Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Wyciągarki - HI-Lift - Lina kinetyczna, szekle

miczo1 - 2013-07-12, 13:09
Temat postu: Lina kinetyczna, szekle
Witam, ostatnio zacząłem się coraz częściej bawić w jeżdżenie po błotku i ze dwa razy musieli mnie wyciągać, miałem kilka sytuacji że ja musiałem kogoś wyciągnąć i stwierdziłem że czas kupić jakąś pożądną kinetyczną line. I moje pytanie (nie zabijcie mnie śmiechem) po co są te szekle? Musze to kupić wraz z liną, tzn jak wyciągam inne auto to mi to będzie potrzebne żeby zamocować line do fabrycznych uchwytów czy w jakim celu? Dzięki za info i od razu powiedzcie jeśli to będzie potrzebne to jak mocna musi być szekla do liny o zerwaniu 13T? pozdrawiam
piotrbo111 - 2013-07-12, 13:48
Temat postu: Re: Lina kinetyczna, szekle
miczo1 napisał/a:
Witam, ostatnio zacząłem się coraz częściej bawić w jeżdżenie po błotku i ze dwa razy musieli mnie wyciągać, miałem kilka sytuacji że ja musiałem kogoś wyciągnąć i stwierdziłem że czas kupić jakąś pożądną kinetyczną line. I moje pytanie (nie zabijcie mnie śmiechem) po co są te szekle? Musze to kupić wraz z liną, tzn jak wyciągam inne auto to mi to będzie potrzebne żeby zamocować line do fabrycznych uchwytów czy w jakim celu? Dzięki za info i od razu powiedzcie jeśli to będzie potrzebne to jak mocna musi być szekla do liny o zerwaniu 13T? pozdrawiam


Szekla sluzy do laczenia lin ze soba i do przypinania lin to haka. Sa haki (np. w uazie) do ktorych mozna podpiac line/kinetyka bezposrednio - i to moim zdaniem jest dosyc bezpieczna opcja. Niestety, w takich hakach istnieje ryzyko, ze lina spadnie w momencie gdy np. cofniesz i lina sie poluzuje.

Im mniej latajacych elementow przy ew. wyrwaniu haka czy strzale kinetyka tym lepiej.

Pamietaj, ze kinetyk jest duzo bardziej niezbezpieczny od wyciagarki, bo jak strzeli, to energia jest duza.

Nigdy tez nie probuj ciagnac kinetykiem za line od wyciagarki - to jeden z glubszych pomyslow jaki kiedys widzialem - z efektem latajacego haka od liny wyciagarki.


Piotrek

pacmano - 2013-07-12, 13:48

Szekle sa po to aby szybko przymontowac line do uchwytu w samochodzi. Jak masz hak to mozesz sobie zalozyc line bezposrednio na niego. Jak zamkniete oczko wspawane do zderzaka, no to bez szekli bedzie problem.



NIIIIIIIIIIIIIIIGDY nie laczysz dwoch lin szekla. Kropka

SamNaSamZSam - 2013-07-12, 13:52

w zestawie dobrych rad też słyszałem by dobrze sprawdzić kogo i za co wyciągasz bo ile swoich uchwytów możesz być pewny to pruchenko u wyciąganego albo ciągnącego również może wywołać tragedię. Są osoby co z zasady na kinetykach się nie ciągają i trzeba to uszanować.

Pooglądaj sobie filmiki na youtube - dają do wyobraźni i miej ją zawsze gdy będziesz używał kinetyka. To mówiłem ja - czysty teoretyk.

Hałas - 2013-07-12, 14:15

pacmano napisał/a:
Szekle sa po to aby szybko przymontowac line do uchwytu w samochodzi. Jak masz hak to mozesz sobie zalozyc line bezposrednio na niego. Jak zamkniete oczko wspawane do zderzaka, no to bez szekli bedzie problem.



NIIIIIIIIIIIIIIIGDY nie laczysz dwoch lin szekla. Kropka



Chciał bym sprostować, nigdy nie łączymy liny KINETYCZNEJ szeklą z drugą liną (łączenie bez użycia owej jest możliwe ale to wyższa szkoła jazdy, w sumie nie samo połączenie a bardziej rozłączenie :mrgreen: )

Liny/pasy statyczne jak najbardziej, z tym, że statyczna nie bardzo nadaje się do szarpania ;-)

Maverick - 2013-07-12, 14:31

Co więcej warto jeszcze zabezpieczyć takie połączenie o którym pisze Hałas, dodatkową linką.
Tzn.
W momencie zerwania głównego połączenia, ów linka, ma za zadanie, albo zahamować lecące kinetyki, albo je przynajmniej wygłuszyć.

yahoo33 - 2013-07-12, 14:44



Warto obejrzeć, jak poprawnie używać kinetyków.

egon - 2013-07-12, 18:27

Kinetyka można łączyć ale nigdy szeklą jak już to jedna linę przeplatamy przez oczko drugiej i mocujemy jej dwa końce do dwóch oddzielnych mocowań w aucie za pomocą atestowanych szekli ,nigdy do tego samego .Ogólnie jeśli chodzi o mnie to na rajdach nie powinno się dopuszczać aut z oryginalnymi zaczepami i takimi co do których są wątpliwości
moziembl - 2013-07-12, 22:05

Jeszcze co do wytrzymałości, generalnie większości przez nas używanych taśm, szekli jak nie wszystkie są to elementy zawiesi dźwigowych, a dla nich indeks bezpieczeństwa wynosi 7. Czyli jeśli na szekli napisane jest 4,75T to obciążenie niszczące 33 i 1/4T wiec szekle 3,35 czy 4,75 spokojnie wytrzymają obciążenie kinetyka. raczej z doświadczenia dobierał bym po wielkości. Tak żebyś był wstanie założyć na kinetyka, kinetyki są grube. Za dużej znowu możesz czasami nie zapić do samochodu.

Co do taśm jest podobnie zielone mają wplecione dwie nitki co oznacza 2T Żółte mają 3 nitki czyli 3T co daje odpowiednio siłę zrywalną 14 i 21 T.
Może Ci to pomoże dobrać odpowiedni sprzęt.

miczo1 - 2013-07-13, 10:51

Dzięki za wyczerpujące zapoznanie z tematem :) jak tak poczytałem to chyba jednak sobie daruje kinetyka i kupie zwykłą :)
pacmano - 2013-07-13, 11:16

miczo1 napisał/a:
Dzięki za wyczerpujące zapoznanie z tematem :) jak tak poczytałem to chyba jednak sobie daruje kinetyka i kupie zwykłą :)


:shock: Nie wiem co czytales skoro wyciagnales wnioski ze zwykla bedzie lepsza.

SamNaSamZSam - 2013-07-13, 11:52

no kolega pewnie "uświadomił" się, że kinetyk to nie zwykła linka holownicza z plaskacza i że są pewne okoliczności przyrody w których stracić można głowę. W żadnym miejscu nie stwierdził, że statyczna lina będzie lepsza od kinetycznej. Po mojemu to najwyraźniej potrzeby kolegi nie przewyższają tych potencjalnych kinetycznych atrakcji więc wybrał linę statyczną. Co w tym dziwnego? Raczej szacun za rozsądne podejście do tematu i przemyślenie kwestii bezpieczeństwa swojego i innych.
pacmano - 2013-07-13, 12:12

Pierwsze zdanie sugeruje ze lina bedzie potrzebna przy wyciaganiu z blota. Z tego powodu moje zdziwienie ze jednak woli statyczna.
SamNaSamZSam - 2013-07-13, 12:15

Jasne. Być może jeszcze zmieni zdanie, ale pewnie zrobi to bardziej świadomie i o to chodzi. Przecież wszystko jest dla ludzi, kinetyki też, pod warunkiem, że się ich używa zgodnie z przeznaczeniem i zdrowym rozsądkiem.
moziembl - 2013-07-13, 15:45

To może jeszcze jedno małe wyjaśnienie dla naszego kolegi który założył temat. Przy pomocy zwykłej taśmy wyciągniesz samochód pod warunkiem że samochód wyciągający będzie miał dobrą trakcję (nie będzie się ślizgał) lub będzie o wiele większy. Niestety takie przypadki przy jeździe w terenie są rzadkie z reguły jest także jeden samochód rozpędem wiechał daleko w przeszkodę (błoto, piach) i żeby podjechać z pomocą trzeba brnąć przez podobne błoto lub piach. I w tedy zwykła taśma nic nie da, akcja ratunkowa zakończy się ugrzęźnięciem obu pojazdów.
Wtedy tylko kinetyk , wtedy siła ciągnąca wytwarzana jest z energi kinetycznej samochodu ciągnącego a nie z tarcia kół , której niema, albo jest z byt mało.

Musi sobie przemyśleć, jak głęboko wjeżdżasz. Jak mówi jedna z tez Bałtorczyka: "Im bardziej samochód terenowy tym dalej trzeba iść po traktor"

Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba myśleć.

yenko - 2013-07-13, 23:37

Eee lepiej łopata pomachać :)
Hałas - 2013-07-14, 23:00

To dodam jeszcze drugie swoje zdanie.

W żadnym wypadku nie szarp się tą statyczną liną.
Za duże straty w sprzęcie będą

albert - 2013-07-15, 16:03

z czego robicie pancerny uchwyt do ciagania, spawany czy na sruby

egon ja szarpie za standardowy i zasiales niepokoj w mojej glowie

z reguly jestem nader uczulony na bezpieczenstwo, kolesie z ktorymi jezdze tez szarpia sie za standardowy uchwyt, czyzby jestesmy ble?

jeszcze jedno pytanie- czy bezpieczne jest ciagniecie kinetyka zamocowanego na tylnym haku?

co kraj to obyczaj, wiec prosze o odpowiedz kinetyczni wojownicy

Zawias - 2013-07-15, 18:45

Za żadne fabryczne się nie ciągam od momentu wyrwania przedniego zaczepu z kawałkiem rury.Za hak też bym nie radził.
yenko - 2013-07-15, 19:23

A czemu nie za hak? jest przymocowany do ramy i jeszcze do podłogi.
Zawias - 2013-07-15, 19:30

Jest przystosowany do ciągnięcia przyczep,a nie szarpania patrolem na kinetyku.
yenko - 2013-07-15, 19:41

Niby nie ale jak gdzieś wpadnę to zwykłą linę można chyba podczepić pod taki hak i delikatnie wyciągać ?
Zawias - 2013-07-15, 19:58

Ale mocno bym nie szarpał.Widziałem latające haki holownicze.
albert - 2013-07-15, 20:03

wiec jakie robicie pancerne zaczepy?
Zawias - 2013-07-15, 20:07

Solidnie przymocowane do ramy-specjalnie zrobione do szarpania z otworami na duże szekle.
albert - 2013-07-15, 21:56

z jakiego ,,drutu,, robicie
czy inny patent

Zawias - 2013-07-15, 22:15

Jeżeli pręt to 10-12 mm.Ja mam tylne wycięte z blachy 10mm i mocno pospawane z ramą.Przód pręt 10 mm rama - podparte kangurem.
albert - 2013-07-15, 22:28

no dobra, ale chyba nie powiecie ze pojdzie mi zderzak przedni 10 mm zlapany 4 srubami twardosci 8.8 z rama

bo czasami lapie za zdeerzak

no jesli podparty kangurem to spoko :mrgreen:

Maverick - 2013-07-16, 14:46

Jak masz pancerny zderzak taki jak w awatarze, po dwie śruby przy podłużnicach ramy to ok.

Jakich wymiarów są uszy przy zderzaku i czy te uszy mają swoje zakończenie właśnie na wspomnianych czterech śrubach?

moziembl - 2013-07-17, 21:57

Mój plan przy tworzeniu tylnego zderzaka jest żeby uchwyty były podobne do tych na zdjęciu.



Prostokątna rura grubościenna przykręcona do ramy i nawiercona tak żeby przeszły przez nią sworznie szekli.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group