Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Mój Samurai - Hałas

Hałas - 2013-06-15, 00:35
Temat postu: Hałas
Czas opisać swoje cudo:

Jak go kupiłem było tak:

Rok produkcji 1988
Silnik seria gaźnik z "komputerem" DENSO emission control
Do kompletu podtlenek LPG
Mosty szerokie, wygląda na to, że siedziały w nim seryjnie
Alu felgi do tego opony AT 225/75r15


W tak zwanym międzyczasie doszedł Hard Top




Później wpadły dłuższe wieszaki (jakieś 2"?) i GlobGumy, kopie simexa również 225/75r15






Następnie BodyLift + 5cm




No i do kompletu nowe-używane resory od kolegi z forum
do tego płyta pod wyciągarkę i wyciągarka, która niestety się zweryfikowała negatywnie po bodaj 5-tym użyciu i nie mam czasu się nią zająć.




Na chwilę obecną walczę ze swapem i "przy okazji" generalnym remontem









Rama tam gdzie wyłaziła rdza (w większości na spawach) zdarta do gołego, reszta tylko zmatowana i pomalowana, jeśli mnie pamięć nie myli CorActiv (mogę się mylić-piszę z pamięci)
Silnik to 1.8 8v 90KM z VAG (konkretnie Seat Cordoba ale występował w milionie innych aut) Na dzień dzisiejszy siedzi już w ramie, pozostały tylko małe kłopoty z rozrusznikiem, że o podłączeniu całej elektryki nie wspomnę :mrgreen: )

Postaram się w miarę możliwości informować na bieżąco o postępach.


Pozdrawiam,
Hałas


//EDIT 15.06.2013//

Poprawiłem fotki.


Dzisiaj nie miałem weny, chyba mnie kryzys dopada...

Rozrusznik nie miał siły zakręcić silnikiem ale po małej gimnastyce okazało się, że wystarczy przykręcić kable a nie jak wcześniej tylko dotykać :mrgreen:
Chociaż wydaje mi się, że jeszcze trochę chroboli i można by się podkładkami pobawić.

Do tego trochę poprawiłem łapy do silnika (od strony ramy)
No i wyciąłem kawałek podłogi ale zabrakło chęci na zrobienie tego profi i stwierdziłem, że jak mam robić byle było to odpuszczam na dziś i poczekam na przypływ chęci.

//EDIT 02.07.2013//
Prace blacharskie się wloką jak mogą, miałem nadzieje, że pójdzie to szybciej, do tego ponad tydzień byłem na wyjeździe.
Na poprawę humoru postanowiłem GaDzika prowizorycznie odpalić, o dziwo nie miał oporów :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=wSauQYIrufU
Za palec w kadrze przepraszam, ale 10 letniemu bratu memu myślę można wybaczyć ;-)



//EDIT 15.07.2013//
Prace ciągną się bardzo powoli.
W pasie przednim żadna śruba nie puściła bez spawania, a w nagrzewnicy znalazłem.... mysz :mrgreen:
Dzisiaj opryskałem kawałek podłogi. Wniosek jest prosty, muszę jeszcze trochę poćwiczyć zanim będę malował boki :-)




//EDIT 19.07.2013//


Zacząłem oprysk :mrgreen:



Żeby jednak nie było zbyt różowo najpierw spaprałem proporcję (za dużo rozpuszczalnika) i mi trochę spłynęło :oops: Jutro do zdrapania i położenia od nowa.
No i klasyka gatunku, na weekend brakło mi farby :mrgreen: Mam nadzieję jutro będzie "coś" otwarte.


//EDIT 22.07.2013//


"I opryskosz i wszystko mosz"
Jak to mówił pewien pan, w pewnym filmiku :mrgreen:






//EDIT 30.08.2013//





Udało się w końcu przejechać :-)
Filtr założony bezpośrednio, tak żeby można było się przejechać. Zrobiony będzie "airbox" i snrokel, niestety w domu jestem tylko na chwilę i rzeźbienie dolotu zostawiam na "potem" :-)

Do wymiany także świece, przewody ewentualnie do ustawienia zapłon (na filmiku "słychać strzały" :mrgreen: )
No i rozrusznik odmówił posługi :evil:
Mocy jest troszkę więcej niż w serii, ufam, że po doprowadzeniu układu zapłonowego do takiego stanu w jakim ma być, będzie jeszcze lepiej.

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be


PS: filtr stożkowy założyłem nie dla mitycznego stada koni, bo w to zwyczajnie nie wieżę, niestety seryjną puchę z VW upchnął bym chyba tylko na pakę :mrgreen:

//EDIT 25.10.2013//


Ostatecznie (mam nadzieję :roll: ) zagościł 1.6 8v z Vitary

Niestety pech się skończyć nie chce :evil:
Na pierwszym wyjeździe chłodnica puściła wodę.
Na drugim wyjeździe wał się desantował.

Do zrobienia zostało jeszcze sporo pierdół typu gumy na nadkola, radio, CB, odpowietrzenia mostów, wyprowadzić snorkel zamontować LR bo już mi do biurka przyrósł i wiele wiele innych pomniejszych dupereli

kilka fotek:


sokratesb - 2013-06-15, 00:54

Większość zdjęć nie działa.

Czyli jednak się nie sprzedał?
A co ze skrzywioną ramą?

Hałas - 2013-06-15, 01:03

Karwa chciałem być cwaniak i podlinkowałem załączniki z innego forum....
poprawie się ale to następnym razem bo właśnie lece spać

[ Dodano: 2013-06-15, 01:06 ]
Aha, a rama wyprostowana co do milimetra (swoją drogą polecam http://www.geerdijk.com/f...410_chassis.jpg )
W miejscu zagięcia wycięte okienko i wspawana nowa blacha.

yenko - 2013-06-15, 09:08

Czekamy na resztę zdjęć ze swapa i remontu :)
KRZYKKU - 2013-06-15, 11:47

Bardzo ładne felgi. Ogólnie zgrabniutki samochodzik :mrgreen:

Silnik 1.8 o którym mówisz zdaje się występował też w VW Passat, motor chodzi bardzo pięknie, kuzyn ma i powiem Ci że spalanie LPG ma niskie a zbiera się Pasek pięknie, ogólnie jest mało awaryjny i jeśli to ten sam to gratuluję wyboru.

Powodzenia, cieszę się że pozostałeś przy Samuraiu bo różne głupoty Ci po głowie chodziły :-P

Hałas - 2013-06-15, 18:54

Poprawiłem fotki.


Dzisiaj nie miałem weny, chyba mnie kryzys dopada...

Rozrusznik nie miał siły zakręcić silnikiem ale po małej gimnastyce okazało się, że wystarczy przykręcić kable a nie jak wcześniej tylko dotykać :mrgreen:
Chociaż wydaje mi się, że jeszcze trochę chroboli i można by się podkładkami pobawić.

Do tego trochę poprawiłem łapy do silnika (od strony ramy)
No i wyciąłem kawałek podłogi ale zabrakło chęci na zrobienie tego profi i stwierdziłem, że jak mam robić byle było to odpuszczam na dziś i poczekam na przypływ chęci.

SamNaSamZSam - 2013-06-16, 08:53

Hałas napisał/a:
Karwa chciałem być cwaniak i podlinkowałem załączniki z innego forum....


to że nie działały byłem w stanie Ci wybaczyć, ale "inne forum" ??? No chyba, że to o jakiejś innej tematyce, pani pozna panią czy coś tam takiego...

Hałas - 2013-07-02, 19:23

Gawiedzi z okolicy, od plaskatych chciałem pokazać jak auto powinno wyglądać :mrgreen:

[ Dodano: 2013-07-02, 19:22 ]
Prace blacharskie się wloką jak mogą, miałem nadzieje, że pójdzie to szybciej, do tego ponad tydzień byłem na wyjeździe.
Na poprawę humoru postanowiłem GaDzika prowizorycznie odpalić, o dziwo nie miał oporów :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=wSauQYIrufU
Za palec w kadrze przepraszam, ale 10 letniemu bratu memu myślę można wybaczyć ;-)

krzyszaj - 2013-07-02, 20:02

jaka skrzynia biegow
Hałas - 2013-07-15, 22:03

Skrzynia i rozrusznik ori z samuraia, tak samo sprzęgło.
Nie podejrzewam żadnych problemów, sporo jeździ tych skrzyń z vitarowskimi 1.6 czy Dieslach VW też 1.6. O problemach z tego powodu nie słyszałem

Kompletny silnik waży 30KG więcej niż kompletny silnik samuraia.
Z wagi dochodzi jeszcze; więcej płynu chłodniczego, większa chłodnica, wiatrak do chłodnicy, pompa paliwa. Chyba że jeszcze o czymś zapomniałem. W każdym razie dodatkowych Kg dużo nie dojdzie.

[ Dodano: 2013-07-15, 22:01 ]
Prace ciągną się bardzo powoli.
W pasie przednim żadna śruba nie puściła bez spawania, a w nagrzewnicy znalazłem.... mysz :mrgreen:
Dzisiaj opryskałem kawałek podłogi. Wniosek jest prosty, muszę jeszcze trochę poćwiczyć zanim będę malował boki :-)


Junior - 2013-07-17, 22:56

skądś znam te naklejone śrubki jedna na drugą :D Powiedz mi jak ściągnąć przednią zwrotnicę?? Trzyma ją śruba z piasty czy te małe do których jest przykręcona osłona??
Hałas - 2013-07-17, 23:39

Do zdjęcia zwrotnicy ściągałem tak:
Oczywiście koło, sprzęgiełko, zacisk ham. , tarcza.
4 śruby od osłony tarczy, uchwytu (kotwicy?) zacisku i jeszcze czegoś czego nie umiem nazwać :mrgreen:
Wyciągnąłem półoś, co chyba nie jest konieczne ale u mnie smar dostał wody i dlatego rozbebeszałem całość.
Do tego 4 śruby na górze i 4 na dole zwrotnicy coby wyjąć sworznie łożysk, później wszystkie śruby z tyłu zwrotnicy, ściągnąć należy blachy i uszczelniacze od kuli (filcowy i gumowy)

Chyba to tyle, mogłem o czymś zapomnieć bo piszę z pamięci i po małym browarku :-)

PS: Nakrętki piasty (na klucz 50) odkręcałem, bo inaczej nie wyjmiesz półosi

Junior - 2013-07-18, 00:13

fak... znowu masa śrubek :P a jak wyjmuje się półoś to olej wyleci ??
Hałas - 2013-07-18, 00:22

Nie powinien zakładając, że nie wlałeś za dużo oleju, nie dostała się woda do oleju, uszczelniacz masz dobry i auto stoi na płaskim podłożu :-)
Po mojemu te 2 śrubki nie robią tak dużej różnicy, lepiej sprawizić co się dzieje w moście niż później żałować :-P

Junior - 2013-07-18, 00:26

zaczynając od tego że... hmm nie stoi na równym terenie itd. ;) http://samurai.org.pl/viewtopic.php?t=3269
Hałas - 2013-07-18, 00:31

Jak nie stoi na równym to warto, żeby stał tą stroną co grzebiesz do góry :mrgreen:

a z tego co widzę jesteś na podobnym etapie :wyjazdu z garażu" co ja :-)

Junior - 2013-07-18, 00:35

ja dopiero wjechałem do garażu a raczej zaniosłem :D
Hałas - 2013-07-19, 22:45

Zacząłem oprysk :mrgreen:



Żeby jednak nie było zbyt różowo najpierw spaprałem proporcję (za dużo rozpuszczalnika) i mi trochę spłynęło :oops: Jutro do zdrapania i położenia od nowa.
No i klasyka gatunku, na weekend brakło mi farby :mrgreen: Mam nadzieję jutro będzie "coś" otwarte.

yahoo33 - 2013-07-19, 22:51

Hałas,

Nie da rady spolerować zacieków?

Hałas - 2013-07-19, 22:57

Pisząc o drapaniu miałem na myśli polerowanie właśnie :-)

Jak na pierwsze kroki z malowaniem, pomijając kwestie pistoletu za kilka złotych, i tak nie ma tragedii :-)

yahoo33 - 2013-07-19, 23:01

Dasz radę, podczas malowania powstały mi 2 - 3 zacieki które po prostu i po ludzki zostawiłem :D
Spoleruje się przed sprzedażą, a teraz straszą złodziei :P

Powodzenia w dalszych pracach!!

KRZYKKU - 2013-07-20, 00:50

Trzeba mieć trochę wprawy przy natryskiwaniu zresztą jak przy wszystkim ale trzeba też dobrze się przygotować do tej operacji żeby w trakcie się nie miotać.
Pomijając fakt przygotowania powierzchni trzeba pamiętać że niektóre farby / lakiery po zmieszaniu komponentów muszą odstać kilka minut coby się "przeżarły" po tym czasie lepkość można lub trzeba skorygować rozcieńczalnikiem.

Aby szybko i miło się natryskiwało czyli żeby nam się dysza nie zalepiała (zbyt gęsta mikstura) i aby uniknąć "skórki pomarańczowej" na powierzchni malowanej - musimy zadbać o dobrą rozlewność lakieru czy podkładu, z kolei jak przedawkujemy rozcieńczalnik (za rzadka mikstura) będzie zwyczajnie płynąć zgodnie z kierunkiem działania grawitacji. Najszybszym i najprostszym sposobem określenia prawidłowej lepkości lakieru do natrysku jest podniesienie w trakcie mieszania "patyczka' którym mieszamy miksture na wysokość około 10cm nad puszkę i obserwacja cieku, jeśli płynie jednolitą strugą jest za gęsto dla dyszy poniżej 1.3mm, rozcieńczamy delikatnie do momentu aż struga przy samej powierzchni farby zaczyna kroplić wtedy mamy umownie poprawną lepkość do natrysku.

Pamiętaj że po otwarciu puchy z farbą bazową należy ją namiętnie mieszać przez co najmniej kilka minut i to nie potrząsając puchą tylko "patyczkiem". Jeżeli malujesz na szpachlę poliestrową to pamiętaj że nie przeciera się jej odtłuszczaczem i dobrze wysusz szpachel przed dalszą obróbką aby uniknąć spękania w późniejszym czasie.

Junior - 2013-07-20, 08:25

podziwiam :D też będę w tym stresie w przyszłym miesiącu ale najpierw poćwiczę na podkładzie a potem pojade akrylem :D a zacieki zrobię na pewno :P jaki będzie kolor końcowy ??
Hałas - 2013-07-20, 08:56

KRZYKKU dzięki za dobrą, przejrzystą i czytelną radę!

Kolor będzie czarny, tak oryginalnie a co :mrgreen:
Mam w zanadrzu kilka fajnych wstawek z fajnego koloru, ale teraz o tym ciiiii, bo najpierw muszę się przejechać bo mnie już telepie :-) Później można motać dalej.

Junior - 2013-07-21, 20:44

czarne podobno najszybsze :D ja musze urozmaicić trochę kolorystykę mojej stajni bo same czarne konie na placu :D jeden tylko był niebieski a drugi siwek :P
yahoo33 - 2013-07-21, 22:03

Junior napisał/a:
czarne podobno najszybsze :D ja musze urozmaicić trochę kolorystykę mojej stajni bo same czarne konie na placu :D jeden tylko był niebieski a drugi siwek :P


Czerwone najszybsze przecież :lol:

Hałas - 2013-07-21, 23:07

Wnioskuję, że masz czerwonego... Samuraia oczywiście :mrgeen:
A jak by tak pomalować pokrywę zaworów na czerwono...? Na pewno +10 koni w stadzie się pojawi :-)

ZigZag - 2013-07-22, 09:57

10 koni więcej to i spalanie większe. Zainteresuj się reduktorem spalania na wtyk do zapalniczki :)
Hałas - 2013-07-22, 23:00

"I opryskosz i wszystko mosz"
Jak to mówił pewien pan, w pewnym filmiku :mrgreen:



Junior - 2013-07-24, 20:53

czym psikałeś środek a czym spód ;)??
Hałas - 2013-07-24, 22:00

Z obu stron baranek.
Junior - 2013-07-24, 22:41

ile Ci wyszło puszek?? :D
Hałas - 2013-07-24, 22:44

4, z czego każda chyba 1.85 litra.
KRZYKKU - 2013-07-25, 01:15

aaa, ten baranek - skoro do środka również - to pewnie na bazie żywic? taki nadający się do przylakierowania? jeśli tak to niedobrze :-( na spód należało by dać masę na bazie bituminu ponieważ z czasem syntetyczna powłoka pęknie i zaczyna się tam atak rudzielca który pod całą powłoką się rozpanoszy na całego a najlepszą pożywką jest sól drogowa... brrrr
Hałas - 2013-08-30, 09:43

Tak jak mówisz, na bazie żywic syntetycznych.
Już położone i niema odwrotu. Co się będzie działo zobaczymy, ja jestem dobrej myśli.

Generalnie "łódka" już pomalowana w kolor, postawiona na ramie, silnik wczoraj odpaliłem kluczykiem.
Zostało wyspawać przednie nadkola, pomalować resztę gratów (maska,klapa, drzwi, nadkola przednie, pas przedni itd.) no i składać wszystko do kupy.
Dzisiaj chcę polutować wiązkę (odpalałem na poskręcanej), może złożyć deskę ewentualnie rzeźbić nadkola, zobaczymy na co wena przyjdzie :-)

[ Dodano: 2013-08-30, 09:40 ]



Udało się w końcu przejechać :-)
Filtr założony bezpośrednio, tak żeby można było się przejechać. Zrobiony będzie "airbox" i snrokel, niestety w domu jestem tylko na chwilę i rzeźbienie dolotu zostawiam na "potem" :-)

Do wymiany także świece, przewody ewentualnie do ustawienia zapłon (na filmiku "słychać strzały" :mrgreen: )
No i rozrusznik odmówił posługi :evil:
Mocy jest troszkę więcej niż w serii, ufam, że po doprowadzeniu układu zapłonowego do takiego stanu w jakim ma być, będzie jeszcze lepiej.

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be


PS: filtr stożkowy założyłem nie dla mitycznego stada koni, bo w to zwyczajnie nie wieżę, niestety seryjną puchę z VW upchnął bym chyba tylko na pakę :mrgreen:

manias79 - 2013-08-30, 10:10

no ja też mam środek wypryskany barankiem... cholernie się to kurzy, myślę o zmianie koncepcji, żeby tylko szarym epoksydem potraktować gołą blachę... z tego co wiem to tego barana trudno usunąć szczotką na szlajfeksie... P.S. pięknie autko stoi na tych resorach ;)
Hałas - 2013-08-30, 10:43

A jakbyś tego barana jeszcze z wierzchu prysnął lakierem?
A do pozbycia się starej farby widziałem ciekawy preparat. Po popsikaniu i odczekaniu koło 30min farba się łuszczy i schodzi po przejechaniu palcem do gołej blachy.

PS: Na resory chwilowo nie narzekam, przed wymianą co wyjazd łamałem minimum 1 sztukę, po zmianie cisza (może dlatego, że auto więcej stoi niż jeździ (?) :mrgreen: )

manias79 - 2013-08-30, 10:46

U mnie na pryskanie lakierem na zakurzonego barana to za późno, bo kurz wszedł w takie zakamarki, że nie ma mocnych, aby go wyczyścić do malowania. No ale ja czekam do listopada, wtedy zacznę coś tam działać.. Pzdr.
Hałas - 2013-08-30, 20:21

Wpadł dzisiaj "nowy" rozrusznik, nowe świece i nowe przewody.
Auto jedzie :-)
Jak dam radę znaleźć i zamontować jutro wiatrak na chłodnicę to mam zamiar się przejechać kawałek dalej niż najbliższa górka :mrgreen:

No i niestety od niedzieli znowu miesiąc przestoju :evil:

SamNaSamZSam - 2013-08-31, 09:49

maska w kozackim malowaniu :D
manias79 - 2013-08-31, 10:15

SamNaSamZSam napisał/a:
maska w kozackim malowaniu :D

taki "rat-style"

Hałas - 2013-08-31, 10:30

Śmiejcie się, śmiejcie. Mi do śmiechu nie bardzo, jest w takim stanie, że nie warto klepać.
Miejscami było po 1-1,5 cm (sic!) szpachli.

Jak już cała reszta będzie tak, jak ma być to zwyczajnie wleci "nowa" maska

manias79 - 2013-08-31, 10:46

kup sobie używkę, a z tej starej zdrowe kęsy użyjesz na ewentualne zaprawki
Hałas - 2013-08-31, 10:54

Taki mam zamiar, aczkolwiek problem będzie z tymi zdrowymi kęsami :mrgreen:
Najsampierw jednak cała reszta musi być skończona, właśnie dopijam kawę i jadę szukać wentylatora do chłodnicy :-)

sokratesb - 2013-08-31, 13:22

Ten Twój Samurai, to chyba nieźle bity był, nie? Krzywa rama, klepana maska...
Hałas - 2013-08-31, 14:13

Z oględzin przy rozbieraniu najprawdopodobniejsza wersja jest taka, że zebrał jakiś słupek/drzewo pierwszą poprzeczką ramy, stąd też wciągnęło jedną podłużnicę do środka, zmasakrowało pas przedni i wciągnęło jedno nadkole. No i oczywiście maska zmasakrowana na środku.
Ramę wyprostowałem, po zgięciu niema śladu, pas przedni nowy-używany, nadkole udało się odratować. Pozostała maska ale to temat na później bo seryjną i tak trzeba by potraktować młotkiem, żeby się domknęła (brakuje około 2cm nad "gaźnikiem" )

Maverick - 2013-08-31, 15:15

sokratesb napisał/a:
Ten Twój Samurai, to chyba nieźle bity był, nie? Krzywa rama, klepana maska...


Od razu bity. Glaskany był:)

Hałas - 2013-10-03, 17:51




Z chęcią zrzucił bym dziada ze skarpy. Niestety w pobliżu żadnej niema - za daleko pchać :evil:

Na fotce panewka z 3-go 3 cylindra.
Pierwszą też obróciło :roll:

sokratesb - 2013-10-03, 18:24

Popatrz na plusy tej sytuacji - Szybciej będziesz miał mocniejszy silnik!
Didymos - 2013-10-03, 19:11

To ten miał być mocniejszy...
Szkoda, kupę pracy poszło na marne :roll:
Co zamierzasz z tym zrobić? Remont się średnio opłaci.

Hałas - 2013-10-03, 19:58

Tak jak piszę @Didymos ten miał być mocniejszy.
A co zrobić? Pętla na szyje :evil:

Nie wiem, czy wał w ogóle nadaje się do szlifu - bardzo głębokie rysy.
Używane na alledrogo zaczynają się od 100 i żeby było dobrze też wypadało by oddać do szlifu, nadwymiarowe panewki i... nadal nie wiadomo czy będzie OK (w sensie jaka była przyczyna obrócenia się ich) Do tego jeszcze nie chodził tak jak trzeba (jak się rozgrzał to nie chciał się wkręcać na obroty i strzelał wydechem) samodiagnoza kodami błyskowymi nic nie znalazła więc nadal po złożeniu zostaje szukanie co mu jest.
Słupki silnika się zaczynają od 5 stów i po pierwsze nadal zostaje szukanie czemu się dławi a po drugie żadnej gwarancji, że nie będzie w takim stanie jak obecny.

Do wzięcia mam od kumpla komplet 1.6 8v z Vitary ale to wszystko od nowa do zrobienia a w zasadzie to i jeszcze więcej, bo wiązka już połączona z VW'ejowską


Na chwilę obecną wiem tyle, że jestem w dupie :-(

SamNaSamZSam - 2013-10-03, 21:13

Hałas napisał/a:
Na chwilę obecną wiem tyle, że jestem w dupie :-(


Hmm to dla otuchy zasugeruję zatem byś szukał światełka w tunelu i kierował się do wyjścia, bo jak będziesz podążał w stronę ciemności to w końcu Ci się to czkawką odbije.

A drugi taki sam silnik z jakiegoś angola? A resztę na złom albo w częściach sprzedać?

Mnie to bardzo ciekawi czemu tak się stało...

KRZYKKU - 2013-10-03, 21:22

ja bym Ci załatwił taki silnik kompletny za 600 - 800zł z pewnego źródła ale koszt dostawy to około 150zł na palecie. Mam znajomego na stacji demontażu pojazdów i pytałem go kiedys w lecie to mi takie ceny proponował, oficjalnie chcą 1000 - 1200 za kompletny. Zastrzegłem sobie u nich baleno :-)
Zawias - 2013-10-03, 21:25

Przeważnie powodem obrócenia się panewek jest brak smarowania.Ja żeby nie mieć podobnych awarii dolewam do oleju silnikowego teflon ( USA ). Na przechyłach i trawersach zawsze istnieje na współpracujących elementach cienka warstewka.
Hałas - 2013-10-03, 21:25

Jak już pisałem słupek silnika to minimum jakieś 500zł i żadnej gwarancji.
Obecnym się przejechałem (jeszcze na aucie był) i żadnych niepokojących objawów nie było.

A czemu tak się stało?
Może faktycznie, jak to znajomy twierdzi, silniki z osobówek się nie nadają na przechyły (kilka górek podjechałem) Może pompa oleju nie wydalała (choć kontrolka nic nie alarmowała) może coś przytkało kanał olejowy. Opcji wbrew pozorom trochę jest.

[ Dodano: 2013-10-03, 21:29 ]
krzyku dzięki za propozycję, ale za 1100 mam na miejscu kompletny vitarowski ze wspomą, kompletną wiązką, kompem, kawałkiem wydechu, kompletnym dolotem, pompą paliwa i tak dalej.
Jeszcze jutro poszukam w okolicy wału z panewkami, może się uda coś tanio złowić - wtedy widział bym sens ekonomiczny.

KRZYKKU - 2013-10-03, 21:36

jeśli chcesz to podaj oznaczenie silnika, będe u nich w sobotę to bym zapytał o cenę samego wałka. Kupę roboty Cię to kosztowało... szkoda trochę.
Hałas - 2013-10-03, 21:38

Oznaczenie RP.
1.8 8 zaworowy 90 KM

sokratesb - 2013-10-03, 23:20

Aaa, sorry, bo nie czytałem od początku i myślałem, że masz 1.3 i masz zamiar zmienić i w 1.3 Ci te panewki poszły.

No to faktiko słabo. A to nie można zareklamować u tego co się kupiło? Chociaż w sumie to raczej nie, bo trochę czasu już minęło i zawsze może wcisnąć kit, że przecież w innym aucie jest silnik i w ogóle, przecież mógł pan bez oleju jeździć.

Tak czy siak, wyrazy współczucia. [*]

Hałas - 2013-10-25, 19:08

Ostatecznie (mam nadzieję :roll: ) zagościł 1.6 8v z Vitary

Niestety pech się skończyć nie chce :evil:
Na pierwszym wyjeździe chłodnica puściła wodę.
Na drugim wyjeździe wał się desantował.

Do zrobienia zostało jeszcze sporo pierdół typu gumy na nadkola, radio, CB, odpowietrzenia mostów, wyprowadzić snorkel zamontować LR bo już mi do biurka przyrósł i wiele wiele innych pomniejszych dupereli

kilka fotek:


Death1985 - 2013-10-27, 07:07

Haha ile kobinowania ;-) ale mam nadzieje ze juz nie bedziesz musial nic motac z tymi silnikami :-D
pacmano - 2013-10-27, 08:18

To 8v to jest gaznik? Czy sa takie na wtrysku?
Hałas - 2013-11-16, 19:19

8v na jednopunktowym wtrysku

EDIT:
W dniu wczorajszym wpadł w tylny most lock right
Na polnych drogach robi miazgę :mrgreen:
Na górkach mało GaDzika na boku nie położyłem :oops:
W przyszłym tygodniu mam zamiar zrobić dłuższy wypad testowy-myślę, że rozczarowania nie powinno być.

czesio6969 - 2013-11-17, 09:19

hałas ja lock righta wywaliłem po 1 dniu jazdy, bardzo wkurzający jest, zależy jak się jeździ ja tam sobie nie mogę pozwolić by nie załapał bo wtedy juz stoisz w bagnie. ale to każdemu inaczej pasuje,
Hałas - 2014-01-13, 11:15

Jak nie łapie, znaczy że źle złożony :-)
ewentualnie krzywy most/padnięte łożyska

[ Dodano: 2014-01-13, 11:14 ]
http://www.youtube.com/watch?v=tRQsAuPTz98

czesio6969 - 2014-01-13, 17:45

nie no oczywiście że coś napewno było źle z tego co mierzyłem podkładki u siebie miały jakieś nie cały milimetr a potrzebne są 1,2-1,3 coś takiego koszt w aso 30 zł, ale nie chce mi się bawić w to i rozbierać 100 razy, mam teraz minispool i półosie nie urywam raz na 2 lata jedną półoś wymienie w sumie mam w zapasie ze 4szt.
Hałas - 2014-04-23, 23:29

Niestety moje zadowolenie też nie trwało długo.
LR się zdupił. Jest jeszcze opcja pogłębienia ale nie ma mnie na miejscu i trochę blokada poleży w szufladzie. Jak nie to spawarka pójdzie w ruch

[ Dodano: 2014-04-23, 23:28 ]



A w tylnym moście znów zagościł, choć nieco zmieniony spaw-lock-right

lukanio_k2 - 2014-05-07, 00:47

Minispool robi robote - drożej niż spawlock ale masz pewnosc ze nic ci sie nie oderwie i nie posypie - ja jestem po paru terstach i jednym rajdzie terenowym - jedyne zo bym zrobil to blokade na przód dokupil ale to z czasem. A na marginesie ladna Suczka
Hałas - 2014-06-22, 12:42

l
Cytat:

Minispool robi robote - drożej niż spawlock ale masz pewnosc ze nic ci sie nie oderwie i nie posypie



Taaa, jak nie blokada to dostał luzów na łożyskach ataku :evil:
Jak to mówią, jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie :mrgreen:
Aczkolwiek na pocieszenie czekają zaciski, coby je na tył wrzucić (ciekawe co tym razem się spier(..)li :roll:

[ Dodano: 2014-06-07, 10:57 ]
Zgodnie z obietnicą, urodzinowe foto:
http://zapodaj.net/5307b49c3818d.jpg.html
http://zapodaj.net/19507840c7c95.jpg.html

[ Dodano: 2014-06-22, 12:38 ]
łot Ci panie wykrzyż

Didymos - 2014-06-22, 13:50

Wykrzyż bardzo przyzwoity 8-)
Coś już robiłeś w kierunku zrównania rozstawu przednich kół z tylnymi?

pacmano - 2014-06-22, 14:24

To jest caly zestaw od vitary, tak?
Hałas - 2014-06-22, 18:25

Z rozstawem jeszcze nic nie grzebałem, na razie muszę jeszcze zmienić przełożenie w przednim moście (5.125) i w reduktorze łożyska zajeździłem.
Aczkolwiek najpewniej skończy się na innych felgach bo jest baardzo szeroko.

Wszystko jest komplet od Vitary: Most wahacze, sierżant sprężyny i amory. Miało być felicja kombi + amory poldek truck, ale amorów nie mogłem lokalnie dostać a i okazuje się, że na felicji było by za wysoko (bodylift)

Po jazdach testowych (ze względu na brak przełożeń do przodu tylko po szutrówkach) jest miazga, w końcu można trzymać gaz na dziurach :mrgreen:
Dupa trochę pływa ale to przez to, że na szybko wyciągnąłem amory ze śmietnika (działają ni mniej ni więcej jak pompki) po założeniu nówek spodziewam się orgazmu :-)


PS:Na fotkach jest bez amorów, postaram się dzisiaj wrzucić kilka fotek z pleneru :-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group