czuperek - 2013-10-08, 11:49 Temat postu: Tokarka - jaka do majsterkowania ? witajcie, zastanawiam sie nad kupna jakieś małej tokarki do metalu co byście mogli polecić i na co zwrócić uwagę przy kupnie. Nigdy nie miałem do czynienia z takim sprzętem więc wszystkie rady wskazane. dino - 2013-10-10, 15:41 hmmm kolego musisz powiedzieć do czego tokarka tokarce nie równa jak chcesz tylko jakieś wałeczki małe podtaczać to kup najtańszą na allegro a jak chcesz jakieś większe średnice to inwestuj w używaną np. http://allegro.pl/tokarka...3598395473.html http://allegro.pl/tokarka-tue-35-i3597577875.html do domu majątek pacmano - 2013-10-10, 16:06 Sasiad co mi tarcze przetaczal ma bardzo podobna jak ta z drugiego linku, ewentualnie ciut wieksza. Raczej wystarczajaca ... Ale do majsterkowania chyba przesada ;) moziembl - 2013-10-10, 19:50 Mnie osobiście marzy się coś takiego, bardziej uniwersalne. http://allegro.pl/tokarka...3565415337.html Takie jak z linków powyżej są na pewno lepsze precyzyjniejsze, ale taka tokarko-frezarka jest bardziej uniwersalna więcej rzeczy dorobisz. Na razie nie mam miejsca ale jak sobie kiedyś wybuduje garaż to na pewno kupię coś podobnego. yenko - 2013-10-10, 20:13 droga zabawa :) ja bym wolał zapłacić komuś za zrobienie czegoś niż wywalić 7tyś aby raz w roku jakąś tulejkę stoczyć 
moziembl - 2013-10-10, 20:34 Słowo komuś jest tu kluczem ciężko znaleźć fachowca który podejmie sie zrobienia prototypu pojedynczych sztuk i zrobi to dobrze, a poza tym nie zawsze wiadomo jasno co się chce i projekt jet modyfikowany poprawiany weryfikowany w terenie itp. Ale oczywiście masz racje, punk widzenia zależy od punktu siedzenia, w moim przypadku to obróbka materiału sprawia mi przyjemność się przyjemne z pożytecznym :) :) :) Starscream - 2013-10-10, 21:27 fakt -ale jak masz jasno sprecyzowane chcę tak tak i tak to tak robi  gorzej jak przychodzisz zielonego pojęcia nie masz i wygadujesz bzdury, każdy cie pożegna. Takie warsztaty mają tyle roboty że olewaja stękajacego Janka z tulejka w ręce. Ja korzystam często z warsztatu firmowego i "starych tokarzy i frezerów" ale też muszę wiedzieć co jak i po co.
A kupić sprzęt dla zabawy -naprawdę musiał bym mieć kupe forsy. Podobnie kupić koparkę i czasem coś wykopać. dino - 2013-10-11, 08:40 hmmm moze wyjasnie mam takie spojrzenie na ta sprawe i na takiego typu frezarko tokarki w nawiasie straszne gowno bo na codzien pracuje jako specjalista narzedziowy w firmie typowo produkcyjnej i mam caly czas stycznosc z tokarnami zarowno konwecjonalnymi jak i numerykami mazakami frezarkami itd itp wiec dla mnie lepiej bylo by kupic stalego TUFA niżeli to gowno |
