|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Zawieszenie, Mosty, Napędy, Blokady, Reduktory - Oryginalna blokada
klim - 2016-05-14, 07:07 Temat postu: Oryginalna blokada Witam. Mam sjota na szerokich mostach z blokadą z tyłu. Poprzedni właściciel nawet nie wiedział co to jest i jeżdził z włączoną blokadą. Mi udało się rozruszać mechanizm jednak po sprawdzeniu blokada nie działa. I teraz moje pytanie. Co trzeba będzie wymienić żeby ją zreanimować, zakładam że coś się zmieliło i nie zazębia.
bulimierz - 2016-05-14, 09:24
Cześć.
Zaraz zaraz, szerokie mosty i ten patent?
Chyba nie wiem wszystkiego, trzeba się douczyć
Nie o tym jednak chciałem.
Jak to z autopsji wielokrotnie wynikało, obrobiło kły na przesuwce.
Strasznie badziewny materiał.
Generalnie na temat tej blokady to eseje już pisali, a na jej wzorze wyewoluowało kilka działających konstrukcji.
Pogadaj z AdamŻ ma więcej info na temat modernizacji tego patentu. Ja dorabiałem tylko napędy pneumatyczne do tego typu rozwiązań.
klim - 2016-05-14, 09:56
No właśnie czytałem że tylko szerokie mosty miały fabryczną blokadę z tyłu, a mam taką więc twierdze że mam szerokie chociaż nie mierzyłem. Jest to sj 510 z 85r long.
Didymos - 2016-05-14, 10:26
Źle czytałeś, w szerokich mostach ta blokada nie występowała.
Rocznik tym bardziej wskazuje na wąskie mosty.
Z dużym prawdopodobieństwem masz zmielone zęby na przesuwce, niestety ta blokada to gównolit, a mechanizm jej załączania to nieporozumienie.
klim - 2016-05-14, 16:38
O mechanizmie słyszałem i jak wyleczę blokade to na pewno go poprawię. Co do samej blokady to chce ją mieć sprawną na wypadek ugrzęźnięcia gdzieś. Auto ma służyć do lasu nie mam zamiaru upalać w ciężkim terenie ani topić.
meenia - 2016-05-14, 20:28
klim napisał/a: | O mechanizmie słyszałem i jak wyleczę blokade to na pewno go poprawię. Co do samej blokady to chce ją mieć sprawną na wypadek ugrzęźnięcia gdzieś. Auto ma służyć do lasu nie mam zamiaru upalać w ciężkim terenie ani topić. |
Jak zreanimujesz te blokade i z czegos dzieki niej wyjedziesz, to bedziesz pierwszy, ktoremu sie to udalo
klim - 2016-05-14, 21:06
Czyli co szkoda zachodu żeby to naprawiać?
rumun - 2016-05-14, 22:28
Jak rozbierzesz to albo spawaj albo wsadz normalna blokade
kostuch - 2016-05-14, 23:33
Nie róbcie scen.
Na pewno po przeróbce zapinania poprawi trakcję na śliskim błocie.
Wiadomo że w głębokim lagrze szlag ją trafi, ale autor wątku nie zamierza rajdować hard core.
Kiedyś taką u siebie zapiąłem w jakimśtam terenie i nadal działa
klim - 2016-05-15, 07:55
A można gdzieś dostać części które się tam wyrabiają?
bulimierz - 2016-05-15, 09:00
Pewnie tylko serwis
Zagadaj z jakimś rozgarniętym narzędziowcem, jeżeli ogarnie wieloklin to dorobi nową przesuwkę.
A jak będziesz przerabiał napęd tego kur...stwa, to może niech ten gość dofrezuje nowe kły na obecnej przesuwce.
Tylko że wciąż to będzie delikatne jak cholera z racji zastosowanego materiału, kształtu kłów i gównianego mechanizmu zapinania.
kostuch - 2016-05-15, 13:27
klim napisał/a: | A można gdzieś dostać części które się tam wyrabiają? |
Jeżeli urwały się kły na pokrywce kosza satelitów, to mam gdzieś taką.
[ Dodano: 2016-05-15, 13:35 ]
bulimierz napisał/a: | Pewnie tylko serwis
Zagadaj z jakimś rozgarniętym narzędziowcem, jeżeli ogarnie wieloklin to dorobi nową przesuwkę.
|
Tak. Na pewno w ASO będą mieli taką przesuwkę
Wieloklin można zaadaptować np z flanszy mostu/reduktora albo z koła koronowego. Tylko że trzeba sobie dorzeźbić do tego kły sprzęgłowe. A tego szlifierką w imadle się nie zrobi.
Kiedyś myślałem, żeby do tego celu jakoś zaadaptować sprzęgiełko piasty - wieloklin tam jest pasujący a i wytrzymałość materiału nienajgorsza.
Ale na myśleniu się na razie skończyło...
Ari - 2016-05-15, 21:16
Sworzeń/przesuwka jest specjalnie zrobiona ze słabszego materiału, by to on w pierwszej kolejności się zrywała przy ,,mocnym obciążeniu,,.
Bulimierz dobrze mówi - trzeba ją dorobić dla obecnego stanu drugiej części bo u niej mogła też wystąpić mała zmiana, dlatego ASO nie polecam.
Elementy muszą być spasowane tak, by po zapięciu nie występował żaden luz.
Sposób naprawy to napawanie i ponowna obróbka. Nie daj się namówić na obróbkę pilnikami - tylko tokarka, frezarka, by ścianki przylegały do siebie jak największą powierzchnią. Koszt naprawy to 50zł.
I najlepiej odrazy wykonać inny sposób zapinania - pisał o tym Olo.
Powodzenia
|
|