|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Zloty, Imprezy Integracyjne, Spotkania - Rajd Gnomów
szymszym - 2016-05-09, 14:44 Temat postu: Rajd Gnomów Witam,
jako, że zapisałem sie na pierwszy rajd w życiu, zastanawiam się czy ktoś może jeszcze startuje?
http://www.motoblotolodz.pl/
Pozdrawiam,
SamNaSamZSam - 2016-05-09, 14:52
Gratuluję decyzji :D
kliknąłem zakładkę Ekipa i już myślałem, że to jakiś żeński klub off!
blisko, jakbym się wybierał kibicować zapowiem się wcześniej i zdradzę jaki kolor kominiarki założę ;)
bart9018 - 2016-05-09, 17:32 Temat postu: Re: Rajd Gnomów [quote="szymszym"]Witam,
jako, że zapisałem sie na pierwszy rajd w życiu, zastanawiam się czy ktoś może jeszcze startuje?
http://www.motoblotolodz.pl/
Pozdrawiam,[/quote
mozesz powiedziec gdzie dokladnie to bedzie? bo pisza ze szczegóły podaja po zapisaniu sie
Moze bym się wybrał
szymszym - 2016-05-09, 18:42 Temat postu: Re: Rajd Gnomów
bart9018 napisał/a: |
mozesz powiedziec gdzie dokladnie to bedzie? bo pisza ze szczegóły podaja po zapisaniu sie
Moze bym się wybrał |
na razie nie podali. Jak podadzą to się podzielę.
kostuch - 2016-05-09, 22:14 Temat postu: Re: Rajd Gnomów
bart9018 napisał/a: |
mozesz powiedziec gdzie dokladnie to bedzie? bo pisza ze szczegóły podaja po zapisaniu sie
Moze bym się wybrał |
Wybierz się. Nie możesz pozwolić wygrać imprezy "przypadkowemu społeczeństwu"
rumun - 2016-05-10, 14:37
lepiej barcie tydzień wcześniej byś ze mną na rasząg wybrał :D
bart9018 - 2016-05-10, 20:34
rumun napisał/a: | lepiej barcie tydzień wcześniej byś ze mną na rasząg wybrał :D |
chetnie bym pojechal rumun ale tydzien wczesniej mlody ma komunie wiec nie dam rady
a na tego gnoma mozna by sie wybrac rozruszac sie przed Wisłą
Zawias - 2016-05-10, 21:07
No to w Raszągu kogoś zobaczę ?
rumun - 2016-05-10, 22:04
Zawiasie jest plan zeby jechac ale czy sie wyrob8e to nie wiem bo troche samochod ogarniam bede sie staral przyjechac. A ty czym przyjezdzasz?
Zawias - 2016-05-10, 22:28
Albo czarnym,albo nowym nabytkiem.
rumun - 2016-05-11, 07:41
Co zakupiles? Pochwal sie zmota sie buduje?
szymszym - 2016-06-06, 14:36
Hej hej!
Pierwszy rajd za mną. I coś myślę, że nie ostatni :)
Chciałem podziękować Rumunowi i Zajxtowi w poparcie pomysłu jazdy w klasie wyczyn, ale przede wszystkim Kostuchowi, za wybicie mi z głowy pierwotnego pomysłu startu w turystyku. Dziękuję także serdecznie Jemu i Jego Żonie za wspólną jazdę, pomoc, naukę, stoicki spokój i cierpliwość w niańczeniu początkującego :)
Organizacyjnie rajd mi się podobał (acz nie mam z czym porównać), tereny bardzo fajne i dość urozmaicone. Z zaciekawieniem oglądałem różnice w podejsciu uczestników do imprezy. Fascynowali mnie 'ciśnieniowcy', którym cały czas się śpieszyło, przepychali się i wprowadzali chaos. Pasjonujęce też było obserwowanie kierowców aut również japońskich, acz troche cięższego kalibru, którzy stosowali metody dość czołgowe: gaz i nap....ać (niczym kapitan Bomba) a potem myśleć i się windą wyciągnąć. A czasami wystraczyło pomyśleć najpierw i pieczątka była łatwo i szybko.
Wydaje mi się, że na własnej skórze zweryfikowałem kilka mitów.Po pierwsze seryjny samurai na MT na prawdę radzi sobie całkiem fajnie. Po drugie BFG MT MK2 w błocie są zaskakująco skuteczne - na własne oczy widziałem jak sroga zmota na klockowych (nie simex) oponach z trudem jechała po czymś po czym ja przejechałem dość swobodnie mimo zdewastowania terenu przez patrole wcześniej.
Reasumując: 30 pieczątek na 70 (liczyłem na jakieś 5, pilot na 10 :))
z uszkodzeń - urwany przewód hamulcowy przy tylnym będnie (kto wymyśłił w santanie cylinderki na dole???) - zanim znalazłem 11-tke Kostuch już mi zaślepił tył w pompie - wystarczyło dolać DOT-4 i jechać dalej
- urwane mocowanie drążka stabilizatora z przodu - jeszcze się nie przyjżałem dokładnie co puściło
- wypadnięty bez powodu wkład lusterka - na szczeście na miękkie, więc bez ofiar.
Pozdrawiam,
SamNaSamZSam - 2016-06-06, 14:42
Gratulacje Szymonie i Ekipo wspierająca
szymszym napisał/a: |
- urwane mocowanie drążka stabilizatora z przodu - jeszcze się nie przyjżałem dokładnie co puściło |
bardzom ciekaw co Ci puściło :)
szymszym napisał/a: |
- wypadnięty bez powodu wkład lusterka - na szczeście na miękkie, więc bez ofiar.
|
a chociaż było tak złośliwe jak kanapki z masłem i upadło "roboczym widokiem" w jakie łajno? ;>
DUŻY - 2016-06-06, 21:15
szymszym napisał/a: |
- urwane mocowanie drążka stabilizatora z przodu - jeszcze się nie przyjżałem dokładnie co puściło
Pozdrawiam, |
Jeśli chcesz zostać przy resorach zamiast stabilizatora załóż drążki reakcyjne. W przeciwieństwie do staba trzyma przednią oś przed ruchami przód tył, dzięki czemu nie wyrywa fajerki i resory dłużej żyją :)
szymszym - 2016-06-07, 12:35
SamNaSamZSam napisał/a: |
szymszym napisał/a: |
- urwane mocowanie drążka stabilizatora z przodu - jeszcze się nie przyjżałem dokładnie co puściło |
bardzom ciekaw co Ci puściło :)
szymszym napisał/a: |
- wypadnięty bez powodu wkład lusterka - na szczeście na miękkie, więc bez ofiar.
|
a chociaż było tak złośliwe jak kanapki z masłem i upadło "roboczym widokiem" w jakie łajno? ;> |
Samie, obawiam się, że sprawię Ci zawód. Otóż po wstępnej inspekcji mocowanie stabilizatora ostało się w całości - jest bolec, jest nakrętka, tylko dużej podkładki trzymającej uchwyt stabilizatiora brakuje. Kwestia czy pękła na pół i spadła czy jakiś geniusz karpat jej nie założył. W związku z tym nie możesz wykrzyknąć: "to tak jak u mnie!"
A lusterko - spadło ptulnie zwierciadłem ku górze na trawę :) (tyle razy wydłubywałem ramkę, że widać zdestabilizowała się. Odrobina kleju załatwi sprawę, a i da się to potem wydłubać w razie potrzeby.
[ Dodano: 2016-06-07, 12:37 ]
DUŻY napisał/a: | szymszym napisał/a: |
- urwane mocowanie drążka stabilizatora z przodu - jeszcze się nie przyjżałem dokładnie co puściło
Pozdrawiam, |
Jeśli chcesz zostać przy resorach zamiast stabilizatora załóż drążki reakcyjne. W przeciwieństwie do staba trzyma przednią oś przed ruchami przód tył, dzięki czemu nie wyrywa fajerki i resory dłużej żyją :) |
Duży,
a czy mozesz podlinkować coś o takim rozwiązaniu?
Dziękuję,
SamNaSamZSam - 2016-06-07, 13:03
szymszym napisał/a: |
Samie, obawiam się, że sprawię Ci zawód. Otóż po wstępnej inspekcji mocowanie stabilizatora ostało się w całości - jest bolec, jest nakrętka, tylko dużej podkładki trzymającej uchwyt stabilizatiora brakuje. Kwestia czy pękła na pół i spadła czy jakiś geniusz karpat jej nie założył. W związku z tym nie możesz wykrzyknąć: "to tak jak u mnie!" |
Jeśli okazałoby się, że jednak brakowało tej dużej podkładki to śmiało mógłbym krzyczeć, że tak jak u mnie (zanim rozpękło się samo mocowanie) i podejrzewać, że wcześniej nasze auta miała tego samego serwisanta :D
szymszym - 2016-06-07, 14:57
SamNaSamZSam napisał/a: | szymszym napisał/a: |
Samie, obawiam się, że sprawię Ci zawód. Otóż po wstępnej inspekcji mocowanie stabilizatora ostało się w całości - jest bolec, jest nakrętka, tylko dużej podkładki trzymającej uchwyt stabilizatiora brakuje. Kwestia czy pękła na pół i spadła czy jakiś geniusz karpat jej nie założył. W związku z tym nie możesz wykrzyknąć: "to tak jak u mnie!" |
Jeśli okazałoby się, że jednak brakowało tej dużej podkładki to śmiało mógłbym krzyczeć, że tak jak u mnie (zanim rozpękło się samo mocowanie) i podejrzewać, że wcześniej nasze auta miała tego samego serwisanta :D |
Mogło jej nie być bo rozpęknięcie i zniknięcie wydaje się dość wydymanym scenariuszem.
Ale ale, czy aby nie powinnismy się przenieść z dywagacjami do innego działu?
[ Dodano: 2016-06-07, 20:45 ]
Film z rajdu:
https://www.youtube.com/watch?v=R3vp_JuFe3E
|
|