rumun - 2016-05-13, 18:25 Temat postu: Runmageddon Cześć. trzeba sie zacząć troche ruszać i ćwiczyć i wpadł mi do głowy pomysł żeby startować w imprezie coś w tym stylu https://www.runmageddon.pl/formula-runmageddon przyda sie do offroadu jak i na codzień i nie wiem od czego sie zacząć przygotowywać 
może ktoś bierze udział w takim czymś i by coś podpowiedział podszkolił?
https://www.facebook.com/RunmageddonPL/?fref=ts czy w ogóle ktoś kto mało ćwiczył ma sens sie za to brać? pozdrawiam
pacmano - 2016-05-13, 19:25 Mnie sie osobiscie taka forma bardzo podoba. Niestety troche problemow z kolanami mam juz ... i kicha :( Bo dawno bym sie sprobowal w czyms takim ;) rumun - 2016-05-14, 09:03 Ja bym chcial znalesc kogos kto bierze w takim czyms udzial i sie dowiedziec co i jak jakie treningi zaczac i jak sie przygotowac, zawsze lepiej dowiedziec sie od kogos kto w tym uczestniczy niz samemu powoli zbierac wiedze.
zed111 - 2016-05-14, 12:19 uderz do organizatora - Jaro Bieniecki :) znajdziesz na FB bez trudu wiem, że organizuje obozy przygotowawcze generalnie wymagająca impreza Uh Lala - 2016-05-14, 15:48 Rumun niezłe opisy przeszkód :) Nawet by się chciało spróbować, ale nie wiem, czy bym nie wymiękła przy niektórych :) rumun - 2016-05-14, 22:21 Jak bys ze mna wystartowala to bez rzadnych przygotowan bym startowal he he  patrze ze na forum n8e ma nikogo kto w to sie bawi
Ja tam tez wysportowany za mocno nie jestem ale lubie wyzwania
slavok - 2016-05-14, 22:28
Wydolnościowo, np. crossfit, ew. obwody, ćwiczenia wielostawowe. Runmageddony to przede wszystkim wytrzymałościówka, podciągnąć się na rękach też pasuje umieć ;) rumun - 2016-05-14, 22:37 Wiem ze tak jak w offroad jest kilka klas, ja mysle wystartowacub trenowac od tej najslabszej bo zadnych sztuk walki nie trenowalem a to jest przydatne, i dlatego chcial bym w ogole wiedziec czy jest sens sie za to brac albo chociaz kogos konkretnego znalesc zeby z nim zaczac trenowac, jak napisze do organizatora to ok, napisze mi co i jak , ale nie zacznie ze mna trenowac i nie podpowie mi co dokladnie mam robic 
Chodzi mi o cos w stylu ze do offrodu radzimy wszystkim simexy a nie inny tym opon, i ja akurat bym radzil 33' i wzmacniane polosie przod i odciazone tyl. Che poprpstu wiedzidc co i jak 
Dany44 - 2016-05-15, 03:55 Hej Rumun napisz na fb do człowieka Michał "Sobieraj" Sobierajski właśnie wygrał któryś raz z rzędu ten bieg. Od jakiegoś czasu podglądam na fb wątki crossfitowe i często coś tam piszą o takich biegach. Możesz też napisać do Edyty Fruby z terenwizji ona ostatnio chyba dwa razy brała udział w takich biegach i dała radę
zajxt - 2016-05-15, 07:40 Rumun w tej imprezie startował kolega z Węgrowa,przełożony Jaszczura Myszon - 2016-05-16, 08:11 Też mi chodzi po głowie runmagedon - a może by tak więcej nas się zebrało i wzięło udział? ..... dupa sprawdziłem grafik jedynie 20 sierpień mam wolny ale dobre i to. Uh Lala - 2016-05-16, 08:16 O to by było fajne :) Ze znajomymi łatwiej. Tylko ja nie umiem pływać, to mnie ta woda by zastopowała. rumun - 2016-05-16, 08:38 Wezmiesz rekawki dla malych dzieci ale ogolnie jak by sie zgadal to zawsze latwiej z kims jak samemu
Dany44 - 2016-05-16, 21:14 Fajna sprawa sam bym się wybrał na taki bieg..... tylko, że u mnie jest problem z pływanie 
[ Dodano: 2016-05-17, 21:20 ] Pisałem z Edytą z Terenwizji na temat tych biegów i ona brała udział w tym: https://www.facebook.com/...=message_bubble w Bałtowie, w tym roku tez chce wystartować
SamNaSamZSam - 2016-05-18, 00:12
Dalej czytam w FAQ, że np. są przeszkody których nie da się pokonać samemu, niby solidarność i pewnie ktoś pomoże, ale lepiej jakby mieć partnera, więc "drużynówka" Samurai Forum to całkiem rozsądny pomysł. Co do samych przygotowań to po mojemu zależnie od możliwości i oczekiwań. Jeśli chcesz Rumunie dać się ponieść emocjom i zaangażować w faktyczną rywalizację z innymi uczestnikami to trza by się trochę przyłożyć i poruszać wcześniej. Na stronie samego runmaggedonu są pewne wskazówki i np. zachęta do odwiedzenia jednego z zaprzyjaźnionych punktów "treningowych" https://www.runmageddon.pl/gdzie-trenowac tutaj masz dwa filmiki obrazujące co i jak można trenować choć dla mnie to trochę "brandzlowanie" się w wymyślny sposób i można zwyczajnie bez tej celebry oponiarsko-gadżeciarskiej skomponować trening realizujący te same cele :D ale ja to konserwa turystyczna jestem i być może taka forma zajęć dla kogoś jest bardziej atrakcyjna to jak najbardziej ok i rozumiem. Googiel po wpisaniu hasła "jak przygotować się do runma..." też sporo informacji podaje i jakiś pierwszy lepszy plan treningowy http://wformie24.poradnik...donu_42724.html choć po mojemu w 7 tygodni bez wcześniejszego przygotowania to można zmniejszyć szanse na zawał tudzież kontuzję w samej imprezie, ale już samo pojęcie takiej aktywności regularnej jest korzyścią samą w sobie. Jeśli chcesz walczyć głównie z samym sobą i przeszkodami i mieć z tego radochę to taki plan jest spoko "na rozruszanie się" i przygotowanie do nieco większych obciążeń dla organizmu, ale trza mieć świadomość swoich możliwości i nie dać się podpalić :) Nie do przecenienia jest też sprzęt głównie buty, skarpety i odzież. Wyobrażam sobie, że bieganie z papierem ściernym w bucie (mokra skarpeta+piach/błoto) może szybko wykluczyć z udziału w imprezie i dlatego szykując się do takiej imprezy po raz pierwszy zacząłbym od zbadania tego obszaru i tutaj faktycznie porady i konsultacje z kimś kto w tym bierze udział mogą być pomocne. A później zwyczajnie wystartował bym testowo w pierwszej imprezie z zerowymi oczekiwaniami prócz takiego, że będzie to mój poligon i poobserwować samemu jak radzą sobie inni, jaki sprzęt, jaka taktyka pokonywania przeszkód itp. Myślę, że do zdobywania pierwszych doświadczeń nie jest potrzebna kosmiczna kondycja. Ważne tylko by nie była ograniczeniem wykluczającym z udziału. Dopiero później wydaje mi się, że wraz ze wzrostem doświadczenia, przygotowanie fizyczne odgrywa coraz większe znaczenie, ale to też będziesz wiedział czego najbardziej Ci brakuje - wytrzymałości, siły, zwinności, a może motywacji i zamiast ciała będzie trzeba potrenować głowę ;) Może się też okazać, ze impreza zupełnie Ci nie leży i po pierwszym razie stwierdzisz, że nie ma co - wówczas inwestowanie w jakieś "poważne" przygotowania też będzie nieoptymalne z puntu widzenia gospodarowania energią :) Ot takie moje zdanie. rumun - 2016-05-18, 08:32 Samie jesteś wielki ja raczej nie oczekuje rywalizować z najlepszymi tylko bardziej chodzi mi o lepsze swoje samopoczucie że robie coś dla ciała i duszy to czy impreza mi leży czy nie to już wiem po samych filmikach :) lubie takie coś i myśle że nic mnie nie zniechęci, najgorzej jest zacząć , ten pierwszy raz jak to mówią najgorszy jak by mnie ktoś nakręcił/wkręcił do takiej imprezy to napewno bym na nie wracał
SamNaSamZSam - 2016-05-18, 09:49 Aha, czyli rozumiem że najbardziej potrzebujesz towarzystwa :) zobacz to np. https://web.facebook.com/events/1715721218640812/ Przeglądnij sobie może też listy klasyfikacyjne, są dane osobowe imię i nazwisko, miasto i ewentualnie nazwa teamu. Może wyczaisz sobie kogoś znajomego albo z klubu, który jest w okolicy i będziesz wiedział gdzie uderzyć. Przykładowa lista babeczków - https://www.runmageddon.p...yfikacja-kobiet (Sara, Weronika, Żaneta czy Adrianna czekają na Ciebie :D) rumun - 2016-05-18, 19:32 Sam ty w ogóle pracujesz ? :) nie wiem kiedy ty masz czas tak wszystkim pomagać i szukać różnych imformacji za co Ci wielkie dzięki potrzebuje kogoś kto by mnie wkręcił w to tak jak zajxt wkręcił mnie w offroad teraz bez jazdy żyć nie moge
napisałem już do osoby z wyszkowa co bierze w tym udział
SamNaSamZSam - 2016-05-18, 22:14
to proste - wtedy, kiedy nie mam czasu pomagać sobie :) googlanie jest łatwiejsze. Uh Lala - 2017-03-06, 15:44 Rumun jak tam Twój bieg? Wziąłeś w końcu udział? :> rumun - 2017-03-07, 08:16 niestety nie moge sie jakoś zebrać, nie mam z kim, a to termin nie pasuje i w końcu nie wystartowałem
Uh Lala - 2017-03-07, 08:48 Moja znajoma zapisała się na majowy 3km. I mnie namawia :) rumun - 2017-03-07, 13:44 atakuj :) opowiesz i może mnie wciągniesz :) SamNaSamZSam - 2019-08-17, 13:58 Odbyłem ćwiczenie w terenie, rekrut 6km / 30 przeszkód, Łódź. Przyjemna impreza integracyjna w klimacie piknikowym. Budujące doświadczenie dla par/drużyn i właściwie to chyba tylko taki sens widzę tej formuły. Do rywalizacji trochę mało wyzywający dystns i ilość/trudność przeszkód. Ale można pomagać albo prosić o pomoc, można zarządzać innymi i dać się zarządzać wedle uznania i eksperymentowania w bezpiecznym środowisku. Na intro chyba bym się nie pisał bo byłby spory niedosyt i rozczarowanie. Z wymagań fizycznych, dużo pracy dla góry ciała mało na dół. Ale przeszkody się zmieniają więc różnie bywa. Rozczarowujący brak przeszkód wodnych tym razem, ale w ogóle bywają. Sprzęt w jakim wystąpiłem i był aż nadto: - buty do biegania z decathlonu ~140zł kupione specjalnie na tę imprezę, rozbiegane ze dwa razy przed samym Runmageddonem. Aaa samego biegania na szczęście jest nie za dużo bo tego akurat nie lubię. - ledżajsy narutowe z Aliexpress za 5 USD + bezszwowe majtki bokserki z decathlonu za 19,90zł w razie jakby ledżajsy się rozpadły - skarpetki standard do biegania z decathlonu za 9,99 - koszulka z pakietu startowego firmowa Runmageddon. - rękawiczki gumowane z castoramy za 7,99zł - jeśli cokolwiek robi się w formie aktywności fizycznej w normalnym życiu to ten Rekrut jest spokojnie do przetrwania, chyba że ktoś ma zadyszkę po wejściu na 3 piętro to warto by się trochę poruszać z kilka m-cy wcześniej. Albo przyjąć taktykę bez spiny i szanować swoje granice, nie trzeba ich przekraczać. Jakby ktoś chciał jeszcze startować i potrzebował partnera to chętnie powtórzę to doświadczenie. |
