|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Układ kierowniczy - Układ Hamulcowy - Amortyzator Skrętu
andrzejkon - 2011-04-27, 16:46 Temat postu: Amortyzator Skrętu Mam pytanie co daje amortyzator skrętu i czy można zamontować go do suzi jeżeli seryjnie nie była w niego wyposażona?
Skalpel - 2011-04-27, 17:11
Daje Ci to, że na nierówności układ kierowniczy zamortyzuje to "uderzenie". W terenie przydatne mocno i warto o to dbać.
Yabu - 2011-04-27, 17:22
Na dziurze nie wyrwie Ci z rąk kierownicy. Co do montażu to chyba każdy Samurai ma mocowania na ten amortyzator.
andrzejkon - 2011-04-27, 17:25
A jak seryjnie nie mam zamontowanego to trzeba dospawać jakieś uchywyty?
Skalpel - 2011-04-27, 17:33
Musisz mieć! No ale jesli jakimś cudem go nie masz, to bez mocowania raczej go nie zamontujesz. Ale mnie nie chciało by się bawić ;)
andrzejkon - 2011-04-27, 17:44
https://picasaweb.google.com/115299193010434319618/Samurai?authkey=Gv1sRgCMG94JTgoayGAg#5600289465412393170
Tak to wygląda u mnie nie mam amortyzatora. A które to są mocowania do niego?
Yabu - 2011-04-27, 17:50
Mocowania zaznaczone na czerwono.
[ Dodano: 2011-04-27, 17:51 ]
andrzejkon napisał/a: | A jak seryjnie nie mam zamontowanego to trzeba dospawać jakieś uchywyty? |
Seryjnie pewno był tylko że ktoś wyebał. Ja też nie miałem jak kupiłem Sama.
andrzejkon - 2011-04-27, 17:53
Dzięki wielkie teraz zostało nazbierać kasę na nowy. A jaki byś polecił?
Yabu - 2011-04-27, 17:55
Ja mam OME.
[ Dodano: 2011-04-27, 17:57 ]
Tutaj masz Iron Mana za dobry pieniądz. http://allegro.pl/ironman...1565799446.html
Ja za OME dałem chyba 450zł jak nie lepiej.
andrzejkon - 2011-04-27, 18:00
Wielkie dzięki
Yabu - 2011-04-27, 18:03
Spoko.
Adam.Ż - 2011-04-27, 23:34
Yabu napisał/a: | Na dziurze nie wyrwie Ci z rąk kierownicy. Co do montażu to chyba każdy Samurai ma mocowania na ten amortyzator. |
zależy jaka dziura
ja wywaliłem amor przy okazji montowania wspomagania
andrzejkon napisał/a: |
Tak to wygląda u mnie nie mam amortyzatora. A które to są mocowania do niego? |
masz troche pokrzywioną rozpórkę ramy
vsh - 2011-04-28, 10:36
Ale wieszaki wyglądają na jakoś zajebiaszczo duże czy mi sie zdaje tylko?
pzdr
slavok - 2011-04-28, 10:51
Jak wy z takimi jeeebitnymi wieszakami podjeżdżacie pod jakieś skarpy ? przecież to się kopie odrazu, za poprzeczną rurkę to nie radzę szarpać samochodu.
Skalpel - 2011-04-28, 11:49
Wieszak ma chyba normalne wymiary. Z tej perspektywy wygląda na jebucki. A to, że nie jest prosty tylko pomaga w tym, żeby się nim nie wryć w ziemię. Mogę się mylić ;)
punix - 2011-04-28, 13:27
A gdyby zamontował go odwrotnie, działałby jako antywywijacz? Czy kombinuję w niewłaściwym kierunku?
Yabu - 2011-04-28, 16:43
Adam.Ż napisał/a: |
zależy jaka dziura
|
Nasze polskie dziury wystarczą.
andrzejkon - 2011-04-28, 20:17
za rurę mnie Patrolem pociągnął tylko chłop myślał że wyciąga innego patrola i wygiął ale dzisiaj montowałem zderzak i wyprostowałem. A wieszaki są normalne
Adam.Ż - 2011-04-29, 09:48
jak dla mnie to są "przedłużone"(podnoszą zawieszenie) wieszaki, bo normalne(w sensie seryjne) są sporo krótsze.
Skalpel - 2011-04-29, 14:44
Nie, no tak :) Normalne w sensie, że normalne przedłużone :)
gtx3 - 2011-04-29, 21:31
słyszałem że pasuje od mercedesa nawet mam taki u siebie na składzie i musze przymierzyć do swojego orginalnego ,w razie co miałbym do sprzedania takie firmy ,,febi'' od mercedesa za około 100 zł
[ Dodano: 2011-04-29, 22:17 ]
zero_cool - 2011-09-29, 18:09
No własnie ja też gdzieś słyszałem że pasuje, kupiłem i teraz mam problem. Znaczy się, chyba :) Pomijając już kwestię mocowania gdzie trzeba u tokarza dorobić szersze tuleje bo samurajowe śruby nie wchodzą to większy problem jest z długością. Żeby wsadzić Febi musi on być maksymalnie ściśnięty ale co potem? Jeśli będzie się tylko rozciągał to ok ale co jeśli zajdzie potrzeba dalszego "skrócenia" amora?
Na fotkach poniżej widać dokładnie różnicę w długości - góra Merc, dół Samurai.
Maksymalnie ściśnięte:
Maksymalnie rozciągnięte:
Suzuka 4x4 - 2011-09-29, 18:36
I nie podpasuje ??
zero_cool - 2011-09-29, 18:46
No to jest właśnie moje pytanie. Jutro jak dorobię te tuleje to wsadzę i się przejadę. Ale tak na zdrowy chłopski rozum skoro oryginalny amor jest tak dobrany że może się rozciągać i skracać to ten chyba też powinien?
/B
punix - 2011-09-29, 19:05
Nie wiem jak amortyzator skrętu, ale pozostałe oryginalne amortyzatory mają jeszcze zapas skoku w jedną i drugą stronę w stosunku do skoku zawieszenia. Może po prostu ten z mercedesa przy maksymalnym skręcie będzie całkowicie ściśnięty - trzeba to było pomierzyć przed ściągnięciem seryjnego Teraz łatwiej już chyba spróbować.
zero_cool - 2011-09-29, 20:31
Hmmm pogrzebałem po hameryckich stronach i okazuje się, że Monroe robi dedyka dla Samuraja, model 2941. Bardzo podobny jest model dla starszych Wranglerów i Cherokee (YJ i XJ) - 2928. Złożony samurajowy jest krótszy o pół cala, a rozłożony o dwa od jeepowego ale to i tak bajka w porównaniu do Merca Oczywiście oba są ucho-ucho.
Co więcej ten dla Jeepa jest na miejscu w Łodzi za całe 140 zeta więc jutro rano jadę obadać go organoleptycznie i zdam relację!
Przy okazji - na tej stronie największy wybór amortyzatorów skrętu do Samuraja jaki udało mi się znaleźć:
http://www.autopartsdeal....suzuki/samurai/
[ Dodano: 2011-09-30, 17:57 ]
No więc mit o wsadzeniu amortyzatora skrętu od 124 niniejszym uważam za obalony! Za członka nie pasuje - tokarz jak dziś zobaczył oba amory to nawet nie chciał się za to brać bo żeby wsadzić do 124 tuleję taką jak w Samuraju to trzeba oczywiście poszerzyć otwór w tej gumowej tulejce a wtedy stanie się supercienka i zaraz poleci. Bez sensu jak lokata.
Co do amora z XJ/YJ pasuje jak ulał. Przynajmniej na długość bo jedno ucho jest nieco szersze od samurajowego i trzeba po prostu lekko odgiąć mocowanie to bliżej krzyżaka kolumny, drugie wchodzi ekstra. Gdybyśmy chcieli, żeby było idealnie przydałoby się nieco rozwiercić to mocowanie bo tuleja w tym jeepowym jest na śrubę 10 a w samcu jest 8 ale skręciłem i jest git. Na nierównościach w końcu nie wyrywa kółka z rąk i przy większych prędkościach jest duuużo stabilniej.
Dla potomnych - amortyzator to model 52087827 (52088959AA) - kupiłem w USA Auto Parts w Łodzi za całe 150 zeta, link do aukcji i fota poniżej:
http://moto.allegro.pl/no...1845222697.html
Zakup więc uważam za jak najbardziej trafiony, amor w porównaniu do oryginału jest większy (grubszy) i wygląda pancernie więc zakładam, że chwilę posłuży. Moim celem było nie wydać prawie 4 stów na IronMana i się udało :D
PS. Nie chce ktoś kupić amora skrętu do 124? Nówka sztuka nie śmigana ;););)
Hubert - 2011-09-30, 21:27
Ja zrobiłem podobnie jak kolega zero_cool kupiłem amorek od merca i po pierwszej próbie wydawało się, że nie pasuje. Paragon wyrzucony więc z zwrotu nici, jednak po czasie okazało się to możliwe. Jeśli dobrze pamiętam to wyrzuciłem całą metalowa tulejkę z lewej strony amorka pozostała sama guma, prawa strona pozostała bez zmian. Trzeba odkręcić oryginalne mocowanie (od strony kierowcy) i przykręcić amortyzator bezpośrednio w miejscu starego mocowania. Teraz zapewne kupiłbym ten amorek od Jeep-a.
V - 2011-10-12, 22:08
koledzy ja u siebie nie mam mocowania przy wąsie kierowniczym,zatem jak nalezy zamocować ten amortyzator?,
mam odwrócone felgi i na dziurach koła latają prawie jak u wózka w supermarkjecie, zastanawiam sie czy amortyzator rozwiązłby problem?
Didymos - 2011-10-13, 08:48
A mocowanie na ramie masz, czy też nie?
Możesz dospawać mocowanie amortyzatora do drążka kierowniczego.
V - 2011-10-13, 21:10
Mocowanie na ramie jest.
Spawać do drążka czy do wąsa?
Didymos - 2011-10-14, 10:25
Oryginalnie uchwyt amortyzatora jest przykręcony do wąsa, jak masz otwory na śruby w wąsie, to wystarczy spreparować mocowanie amortyzatora. Jeśli otworów nie ma, to spawałbym do drążka.
sajmonG - 2011-10-17, 16:43
ja po zdjeciach swojej suki widzę ze mam taki amorek skretu: http://www.trasek.com.pl/ome-sd30.html co o nim sądzicie??
Tanto - 2012-03-31, 12:26
Jak z perspektywy czasu wygląda działanie tego amortyzatora? Jakieś negatywne odczucia?
[ Dodano: 2012-05-05, 22:28 ]
Porównanie amortyzatora skrętu z suzy i jeepa
Jeepowski przy maksymalnym złożeniu jest odrobinę dłuższy od suzukowego i może nieznacznie ograniczać skręt kół, ale darowanemu koniu w zęby się nie zagląda
crocodilla - 2012-10-07, 00:13
Witam, mam pytanie, czy ktoś używa ten amortyzator skrętu http://www.4x4-shop.com/?...-x-shock-dakar. Warto go kupić ?.
Tanto - 2012-10-07, 02:19
Wróbelki ćwierkają że to amortyzator tego samego typu co ten http://samurai.org.pl/viewtopic.php?p=13283#13283
Decyzję który bardziej warto kupić musisz podjąć sam.
Death1985 - 2012-10-07, 09:41
Ja mam zainstalowany Powiem ze ten jeep pasuje idalnie i warto go kupic bo raz jest wytrzymalszy bo solidniej zrobiony i za razem mam dobra cenne ten koles szybko wysla towar
http://moto.allegro.pl/no...2686304957.html
tu jest link
Pozdro
crocodilla - 2012-10-07, 21:46
ok, dzięki
Radek SJ - 2013-01-27, 14:25
Powiem wam tak panowie ja wraz z tatą załozyliśmy do samca amorek skrętu od Jeepa Grand Cherokee ZJ i pasuje idealnie. Bez żadnych przeróbek. Naprawde Warto.
emalina - 2013-03-28, 21:18
Radek SJ napisał/a: | Powiem wam tak panowie ja wraz z tatą załozyliśmy do samca amorek skrętu od Jeepa Grand Cherokee ZJ i pasuje idealnie. Bez żadnych przeróbek. Naprawde Warto. |
mam pytanie:
czy zakładaliście do podwyższanego zawieszenia czy standardu ?
W założeniu odbudowuję autko bez większych przeróbek zawieszenia.
Hałas - 2013-03-29, 12:42
Jak mnie pamięć nie myli to amor jest między ramą a wąsem przy przekładni więc lift nie ma wpływu na niego
emalina - 2013-03-29, 16:04
Hałas napisał/a: | Jak mnie pamięć nie myli to amor jest między ramą a wąsem przy przekładni więc lift nie ma wpływu na niego |
No rzeczywiście, aż mi się głupio zrobiło, ale to przez tą cholerną pogodę dawno nie zaglądałem do garażu, a chcę teraz pozamawiać części i z pierwszym ociepleniem ruszyć ze składaniem maleństwa.
[ Dodano: 2013-05-07, 21:17 ]
Założyłem ten amortyzator od Jeepa, pasuje prawie idealnie (trzeba przłożyć tuleję ze starego), z małą uwagą - w prawym położeniu zwrotnicy brakuje jakieś kilka stopni do końcowego położenia, zastanawiam się nad przespawaniem wąsa, lub przeróbką mocowania przy dźwigni przekładni. Może ktoś to już opanował ?
Shou - 2013-05-07, 21:50
Wymieniłem dzisiaj amorek skrętu na ten pasujący do JEEP-ów.
Różnica kosmiczna w porównaniu z serią - potwierdzam.
Różnicy z OME czy innymi wynalazkami nie zauważam.
Cena 140,00zł zamiast 400,00zł - POLECAM !!!
ZigZag - 2013-05-07, 22:39
Shou przerabiałeś coś?
Shou - 2013-05-08, 08:33
Nie, pasuje jak ulał.
Tylko że na starej śrubie, bo ta co przychodzi z amorkiem nie wchodzi (przynajmniej u mnie).
Ale taki problem to nie problem. Nie trzeba niczego modyfikować, pasuje jak oryginał;-)
Lexx - 2013-05-08, 09:30
Jest chyba niedo dluzszy niz seryjny ale niczemu to nie wadzi.
Shou - 2013-05-08, 11:28
Dokładnie. Ale w montażu nic to nie zmienia i w działaniu także więc no problem.
yenko - 2013-05-08, 19:33
To czemu jeden musi coś przerabiać, przesuwać i inny nie ?
Kris - 2013-05-08, 21:01
A nie można zakupić zwyczajnie oryginału w rozsądnych pieniądzach typu 100-150zł.? Skoro OME i inne kosztują 400+? Czeka mnie w najblizszym czasie wymiana, ale jeszcze nic nie szukałem.
lopes1987 - 2013-05-08, 21:09
Ja mam ten od jeepa i śruba mocująca jedno ucho została tylko od samca a tak to opcja bezproblemowa wyciągasz stary i wkładasz nowy. Fajnie robi. Ja od siebie polecam.
Kris - 2013-05-08, 21:19
Też tak chyba zrobię, tylko mnie zastanowiło, że w całym temacie nikt nie wspomniał o opcji oryginał:) Może po prostu nie ma , bo np na suzki-czesci nie znalazłem
lopes1987 - 2013-05-08, 21:22
Nie wiem jak sprawa wygląda z orginałem. Skoro nikt nie wspomina może akurat że nie ma??? ale od jeepa to bardzo dobra opcja jakościowo i cenowo.
atkin1 - 2013-05-08, 21:31
jest do samuraia Monroe w inter carsie 168 zł
http://sklep.intercars.co...rupyS¬itle=1 - zakładka układ kierowniczy i amortyzator
Jak nowe to każdy dobry tylko ciekawe jak to po roku będzie działać. Ja widzę po amortyzatorach zawieszenia takich za 70-100 zł, że po roku delikatnego używania jest lipa
yenko - 2013-05-08, 21:36
monroe to nie takie złe amorki powinien parę lat wytrzymać
Kris - 2013-05-08, 21:37
Obadamy temat, jutro podjadę do lokalnych sprzedawców z hasłem "amortyzarot skrętu do samuraia". Zobaczymy co odpowią, bo jak kupowałem amory tylne od vitary i poldka trucka to myśleli, że mam cztery auta:)
Maror - 2013-05-08, 22:24
Jak pytałem jak z dostępnością tego dedyka Monroe do Samuraia w Inter-Carsie to odpowiedzieli mi że muszę podjechać do najbliższej filii i jest dostępny na "specjalne zamówienie"
atkin1 - 2013-05-08, 22:28
jak cos kupuje w ic to z reguły jest na drugi dzien, przywożą z drugiego magazynu, a to 'specjalne zamówienie' to chyba po to żeby klient poczuł się wyróżniony:)
emalina - 2013-05-08, 22:28
U mnie we wsi w IC kręcili strasznie, wreszce ściągnęli amor do przedniego zawieszenia :)
Podziękowałem !
pacmano - 2013-07-26, 16:41
Jako ze mam uziemionego samuraia i czekam na kuriera, to z ciekawosci wyciagnalem amortyzator skretu. Szczerze mowiac malo sie znam, ale przypuszczam ze powinien pracowac (rozsuwac zsuwac) przy uzyciu nie duzej sily? Sporo sie musze namocowac aby go ruszyc ... Jest zuzyty? Da sie to odratowac czy trzeba kupic nowy?
Zawias - 2013-07-26, 16:51
Nie rób druciarstwa- kup nowy,a jeżeli jest gazowy to może ciężko chodzić.Koła przy jeździe telepią,czy nie ?
pacmano - 2013-07-26, 16:53
Jesli tamten sie nie nadaje juz no to sie kupi. Chodzilo mi czy chodzi tak marnie bo jest zuzyty czy raczej przytarty i da sie to rozruszac.
[ Dodano: 2013-07-26, 16:54 ]
Wyglada raczej na olejowy, przy rozciaganiu nie slysze zadnego dzwieku.
Zawias - 2013-07-26, 16:56
Może być tak,że gazowy przyciera na prowadnicy w środku.Nie bawiłbym się z tym.Jak rozruszasz to może za jakiś czas dać d..y.
SamNaSamZSam - 2013-07-26, 16:57
tak po mojemu czysto teoretycznie to chyba powinien chodzić lekko ciężko skoro ma tłumić drgania. Ja bym się raczej skupił na oględzinach czy nie ma uszkodzeń mechanicznych, czy nie ma wycieków i czy w całym zakresie chodzi płynnie (bez przeskoków) a jak będzie chodził ciasno to ok :)
No chyba że w ogóle ruszyć nie możesz to do kosza. Ale to tylko czysta teoria z mojej strony, nigdy nie miałem takiego amora w ręku.
pacmano - 2013-07-26, 18:08
Jak go zaczepie i rozciagam zapierajac sie i ciagnac calym cialem to powoli idzie rozciagnac. To jest "lekko ciezko"? :)
SamNaSamZSam - 2013-07-26, 18:17
nie wiem :) jak masz wątpliwości wymień sobie na tego jeepwoskiego zamiennika będziesz miał na dłuższy czas problem z głowy
fingil - 2013-07-26, 20:58
mercedes 123, na przestrzał
Hałas - 2013-07-26, 22:56
Tak mnie zastanowiła inna kwestia z Zawiasowego postu;
gazowy amor skrętu?! toż to będzie chciało nam cały czas skręcać Z tego co mi wiadomo "gazowy" dąży do pozycji rozłożonego.
Zawias - 2013-07-26, 23:45
Są gazowe amortyzatory skrętu.
DUCHU77 - 2013-10-27, 12:11
wczoraj kombinowałem i zakładałem amor właśnie ten jeepowski zrobiłem foty porównawcze bo jeszcze nikt nie załączył
tu złożone
tu rozłożone
do pełnego zadowolenia brakuje jeszcze jakiegoś dystansu jednego ucha bo samurajowskie to 12 fi oba uszy, a jepowskie to jedna strona ucha 12 więc bez problemu pasuje, a druga strona to 14 fi więc niepotrzebny luz, ja zastosowałem (górna rurka od pawilonu ogrodowego tą węższa strona ) obciąłem wcisnąłem w góm i gotowe. Różnica w trzymaniu kiery faktycznie niesamowita
Tanto - 2013-10-27, 21:53
DUCHU77 napisał/a: | ....amor właśnie ten jeepowski zrobiłem foty porównawcze bo jeszcze nikt nie załączył |
coś kręcisz kolego
http://samurai.org.pl/viewtopic.php?p=19201#19201
DUCHU77 - 2013-10-27, 21:58
heh jakoś przeoczyłem, a nie ukrywam że szukałem porównania
yenko - 2013-10-27, 21:59
A ten trzpień jak się demontuje z tego jeepowego ?
DUCHU77 - 2013-10-27, 22:01
yenko napisał/a: | A ten trzpień jak się demontuje z tego jeepowego ? |
bez problemu odkręcasz nakrętkę ściągasz podkładkę i trzpień wychodzi tylko zostaje guma w amorku
yenko - 2013-10-27, 22:04
Aha oki dzięki za info. Trzeba będzie niedługo takowy kupić :)
Junior - 2013-10-29, 20:58
http://allegro.pl/amortyz...3654453353.html to jest taki amorek :)??
Maror - 2013-10-29, 21:20
Tak, to jest właśnie ten amorek
Junior - 2013-10-29, 21:51
dobrze wiedziec pewnie lepiej pasuje niż ten z merca
lopes1987 - 2013-10-30, 17:59
mam takowy i spełnia swoje zadanie bardzo dobrze, za tą kase polecam!
osgood - 2013-11-01, 14:32
lopes1987 napisał/a: | mam takowy i spełnia swoje zadanie bardzo dobrze, za tą kase polecam! |
a jak wygląda kwestia jego długości? pracuje w pełnym zakresie (od "bandy" do "bandy") czy ma jakieś rezerwy ?
lopes1987 - 2013-11-02, 19:48
u mnie w jedną strone jest rezerwa a w drugą nie ma. ale to dlatego że autko stoi wyżej i nie przekładałem nic na wąsie.
Art - 2013-12-07, 17:31
Właśnie założyłem ten od jeepa!
W zasadzie pasuje bez problemu, ale kierownica chodzi 2 razy ciężej niż na starym.
Tyle że starego nie było wcale poza obudową...
Jak u Was jest?
maciek111 - 2014-03-05, 19:12
http://allegro.pl/amortyz...3996933733.html taki właśnie kupujecie od jeepa?
zastanawiam się bo nie mam nawet tego mocowania koło ucha do holowania...
pacmano - 2014-03-05, 19:21
Ta akcja jest jakas lewa. Wystawiony w czesciach motocyklowych, w nazwie amortyzator skretu a w opisie ze osi przedniej.
Najprostszy i raczej wystarczajacy to masz taki: http://allegro.pl/jeep-ch...3964198390.html
maciek111 - 2014-03-05, 19:32
pacmano napisał/a: | Ta akcja jest jakas lewa. Wystawiony w czesciach motocyklowych, w nazwie amortyzator skretu a w opisie ze osi przedniej.
Najprostszy i raczej wystarczajacy to masz taki: http://allegro.pl/jeep-ch...3964198390.html |
ahahaha dobra wiem już czemu włączyłem części motocyklowe i napisałem amortyzator skrętu...
właśnie jak nie miałem tego amorka u siebie to zakładać? mam wspomaganie oczywiście, czasami po dziurach ręce chce mi wy... urwać , koleiny mamy straszne jakie miasto takie drogi...
SamNaSamZSam - 2014-03-05, 20:43
Maciek w dieslach chyba konstruktor nie przewidział tego amora uznając, że jest wspomaganie. Ja u siebie też nie mam mocowania pod ten amor (tak na 99%).
Swoją drogą po jakich koleinach bym nie jeździł to nie miałem sytuacji, żeby choćby delikatnie kierą odwinęło bez mojej wiedzy i pozwolenia. Sugeruję zatem najpierw przejrzeć układ kierowniczy i przekładnie pod kątem luzów, łożyska zwrotnic i kół.
maciek111 - 2014-03-05, 20:45
SamNaSamZSam napisał/a: | Maciek w dieslach chyba konstruktor nie przewidział tego amora uznając, że jest wspomaganie. Ja u siebie też nie mam mocowania pod ten amor (tak na 99%).
Swoją drogą po jakich koleinach bym nie jeździł to nie miałem sytuacji, żeby choćby delikatnie kierą odwinęło bez mojej wiedzy i pozwolenia. Sugeruję zatem najpierw przejrzeć układ kierowniczy i przekładnie pod kątem luzów, łożyska zwrotnic i kół. |
koła to nie wiem napewno źle wyważone, łożyska nie mają luzów sprawdzałem, napewno końcówki drążków są troche wyrobione bo mają luz tylko dziwnie jest jeden zrobiony - prawa strona przód.
majo - 2014-03-08, 08:58
Polecam amortyzatorek z jeep GCH firmy ranczo kosztuje niewiele więcej co seryjny od GCH wygląda o niebo lepiej i jest całkiem wytrzymały mam go w dwóch sukach ponad 2 lata i dodam że walczą w terenie.Z tego co pamiętam to koszt 220zł.
Aksag - 2014-05-02, 00:20
A zakładacie jakąś osłonę ( harmonijkę ) na tej Jepp-owski ?
moziembl - 2014-05-04, 20:35
Mój ranczo umarł po roku, ja więcej takiego nie wezmę.
Starscream - 2014-05-04, 21:28
a widzisz dobrze że piszesz bo ja taki sobie załatwiałem -to teraz co mam zrobić żeby nie umarło zaraz.
A te z jeepa to faktycznie ciężko chodzą ? o wypowiedz proszę tych co nie maja wspomagania
kostuch - 2014-05-04, 23:27
Starscream napisał/a: | to teraz co mam zrobić żeby nie umarło zaraz.
|
Zdjąć i położyć na półce - powinno wytrzymać parę sezonów
Też mam rancho od paru lat i nie chce umrzeć (mimo kilku wgnieceń na obudowie i skrzywionego popychacza.
Starscream - 2014-05-05, 19:39
to może nie jest takie złe -załapie sie na transport na 20maja
lopes1987 - 2014-05-05, 19:49
Mój amo od jeepa wytrzymał 2 lata, czyli nie za bardzo. nie miałem wspomagania i na początku przez jakieś pół roku było naprawde fajnie nie za cięzko ale niwelował drgania a potem to z biegiem czasu coraz gorzej aż wogóle przestał pracować. Teraz przerobiłem mocowania i zamontowałem orginalny od patrola. Jest super ale doszło i wspomaganie
Starscream - 2014-05-05, 19:58
a nie chodzi la cięzko kierownica?
lopes1987 - 2014-05-05, 20:08
Może z tydzień było trochę cięzej a potem OK. Na początku naprawde byłem bardzo zadowolony.
moziembl - 2014-05-05, 21:51
Mój rancho po 1,5 roku cieknie, i ma bez oporowy luz około 3-4 cm skoku. Na początku było fajnie, później zaczął zanikać :), teraz złożyłem wspomaganie i zraziłem się do ranczo
SamNaSamZSam - 2014-05-05, 22:04
Koledzy - poszukując manuala do SJ80 - Coiliego trafiłem na taką stronkę z "samoróbką" amora skrętu w Coilym właśnie, który jak tam napisano fabrycznie pozbawiony jest takiego rozwiązania. Nie wiem czy to jest wykonane poprawnie, czy ma prawo działać czy się nadaje - po prostu wrzucam bo może to jakaś inspiracja będzie http://www.4wdaction.com....3233&view=print
Starscream - 2014-05-17, 22:14
Jeśli kupować zwykły do jeepa to do którego w końcu bo już teraz nie wiem?
pacmano - 2014-05-18, 09:05
Od XJ mial byc.
http://allegro.pl/amortyz...4164582719.html
zajxt - 2014-05-18, 22:53
mam od XJ działa ok
Starscream - 2014-05-19, 15:59
zamówiłem dziś.
Death1985 - 2014-05-20, 08:20
Pasuje idealnie zero problemow z zalozeniem mi chodzi do dzis (odstukac w nie malowane)
jack_g - 2014-05-22, 14:08
też mam od XJ, podszedł bez problemu :)
Starscream - 2014-06-01, 19:18
w sobote wymieniłem ale nie jest to takie kolorowe jak piszecie.
Moje uwagi to:
uszy są szersze a co za tym idzie śruba spawana staje się trochę krótka jeśli chcemy zastosować wszystkie podkładki
na pewno zmniejsza się skręt w prawą stronę - nie wiele ale zawsze. Do oporu jak przykręcimy to siła wypiera tuleje gumowe z ucha czyli brakuje mu z pół centymetra. Pewnie szlag je trafi dość szybko.
Nie ma możliwości przełożenia tulei z oryginalnego amora ponieważ średnica uszu też jest większa
Ja wybiłem metalową tulejkę z gumy stabilizatora i wbiłem w tuleję tego z jeep-a oczywiście na ciepło. (jak ktoś ma usunięty stabilizator to można wykorzystać)
Do tulei która jest fabrycznie z metalową w środku trzeba dorobić cienką tulejkę może 1mm bo śruba przy kolumnie ma luz chyba że się śrube wymieni ale wtedy przy wąsie trzeba rozwiercić to mocowanie.
Można powiedzieć że pasuje z pewną tolerancją
Junior - 2014-06-10, 13:40
zamówiłem właśnie zobaczymy jak to u mnie podejdzie
[ Dodano: 2014-06-12, 15:30 ]
paczka doszła zrobię może mała relację co i jak
maciek111 - 2014-12-08, 11:52
mogę kupić amorek skrętu z W201 (mercedes). widziałem że on jest dłuższy. Da radę mocowania dalej przesunąć ( na ramie) żeby działało jak powinno?
amorek za grosze w dobrym stanie...
egon - 2014-12-09, 07:33
Pasuje też tylny od samuraja tylko należy przełożyć gumki ,na długość jest taki sam a grubszy
pacmano - 2014-12-09, 08:34
egon napisał/a: | Pasuje też tylny od samuraja tylko należy przełożyć gumki ,na długość jest taki sam a grubszy |
No ale przeciez te amortyzatory to maja zupelnie inna specyfike pracy???
moziembl - 2014-12-09, 10:08
Panowie tak jak napisał Pacmano amortyzatory od zawieszenie nie nadają się do układu kierowniczego !!! Amor kierowniczy działa w obie strony z identyczną siłą, amortyzator z zawieszenie jeśli jest zwykły olejowy to działa tylko w jedną stronę, a gazowy jeszcze dodatkowo się sam rozsuwa więc zastosowany w układzie kierowniczym będzie w przypadku samurai-a sam skręcał kierownicę w lewo MASAKRA !!!
Zestaw małego samobójcy.
egon - 2014-12-09, 10:19
JA nie odczułem żadnego samo skręcania ,a nawet poprawę w stosunku do orginału być morze dlatego że zastosowałem już lekko zużyty amor
moziembl - 2014-12-09, 10:22
A masz gazowy?
egon - 2014-12-09, 10:27
Nie mam pojęcia ale zapewne olejowy
moziembl - 2014-12-09, 10:40
To o tyle dobrze, ale i tak działa w jedna stronę. Zawsze to lepiej niż całkowicie bez.
maciek111 - 2014-12-09, 11:38
napewno ciężej się kierownicą kręci... może ktoś coś wie na temat tego od merca bo wcześniej był opisany ale chyba nikt go nie założył lub nie probował
pacmano - 2014-12-09, 12:07
Olejowe tez sa dwustronne. Takie mam u siebie zalozone. Tylko mam wrazenie ze amor skretu pracuje na innym zakresie sil. Ktos bardziej ogarniety mnie poprawi ;)
Didymos - 2014-12-09, 18:43
Jednostronne to raczej rzadkość, w każdym razie typowe amortyzatory od zawieszenia mają różne charakterystyki dobicia i odbicia, najczęściej słabiej (ew. wcale) tłumią na ściskanie, a mocniej na rozciąganie, a amor kierowniczy tłumi jednakowo w obu kierunkach.
SamNaSamZSam - 2014-12-09, 22:49
ciekawe jakby odwrócić role i zasadzić kierowniczy amor do zawiasu. Tylko pewnie jakiś z większej fury co by wytrzymał trochę.
yenko - 2014-12-09, 23:08
A może lepiej założyć dwa przeciwlegle ?? Będą się uzupełniały
Aksag - 2014-12-10, 10:43
A czy w układzie ze wspomaganiem też jest amorek skrętu ??
maciek111 - 2014-12-10, 11:25
u mnie nie było
SamNaSamZSam - 2014-12-10, 11:48
u mnie też nie było (1.9 TD) i nawet zdaje się nie ma mocowań więc jakbym chciał dołożyć to i mocowania muszę sobie doskrobać.
maciek111 - 2014-12-10, 12:36
mocowań też nie mam
Aksag - 2014-12-10, 14:54
Ok. rozumiem dzięki za info bo chce zalożyć przekładnie od jimiego a tam też nie ma, i sie zastanawiam czy rzeźbić czy olać.
Maciek jakbyś chciał to mam nówke amor od wranglera moge odsprzedać
maciek111 - 2014-12-10, 18:40
ile byś chciał?
zed111 - 2014-12-10, 19:33
przy wspomaganiu chyba nie ma, ale są mocowania
ja mam coś takiego
http://image.off-roadweb....bilizer_kit.jpg
a właściwie miałem bo zdjąłem przy ostatniej kraksie mostu i zapomniałem znów założyć :) leży w garażu i czeka na więcej wolnych mocy przerobowych
maciek111 - 2014-12-10, 19:36
zed111 napisał/a: | przy wspomaganiu chyba nie ma, ale są mocowania
ja mam coś takiego
http://image.off-roadweb....bilizer_kit.jpg
a właściwie miałem bo zdjąłem przy ostatniej kraksie mostu i zapomniałem znów założyć :) leży w garażu i czeka na więcej wolnych mocy przerobowych |
fajny :D on jest montowany między mostem a górnym drążkiem? z czego to jest?
zed111 - 2014-12-10, 19:41
most - drążek
http://www.lowrangeoffroa...eering-Kits.pdf
nie chwalą się jakiej firmy, ale to rancho - lub ten sam dostawca co dla rancho ;)
maciek111 - 2014-12-10, 19:48
chyba jednak kupie sobie amorek skrętu...
Hałas - 2014-12-10, 21:06
Pytanie tylko po co amor przy wspomaganiu?
Po mojemu amor skrętu jest po to, żeby nie wyrywało kierownicy przy uderzeniu kołem w coś, w przekładni ze wspomaganiem duuużo ciężej przełożyć siłę z koła na kierownicę więc temat jakby się sam załatwia.
U siebie nie mam ani wspomy ani amora i bardzo szybko oduczyłem się trzymać kciuki "w środku" kierownicy
maciek111 - 2014-12-10, 21:08
wyrywa trochę kiere jak jedziesz w koleinach. To czemu w innych samochodach jak LR, Nissan, mercedes, Jeep stosuje się amortyzator skrętu?
pacmano - 2014-12-10, 21:18
Hałas napisał/a: | Pytanie tylko po co amor przy wspomaganiu?
Po mojemu amor skrętu jest po to, żeby nie wyrywało kierownicy przy uderzeniu kołem w coś, w przekładni ze wspomaganiem duuużo ciężej przełożyć siłę z koła na kierownicę więc temat jakby się sam załatwia.
U siebie nie mam ani wspomy ani amora i bardzo szybko oduczyłem się trzymać kciuki "w środku" kierownicy |
U mnie sie amor skretu przydaje ;) Duze kola lubia sobie w wibracje wpadac.
maciek111 - 2014-12-10, 21:24
u mnie przy 215/70 r16 też lubią zwłaszcza po nie równym asfalcie :D
zed111 - 2014-12-10, 22:32
u mnie po ściągnięciu amortyzatora na kolejnym wyjeździe w teren wystrzelił zbiornik z pompy do wspomagania...
co nieco jednak amortyzował i pompa nie dostawała tak w d... teraz będę zakładał jakąś małą chłodnicę, ale do tego czasu będzie amortyzator
Hałas - 2014-12-10, 22:44
Nie mam pojęcia czy w innych autach amor występował w parze ze wspomaganiem.
Dziwi mnie rozwalenie zbiornika wspomagania u @zed'a. Stawiał bym na zbieg okoliczności bo w teorii nie bardzo sobie wyobrażam związek przyczynowo-skutkowy a i w praktyce znam kilka terenówek ze wspomaganiem, bez amortyzatora skrętu i jest OK
Nie żebym na siłę bronił opcji bez amora, ale przewiduje montaż wspomagania-amortyzatora chwilowo nie przewiduje.
Pozdrowienia
zed111 - 2014-12-10, 22:50
mnie też zdziwiło, ale dopiero za drugim razem...
za pierwszym myślałem, że stary, sparciałe uszczelki itp przypadek po prostu...
po naprawie na kolejnym wyjeździe to samo
mechanik którego b. cenię zawyrokował, że nagrzewa się za szybko i stąd takie efekty
[ Dodano: 2014-12-10, 22:57 ]
tak w ogóle to mam taką (albo b podobną) pompę - może się komuś przyda
http://www.lizarte.com/en...-75-0306-1.aspx
Starscream - 2014-12-10, 23:12
jimny - bo z niego mam przekładnie i ucho pod amor przekładałem ze srajtka
maciek111 - 2014-12-10, 23:13
Starscream napisał/a: | jimny - bo z niego mam przekładnie i ucho pod amor przekładałem ze srajtka |
masz moze zdjęcie jak to wygląda?
Didymos - 2014-12-10, 23:50
W partolach amor skrętu jest standardowo, a wszystkie mają wspomaganie, podobnie w jeepach.
W jimny pewnie nie ma ze względu na oszczędności i małe kółka
Amor przy konkretnym strzale nie tylko oszczędza ręce, ale może przedłużyć życie przekładni.
Żeby nie było, to ja u siebie amora nie mam odkąd zakupiłem suzukę, chociaż na półce od lat kurzy się nówka od land rovera, brak tylko motywacji, jednak przy wspomaganiu dużo łatwiej zapanować nad kołami
Kiszka - 2015-03-03, 23:07
Amortyzator mogę zamontować na dowolnym drążku? Tak samo będzie działał na drążku poprzecznym jak i na tym co leci od przekładni?
kurian - 2015-03-04, 14:03
teoretycznie tak, przy drążku poprzecznym łatwiej będzie go umocować.
KRZYKKU - 2015-03-04, 19:24
Słuchajta, sorki za lekki offtop ale może komuś się przyda: będę montował wspomaganie z Omegi i tam w oryginale jest chłodniczka oleju którą dostałem w zestawie z przewodami (foto), czy myślicie że może się przydać w samcu, warto zostawić? czy wypierdaczyć?
sw24 - 2015-03-04, 19:28
Warto zamontować, tylko nie wiem czy na długość ci podejdzie, u siebie montowałem taką chłodniczkę z beemki chyba serji 5
maciek111 - 2015-03-04, 21:18
warto płyn tak szybko się nie złużywa i jak nagrzeje się wspomaganie chodzi tak samo :D
moziembl - 2015-03-04, 21:21
KRZYKKU napisał/a: | Słuchajta, sorki za lekki offtop ale może komuś się przyda: będę montował wspomaganie z Omegi i tam w oryginale jest chłodniczka oleju którą dostałem w zestawie z przewodami (foto), czy myślicie że może się przydać w samcu, warto zostawić? czy wypierdaczyć?
Obrazek |
Z mojego doświadczenia, mam przekładnie z jimiego anglika, na powrocie płynu z przekładni umieściłem podobną rurkę wygiętą z rurki miedzianej, ale umieściłem ją w złym miejscu bo przyczepiłem ją do rury poprzecznej pomiędzy ramą, zamiast dać przed chłodnicą i to był błąd. Tamto umieszczenie nic nie daje bo niestety przy intensywnej jeździe po piaskowni w ciepły dzień ugotowałem wspomaganie. Także na Ja na Twoim miejscu bym ją bezwzględnie dał przed chłodnicą. Przy jeździe w terenie gdzie dużo kręcisz kierownicą w upał możesz ugotować wspomaganie. Wiem że na pewno koledzy napiszą że nie potrzeba, ale po coś te chodniczki są. Tak mi sie wydaje
KRZYKKU - 2015-03-04, 21:35
Dzięki ludziska, wszyscy mówią żeby dać i nikt nie powiedział "wywal" więc sprawę uważam za zamkniętą.
ps.
SnS, wiem że Cię korci coś dopisać nie rób tego
Starscream - 2015-03-09, 09:56
daj sobie jeszcze amor skrętu taki zestaw jest nie do ruszenia, ma jimny+ amor jeep i możesz atakować krawężnik nawet 50cm nie prostopadle oczywiście z małą prędkością
KRZYKKU - 2015-03-09, 12:56
dzięki, dzięki tak zrobię
Junior - 2015-04-11, 23:50
chciałem poinformować że mój amor skrętu powoli juz pada...
Lexx - 2015-04-12, 00:13
Laduj Jeepa ;)
Junior - 2015-04-12, 15:22
no właśnie z jeepa padł...
Lexx - 2015-04-12, 15:29
Jakim cudem? Ja przejezdzilem 2 lata i dalej chodzil tyle ze zrobilem upgrade na RTC.
moziembl - 2015-04-12, 22:07
Ja też z jeepa miałem co prawda Rancho i też mi po dwu latach umarł. zaczął cieknąć. Generalnie albo podróbka albo bullshit.
Lexx - 2015-04-12, 22:10
No tu chyba wlasnie o jakosc wykonania wszystko sie rozbija.
TFU - 2015-07-28, 00:10
Ja zaadoptowałem sobie z LR-a, rok w nim przelatał. A teraz trafił do samuraja
Zobaczymy ile wytrzyma.
Jak coś to mam jeszcze jeden taki.
A jak jeszcze coś, to nowy kosztuje 60 zł
Lexx - 2015-07-28, 12:53
Te najtansze tylu allmakes 4x4 albo britpart to jest porazka, wiekszosc ich czesci ma bardzo ograliczona zywotnosc.
TFU - 2015-08-05, 04:42
Z tym jest bardzo różnie. Trzeba mieć dobrze rozkminiony temat części do LR-ów żeby wiedzieć co kupować, a czego nie.
W pudełku z napisem Britpart można znaleźć wszystko, od najtańszej chińszczyzny poprzez OEM-y po Genuiny.
Allmakes to też często OEM.
A amortyzator skrętu jaki zaadoptowałem do Samuraja to najtańszy Armstrong. Jest najmniejszy ze wszystkich landrowerowych a i tak do samuraja wchodzi na styk. Oryginalny Boge już raczej nie podejdzie.
Co ciekawe, Armstrong pomimo jego taniości, naprawdę robi robotę i to w takim klocu jak Discovery. A w Samuraju jest bajka.
CzoŁgista_Z - 2016-04-25, 17:53
A taki będzie pasować?
http://allegro.pl/jeep-gr...5100322564.html
lukawa - 2016-04-26, 11:19
Z tego co pamiętam, to chyba właśnie ten montowałem, trzeba było jedną tulejkę ciut powiększyć, i blaszkę mocującą od strony wąsa założyć odwrotnie - poza tym pasuje p&p
CzoŁgista_Z - 2016-04-26, 15:43
To super, dzięki bardzo
lukawa - 2016-08-05, 09:47
Ostatnio zauważyłem, że amortyzator zaczął strasznie skrzypieć, nałożyłem troszkę wazelinki na piszczel i na jeden dzień przestał, więc wydaje się że to przesuszony uszczelniacz trze o piszczel. Ogólnie wydaje się, że robi dobrze, tylko ten skrzeczący dźwięk wk..wnerwia. Macie jakieś rady, super specyfiki czy zaklęcia na taki urok?
Zawias - 2016-08-05, 10:22
Odkręć z jednej strony i obróć tłok o 180 stopni i przykręć.Jeszcze dziś w Szklarskiej-jutro powrót do Gdańska.
lukawa - 2016-08-05, 10:35
ciekawe, spróbuję
Zawias napisał/a: | Jeszcze dziś w Szklarskiej-jutro powrót do Gdańska. |
no to pogodę masz dziś offrołdową, btw. wodospady robią większe wrażenie jak leje
Zawias - 2016-08-05, 10:38
Kończę drugi tydzień w Szklarskiej-udało się dużo zobaczyć.
lukawa - 2016-08-05, 10:54
Z przyjemnością zaprosił bym na pogaduchy - niestety praca
okino - 2017-02-23, 19:04
Nie chcę zakładać nowego tematu dlatego piszę tutaj.
kilka tygodni temu na allegro były nowe amortyzatory skrętu do Samuraja po około 160 pln
nie potrafię jednak tego odszukać. Może ktoś z Kolegów ma namiary na tego sprzedawce i mógłby sie ta wiedza podzielić - z góry dziekuje.
Interesuje mnie tylko oryginał, nie chcę wchodzić w amory od W124 czy jeepa.
Starscream - 2017-02-23, 19:30
Pewnie były one tak oryginalne jak wszystko w moim aucie Bo normalnie kosztuje ponad 200.
okino - 2017-02-23, 20:29
nie wiem na ile był oryginalny ale był dedykowany do Samuraja.
Nie mam wielkiego parcia, poczekam jeszcze trochę. A skąd pewność że ten za ponad 200 jest oryginalny? Są też po ponad 400 i 500 pln
Zawias - 2017-02-23, 21:12
A co ma cudownego zrobić oryginał ?
Starscream - 2017-02-23, 21:41
Za 500 to OME albo rancho.
okino - 2017-02-23, 21:44
Ekspert i nie wie jaką role spełnia amortyzator skrętu - nie wierzę
Zawias - 2017-02-23, 21:53
Jak zawieszenie ok.to amortyzator zbędny.Chyba że opony nalewki niewyważalne i spaprane zawieszenie oraz układ kierowniczy.Tego amortyzator nie uleczy-nawet za 500 zł.
okino - 2017-02-23, 21:57
znalazłem przed chwilą taki
amortyzator skrętu
blisko
albo taki
amortyzator Manroe
który brać ?
SamNaSamZSam - 2017-02-23, 21:59
okino zobacz tutaj: https://suzuki-czesci.pl/pl/c/Uklad-kierowniczy/263 jest kilka różnych dedykowanych Samuraiowi, może coś sobie wybierzesz. Sam sklep sprawdzony i można kupować bez obawień.
okino - 2017-02-23, 22:00
Zawias napisał/a: | Jak zawieszenie ok.to amortyzator zbędny.Chyba że opony nalewki niewyważalne i spaprane zawieszenie oraz układ kierowniczy.Tego amortyzator nie uleczy-nawet za 500 zł. |
chcę mieć sprawny - taki mam kaprys
Zawias - 2017-02-23, 22:03
W zmocie nie mam wcale,a w samcu na resorach amor z merca (oczywiście oryginalny amortyzator skrętu).Za 200 zł kupuję 3 sztuki. Samurai Serwis jak dłużej posiedzisz w off-road to się sam przekonasz jaki wałek.
okino - 2017-02-23, 22:06
Sam - dzięki za info.
Teraz na pewno coś wybiorę.
Pozdrawiam wszystkich
pacmano - 2017-02-24, 07:12
Przydaje sie. Jak nie masz wspomagania to koniecznie, gdyz bedzie przejmowac troche sily i nie bedzie tak odkrecac mocno kierownicy w terenie jak wpadniesz w koleine. Tak samo dragania ukladu wystepujace telepaniem kierownicy troche zlagodnieja. Nie jest to lek na wszystko ale lepiej z niz bez ;) Najczesciej chlopaki wkladali od jakies xjta bodajze. Wystarczylo tuleje rozwiercic czy cos w ten desen.
1ace1 - 2017-02-24, 09:38
dokładnie, po co przepłacać, ja mam to http://allegro.pl/jeep-gr...5868699069.html już ponad rok i jest ok. Montaż plug & run
bulimierz - 2017-02-24, 11:34
Zawias napisał/a: | Samurai Serwis jak dłużej posiedzisz w off-road to się sam przekonasz jaki wałek. |
szymszym - 2017-02-24, 15:07
pacmano napisał/a: | Przydaje sie. Jak nie masz wspomagania to koniecznie, gdyz bedzie przejmowac troche sily i nie bedzie tak odkrecac mocno kierownicy w terenie jak wpadniesz w koleine. Tak samo dragania ukladu wystepujace telepaniem kierownicy troche zlagodnieja. Nie jest to lek na wszystko ale lepiej z niz bez ;) Najczesciej chlopaki wkladali od jakies xjta bodajze. Wystarczylo tuleje rozwiercic czy cos w ten desen. |
o wiedzący! Wy mnie powiedcie, czy przy wspomaganiu taki amor ma sens. Fabrycznie przy wspomaganiu nie było, ale mnie kusi żeby dołożyć - tylko nei wiem czy jest po co.
Zawias - 2017-02-24, 15:11
Ja dołożyłem wspomaganie bo nie było i amor skrętu zostawiłem bo był.
szymszym - 2017-02-24, 15:17
Zawias napisał/a: | Ja dołożyłem wspomaganie bo nie było i amor skrętu zostawiłem bo był. |
Ja bym dołożył, tylko brakuje mi mocowania po stronie przekładni:
części 22 i okolic z ryskunku https://www.megazip.net/z...ng-link-3818649
do tego jakoś nie mogę sobie wyobrazić jak to wygląda poskręcane. To 22 jest zamocowane na wąsie przekładni?
Zawias - 2017-02-24, 15:20
Mam wąs z tą blaszką.
szymszym - 2017-02-24, 15:33
Zawias napisał/a: | Mam wąs z tą blaszką. |
Dziękuję Zawiasie!
obejrzałem na allegro. ( http://allegro.pl/przekla...6663782211.html ) Muszę kuknąć czy mój wąs ma otwory na mocwanie tej blaszki. Bo jak nie ma sprawa się komplikuje
RadioOp - 2017-02-24, 15:52
Wąs to nie problem. Problem zdemontować stary bez niszczenia czegokolwiek.
Zawias - 2017-02-24, 16:10
Ja mam mały palnik na praopan-butan i ściągacz . Średnio 15 min i wąs jest mój.
Starscream - 2017-02-24, 18:15
Jak chcesz z samurai serwis to ja ci taki zrobię w tych pieniądzach nawet lepszy
Sloma1988 - 2017-03-04, 20:23
na obrazku ktory wkleil szymszym https://www.megazip.net/z...ng-link-3818649
nr 5 to korek odpowietrzajacy przekladni kierowniczej, czy odkrecajac ten korek mozna spuscic olej z przekladni???
[ Dodano: 2017-03-04, 20:25 ]
jezeli nadal potrzebujesz blaszki szymszym to wiem kto ma na sprzedaz
moziembl - 2017-03-06, 20:41
Sloma1988 napisał/a: |
nr 5 to korek odpowietrzajacy przekladni kierowniczej, czy odkrecajac ten korek mozna spuscic olej z przekladni???
|
Jak dacha zaliczysz to odkręć i olej wypłynie :) :) :)
Sloma1988 - 2017-03-12, 12:14
toś mi doradził :) wolalbym to zrobic bez "dacha" :) a tak serio to wlasnie tym korkiem odkrecic? bo mam jeszcze przekladnie nie zamontowana a dobrze by byla tam nalac czegos swiezego
Starscream - 2017-03-12, 18:21
Ja bym ci jednak polecał iść w kierunku wspomagania i nie marnować czasu na tą przekładnie.
agaspi - 2017-04-10, 15:32
Może głupie pytanie - po wyjęciu silnika zauważyliśmy że otwór na amortyzatorze skrętu jest na górze. Czy to oznacza , że go ktoś źle zamontował? Fakt, że chyba w ogóle nie działa bo zdarza mi się puszczać kierownicę , żeby palców nie stracić jak odbija....
Sloma1988 - 2017-04-14, 21:09
jak otwor na gorze?
lukawa - 2017-04-16, 00:51
Sloma1988 napisał/a: | jak otwor na gorze? |
no właśnie... może jakąś fotkę dajcie bardziej obrazującą ten tajemniczy otwór.
Tanto - 2017-04-16, 11:51
Najprawdopodobniej otwór jest w osłonie, a amortyzator ktoś zamontował do góry nogami.
Sloma1988 - 2017-04-16, 19:12
ale jakby dal odwrotnie to by nie pasowal do blaszki przekladni kierowniczej raczej
Tanto - 2017-04-17, 19:02
w drugie odwrotnie
znaczy się dziurką w dół
Lomboy - 2017-08-03, 13:03
Panowie takie pytanie, włożyłem do samca wspomaganie z vitary. Wąs został zmieniony przez co po zamontowaniu amortyzatora mam ograniczony skręt w jedna stronę. Czy są jakieś inne możliwości założenia go ? widziałem kiedyś amortyzator zamontowany do drążka kierowniczego ? robił ktoś taki zabieg ?
kostuch - 2017-08-03, 14:57
Robiłem. Działało.
Lomboy - 2017-08-03, 14:58
kostuch napisał/a: | Robiłem. Działało. |
Jesteś w stanie zapodać zdjęcie bym mógł zgapić mocowanie ?
kostuch - 2017-08-03, 15:10
Lomboy napisał/a: | kostuch napisał/a: | Robiłem. Działało. |
Jesteś w stanie zapodać zdjęcie bym mógł zgapić mocowanie ? |
Nie mam już tego u siebie. To było mocowanie drugiego amorka skrętu jak walczyłem z "death wobble".
Po prostu obejma na drążek poprzeczny zaciskana śrubą i na tym mocowanie amorka.
Albo popatrz sobie jak się montuje np antenę do masztu cybantami - powinno Cię zainspirować.
Lomboy - 2017-08-03, 15:32
Dzięki kostuch, jakby ktoś miał jeszcze jakieś patenty to proszę wypisać
RadioOp - 2017-09-04, 14:38
Dla potomnych - w przypadku śmierci tulei na wąsie oryginalnego amorka można wsadzić poduszkę stabilizatora OPEL CALIBRA A FE15621. Niestety wymiary się nie zgadzają, ale bez cięcia można wprasować na imadle i trochę miękko, ale się trzyma. Póki co żyje dłużej niż kiepsko dobrany poliuretan (1kkm i rośnie). Kosztuje 1,50zł :)
|
|