"4- Miejsca po szczocie odtłuszczam i maluję 2 razy Coriną ( czerwona farba tlenkowa ) wiem że to 20 lat do tyłu z technologią, ale testowałem już takie rzeczy jak Brunox, Dinitrol( ten chyba lepszy jest ale drogi ok. 80 zł za spray 0,4 l ) i ta Corina wydaje się być całkiem całkiem jak na swoją cenę." - Nie stosuj takich farb bo one się nie nadają do konserwacji samochodowego podwozia. Jeżeli nie masz kasy to kup sobie dużo tańszy podkład epoksydowy niż np interplus. Nazywa się Oliva epirust 2002. Jak wyczyścisz do zdrowego metalu i psikniesz tym to powinno długo wytrzymać. To potem możesz pokryć dowolną farbą poliuretanową a na to baranek, guma czy co tam dusza zapragnie.
ps. Novol to nie za dobra firma.
Art - 2013-05-19, 22:33
Dzięki Yenko!
Tak co do punktu 2- najpierw lecę szczotą a na koniec zawsze papierek, bo wtedy znów ruda robi się taka pyląca a nie błyszcząca, przez co farba lepiej się jej ima i wchodzi w reakcję.
Nie chodzi o kasę, ale chciałem podkreślić że z obserwacji własnych te drogie wynalazki wcale jakoś lepiej nie działają niż corina. Tą dla przykładu 2 miechy temu pomalowałem, bo na pędzlu zostało, bez odtłuszczenia itp, jedno miejsce z rdzą i do tej pory nic nie wyszło. Podobnie jak po dinitrolu x 5 kasy tyle!
Z tą Olivią mam tylko pytanie czy blacha musi być goła, znajdą się miejsca gdzie nie doszlifuję rudej bez zdjęcia budy, a corina chrupie to na czym leży, stąd taki plan. Nie reklamuje tej farby, ale pomysł wziął się z oględzin zdjęć z warsztatów gdzie robią konserwacje podwozi, dodatkowo malują tym kutry rybackie więc jak tam działa to pomyślałem że i na spodzie Samiego będzie jej dobrze ! : )
Dzięki za uwagi - i gratulacje projektu odbudowy autka - widać że idziesz w kierunku krzykka powoli : )
yenko - 2013-05-19, 22:50
Do epirusta 2002 musi być do gołego wyczyszczone bo do rdzy się nie przyczepi. Nie znam tej coriny i się na jej temat nie będę wypowiadał. Ale często bywa tak, że to co na rdzę to potem pod farbą dalej sobie hula a na wierzchu nie widać.
ps. dzięki :)
|
|