|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Układ kierowniczy - Układ Hamulcowy - Tarcze z tyłu - z osłonami czy bez
szymszym - 2015-11-18, 22:03 Temat postu: Tarcze z tyłu - z osłonami czy bez Drogie Forum,
wiem, że duża część z Was ma z tyłu (a w zasadzie Wasze samuraie) hamulce tarczowe. Z scorpio, alfy, z przodu, itp.
Ale mam pytanie: Czy stosujecie osłony - jak nr. 10 na załączonym obrazku:
http://catalog.mdetali.ru...j09NHx8Zm49PTky
Bo wydaje mi się, że brak takiego cusia to zło wcielone i najszybszy sposób do zabłocenia i popsucia hamulców, ale co ja tam wiem - bębniarz jeden.
Pozdrawiam,
Didymos - 2015-11-18, 22:16
Błoto dostaje się do hamulców niezależnie od tego, czy osłony są, czy nie.
Z przodu mam osłony, a z tyłu nie i widzę, jak wyglądają zaciski po jeździe - jedna wielka ulepa z błota i zielska.
Nie przeszkadza im to bynajmniej w spełnianiu swojej roli.
Aczkolwiek nie można powiedzieć, że osłona nic nie daje, bo jednak żywotność tylnych klocków pozbawionych osłony, w porównaniu z przednimi osłoniętymi, jest mniejsza, mimo, że tył hamuje słabiej.
moziembl - 2015-11-18, 23:03
Didymos nic dodać nic ująć. Ja mam z tyłu zaciski alfowe i rzeczywiści tylne klocki rąbią jak głupie, ale najtańsze klocki 35 szelestów za komplet wiec przestałem się przejmować. Może osłony by przedłużyły życie, a może nie.
szymszym - 2015-11-19, 12:13
Dziękuję za odpowiedzi.
To ja może spytam jeszcze, czy ktoś takowe osłony zaimplementował? Czy jest jakiś obiektywna trudność w założeniu takowych?
Pozdrawiam
PS,
bo te bębny (santana version :)) mnie irytują. Ledwo je pięknie wyregulowałem - (potwierdzone badaniem w SKP - hamowały idealnie), teraz znów dostają małpiego rozumu. Jedna strona osłabła, druga się lekko grzeje. Nic, będę zminiał pochwe mostu to znów je dopieszcze.
SamNaSamZSam - 2015-11-19, 12:38
mi to się jeszcze zdawało, że te osłony też działają w drugą stronę - zapobiegają pyleniu ścierniwa na felgi i syfieniu kół. Być może kiedyś to miało większe znaczenie jak w klocki notorycznie pakowali azbest i jego pochodne. A może to androny zupełne gadam i ten aspekt bez znaczenia, zwłaszcza w użytkowaniu terenowym.
Śledzę temat bo i ja rozważam pozbycie się bębnów z czysto pragmatycznego podejścia.
yenko - 2015-11-19, 12:54
To ttak jak ja
Olo - 2015-11-19, 13:03
Witam.
Ja mam założone tarcze z tyłu i zaciski przednie. Zamontowałem osłony przednie. Pasowały bez większych problemów. Chyba musiałem wywiercic 1 lub 2 nowe otwory. żadnego docinania.. Czy to coś daje, nie wiem. Ale po topieniu w błocie nigdy nic mi nie zablokowało ani zalepiło. A zawsze tarcza osłonięta.
szymszym - 2015-11-19, 13:47
SamNaSamZSam napisał/a: | mi to się jeszcze zdawało, że te osłony też działają w drugą stronę - zapobiegają pyleniu ścierniwa na felgi i syfieniu kół. Być może kiedyś to miało większe znaczenie jak w klocki notorycznie pakowali azbest i jego pochodne. A może to androny zupełne gadam i ten aspekt bez znaczenia, zwłaszcza w użytkowaniu terenowym.
Śledzę temat bo i ja rozważam pozbycie się bębnów z czysto pragmatycznego podejścia. |
Samie,
po raz pierwszy nie jestem przkonany co do słuszności Twojego pomysłu: Zauważ, że osłony są od strony wewnetrznej, więc cięzko felge chronić przed pyłem z klocków. Chyba, że zagłębimy sie w mechanikę płynów i wyjdzie nam, że zmmniejsza sie przeciąg i nie rzuca tak pyłem na zewnątrz dzieki tarczy od wewnątrz :) Oczywiście a) troszkę żartuję, b) mogę sie mylić.
A dywagacje osłonowe wzięły mi sie stąd, że widziałem taki setup na żywo (bez koła) i moja dusza inżyniera zawyła: 'auuuu!! czegoś tu brakuje!'
Może to jednak nie dusza inżyniera wyła jeno zabobon?
SamNaSamZSam - 2015-11-19, 14:03
Racja. Z azbestem to raczej mój zabobon. Tutaj jeszcze jakaś dyskusja znaleziona przy okazji i argumenty podobne: http://www.audiklub.org/f...c.php?f=&t=9927
michau - 2015-11-19, 14:12
Przypadkiem osłony nie są tylko ochroną przed wodą? Mocno nagrzana tarcza może się skrzywić po wjechaniu w kałużę. Myślę, że przy samurai używanym do taplania nie ma większego znaczenia.
I osłona lewego koła chroni tarczę przed wodą chlapniętą z koła prawego
Taka moja analiza.
[ Dodano: 2015-11-19, 14:17 ]
W osobówce niedawno musiałem ściągać koło, bo pomiędzy tarczę a osłonę wbił się kamyk i tak hałasował/piszczał, że przechodnie z 200m się obracali.
Raczej w błotojazdach więcej szkody niż pożytku ;)
rumun - 2015-11-19, 16:43
michau miałem to samo w osobówce, coś piszczy i piszczy a to kamień miedzy osłoną. a w samuraiu jej nie mam bo może i troche chroni przed syfem ale jak już sie dostanie to cięzko ten syf wywalić.
DUŻY - 2015-11-19, 17:34
Osłony coś dają. U nas często jeździmy po poligonie gdzie są wysypywanie popioły z elektrociepłowni - w połączeniu z wodą super ścierniwo. W tyle klocki wytrzymują mi max 2 wyjazdy a z przodu 4-5 wyjazdów. Wniosek krótki, osłony trzeba montować :)
Olo - 2015-11-19, 21:52
Nie wiem jak u was, ale u mnie odległośc między tarczą a osłoną jest większa odległość niz z przodu. okolo 2cm spory kamien musiał by tam wpaść.
Ari - 2015-11-19, 23:23
Też uważam, że osłona coś daje.
Najbardziej służy do przytrzymywania błota po wyjeździe z terenu.
Pamiętajmy, że nawet niewielki prześwit wystarczy by piasek się dostał i on będzie robił swoje.
On dalej będzie robił swoje na asfalcie bo tak łatwo go nie usuniemy gdy jest osłona.
Pytanie:
lepszy większy piasek przez chwilę, czy mniejszy cały czas?
Są tacy którzy Samiego używają do lansu z niewielką dozą błota, a inni dla jego naturalnego środowiska, więc każdy niech się zastanowi co dla niego lepsze.
sokratesb - 2015-11-20, 00:24
Nigdy nie grzebałem przy hamulcach, ale czy zacisk przy każdym obrocie nie usuwa nadmiaru błota/piasku? Wydaje mi się, że jeżeli tak jest, to pozostała nieusunięta część błota/piasku nawet jak odpadnie, to nie zrobi wielkiej szkody.
Tylko teoretyzuje.
moziembl - 2015-11-20, 11:18
Dokładnie teoretyzujesz bo część błota dostaje się pod klocek i go ściera razem z tarczą. szczególnie jeśli zacisk jest nie jest dociśnięty. jak coś szlifujesz na na szybie czy płycie traserskiej to też rozlewasz wodę lub olej i sypiesz ścierniwo niby dociskasz a i tak ścierniwo dostaje się pod spód
szymszym - 2015-11-20, 17:06
Ha, czytam, czytam i wychodzi mi, że odpowiedź brzmi:
"to zależy" :)
Dzięki wszystkim.
moziembl - 2015-11-20, 20:16
Według mnie to lepiej jak są osłony inaczej w fabrycznych rozwiązaniach by ich nie zakładali, weż np motory enduro mają osłony na przednich tarczówkach. Pytanie brzmi tylko czy gra jest warta świeczki, jak masz pomysł z czego dopasować, albo jak zrobić to zakładaj nawet się nie zastanawiaj.
grandcherokee - 2015-11-23, 08:15 Temat postu: tarcze z tylu 2 godzinki w garażu,
yahoo33 - 2015-11-23, 08:22
Pasują z przednich hamulcy, po pewnych modyfikacjach flexem i wiertarką.
grandcherokee - 2015-11-23, 13:25
http://zapodaj.net/0472becfe1c5d.jpg.html
http://zapodaj.net/3ad4712e9fabd.jpg.html
http://naforum.zapodaj.net/fb914ad84d29.jpg.html
moziembl - 2015-11-23, 21:14
Zajebiaszczo może i ja pomyśle. Bardzo ładnie.
szymszym - 2015-11-23, 21:57
Faktycznie, całkiem ładnie to wyszło.
kostuch - 2015-11-23, 22:42
Też takie miałem wyspawane. Chyba komuś oddałem...
szymszym - 2015-11-26, 21:02
Dzis stroiłem te pieruńskie bębny i o ile grzejący się załatwiony został pozytywnie przy pierwszej iteracji to ten słabo-silny 3x zdejmowałem (o dzięki Ci elektryczny kluczu udarowy z Juli :)) i nadal nie jestem w 100% z niego zadowolony bo coś mi się zdaje, że on przejmie pałeczkę i zacznie się grzać. Chyba sobie scieżkę diagnostyczną do garażu wstawie, a przynajmniej rolki bo hamowanie na drodze gruntowej i obwąchiwanie śladów jest ciut mało dokładną metodą diagnostyczną :)
Tarczowe jednak łatwiejsze w utrzymaniu :)
Hałas - 2015-11-26, 21:12
szymszym napisał/a: | hamowanie na drodze gruntowej i obwąchiwanie śladów jest ciut mało dokładną metodą diagnostyczną :)
|
Szczególnie jak w pewnym momencie sąsiedzi się zaczynają na Ciebie dziwnie patrzeć
|
|