Waldus - 2013-08-01, 12:18 Temat postu: Wieszaki Rewolwerowe Witam do wieszaków rewolwerowych jakie założyć amortyzatory od czego pasują.Pozdrawiam kakash - 2013-08-01, 16:46 Zalezy od tego jaki rozmiar tych wieszakow i jakie masz resory, amortyzator odpowiednio do lifta samochodu sie dobiera. KRZYKKU - 2013-08-08, 10:51 musisz najechać na jakąś pochylnie aż tylne koło zacznie się odrywac od ziemi (oczywiście z odpiętymi amorami) potem mierzysz odłegłość mocowań ucho - ucho po obu stronach. Będziesz miał wstępny wymiar max rozciągniecia na jednej stronie i max ściśnięcia na drugiej stronie, ja robię tak że szukam amora o 2-3 cm krótszego od wymiaru ściśniętego oraz full dłuższego od wyniku na pełnym wysuwie. Nikt Ci nie odpowie jakie Ty potrzebujesz bo jak przedmówca stwierdził amory dobiera sie do stanu faktycznego pojazdu, czyli liftu, stanu resorów, odbojów, proporcji rewolwera, itd... Hałas - 2013-08-08, 18:34 Osobiście mierząc jaka ma być długość patrzyłem na odbój, bo max wykrzyż "statyczny" nie oznacza wcale, że więcej się nie da. KRZYKKU - 2013-08-09, 01:07 Hałas, masz oczywiście rację i niech tak mierzy... tyle że ja pisałem Waldkowi jak ja mierzyłem a u mnie nie ma odbojów  mi gnie się co łaska 
Waldus - 2013-08-21, 14:54 Koledzy założyłem wieszaki rewolwerowe i jest problem z drążkiem stabilizacyjnym brakuje ok 2cm do górnego uchwytu co zrobić fingil - 2013-08-21, 15:18 Usunąć go. chomik. - 2013-08-21, 15:57 Kogo chcesz usunąć... Waldusia??
a tak na poważnie, to posiadanie stabilizatora, szczególnie przy rewolwerach jest przereklamowane 
moziembl - 2013-08-21, 22:02 Albo stabilizator albo wykrzysz wybór należy do Ciebie :) :) :) Stosowanie stabilizatora mija się z celem postawionym przed rewolwerami. yenko - 2013-08-21, 22:11 Jakoś nie przemawia do mnie jazda bez stabilizatora, no ale może dlatego że ja więcej po asfalcie będę śmigał. A w terenie to bez stabilizatora to nie jest łatwiej coś uszkodzić ? chomik. - 2013-08-21, 22:20 przejedź się bez stabilizatora po asfalcie, a przekonasz się, że przy prędkościach, z jakimi jeździ się samuraiem, praktycznie nie ma różnicy, a w terenie robi znaczną
yenko - 2013-08-21, 22:35 tylko że ja samciem jak jeździłem to jeździłem zazwyczaj więcej jak 100 km/h moziembl - 2013-08-21, 22:38 Do bulwarówki może nie warto go wyciągać, ale kolega Waldus zakłada rewolwery wiec raczej to nie bulwarówka. A w terenie psuje bardzo dużo. Jesli chodzi o szkodliwość zdjęcia stabilizatora to niema żadnej nic się z tego powodu nie uszkadza. Uszkodzenia to możesz mieć jak na przykład zdejmiesz odboje albo masz za krótkie amory. Ja kupiłem samca bez stabilizatora i nie narzekam. yenko - 2013-08-21, 22:42 Hmm będę musiał nad tym pomyśleć, przejechać się z prędkością np 120 i zobaczyć jak w zakrętach się zachowuje. Jak będzie ok to może zdejmę. ZigZag - 2013-08-23, 07:24 Ja też mam ściągnięty, bo był w bagażniku jak kupiłem Samcia. Jeżdżę póki co tak. W terenie rzeczywiście pewnie lepiej bo nie blokuje tak wykrzyżu. Na czarnym, to tak z respektem podchodzę do szybkiego pokonywania zakrętów na skrzyżowaniach :) Tutaj zaznaczam, że mam porównanie do seryjnego samca bez liftu ze stabilizatorem. Ari - 2014-03-14, 20:51 Temat postu: Rewolwer Cześć Koledzy Pytanie do doświadczonych użytkowników rewolwerów. Np podczas ekstramalnie stromych podjazdów/zjazdów czy występuje ryzyko, że w którymś momencie rozwinie się nam rewolwer - i wiadomo co dalej. Jaki efekt byłby gdyby założyć rewolwer w tylnym resorze jednak nie na końcowym mocowaniu, a tym bliżej środka budy? pozdrawiam SamNaSamZSam - 2014-03-14, 21:22 Temat postu: Re: Rewolwer
Nie czuję się doświadczony, ale chciałem się tylko upewnić czy dobrze rozumiem - chcesz zostawić ruchomy wieszak zwykły na końcu resora, na samym zadzie, a do tego drugą część resora pod budą dać również na ruchomym wieszaku rewolwerowym? Ari - 2014-03-14, 21:37 Temat postu: Rewolwer Dokładnie tak. Pomyślałem, że efekt może być taki, że koło będzie szło bardziej na tył, co może być korzystne jednak nie wiem jak inne warunki mechaniczne. pozdrawiam SamNaSamZSam - 2014-03-14, 21:41 to chyba słaby pomysł montować resor na dwóch ruchomych mocowaniach, baaa czuję nawet przez skórę, że bardzo słaby i trudno mi sobie wyobrazić pracę tak zawieszonego resoru, ale niech się może doświadczeni koledzy wypowiedzą bo pewnie będą potrafili to uzasadnić w przystępny sposób. airgaston - 2014-03-14, 21:53 W zasadzie to wcale nie trzeba mocowac resoru. Tylny most sam sie odsunie a jak sie wykrzyżuje
....a do tego jeszcze wał sie wyciagnie... z wieloklinu i bedzie git Ari - 2014-03-14, 21:58 Temat postu: Rewolwer Czasem człowiek ma dziwne pomysły, ale przecież od tego wszystko się zaczyna;) Każdy coś wniósł – albo chciał, a później wszyscy tak robili. Nie mówię, że jestem pionierem, bo może ktoś już to ma i może doświadczeniem podzielić się teraz z nami. A wracając do ilości rewolwerów to myślałem by były po jednym kpl na resory: przednie na czubie i tylne od środka, reszta sztywna. No i informacja ,,od doświadczonych,, która najbardziej mnie interesuje czy nie rozłożą się na bardzo stromych podjazdach. pozdrawiam airgaston - 2014-03-14, 22:06 Tam gdzie jest na sztywno musi być sztywno, a wieszaki rewolwerowe gdzie wieszaki i nic się nie stanie. Na tyle tam gdzie masz wieszak zwróć uwage że masz ogranicznik żeby resor nie wywinął go na druga strone. SamNaSamZSam - 2014-03-14, 22:12 Artowi chyba chodzi o inne zjawisko - ja sobie wyobrażam to tak że Samcio schodzi stromo dziobem w dół i w pewnym momencie dziub przeważa na tyle że rewolwer się otwiera i jest rolka przez dziób. Nie wiem czy to w praktyce możliwe, znaczy się sama rolka tak, tylko czy rewolwer ma na to znaczący wpływ i czy na zwykłym wieszaku też by rolki nie było bo zwyczajnie za duży kąt zjazdu był... ja to tak rozumiem. droidboo - 2014-03-14, 22:12 Pamiętać trzeba, że resor oprócz tego, że jest elementem sprężystym zawieszenia, to jest również wahaczem, który trzyma most w ryzach i nie można go sobie zrobić ruchomego w dwóch miejscach. pacmano - 2014-03-14, 22:21 Ew. mozna te miejsca zamienic, np na przodzie jest to fajne rozwiazanie. Ari - 2014-03-14, 22:30 Ok. dzięki za informację. To, co podałeś Airgaston to teoria czy przerabiałeś temat? Rozumiem, że masz u siebie rewolwer? Jak nie dostanę wsparcia kogoś, kto ćwiczył temat to może kiedyś do tego wrócę i pomyśli się o jakimś projekcie. Czy wiesz jak zachowa się Sami na ostrym podjeździe z założonym rewolwerem? droidboo - 2014-03-14, 22:41 Można i rzeczywiście to sporo poprawia kąt natarcia z przodu, tylko trzeba podkładkę "w klin" zrobić pod mocowanie resora, żeby kącicho na zwrotnicy było odpowiednie. Niestety przy większych kołach bez przemodelowania podłogi budy się może nie obejść, bo koło przy ściskaniu resora będzie się cofało i wlezie w tą część, gdzie są nogi kierowcy. Fajnym rozwiązaniem do poprawienia sobie sobie parametrów przodu są resory asymetryczne, takie jak np przednie w honkerze, tylko że znów by trzeba budę przerabiać, tym razem pod reflektorem. Ari możesz zapytać gościa, co zwie się zibi, Wydaje mi się, że on kiedyś jeździł na rewolwerach. KRZYKKU - 2014-03-15, 14:00 Ja jeżdżę na rewolwerach, mam na tyle i na przodzie nic złego się nie dzieje na trawersach poza tym plusem że dłużej cztery koła dotykają gruntu. Rewolwer nie może Ci się znienacka otworzyć ani też wystrzelić np. w kolano  ani tym bardziej podbić samochodu żeby chciał wywinąć koziołka, jeśli chodzi o odrywanie się od ziemi to teoretycznie przy ostrym zjeździe jak dupa idzie do góry a dzięki rewolwerowi most zostaje na ziemi to jest to swoistego rodzaju przeciwwaga i powinno to pomóc zapobiec przewrotce. Bez rewolwera w takiej sytuacji most idzie zaraz za samochodem przenosząc środek ciężkości na niekorzyść i zwiększa możliwość wypadku. To tytułem teorii w praktyce naprawdę nie jest źle bo gdyby było do bani nikt by tego nie zakładał.
Co do przeróbki mocowania sztywnego resoru to na tyle zapomnij, a na przodzie jak kolega wyżej napisał jak najbardziej, nazywa się to resor wleczony i np. Calmini robi odpowiedni zestaw ułatwiający konwersję na przednim moście. Jest kilka plusów tego rozwiązania o których przeczytasz jak wygooglujesz sobie. A tak między nami, myśl lepiej o sprężynie bo jak zaczynasz dumać o rewolwerach to najdalej rok później będziesz chciał sprężynować, mi tak mówili i się sprawdziło hehe... Ari - 2014-03-15, 21:49 Dziękuję Wam Koledzy za rady. Szczególnie ważna jest dla mnie informacja od Krzykka. Faktycznie cały czas szukam jakiegoś sposobu na zawieszenie i też rozważałem sprężyny, jednak myślałem żeby zastosować na przedzie jednak resory 2” + rewolwer, a tył sprężyna ze sporym wykrzyżem. Generalnie moja wizja jest taka by Sami nie stał potwornie wysoko(max 2”) i nie był,, rozmymłany” a w razie potrzeby miał fajny wykrzyż. Jeszcze raz dziękuję – będę dumał – mam jeszcze chwilę, bo kończę też ciekawy projekt: Swap silnika (od Swift GTI) i wspomaganie od Jimny i muszę się chwilę tym nacieszyć. Krzykku jakiej firmy Twoje poszerzenia nadkoli? Ładne. pozdrawiam KRZYKKU - 2014-03-16, 00:43 Ari zakładasz gti dziwny zbieg okoliczności hehe bo ja też... tyle że jeszcze nie zacząłem choć motor już zawinął do mojego portu.
Słuchaj no, jak nam tak miło się gawędzi a widzę że możemy sobie wzajemnie pomóc to mogę Ci opylić komplet rewolwerów, aaaa w sumie to nawet dwa komplety jak się uprzesz bo u mnie sprężyna będzie niebawem a i tak ostatnio mało śmigam więc mogę założyć zwykłe na te parę tygodni. Jeden warunek: pomożesz i doradzisz co i jak z wiązką z gti jak chętny to wal na PW. Tak to u mnie sie składa, masz zdjęcia https://plus.google.com/photos/114864688096670681636/albums/5874103673572976337
Poszerzenia to 17-tki z Wranglera w opcji 4 tylne (musisz gościa poprosić aby wysłał Ci same tyły do Wranga) przycięte odpowiednio kątówką, włókno szklane od tego gościa: http://tablica.pl/oferta/...html#733d8cfda8 
|
