|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Knajpa u "Samiego" - Przepisy ruchu drogowego
lukawa - 2015-12-07, 00:09 Temat postu: Przepisy ruchu drogowego Witam wszystkich, rozumiem, że większość z was zdecydowanie woli mówić o jeździe poza asfaltem, jednak mam takie pytanie: który z przedstawionych w sytuacji pojazdów ma pierwszeństwo? Małzonka moja zadała mi taką zagadkę, gdyż znalazła się dziś w takiej syt., a ja nie jestem jakoś pewien prawko robiłem jak jeszcze te strzałki warunkowe na blaszkach były malowane, toteż jakoś niepamiętam
[/code]
stachura44 - 2015-12-07, 00:26
B. A pomimo że ma zieloną strzałek to i tak musi przepuscic bo jest czerwone dopiero po upewnieniu sie ze nie ma innych pojazdow na skrzyzowaniu moze na nie wjechac
manias79 - 2015-12-07, 06:26
Dodam, że ta zielona strzałka jest traktowana jak znak STOP. Przy braku pojazdów nadjezdzajacych z naprzeciwka,, i tak musisz się zatrzymać.
Hałas - 2015-12-07, 06:39
zgadzam się z przedmówcami, ponadto u mnie w okolicy raczej nie ma takiej sytuacji jak na rysunku, bo o ile ten co ruszał na strzałeczce wie, ze musi ustąpić pierwszeństwa to skąd do cholery skręcający w lewo ma wiedzieć jakie światło jest z przeciwka
pacmano - 2015-12-07, 07:43
Szczerze mowiac mi sie wydaje ze to skrzyzowanie nie moglo tak wygladac jak Ci zona przekazala :P Jest tak jak Halas napisal, ten z przodu nie bedzie wiedziec czy on ma strzalke czy nie. Raczej jak B sie pali zielone to temu po drugiej stronie tez.
Uh Lala - 2015-12-07, 08:22
U mnie jest trochę takich sytuacji. B ma kierunkowe. Tylko wtedy A nie pali się strzałka. Ale sama miałam tak, że byłam B, jechałam na kierunkowym zielonym, A wyjechał na zielonej strzałce za sygnalizator zanim my ruszyliśmy i czekał aż nikt mu nie będzie jechał na poprzecznej. Ruch się zatrzymał na poprzecznej, nam zapaliło zielone kierunkowe, a A trąbi na mnie. W sumie w takiej sytuacji, to gdyby nie światła to chyba go przepuszczam, ale na kierunkowych czujność mi spada :/
stachura44 - 2015-12-07, 08:29
Hałas i Paco ręce opadają gdzie wy prawko zdawaliscie ( Najpierw dla obu stron jest zielone wiec jak B ma skręcić skoro dla obie strony jadą prosto ?? Dlatego nasi mędrcy z drogówki wymyślili ze wstrzymana ruch dla jednej strony żeby można było właśnie skręcić a czerwone i zielona strzałka jest po to że jak nic z naprzeciwka nie skręca nie blokować ruchu i A mógł kontynuować jazde
pacmano - 2015-12-07, 08:46
I co , myslisz ze na 3 pasy jest tylko 1 sygnalizator a nie 3 osobne? Bo ja zakladam ze raczej kazdy pas tam mial osobne... I temu mi nie pasuje caly ten schemat. A druga kwestia:
Cytat: | Najpierw dla obu stron jest zielone wiec jak B ma skręcić skoro dla obie strony jadą prosto |
W sytuacji gdzie z naprzeciwko jada prosto a ty chcesz skrecic w lewo, czekasz az przejada. Wydaje mi sie to nic szczegolnego. Pelno jest taki skrzyzowan gdzie masz jeden pas do skretu w lewo a drugi do jazdy na prost i prawo.
Dany44 - 2015-12-07, 10:05
Muszę się zgodzić z Hałasem i pacmano to skrzyżowanie (jeśli w rzeczywistości tak wygląda) jest bardzo mało czytelne, nielogiczne i jak dla mnie mocno kolizyjne. Przez 20 lat posiadania prawa jazdy nie pamiętam abym się spotkał z takim skrzyżowaniem. Mam kumpla instruktora i podpytam się co on o tym sądzi.
lukawa - 2015-12-07, 10:14
stachura44 napisał/a: | B. A pomimo że ma zieloną strzałek to i tak musi przepuscic bo jest czerwone dopiero po upewnieniu sie ze nie ma innych pojazdow na skrzyzowaniu moze na nie wjechac |
Bardzo prosta i przejrzysta odpowiedź!
Wszystkim bardzo dziękuję za żywą reakcję.
Dla ścisłości: skrzyżowanie to naprawdę istnieje i wygląda prawie tak jak na grafice, tzn. tam skąd jadą A i B są po 4 pasy ruchu (dwa środkowe do jazdy na wprost i skrajne do skrętu w lewo i w prawo), są jeszcze przejścia dla pieszych, których już mi się nie chciało rysować, to też nie miało to tu większego znaczenia. Światła są takie jak narysowałem - wspólne dla wszystkich pasów - dla wszystkich czterech jezdni/stron takie same (ze strzałką warunkową). Zielone zapala się zawsze tylko dla jednej jezdni - trzy pozostałe czekają - i tak po kolei zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Małżonka była autem B, skręcając w lewo chciała zająć prawy pas (już za skrzyżowaniem), gdyż 50 m dalej jest następna krzyżówka, gdzie miała skręcić w prawo. Kierowca plaskatego A wymusił i zmusił ją do odbicia na lewy pas, trąbiąc i machając na nią mocno łapskami.
Każdemu z nas zdarza się pogubić w podobnej sytuacji, jednak mimo wszystko kultury na drogach to niektórym mocno brakuje!
Zobaczcie StreetView -> https://www.google.pl/map...3892,153m/data=!3m1!1e3
Hałas - 2015-12-07, 20:10
stachura44 napisał/a: | Hałas i Paco ręce opadają gdzie wy prawko zdawaliscie |
Na pyskówke zapraszam pod remizę, zapewne znajdzie się nie jeden z równie bystrymi argumentami.
Nadal podtrzymuje zdanie, ze nie kojarzę w okolicy podobnego skrzyzowania, a jezdze codziennie- zawodowo po Poznaniu i okolicach
Zawias - 2015-12-07, 20:36
Te pojazdy mogą jechać jednocześnie dlatego ,że pojazd B skręcając w lewo musi zjechać na pas przy osi jezdni.
Myszon - 2015-12-07, 21:17
Dziwna ta sygnalizacja dla B. Moim zdanie B powinien mieć zieloną ale strzałkę. Mam identyczne skrzyżowanie pod pracą i codziennie ja jestem A. Jak mam zieloną strzałkę w prawo to jadę i basta.
Zawias ma rację.
sokratesb - 2015-12-07, 22:03
Niee Zawiasie. Jestem świeżutko po nauce tego wszystkiego. Pojazd B po manewrze skrętu nie ma obowiązku zajmować pasa bliżej osi jezdni. Ba! Powinien nawet zająć pas najbardziej "prawy"!
Moim zdaniem ta sytuacja jest dość prosta. Najpierw jedzie B, bo ma zielone. A ma tylko sygnalizator warunkowy i to jego w tym głowa, żeby przepuścić wszystkich (w tym wypadku pojazd A). W razie kolizji wina byłaby po stronie pojazdu A. Jak wszyscy wiecie, zielone pełne koło nie oznacza skrętu bezkolizyjnego, ale jest wyżej w hierarchii niż strzałka warunkowa. Dlatego kierowca A musi zachować czujność, ale ma pierwszeństwo przed B.
SamNaSamZSam - 2015-12-07, 22:09
Podzielam pogląd Borysa. Przepisowo tak właśnie potraktowałbym to skrzyżowanie jak opisał to Borys.
Życiowo próbowałbym zrobić miejsce temu skręcającego w prawo zajmując pas przy osi.
sokratesb - 2015-12-07, 22:14
Dokładnie. ;)
Ja wiem to z autopsji. Sam na kursie zajmowałem lewy pas po manewrze, ale instruktorzy mnie pouczyli, że powinienem zajmować prawy pas. Co prawda nie jest chyba karane zajęcie lewego pasa, ale egzaminator może na to zwrócić uwagę.
Zawias - 2015-12-07, 22:27
Zajmować prawy pas po manewrze skrętu w pas przy osi jezdni.
BM - 2015-12-07, 23:32
Dawniej było, że skręcając w lewo należy zakończyć manewr na lewym pasie lub najbliżej osi jezdni, od paru lat już nic takiego nie ma, pozostało tylko o rozpoczynaniu manewru, że należy zaczynać z lewego pasa lub najbliżej osi jezdni (oczywiście o ile znaki nie wskazują inaczej).
BM
lukawa - 2015-12-08, 12:19
Zawias, jakie masz argumenty?
BM napisał/a: | Dawniej było, że skręcając w lewo należy zakończyć manewr na lewym pasie lub najbliżej osi jezdni, od paru lat już nic takiego nie ma, pozostało tylko o rozpoczynaniu manewru, że należy zaczynać z lewego pasa lub najbliżej osi jezdni (oczywiście o ile znaki nie wskazują inaczej).
BM |
Jak "dawniej" to było? Ja robilem prawko w 1996/1997r, uczono mnie wtedy, że zajmuję pas dowolny, najlepiej ten, z którego najprościej będzie mi wykonać następny manewr, ale ponieważ ruch jest prawostronny, wskazane jest bym zajął prawy (jak słusznie pisze sokratesb),
wyjątek jest wtedy, gdy są dwa pasy do skrętu przed skrzyżowaniem i za nim - wtedy najlepiej nie zmieniać pasa na krzyżówce, lecz po zjechaniu z niego, lub wcześniej - dojeżdżając do świateł.
W tej sytuacji słuchałbym najmłodszego, najświeższego, takiego zaraz po kursie - Panowie Starzy Wyjadacze
Ja nie mam o sobie jako kierowcy ani wygórowanego, ani kiepskiego zdania, ale rozwiązując - z ciekawości - ostatnio test na prawko B. zdobyłem jakieś 25 - 30% punktów .
sokratesb - 2015-12-08, 12:37
Jak ostatnio parę razy rozwiązałem to średnio około 93% wyszło. Ale te pytania na testach są tak skrajnie beznadziejne, że ciężko mi to opisać. Nieprecyzyjne, dotyczące mało ważnych kwestii itp.
Myszon - 2015-12-08, 17:33
Widać kto ma dłużej prawko - daaawniej to się inaczej jeździło.
Faktycznie z tą strzałką to trzeba się zatrzymać i przepuścić wszystko co na przejściu i drodze. W praktyce bezsens. Lepsza była blaszana.
szymszym - 2015-12-08, 18:18
Myszon napisał/a: |
Faktycznie z tą strzałką to trzeba się zatrzymać i przepuścić wszystko co na przejściu i drodze. W praktyce bezsens. Lepsza była blaszana. |
I tak trzeba było wszystko przepuscić. Nie było za to obowiązku zatrzymania się. Więc auta jeździły pieszym po stopach. No dobra, teraz też jeżdżą, ale formalnie strałka=stop.
Myszon - 2015-12-08, 19:55
Ale blaszana zawsze się świeciła
lukawa - 2015-12-09, 00:22
nawet jak wyblakł zielony
|
|