|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Pomoc techniczno-warsztatowa - Drążki kierownicze
Kiszka - 2014-02-02, 22:30 Temat postu: Drążki kierownicze Witam.
Jak naprawić gałkę w "czerwonym"? Szlag ją trafił i biją mi teraz koła.
Jedyna opcja, to kupić stare drążki na np. alledrogo? Trochę to strach:-) Nowe nie są
Może da się coś dopasować z innego auta? Trochę dupiato to ktoś wymiślił. Pada gałka i trzeba cały drążek wymienić. Fajnie jakby się dało w przyszłości w prosty sposób wymienić dowolną gałkę.
Macie pomysł na tanie rozwiązanie tego problemu?
Kamilson - 2014-02-02, 23:00
Kupujesz wąs od merola w 126 przykrecasz go do prawe zwrotnicy i robisz dwa oddzielne drązki , kupujesz rurke gruboscienną i 4 takie same koncówki , najlepiej najtansze i wytrzymałe , jedziesz do tokarza w rurach robi ci gwinty i cieszysz sie nwymi mocnymi drazkami na ładnie wymmienych i tanich koncówkach
Maverick - 2014-02-02, 23:55
Przynajmniej w moim regionie ciężko spotkać taką rurę grubościenną.
Chociaż też chyba wszystkich składów stali nie przeglądałem.
Kamilson - 2014-02-03, 00:13
http://allegro.pl/rura-gr...3923282152.html takie coś znalazłem .
u mnie w regionie jest centrostal i tam praktycznie wszytko jest , mysle zee zajezdzałeś do jakis składzików budowlanch co mają podstawowe rzeczy ceowniki i kątowniki .. trzeba w jakims typowo zelaznym składzie
marcinkdg - 2014-02-03, 00:34
poszukaj firmy gdzie regenerują i za pare groszy ci to zrobią
Kiszka - 2014-02-03, 07:50
Mam możliwość za darmo zrobić w robocie taką rurkę. Czyli najlepiej kupić gałki z prawym i lewym gwintem, i tak samo zagwintować rurkę.
Dobra, to zaczynamy poszukiwania wąsa:) Jak ktoś ma namiary na kogoś, kto ma, proszę PW.
Didymos - 2014-02-03, 10:25
Drążki kierownicze od ursusa C330 mają gwint M16x1,5 prawy/lewy, pasują końcówki od jimny.
Trzeba je tylko dopasować na długość bo na krótki drążek są za długie, a na długi za krótkie, ale dwa odpowiednio docięte i zespawane drążki wystarczają, żeby opędzić samuraia, koszt ok. 33 pln/sztuka, gratis możliwość wymiany dowolnych końcówek
Oczywiście nie muszę chyba pisać, że spawanie drążków trzeba zrobić z najwyższą starannością, bo to krytyczny dla bezpieczeństwa element.
Kiszka - 2014-02-03, 20:09
Wąs zamówiony. 30 zł + przesyłka
bobromir - 2014-02-03, 21:24
Alternatywnie do gwintowania rury grubościennej można przyspawać do rury nakrętki kół o dowolnym gwincie. Koszt takiego drążka jest znikomy. Przy okazji, może ktoś ma jakieś doświadczenie jaka powinna być optymalna grubość ścianki takiej rury na drążek żeby się nie zgiął za łatwo? Nie uwzględniam atakowania nim kamieni. Na moje oko 3mm by wystarczyły ale to strzał.
Dany44 - 2014-02-03, 22:09
bobromir napisał/a: | Alternatywnie do gwintowania rury grubościennej można przyspawać do rury nakrętki kół o dowolnym gwincie. Koszt takiego drążka jest znikomy. Przy okazji, może ktoś ma jakieś doświadczenie jaka powinna być optymalna grubość ścianki takiej rury na drążek żeby się nie zgiął za łatwo? Nie uwzględniam atakowania nim kamieni. Na moje oko 3mm by wystarczyły ale to strzał. |
Nakrętki kół o dowolnym gwincie ? a jakie dopasujesz do nich koncówki co by stożek pasował?
Jeśli chodzi o grubość rurki (ścianki) towydaje mi sie, że 4mm to minim.
Ja mam u siebie zrobione z drążków od Ursusa C-330.
Mam 4 końcówki wymienne od Jimiego - pasują na stożek samurajowy i gwint pasuje do drążków.
bobromir - 2014-02-03, 23:11
To nakrętki dopasujesz do końcówek. Np chcesz końcówki od Jimny to do końca rury spawasz nakrętkę 16x1.5, od Patrola to 22x1.5 itp. Podobnie jest zrobiony drążek C330. Do końców rury masz przyspawane tulejki gwintowane, tylko że jedna ma lewy gwint co trochę ułatwia ustawienie.
Dany44 - 2014-02-04, 09:47
bobromir napisał/a: | Alternatywnie do gwintowania rury grubościennej można przyspawać do rury nakrętki kół o dowolnym gwincie. |
Zmyliłeś mnie tym stwierdzeniem "o dowolnym gwincie" Jeśli utrafisz nakrętki koła ( czy poprostu nakrętki) o rozmiarze i gwincie odpowiednim pod końcówki kierownicze to oczywiście jak najbardzie zda to egzamin.
Bardzo ciężko jest utrafić rurę grubościenną co by miała fi wewnętrzne coś około 14 mm (aby starczyło na nagwintowanie pod gwint fi16) do tego z 5 mm gr ścianki.
Dlatego drążki od C - 330 są spawane i robione są ze zwykłej "rury szwowej"
Jak by co mogę cyknąć fotkę jak u mnie to wygląda. Mam oczko ze starego drążka przyspawane do boku drążka "długiego" sponającego zwrotnice.
SamNaSamZSam - 2014-02-04, 10:08
Kurka tak czytam ten temat i jakoś spawanie drążków, albo jakieś kombinacje z nakrętkami mi się nie widzą :/ co prawda faktycznie oryginał C-330 na fociach z allegro wygląda jakby do rurki byłby dospawane "nakrętki", ale to chyba nie są nakrętki od kół i sam Ursus ma nieco inne przeznaczenie i osiągi.
Rurka grubościenna nagwintowana obustronnie wydaje się być wystarczająco pewnym rozwiązaniem.
Każdy robi jak chce w swoich sprzętach oczywiście, ale ważne by było to bezpieczne.
Dany44 - 2014-02-04, 10:18
Dokładnie myśle tak samo jak Ty Sam .... ale jak już pisałem kupienie odpowiedniej rury grubościennej graniczy z cudem .... obszukałem wszystkie składy ze stalą miejsze i większe w mojej okolicy ...alegroosza itp. i niestety....
Niby w jakiś tabelach nominalnych wyrobów chutniczych znalazłem odpowiednią rurę ale nikt jej nie miał i nie sprowadzał.
Dlatego zdecydowałem się na opcje C-330 trochę z żalem ale nie miałem innego sensownego wyjścia.
Pan Miecio z pieczątką diagnosty przymknął oko na taki stan i jakoś na razie jest ok.
zresztą starałęm się wszystko zrobić mocno i porządnie, łącznie ze szpachlowaniem spawów co by nie było ich widać
Kamilson - 2014-02-04, 10:54
Powiem wam , że faktycznie .. niespodziewałem się , że to taki cięzki temat.. najmniejsza jaką mają to 44.5 zewnatrz i sciani 7.1 czyli 30 w srodku .. to cyba drazki od kamaza by musiały byc
Didymos - 2014-02-04, 11:05
Oryginalne drążki od samuraia też są spawane, a w porównaniu do C330 to cienizna.
Co do samych drążków od C330, to też nie jest tak, że do końca rury jest przylepiona zwykła nakrętka, to jest zatoczony kawałek pręta sześciokątnego i zatoczona część jest wsunięta do rury drążka, i obspawana, przynajmniej w moich drążkach tak jest, oczywiście pręt jest przewiercony i nagwintowany.
manias79 - 2014-02-04, 11:06
No dobra, a jeżeli nie ma rurek, to nie może być pręt, który tokarz odpowiednio nagwintuje? Wiem, że wagowo będzie to strasznie ciężkie, no ale chyba zda egzamin?
Didymos mnie uprzedził
Kamilson - 2014-02-04, 11:08
Didymos czyli koncówki z ursusa też pasują tak ? Czyli kupujemy drązski z c330 i tylko go skracamy na odpowiednia długosć tak ?
najlepiej chyba przeciąc wyciąc zbędny kawałek włozyc w srodek pasowna rure nawiercic otworki i obspawac i na to jeszcze z zewnatrz pasowna rura tez zdziurkami
[ Dodano: 2014-02-04, 11:09 ]
Didymos czyli koncówki z ursusa też pasują tak ? Czyli kupujemy drązski z c330 i tylko go skracamy na odpowiednia długosć tak ?
najlepiej chyba przeciąc wyciąc zbędny kawałek włozyc w srodek pasowna rure nawiercic otworki i obspawac i na to jeszcze z zewnatrz pasowna rura tez zdziurkami
Też myslałem nad prętem , ale to będzie ciezkieee bardzo.
Didymos - 2014-02-04, 11:22
Same końcówki vel gałki od ursusa nie pasują, mają dużo większe stożki.
Pasuje jedynie drążek do końcówek jimny/samurai i vice versa
Zależy który drążek chcesz spreparować, bo, tak jak wspomniałem wcześniej, na długi drążek jest za krótko, na krótki za długo, ale jeśli akurat chcesz zrobić oba, to da się ogarnąć temat odpowiednio docinając i zestawiając drążki ursusa tak, że na każdym będzie tylko jeden spaw (tak ma zrobione Dany44).
Co do samej technologii wykonania, to masz rację - pasowana rurka/pręt w środek i spawanie na "plamy" + po obwodzie, zrobiliśmy tak w terrano kumpla, po przeróbce na most patrola i drążek radzi sobie z kołami 33".
Dany44 - 2014-02-04, 11:29
Didymos napisał/a: | Zależy który drążek chcesz spreparować, bo, tak jak wspomniałem wcześniej, na długi drążek jest za krótko, na krótki za długo, ale jeśli akurat chcesz zrobić oba, to da się ogarnąć temat odpowiednio docinając i zestawiając drążki ursusa tak, że na każdym będzie tylko jeden spaw (tak ma zrobione Dany44). |
Mała poprawka Jak mam zastosowane dwa wąsy od mercedesa tak więc przy takim zastosowaniu drążek długi (między zwrotnicami) pasuje plug&play bez wydłużania.... a drążek skośny do kolumny kierownicy trzeba skrócić.
Dadam, że nie mam odseparowanych drążków kierowniczych. Mam zrobione coś na wzór oryginału tylko z czterema wymiennymi końcówkami....
miałem wkleić zdjęcie ale coś mi się pierniczy z google.
Didymos - 2014-02-04, 11:36
A fakt, zapomniałem, że u Ciebie drążek poprzeczny spasował
Ja poszedłem jeszcze inną drogą, żeby nie wydłużać drążka od ursusa dałem gałki od mercedesa beczki - jedna jest na długim pręcie i ładnie przypasowały, niestety ten pręt jest za delikatny i gnie się od byle strzału.
Niebawem powstanie wersja v2 z wydłużonym drążkiem i na gałkach jimny, krótki drążek do tej pory miałem zrobiony z poprzecznego od sj410, ale już raz się urwał po strzale kołem w kamień ukryty w koleinach, dlatego też będzie z C330.
Kamilson - 2014-02-04, 12:09
Dobra znalazłem 25 po zewnatrz scianka 5 mm czyli w srodku 15 mm ;) tylko , że musze wziąsc 6 metrów .. jezeli znajda sie chętni to sciagne .
Dziadek ma skłąd budowlany i przez taką firme jestem wstanie sciągnąc , ale tylko 6 metrowe. Moge dociac i wysyłać ;)
Mam też wujka tokarza wiec moge robic gwinty , kwestia dogadania
Ile potrzeba rury naa oba drazki .. bo ciekaw jestem ile kompletów wyszło by z 6 metrów
Didymos - 2014-02-04, 14:33
15 mm w środku to trochę przydużo, pod gwint M16 otwór powinien mieć 14 mm, inaczej gwint wyjdzie za płytki i nie będzie dobrze trzymał
Edit: Zerknąłem jeszcze do tabeli - pod gwint M16x1,5 jest przewidziany otwór 14,5 mm, czyli różnica nie aż taka duża, może gdyby to zrobił w taki sposób jak np. w patrolu, że drążek na gwincie ma osiowe nacięcie i końcówkę po wkręceniu zaciska się cybantem, to by wydało.
Maverick - 2014-02-04, 14:34
Kurcze nie wiem czy 15 mm to nie dużo na gwint m16.
Niech się lepsi wypowiedzą.
Jakby by wew średnica była 13 lub 14 mm, to bym się dołożył do tego materiału na 100%.
[ Dodano: 2014-02-04, 14:35 ]
a jakby to zrobić z pręta ciągnionego?
kostuch - 2014-02-04, 14:39
Zaraz, zaraz... (taka duża bakteria )
Ale na drążku poprzecznym powinna być jeszcze śruba rzymska, bo inaczej ustawianie zbieżności będzie megaupierdliwe.
Na skośnym można sobie wyrównać na nabie albo na sztycy, więc tam nie trzeba.
Jakby były takie, to pewnie bym się zapisał.
Didymos - 2014-02-04, 15:53
Niby tak, ale jak często ustawia się zbieżność?
Raz po założeniu drążka i ewentualnie przy wymianie końcówki.
Chociaż akurat z drążkiem ursusa nie ma tego problemu, bo ma końcówki z prawym i lewym gwintem.
Kamilson - 2014-02-04, 16:26
Podsumowujac nada sie czy nie?
Dany44 - 2014-02-04, 19:50
Uwaga pierwszy raz wklejam obrazek może się uda
Kamilson - nada się tylko tak jak pisze Didymos trzeba by było zrobić nacięcie i zaciskać opaską ..... podobnie chyba jest w właśnie w drążkach od mercedesa.
Jak by co to pisał bym się na dwa kawałki.... mam stare drążki i zrobił bym sobie drugi komplet.
Kamilson - 2014-02-04, 20:44
poszukam jeszcze , ale nie wiem czy znajdę ... w razie czego ja to najpewniej wezme , no a jakby wziaśc jakąs koncówke z gwintem na fi 18 ?
Didymos - 2014-02-04, 20:51
Musiałbyś trafić taką ze stożkiem pasującym w wąsy samuraia, a to już może być wyzwanie
Gdyby się jednak udało, to daj znać od czego pasuje.
Kamilson - 2014-02-04, 20:55
No rozumiem . Dobra to zrobię to w ten sposób .. powiem tam , zeby jeszcze podzwonili popytali , jak nie znajdzie się taka z 14 mm w srosku to wezme 6 metrów tej , kto by tam chciał to wysle . nie chce zarobić aby mi sie zwróciło...
no a w tym wąsie od merca jest takii stożek jak w samuraiu?
kostuch - 2014-02-04, 21:03
Kamilson napisał/a: |
no a w tym wąsie od merca jest takii stożek jak w samuraiu? |
Taki sam.
Właśnie - jeszcze jeden niuans.
Przy wąsach mercedesowskich drążek chyba musi być dłuższy, bo trochę inaczej się układają...
Kamilson - 2014-02-04, 21:05
No to ile kto tam będzie chciał to utne i wyśle :)
Tylko sie też zastanawiam , czy zrobić tak jak dany na dwóch wąsach żeby do góry poszły .. czy jeden ale wtedy oddzielne drązki , i nawet zrobić sobie dwa komplety , na rajdzie sie ugina to tylko trach prach nowy drazek i jedziemy dalej .
Ostatnio wyrwałem na złomie idealną balche na osłone drazków , tak jakby wzięta pod wymiar , nowa blacha ryflowana 4 czy 5 mm gruba idealnie na szerokosc ramy i na długosc też , cieszyłem sie jak głupi .. zresztą taakim też zostałem okrzykniety przez moją dziewczyne , kiedy spytała z czego sie tak cieszysz .. no to jej odpowiedziałem boo fajny kawałek blachy kupiłem :D
Ale to tak poza tematem
Kiszka - 2014-02-04, 21:55
Jak nie ma rurek W robocie dzisiaj na 3 rurki 1 była fi15 wewnątrz, grubościenna. Lekko ma 5mm ściankę. Tylko pod M16x1,5 wiercimy wiertłem fi14,5. Więc odpada. Trochę lichy gwint będzie.
A rurka fi14 wewnątrz leży mi na małym przydomowym stosie rurek. Tata kiedyś złom z kopalni przywiózł. Idealna jest:-)
Gałki też kupiłem, od jimnyego, prawe i lewe. Problem jest tylko z lewym gwintownikiem:P Jutro mają mi utoczyć gwintownik, zahartować i zaostrzyć.
Taka zagwintowana rurka jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Piernicze spawać nakrętki.
Popytam się zaopatrzeniowca w robocie. Załatwię namiary na skład z takimi rurkami.
Dany44 - 2014-02-04, 22:39
kostuch napisał/a: |
Właśnie - jeszcze jeden niuans.
Przy wąsach mercedesowskich drążek chyba musi być dłuższy, bo trochę inaczej się układają... |
Jeśli piszesz o drążku poziomym spinającym zwrotnice to jest dokładnie odwrotnie.... drążek do wąsów mercedesa jest krótszy od oryginalnego o kilka cm.
Kiszka - jak załatwisz namiary to dawaj znać
Jak ktoś wybierze opcje drążków łączonych to i tak nie obejdzie się chyba bez wspawania oczka
Maverick - 2014-02-04, 23:42
Koniecznie namiary na tą rurkę pod drążki.
Też się piszę.
kobzi - 2014-02-05, 08:30
jak miałem fronterę to robili drążki z pręta sześciokątnego :)
kostuch - 2014-02-05, 09:39
Dany44 napisał/a: | kostuch napisał/a: |
Właśnie - jeszcze jeden niuans.
Przy wąsach mercedesowskich drążek chyba musi być dłuższy, bo trochę inaczej się układają... |
Jeśli piszesz o drążku poziomym spinającym zwrotnice to jest dokładnie odwrotnie.... drążek do wąsów mercedesa jest krótszy od oryginalnego o kilka cm.
|
No tak. Jest dłuższy inaczej, czyli krótszy
A to z kolei taki niuans mi się przypomniał że są mosty szerokie i wąskie...
Kiszka - 2014-02-06, 14:49
Centrostal Bielsko-Biała
33 812 40 21
ArcelorMittal
ul. Stalowa 1
40-610 Katowice
32 604 20 33 albo 32 604 20 75
W tych miejscach na 90% powinni mieć takie rurki.
Ps.: Kupuję lewy gwintownik maszynowy M16x1,5. Potem będzie na sprzedaż. Jak ktoś chętny to PW. Myślę, że do 2 tygodni zrobie drążki (czekam na wąsa).
czester22 - 2015-04-10, 14:23
Kiszka, 781376244 byłbym zainteresowany kompletem tzn wazem drążkiem i koncówkami dosłownie założyć gotowy zestaw skoro jesteś wstanie to zrobić prosze o kontakt na tel wyżej
Dany44 - 2015-04-16, 22:43
Witka. Wpadł mi w ręce kawałek rurki fi 22mm i grubość ścianki 4 mm (czyli otwór wewnętrzny 14mm) precyzyjnej, bezszfowej i zimnociągnionej. Czy nadała by się na drążki kierownicze?? przyznam się, że te 22 mm to tak trochę micro wygląda jak na drążek do zmotki.... mam porównanie z ursusowymi gdzie średnica to coś koło 30mm ale za to ścianka to bibułka.
Sloma1988 - 2018-02-01, 22:27
Może ktoś się pochwali co i jak w końcu wymodził i z czego???
Bo bardzo przyjemny post tu powstał.
RadioOp - 2018-02-01, 23:50
Drążki z jimny'ego uważam za strzał w 9-tkę.
W moim przypadku (SPOA) rozwiązało to wszelkie problemy.
Przepis: Kupujemy 2 drążki z jimnego krótki i długi (ja dałem 100zł za oba z sprawnymi końcówkami) oraz wąs z w123/w126.
Dolnego drążka póki co nie miałem potrzeby wymieniać, ale po wymianie lewej końcówki na długą z mercedesa pasuje dłuższy drążek z jimnego.
Jako górny bierzemy krótki z jimnego i ucinamy go o parę cm (po stronie z gwintem prawostronnym najlepiej ) Gwintownik kosztuje 20zł więc nie opłaca się latać po tokarzach. Wkręcamy z powrotem końcówkę z jimnego. W przypadku spoa musiałem obrócić ją o 180 stopni co wymusiło przeniesienie stożka na wąsie z mercedesa na drugą stronę. Zrobiłem to rozwiertakiem i mimo, że byłem mega nieufny działa to w 100%. W przypadku gdy nie mamy spoa albo mamy dłuższe resory ten cyrk nie będzie potrzebny.
Mimo zabawy z odwróceniem tego stożka uważam to za jeden z najprostszych i najskuteczniejszych modów. Wkońcu nie gnę tych drążków gołymi rękami, ale też nie jeżdżę jakoś ekstremalnie. Żeby nie było kolorowo to do felgi został 1cm i przewód hamulcowy jest w trochę niewygodnym miejscu. Przy konwersji na springi będzie z powrotem ok.
kostuch - 2018-02-02, 12:43
Można zrobić prościej:
Bierzemy DWA wąsy z merca (prawy i lewy) i przykręcamy w wiadome miejsca.
Bierzemy drążki z WĄSKIEGO MOSTU (sj413/sj410) i łączymy plug&play.
Zalety:
Drążek poprzeczny podniesiony z obydwu stron.
Generalnie(*) brak rzeźbienia
Wady:
Drążki z wąskich mostów nie grzeszą wytrzymałością (ale z jimniego też nie spodziewam się pancernych)
(*)
Śruba rzymska do regulacji występuje przynajmniej w dwóch rozmiarach. Jak się trafi ta dłuższa, to trzeba podszlifować lekko z dwóch stron, bo się zbieżności nie da ustawić.
RadioOp - 2018-02-02, 13:05
Może trochę niepotrzebnie straszę tym odwracaniem stożka - ja dorwałem z w123 i tam wąs jest taki niski, w w126 to podobno już nie jest konieczne.
Wadą dwóch wąsów z mercedesa jest też zepsuty trapez oraz przeniesienie wtedy już wszystkich sił na te 2 śruby. Dobrze myślę, że nie wszystkie końcówki są wtedy niezależnie wymienne?
Ogólnie dorwanie wąsów z mercedesa nie jest takie proste w obecnych czasach.
baca - 2018-02-02, 14:05
Ja u siebie zamowiłem wąs 4 calowy.Koszt 350zł. do tego przerobiłem drązek tz jest tej samej dlugosci co panhard,nie ma takiego czegos jak wyrywanie kierownicy. Do drazka dospawalem blache gr 14mm i wyfrezowalem otwor pod koncowke . Tak zeby drazek byl jak najbardziej w tej samej pozycji co panhard.
kostuch - 2018-02-02, 14:15
Przy jednym wąsie merca, trapez też jest już zmieniony, więc nie dramatyzowałbym.
Jeżeli decydujemy się na to że z jednej strony będą dwie śruby pracujące na zrywanie, to zrobienie tego samego z drugiej strony nic już nie osłabi w układzie jako całości. Lewa będzie tak samo słaba jak prawa...
[ Dodano: 2018-02-02, 14:17 ]
baca napisał/a: | Ja u siebie zamowiłem wąs 4 calowy.Koszt 350zł. do tego przerobiłem drązek tz jest tej samej dlugosci co panhard,nie ma takiego czegos jak wyrywanie kierownicy. Do drazka dospawalem blache gr 14mm i wyfrezowalem otwor pod koncowke . Tak zeby drazek byl jak najbardziej w tej samej pozycji co panhard. |
Nie piszemy teraz o wąsie przekładni tylko o wąsie zwrotnicy.
No i co ma panhard do resorów?
baca - 2018-02-02, 14:45
kostuch napisał/a: | Przy jednym wąsie merca, trapez też jest już zmieniony, więc nie dramatyzowałbym.
Jeżeli decydujemy się na to że z jednej strony będą dwie śruby pracujące na zrywanie, to zrobienie tego samego z drugiej strony nic już nie osłabi w układzie jako całości. Lewa będzie tak samo słaba jak prawa...
[ Dodano: 2018-02-02, 14:17 ]
baca napisał/a: | Ja u siebie zamowiłem wąs 4 calowy.Koszt 350zł. do tego przerobiłem drązek tz jest tej samej dlugosci co panhard,nie ma takiego czegos jak wyrywanie kierownicy. Do drazka dospawalem blache gr 14mm i wyfrezowalem otwor pod koncowke . Tak zeby drazek byl jak najbardziej w tej samej pozycji co panhard. |
Nie piszemy teraz o wąsie przekładni tylko o wąsie zwrotnicy.
No i co ma panhard do resorów? |
Ahhh kolega nie mogł sie powstrzymac od komentarza.
RadioOp - 2018-02-02, 18:24
Myślę, że nadmierne sprzeczki nt. trapezu w aucie jakim jest samuraj nie mają większego sensu ale na moją logikę to koła względem siebie nie zmieniają swojej zależności podczas całego zakresu skrętu (ponieważ są złączone fabrycznymi wąsami). Zmiana umiejscowienia drążka do przekładni zmienia zachowanie przekładni kierowniczej względem całego "dołu".
I zapomniałem o tym powiedzieć - jest to faktycznie zauważalne. Wąs z mercedesa działa jak dźwignia i musimy więcej kręcić kierownicą, ale idzie ona lżej. Jest to i wada i zaleta. Ot zmienione przełożenie.
kostuch - 2018-02-02, 19:57
RadioOp napisał/a: | Myślę, że nadmierne sprzeczki nt. trapezu w aucie jakim jest samuraj nie mają większego sensu ale na moją logikę to koła względem siebie nie zmieniają swojej zależności podczas całego zakresu skrętu (ponieważ są złączone fabrycznymi wąsami). Zmiana umiejscowienia drążka do przekładni zmienia zachowanie przekładni kierowniczej względem całego "dołu".
I zapomniałem o tym powiedzieć - jest to faktycznie zauważalne. Wąs z mercedesa działa jak dźwignia i musimy więcej kręcić kierownicą, ale idzie ona lżej. Jest to i wada i zaleta. Ot zmienione przełożenie. |
Aaaa... Bo ty dałeś tylko drążek skośny do mercowego wąsa. Nie zauważyłem
Mój opis dotyczył przeniesienia wszystkiego na nowe wąsy.
baca,
O co chodzi, bo nie rozumiem?
Starscream - 2018-02-02, 20:56
A ja ma drążki z rury grubościennej i wszystkie końcówki wymienne , tylko że gwintownik miałem tylko jeden więc zbieżność ustawiamy na dwa razy :)) ale to taki pręt na przyszłego właściciela gdyby się kiedyś, kiedyś pojawił
kurt_ - 2019-07-30, 20:45
Misiaki, bo mi galka sie zmultiplikowala na dwie... :)
Rura bezszwowa 25x6mm, ona ma miec gwint wewnetrzny lewy czy prawy? Bo rozumiem ze po prawej stronie auta jest gwint zenski prawy, od lewej do sruby rzymskiej wystawac ma gwint meski prawy, ktory wchodzi w srube rzymska? (mam to na aucie, stad pytanie, a nie chce sciagac poki da sie go tak przetoczyc:) )
Kolejne pytanie lewa i prawa galka ma ten sam gwint (w sensie obie maja prawy?)
Prawe galki: 48870A80060
lewa galka: 33533 FEBI BILSTEIN
|
|