|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Opony i Felgi - Jakie opony MT (nie simex, nie nalewki)
maseth - 2015-11-24, 20:37 Temat postu: Jakie opony MT (nie simex, nie nalewki) Cześć.
Przyszedł czas na opony. Samurai służy mi do dojazdów do pracy 80% po czarnym (średnio 30 km dziennie) więc w roku zrobię jakieś 10-12 tyś. Poza tym oczywiście do upalanka.
Nie jestem przekonany do posiadania 2 zestawów opon i przekładanie przez wyjazdem. Czasem jak najdzie ochota to nie chce tracić na to czasu. Postanowiłem więc że kupię opony MT z pełną konsekwencją (zima, deszcz). Z tego samego powodu chciałbym kupić opony nowe z lepszych mieszanek gumy (nie nalewki).
Zastanawiam się, w moim przedziale cenowym ~500 za sztukę ciężko cokolwiek znaleść. Jak narazie stawiam na:
- BFG KM2 w rozmiarze 215 75 R15
-KUMHO KL71 w rozmiarze 215 75 R15
Chyba że może macie jakieś inne propozycje ?
Dręczy mnie również kilka innych pytań:
-Czy taki rozmiar wejdzie do seryjnego samca ’98 na zawiasie lovells +2 (przód, z tyłu samiec bez kanapy i resor ładnie wysoki) (z oględzin teraz mam 205 70 R15) mało miejsca do zderzaka i do resoru przy pełnym skręcie. Może będą niezbędne dystanse +10mm?
-Czy ktoś z Was zna może wymiary/wagi tych opon w internetach znalazłem jedynie te informacje ale dotyczące nalewek?
corsa - 2015-11-24, 21:25
zerknij również na good year wrangler duratec jeśli chodzi o wszechstronność wygląd możesz podglądnąć na moim samuraiu
yenko - 2015-11-24, 21:35
Ja radze kumho kl71. Sam na takich jezdze sa ciche nie boja sie piasku blota i bardzo trwale.
Hałas - 2015-11-24, 22:12
czemu nie simex? boisz się pryzyczepności, agresywności czy ze szybko się zetrą?
Bo ja bym z czystym sumieniem polecił Ci właśnie simexa i to do tego nalewkę Czyli zupełnie nie to czego szukasz.
Dość długo jezdziłem na glob-gumowskich simexach, a samurai wtedy był moim jedynym autem.
w między czasie jezdziłem pół roku, dzień w dzień do pracy (25km w jedną) kolejne pół roku to conajmniej raz na dwa tygodnie trasa Poznań-Konin-Poznań (200km'ów) nawet na zlot w Bieszczady jechaliśmy na kołach.
Sprzedałem, kupiłem kopie geolandera (nie pamiętam marki, podobno nie nalewka ale głowy uciąć nie dam) i... zastanawiam się, czy nie odkupić spowrotem swoich simexów (sprzedałem je koledze, a on teraz znowu chce je pchnąć dalej bo idzie w większy rozmiar)
W terenie duzo gorzej, geolander lepszy właściwie jednynie w piachu, zimą jeszcze na nich nie jezdziłem a na mokrym asfalcie... przy hamowaniu róznicy nie odczułem-pewnie jakaś jest, ale "gołym okiem" nie widać, natomiast na rondzie (dla pełnego obrazu sytuacji mam zaspawany tylny most i jakoś nie mam na tyle silnej woli, zebym nie postawił boka na mokrym rondzie ) simex tracił dość szybko przyczepność, ale było to jakby płynne, na geolanderze ma przyczepność dłuzej, ale po zerwaniu przyczepności trzeba naprawdę szybko odkręcać kierownicę.
Na geolanderze zrobiłem moze 1/3 tych kilometrów co na glob gumie. zuzycie podobne.
Do tego glob gumy są z dość twardej gumy (przynajmniej do rozmiaru 225/75r15 - większe ponoć są bardziej miękkie)
No i sztuka 320zł a jak poszukasz/potargujesz to pewnie i taniej
Starscream - 2015-11-24, 22:17
możesz nie być przekonany do 2 kompletów kół ale w lecie MT na gorącym asfalcie zejdzie ci w oczach. Wiem to z autopsji. Załatwiłem tak malatesty -praktycznie w 3 lata. Robię do 15000 rocznie - czasem bywa miesiąc ,że terenu nie widzę a czasem co dzień taplam się w błocie. (taka praca) Wiec tak dobieram opony. Nie ma złotego środka musisz sam zdecydować.
A to co Hałas pisze że w teren Simexopodobne są najlepsze to inna inszość
lukawa - 2015-11-25, 08:11
A jeśli chodzi o rozmiar, to na lovellsie +2' ja jeżdżę na 235/75R15 (BFG AT), zimą 225/80R15 dystanse na koło mam 0.5cm - nic nie obciera Silnik ori 1.3 też sobie z nimi daje radę, do póki drastycznie nie obniżę ciśnienia.
alientm - 2015-11-25, 08:30
Hałas napisał/a: | czemu nie simex? boisz się pryzyczepności, agresywności czy ze szybko się zetrą?
Bo ja bym z czystym sumieniem polecił Ci właśnie simexa i to do tego nalewkę Czyli zupełnie nie to czego szukasz.
Dość długo jezdziłem na glob-gumowskich simexach, a samurai wtedy był moim jedynym autem.
w między czasie jezdziłem pół roku, dzień w dzień do pracy (25km w jedną) kolejne pół roku to conajmniej raz na dwa tygodnie trasa Poznań-Konin-Poznań (200km'ów) nawet na zlot w Bieszczady jechaliśmy na kołach.
|
Ja tylko powiem od siebie że na nalewce simexa (fakt że vitara) wyjazd 30km po asfalcie to była mega misja, ale to może wina słabej nalewki, dodatkowo koła nie wyważone, bo się nie dało. O ile bieżnik nie znikał wcale to łożyska kół zmieniałem częściej niż olej :)
Po asfalcie z nalewek bardzo miło wspominałem kopie BFG AT, no ale mało wspólnego miało to z opona terenową, choć od tego zaczynałem więc frajda i tak była.
lukawa - 2015-11-25, 11:21 Temat postu: Re: Jakie opony MT (nie simex, nie nalewki)
maseth napisał/a: | Cześć.
...
-Czy ktoś z Was zna może wymiary/wagi tych opon w internetach znalazłem jedynie te informacje ale dotyczące nalewek? |
Jeśli chodzi o wymiary opon - ja posługuję się taką prymitywną tabelką zrobioną w excelu, która - po wpisaniu dowolnego rozmiaru - pokazuje mi całk. wielkość koła. Oczywiście wynik jest teoretyczny, bo w rzeczywistości z oponami jak z butami - rozmiar rozmiarowi nierówny
[img] [/img]
Terenowiec - 2015-11-25, 14:41
Ja rozumiem kolegę, ze nei chce jeździć na kopiach simexów - w końcu 80% to asfalt. W ogóle Maseth jesteś dla mnie hardcorem, jak chcesz latać tyle na MT:) Sam wziąłbym zdecydowanie AT i wybierałbym między Pirelli ATR a General Grabberem AT2. Pierwsze miałem w L200, a drugie w Navarze. Oczywistym jest, że w warunkach terenowych spisywały się o niebo lepiej od opon szosowych, jednak zaskakujące było to, że na czarnym, czy to suchym czy mokrym, jeździły o niebo lepiej niż szosowe Bridgestone Dueller HT!
Jeśli już musisz brać MT, to mam porównanie tylko między kopiami simexa i BFG MT KM, KM2 mam teraz na Samuraiu, ale jeszcze na nich nie jeździłem.
Porównanie Simexa ok 60% bieżnika i BFG MT KM ok 70% - w błocie, glinie kopiosimex robi tylko nieco lepiej, w innych warunkach terenowych(oprócz śniegu, bo nie sprawdzałem simexa) na korzyść BFG. O asfalcie, który w Twoim przypadku jest bardzo wazny nawet nie ma co porównywać nalewanej twardej gumy do BFG...
maseth - 2015-11-25, 21:31
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, widzę że forum żyje!
corsa napisał/a: | zerknij również na good year wrangler duratec jeśli chodzi o wszechstronność wygląd możesz podglądnąć na moim samuraiu |
Niestety nie znalazłem w moim rozmiarze jedynie z R15 to 235
yenko napisał/a: | Ja radze kumho kl71. Sam na takich jezdze sa ciche nie boja sie piasku blota i bardzo trwale. |
Najprawdopodobniej na ten model się zdecyduję
Hałas napisał/a: | czemu nie simex? boisz się pryzyczepności, agresywności czy ze szybko się zetrą?
Bo ja bym z czystym sumieniem polecił Ci właśnie simexa i to do tego nalewkę Czyli zupełnie nie to czego szukasz. |
W simexach obawiam się o szeroko pojęty "komfort" jeśli o takim można mówić w samcu :) Rozumiem że w błocie nie mają równych.
Starscream napisał/a: | możesz nie być przekonany do 2 kompletów kół ale w lecie MT na gorącym asfalcie zejdzie ci w oczach. Wiem to z autopsji. Załatwiłem tak malatesty -praktycznie w 3 lata. |
Może do tego dojrzeje na dzień dzisiejszy nie chce przekładek robić. PS całkiem możliwe ża za rok będe miał do sprzedania KL71 ;) w dobrej cenie
lukawa napisał/a: | A jeśli chodzi o rozmiar, to na lovellsie +2' ja jeżdżę na 235/75R15 (BFG AT), zimą 225/80R15 dystanse na koło mam 0.5cm - nic nie obciera Silnik ori 1.3 też sobie z nimi daje radę, do póki drastycznie nie obniżę ciśnienia. |
Ja z racji oszczędności paliwa nie chce tak szerokich opon. (Chyba że różnica pomiedzy 215 a 225 jest znikoma - tego nie wiem) Coś czuje że dystans będzie konieczny ale to się zobaczy.
alientm napisał/a: |
Ja tylko powiem od siebie że na nalewce simexa (fakt że vitara) wyjazd 30km po asfalcie to była mega misja, ale to może wina słabej nalewki, dodatkowo koła nie wyważone, bo się nie dało. O ile bieżnik nie znikał wcale to łożyska kół zmieniałem częściej niż olej :) |
Między innymi dlatego nie chce simexa do codziennej jazdy.
lukawa napisał/a: |
Jeśli chodzi o wymiary opon - ja posługuję się taką prymitywną tabelką zrobioną w excelu, która - po wpisaniu dowolnego rozmiaru - pokazuje mi całk. wielkość koła. Oczywiście wynik jest teoretyczny, bo w rzeczywistości z oponami jak z butami - rozmiar rozmiarowi nierówny
|
Dzięki za tabelkę :)
Terenowiec napisał/a: | Ja rozumiem kolegę, ze nei chce jeździć na kopiach simexów - w końcu 80% to asfalt. W ogóle Maseth jesteś dla mnie hardcorem, jak chcesz latać tyle na MT:) Sam wziąłbym zdecydowanie AT |
eee tam hardcorem:) Chciałbym alby auto terenowe wyglądało jak terenowe (aktualnie mam szosówki). Opony AT brałem pod uwagę, ba prawie byłem na nie zdecydowany lecz wracam do jendego z moich (aktualnych) założeń - nie chce przekładać, a na AT w błocie nie pośmigam.
Jeszce raz dzięki Wszystkim za pomoc i do zobaczenia "w lesie".
Hałas - 2015-11-25, 21:43
alientm napisał/a: | Hałas napisał/a: | czemu nie simex? boisz się pryzyczepności, agresywności czy ze szybko się zetrą?
Bo ja bym z czystym sumieniem polecił Ci właśnie simexa i to do tego nalewkę Czyli zupełnie nie to czego szukasz.
Dość długo jezdziłem na glob-gumowskich simexach, a samurai wtedy był moim jedynym autem.
w między czasie jezdziłem pół roku, dzień w dzień do pracy (25km w jedną) kolejne pół roku to conajmniej raz na dwa tygodnie trasa Poznań-Konin-Poznań (200km'ów) nawet na zlot w Bieszczady jechaliśmy na kołach.
|
Ja tylko powiem od siebie że na nalewce simexa (fakt że vitara) wyjazd 30km po asfalcie to była mega misja, ale to może wina słabej nalewki, dodatkowo koła nie wyważone, bo się nie dało. O ile bieżnik nie znikał wcale to łożyska kół zmieniałem częściej niż olej :)
|
Najwyrazniej zle trafiłeś.
Fakt, ze wywazenie wymagało trochę odwazników i wulkanizatora któremu się chciało zrobić to dobrze ale moja prędkość przelotowa to koło 100km/h (teraz mam 4.625 więc troche mniej) i nigdy nie miałem problemów z utrzymaniem kierownic w rękach, co więcej nie ma u mnie amortyzatora skręty.
Co do łozysk to z przodu raz wymieniłem (od wiosny 2012) z tyłu częściej, ale ja winą obarczam spaw-locka.
Cytat: | Porównanie Simexa ok 60% bieżnika i BFG MT KM ok 70% - w błocie, glinie kopiosimex robi tylko nieco lepiej, w innych warunkach terenowych(oprócz śniegu, bo nie sprawdzałem simexa) na korzyść BFG. O asfalcie, który w Twoim przypadku jest bardzo wazny nawet nie ma co porównywać nalewanej twardej gumy do BFG... |
Dość śmiała teza z ta przewagą BFG i niewielką przewagą na glinie.
w bezpośrednim porównaniu, dwa bardzo podobne samuraie;
1. simex 225/75r15 i otwarty dyfer
2. BFG km2 235/75r15 + ARB z tyłu
teren to mokra glina, duuzo górek (stara kopalnia odkrywkowa)
i BFG mimo zblokowanego tyłu nie miało polotu.
z moich obserwacji dalej wyrazna przewaga BFG>SIMEX tylko na sypkim piachu.
Na asfalcie nie wiem jak BFG ale ludzie chwalą.
Inna sprawa, czy autorowi tematu potrzebne są MTki
Terenowiec - 2015-11-25, 23:09
Miałem mega porównanie jak budowali A2 pod Łodzią. Dwie identyczne suczyska na sklepanym zawiasie, nieprzerabainym zawiasie, szerokich mostach i tylko innych oponach (nie dam sobie ręki uciąć czy rozmiar był identyczny, ale jeśli się różnił to nieznacznie). Ja miałem BFG MT KM, a kolega kopie Simexów i próbowaliśmy pokonać krótki, choć stromy podjazd z gliny, która próbowała zdejmować gumowce:) Ja próbowałem z 7 razy, w najlepszym momencie brakowało mi dosłownie 30cm, a koledze na "Simexach" po również n-tym razie LEDWIE udało się wdrapać na szczyt. W mule rzecznym też lepiej mi się jeździło na BFG, bo Simex kopie do jądra ziemi, muśniesz pedał gazu zbyt mocno i szalone 69 koni;)szybciej kopie niż posuwa się do przodu.
Z drugiej strony, z miesiąc temu pokonywałem głęboki rów, na wyjeździe z którego była twardawa czarna ziemia i Simex wdrapał się tak wysoko, że przeczyło to fizyce. BFG w tamtym miejscu nie dałby rady. Przy kopiach Simexa czuć jednak bardziej niedobory mocy. Przyczyną tego jest agresywniejszy, głębszy bieżnik, a i waga nalewki nie pozostaje pewnie bez znaczenia.
Kolega pytał jeszcze o rozmiar, ja miałem BFG MT KM, a nie KM2 właśnie w rozmiarze 215/75 R15 na felgach o ET -10(chyba) i musiałem sklepać młotkiem taką wystającą krawędź we wnękach kół bliżej zewnętrznych części błotników z przodu, bo przy lekkim skręcie i wykrzyżu strasznie zjadało gumę.
Starscream - 2015-11-26, 21:50
mnie tam simexy jeszcze nie zawiodły małe ciśnienie i ognia. Wyważenie ? wulkanizator dupa!! mnie pożegnał jednen z tymi oponami więc pojechałem do znajomego 25km i wyważył. "Chcieć to móc".
Z simexami nalewkami też może być różnie -widzieliście na zlocie na tym podjeździe co odpierniczali niektórzy ??? nie wiem z czego się to brało
Moje nalewajki sa miekkie
nie ma opon do wszystkiego- tylko dwa komplety ratuja dupe i hilift- wymiana 30min
miczo1 - 2015-11-28, 22:22 Temat postu: Re: Jakie opony MT (nie simex, nie nalewki)
maseth napisał/a: | Cześć.
Przyszedł czas na opony. Samurai służy mi do dojazdów do pracy 80% po czarnym (średnio 30 km dziennie) więc w roku zrobię jakieś 10-12 tyś. Poza tym oczywiście do upalanka.
Nie jestem przekonany do posiadania 2 zestawów opon i przekładanie przez wyjazdem. Czasem jak najdzie ochota to nie chce tracić na to czasu. Postanowiłem więc że kupię opony MT z pełną konsekwencją (zima, deszcz). Z tego samego powodu chciałbym kupić opony nowe z lepszych mieszanek gumy (nie nalewki).
Zastanawiam się, w moim przedziale cenowym ~500 za sztukę ciężko cokolwiek znaleść. Jak narazie stawiam na:
- BFG KM2 w rozmiarze 215 75 R15
-KUMHO KL71 w rozmiarze 215 75 R15
Chyba że może macie jakieś inne propozycje ?
|
Tak na szybko, ja mam KM2, jeżdżę 90% po czarnym, po 12 tys km zeszło mi jakieś 5 mm, w zimę porażka (chyba że jest kopny śnieg) , na plus: łatwo się wyważają, nie ma buł jak w nalewkach, nie ścierają się szybko, ale z doświadczenia dzisiaj kupiłbym BFG AT i łopate
|
|