Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Zawieszenie, Mosty, Napędy, Blokady, Reduktory - urwany wał... pytanie?

damian.n - 2015-01-07, 20:54
Temat postu: urwany wał... pytanie?
Cześć wszystkim.
Mam poważnie pytanie. ostatnio podczas wypadu kolegi samurai-em zdarzyło się coś takiego:


Jest to wał do napędu tylnego. w gre wchodzi teraz tylko zakup nowego czy jest opcja może wymiany samych tych koncówek mocujących? Sam wał jest dobry i nie ma żadnych luzów. Urwały się tylko te mocowania. Raczkujemy na razie w temacie tego auta dlatego takie pytania. Pacjent to samurai z 92 roku z silnikiem 1.3.

Z góry dzięki za pomoc i doradztwo.

zajxt - 2015-01-07, 21:09

mocowanie?
jeśli chodzi Ci o widełki trzymające krzyżak to można je kupić

SamNaSamZSam - 2015-01-07, 21:10

Co masz na myśli pisząc "mocowania"? czy chodzi o krzyżak? Bo na fotkach widzę niedokładnie ale wygląda jakby rozpruło na pół krzyżaki :) jeśli to krzyżaki to oczywiście da się wymienić. Trzeba wybić albo wyprasować pozostałości i założyć nowe. Jak nie ucierpiały "uszy" trzymające te krzyżaki to będzie robić.

Chodzi o to:



czy o to:


?

Zawias - 2015-01-07, 21:28

Często przy urwanym krzyżaku widełki potrafią się rozgiąć.
Didymos - 2015-01-07, 21:51

Hmm, ten wał tak był poskładany w samochodzie, czy jest złożony na sztukę po wyjęciu?
Pytam, bo jest złożony źle...
Btw, fota słaba, nie widać, czy widełki flansz przeżyły, czy tylko poszły krzyżaki :roll:

damian.n - 2015-01-07, 23:25

SamNaSamZSam napisał/a:
Co masz na myśli pisząc "mocowania"? czy chodzi o krzyżak? Bo na fotkach widzę niedokładnie ale wygląda jakby rozpruło na pół krzyżaki :) jeśli to krzyżaki to oczywiście da się wymienić. Trzeba wybić albo wyprasować pozostałości i założyć nowe. Jak nie ucierpiały "uszy" trzymające te krzyżaki to będzie robić.

Chodzi o to:
Obrazek


czy o to:
Obrazek

?

urwane są oba krzyżaki i jedno to mocowanie z drugiego zdjęcia.
obstawiam, że najlepiej będzie kupić 2 krzyżaki i 2 te uchwyty

Zawias napisał/a:
Często przy urwanym krzyżaku widełki potrafią się rozgiąć.

tzn o co chodzi dokładniej?


Didymos napisał/a:
Hmm, ten wał tak był poskładany w samochodzie, czy jest złożony na sztukę po wyjęciu?
Pytam, bo jest złożony źle...
Btw, fota słaba, nie widać, czy widełki flansz przeżyły, czy tylko poszły krzyżaki :roll:

rozkładany był i później na sztuke złożony

Dzięki wielkie za spore zainteresowanie.
Jak macie sugestie co jeszcze należy sprawdzić i co mogło jeszcze paść to dawajcie znać bo naprawdę jesteśmy laikami w temacie.
Macie przy okazji orientacje ile cenowo wychodzą same krzyżaki i te mocowania z zdjęcia wyżej? W ogóle jak fachowo się one nazywają?

Zawias - 2015-01-07, 23:47

Trzeba wybić szklanki krzyżaków i zweryfikować wał.Może widełek nie trzeba wymieniać.
SamNaSamZSam - 2015-01-08, 08:40

damian.n napisał/a:
Macie przy okazji orientacje ile cenowo wychodzą same krzyżaki i te mocowania z zdjęcia wyżej? W ogóle jak fachowo się one nazywają?


Nazwa zwyczajowa to "flansza". To są flansze wału. Widełki to końcówki wału. Sam wał składa się z dwóch części połączonych wieloklinem/wielowpustem/wielowypustem. Flansze łaczą się z widełkami za pomocą krzyżaków. Cały, kompletny wał przykręcasz śrubami do flanszy mostu i reduktora.

Krzyżaki zmierz koniecznie średnicę szklanki/miseczki czyli tego co będziesz wybijał z widełek. Są różne rozmiary więc musisz kupić dobry. Dwa najpopularniejsze Samcowe wymiary to 25x64 i 23,8x61,3 (ta pierwsza liczba to właśnie średnica szklanki w mm). Cena zależnie od producenta i wymiaru od 20zł/szt. w górę.

Przy składaniu nie żałujcie smaru do wieloklinu (może być molibdenowy) i sprawdźcie znaki nabite na wale tak by był złożony poprawnie.

Jeśli auto ma jeździć z większymi prędkościami i po czarnym to moim zdaniem dobrze by było wrzucić ten wał na wyważarkę na koniec, albo chcoiaż pokręcić na tokarce jeśli ma być po taniości i zobaczyć czy nie ma nadmiernego bicia czy go gdzieś tam jeszcze nie zmasakrowało.

damian.n - 2015-01-08, 19:07

SamNaSamZSam napisał/a:
damian.n napisał/a:
Macie przy okazji orientacje ile cenowo wychodzą same krzyżaki i te mocowania z zdjęcia wyżej? W ogóle jak fachowo się one nazywają?


Nazwa zwyczajowa to "flansza". To są flansze wału. Widełki to końcówki wału. Sam wał składa się z dwóch części połączonych wieloklinem/wielowpustem/wielowypustem. Flansze łaczą się z widełkami za pomocą krzyżaków. Cały, kompletny wał przykręcasz śrubami do flanszy mostu i reduktora.

Krzyżaki zmierz koniecznie średnicę szklanki/miseczki czyli tego co będziesz wybijał z widełek. Są różne rozmiary więc musisz kupić dobry. Dwa najpopularniejsze Samcowe wymiary to 25x64 i 23,8x61,3 (ta pierwsza liczba to właśnie średnica szklanki w mm). Cena zależnie od producenta i wymiaru od 20zł/szt. w górę.

Przy składaniu nie żałujcie smaru do wieloklinu (może być molibdenowy) i sprawdźcie znaki nabite na wale tak by był złożony poprawnie.

Jeśli auto ma jeździć z większymi prędkościami i po czarnym to moim zdaniem dobrze by było wrzucić ten wał na wyważarkę na koniec, albo chcoiaż pokręcić na tokarce jeśli ma być po taniości i zobaczyć czy nie ma nadmiernego bicia czy go gdzieś tam jeszcze nie zmasakrowało.


dzięki wielki za świetne wytłumaczenie ;-)

czyli zostaje szukasz flanszy (nie ma ktoś na sprzedaż?) i nastepnie dokupić 2 krzyżaki i składać sprzęta.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group