|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Pomoc techniczno-warsztatowa - pękł resor :( pomocy
Prokus - 2011-05-15, 00:59 Temat postu: pękł resor :( pomocy witam wczoraj pekł mi resor z tyłu a dokładniej główna laga. niemam zbytnio kasy zeby kupic teraz nowe ale mam dostep do cześci ze szrotu za free. niewiecie czy dopasuje jakies resory od innego auta na tył. jakies pomysły? tylko niepiszcie że Ome bo miemam teraz 1500zł. pytam czy da rade zmotać cos na tył z jakiegoś innego auta. słyszałem cos o lublinie albo duzym fiacie. niewiem
gluch34 - 2011-05-15, 01:39
weź to zespawaj u konkretnego spawacza ja tak spawałem swoje . Bo to są robione ze zwykłego płaskownika :P u mnie z jednej strony pękły wszystkie pióra tak jak by je boschem przeciął zespawałem i jeździłem to potem zaś z drugiej strony pękły i też zespawałem i na końcu wszystko ok . Uzbierałem trochę kasy i kupiłem resory od kowala który sam przygotował i hartował resory dałem 1800 zł ale jest to co ma być a nie jakieś OME czy InronMan nie wierze w takie coś są tańsze ale chociaż wiem co mam . Mówię ci zespawaj to NIE MIGOMATEM tylko ELEKTRODA i nie fazuj nie równaj do spawania nic tylko przeszlifuj z góry i każ mu tak wtapiać zeby spaw przeszedł na 2 stronę i pod żadnym pozorem nie szlifuj spawu bo to osłabia jego żywotność
slavok - 2011-05-15, 11:43
kasuje bo widzę, że budzi zbyt duże emocje.
gluch34 - 2011-05-15, 12:29
Mowie ci ze to jest odgięty płaskownik i spawa się normalne nawet MIGOMATEM zespawa ale lepiej wirówką wiem coś o tym bo spawam MIGOMATEM (nie rzygam spawem tylko go wtapiam ) Ale jak nie masz kasy zespawaj go wirówką u jakiegoś dobrego spawacza
Siwy - 2011-05-15, 12:30
slavok napisał/a: | matko święta spawanie resorów, tego jeszcze na tym forum nie było !
jak Ci się połamały główne lagi to je wymień na takie co nie są połamane i tyle, nie rozumiem po co się ludzie bierzecie za ten sport nie mając na niego kasy...
http://allegro.pl/idealne...1577510326.html |
Co do kasy to każdy ma ile ma ,a bawić chce się każdy. Jak pospawasz to i tak za jakiś czas pęknie, najczęściej po pierwszym skakaniu po wyjebach ja spawam od sześciu lat (mig,mag,tig) i wiem że tak naprawdę to resory są niespawalne poza przypadkiem rozhartowania ale to nie ma sensu, Slavok podsunął Ci link na tanie pióra bo szkoda roboty na takie zabiegi jak spawanie!
slavok - 2011-05-15, 12:55
Ty no jak ktoś kupuje samuraia i ma zamiar nim jeździć po wyjebach to pasuje jakiś bufor gotówki sobie zostawić bo wiadome jest, że wcześniej czy później coś się rozleci....
Prokus - 2011-05-15, 13:42
słuchaj słavok no niestety niemam kasy na nowe. zyjemy w takich realiach a nie innych ze nie każdy ma 2 czy 3 tysiące na boku żeby rzucić od tak w auto. Mam też inne wydatki. i to nieoznacza ze nie moge sobie kupic samuraja do latania po lesie. juz zamówiłem dwa pióra główne. wymienie oba.
Siwy - 2011-05-15, 13:45
raczej wcześniej w samcu zawsze jest coś do zrobienia. Prokus wzmocnij sobie resory to nie będą pękały tak często.
slavok - 2011-05-15, 14:55
Prokus napisał/a: | słuchaj słavok no niestety niemam kasy na nowe. zyjemy w takich realiach a nie innych ze nie każdy ma 2 czy 3 tysiące na boku żeby rzucić od tak w auto. Mam też inne wydatki. i to nieoznacza ze nie moge sobie kupic samuraja do latania po lesie. juz zamówiłem dwa pióra główne. wymienie oba. |
żyjemy w takich czasach gdzie wydatki trzeba sobie planować, ale każdy robi jak uważa, tyle w temacie.
albert - 2011-05-15, 19:31
wydatki sobie trzeba planowac, dobre- ja nie planuje nic. ma chodzic i tyle jak cos pojdzie to bede sie martwil. Raczej nikt nie dysponuje duza gotowka zeby od razu cos motac w razie w..
Grunt to cieszyc sie zabawa, bo o to w tym hobby chodzi. Zepsuje sie , ok, wtedy trza bedzie cos motac. Slavok nie badz magnatem, albo w sumie sobie nim bądż. Masz kase- chwala Ci, lecz jak ktos nie ma , to sprawa jego. Ty kupujesz nowe, ktos mota zeby nadal sie cieszyc
Rzadzi tymi czasami pieniadz, lecz jazda samim- rzecz bezcenna...
lecz jedno musze Ci przyznac- w postach nacisk kładziesz na bezpieczenstwo swoje , innych uzytkowników i zwykłych ciekawych i chwała ci za to
Wazne zeby robic cos z głową i nie bawic sie w półśrodki, bo potem mozna ogladac zabawe off road z wózka
pozdro
slavok - 2011-05-15, 19:46
widocznie wychodzę z założenia, że jeżeli mnie nie stać na zabawę to się w to nie bawię, ja nie piszę o motaniu wszystkiego naraz za grubą kasę ale jak widzę posty typu spawanie resorów, to jak mam reagować ? to element wpływający bezpośrednio na bezpieczeństwo twoje jako użytkownika samochodu i innych jako pasażerów, niech taki spawy resor pierdyknie przy 60km/h most Ci się zawinie pod samochód wywiniesz rolkę i w najgorszym przypadku można stracić życie, warto oszczędzać 200-300zł na własnym bezpieczeństwie i spawać takie rzeczy ?
Cieszyć się zabawą - oczywiście ale by się nią cieszyć tak jak i każdą pasuje mieć na nią chociaż troszkę pieniędzy by właśnie w razie takich przypadków nie kombinować ze spawaniem czy drutowaniem resorów z malucha.
Nie zaglądam nikomu do kieszeni bo nie o to chodzi mam jednak uczulenie na takie drutowane samochody stwarzające niebezpieczeństwo bo właściciel za wszelką cenę chce się bawić... trzeba jednak trochę mierzyć siły na zamiary.
Grunt to cieszyć się zabawą ale cieszyć się bezpieczną zabawą.
Żyjesz z dna na dzień bez patrzenia na przyszłość z myślą a jak się coś wysra to będę kombinował kasę, tylko i wyłącznie Twoja sprawa, ja tak nie potrafię.
Nie sram kasą większość rzeczy przy samochodzie robię sam, ale na takich rzeczach nie oszczędzam.
albert - 2011-05-15, 20:39
spawanie resorów to troche przesada..., ale jak komus zycie nie miłe, bo podobno ktos komus powiedzial, ze tak mozna jezdzic i sie nic nie dzieje, to tylko modlic sie zeby nic nie pękło. Bez rózańca bym sie bał na takich jechac..
Oczywiscie nie mialem na mysli spawanie tego jak waznego ,, urzadzenia,,
Skalpel - 2011-05-15, 23:26
slavok napisał/a: | nie rozumiem po co się ludzie bierzecie za ten sport nie mając na niego kasy...
|
Bardzo chujowy tekst Slavok. Dislike. Ale spawanie resorów... to prawda- gruba przesada.
Prokus. Odezwij się na prv, oddam Ci cały, super tylny resor za czteropak...yyy... sześciopak Perły. Albo małego Daniels'a. Albo połówkę Żubrówki Białej. Albo Tajkę na wyłączność ;D
albert napisał/a: | ale jak komus zycie nie miłe, bo podobno ktos komus powiedzial, ze tak mozna jezdzic i sie nic nie dzieje, to tylko modlic sie zeby nic nie pękło. Bez rózańca bym sie bał na takich jechac..
|
Oby tylko nie na ulicy i żeby nikt nie jechał z naprzeciwka.
slavok - 2011-05-15, 23:55
Skalpel napisał/a: |
Bardzo chujowy tekst Slavok. Dislike.
|
nie ch...y, to jest reakcja na propozycje spawania resorów więc się już tak nie unoście, to tak jak bym sobie kupił audi a8 4.2 tdi i lał tam rzepak, nie stać mnie na taki samochód, to go ka..a nie kupuje bo wiem, że będę musiał kombinować bu go utrzymać, dlaczego w tym dziwnym kraju pieniądz jest jakimś chorym tematem taboo a rozmowa o nim niesie za sobą emocje
zresztą nie moja sprawa później jeżdżą takie strucle po drogach niedoinwestowane bo właściciel oszczędzał na czym się da, klocki zmieniał jak wypadną, tarcze jak się rozlecą a olej raz na 50 tyś km załatwiony na lewo od pana Cześka po przelocie 10kkm bo przecież jakiś frajer wymiana tak często a taki olej to jeszcze dobry... i ktoś to kupuje klnąc i plując sobie w brodę przy reanimacji wraka (myśląc wcześniej, że trafił na mega okazje), jakie społeczeństwo taki kraj, dziwnym trafem to właśnie Polska była i po części do dzisiaj jest rynkiem zbytu zachodnich szrotów samochodowych - nie urażając nikogo z tego forum, taka moja mała dygresja.
Skalpel - 2011-05-16, 00:18
Zgadzam się w 100%. Ale "chujowy" teks brzmiał bardzo pysznie. Nie dziw się reakcji ludzi.
tytus - 2011-05-16, 00:31
Prokus jak chcesz jakoś tanio to popytaj jakoś po forum czy ktoś ci nie odpyli za grosze tylnych od samca. Chyba najlepsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie
Chłopaki bez takich emocji Nie ma co kombinować ze spawaniem i zastanawiać się czy wytrzyma (i narażać innych) tylko tak ja piszę, jest forum - ludzie dużo sprzętu po garażach/sypialniach trzymają to trzeba tylko zagadać
Skalpel - 2011-05-16, 00:35
No dokładnie. Prokus, pisałem- daj znać na prv. Mam, nie potrzebuję mieć. Ty nie masz a potrzebujesz. Układa się, nie? ;D
tytus - 2011-05-16, 00:36
I jeszcze browar/flaszka wskoczy
gluch34 - 2011-05-16, 01:49
Jak to jest ze spawanie resorów to zły sposób ??? spawają do dostawczych aut , ciężarowych bo nie opłaca się kupić nowego . Wiec ludzie nie mówcie mi ze sie nie da ja zespawałem i pewnie nadal bym jeździł do dziś na tym resorze ale miałem kasę zainwestowałem w nowe i moja jazda to nie przejażdżka na polnej drodze tylko w bardzo ciężkim terenie bo małopolska słynie z takich ścieżek bo błoto i kamienie na drodze to nie jest teren . Przez lato gdy zespawałem te resory mówię o wszystkich piórach na 1 resorze jeździłem dzień w dzień na Mogielicę która do nie dawna była nie zdobyta prze takie cacka jak Cross lub quad , i powiem szczerze ze wytrzymały i dużo się nie wygięły. Tylko do tego musi być spawacz z doświadczeniem i powinien wiedzieć jakiej elektrody użyć do spawania resorów . A co do tego ktoś wypowiedział się ze jak pęknie resor czy coś takiego można wypier..lic . Gdy mi pękły wszystkie pióra na przodzie to tylko przechylił się na 1 stronę i karoseria oparła się na odboju tyle z mojej strony .
KSikorski - 2011-05-16, 07:32
Gdybyś spawał taki resor do autobusu którym wozi się ludzi to podpisałbyś się pod tym imieniem i nazwiskiem jako osoba odpowiedzialna za jakość naprawy?
Skalpel - 2011-05-16, 15:13
Kolego Głuch. Spawanie resorów to nie jest zły sposób. To jest pomysł bezgranicznie absurdalny. Owszem, spawają do dostawczych i ciężarowych tylko dlatego, że jest to oszczędnośc, która nie daj Boże, żeby im wyszła bokiem. Chodzi o śladowe poczucie odpowiedzialności za zdrowie i zycie zarówno swoje jak i innych użytkowników drogi. Czy jeśli nie mam opony, to mam pojechać na tor cartingowy i wybrać sobie jedną z tych, którymi obłożone są zakręty? Tak na sztukę, oby było...? NIE. Resor jest to element nienaprawialny. NIENAPRAWIALNY. Przy produkcji takich elementów, kiedy stosowana jest obróbka cieplna nie ma miejsca na błąd. Jeśli on wystąpi- element jest do wyrzutu. Nie naprawia się tego. I nie jest to ku*wa zwykły płaskownik. Istnieje około trzydziestu rodzajów stali. Sądzę, że gdyby były w jednym kształcie wszystkie mógłbyś nazwać zwykłym płaskownikiem (absolutnie Ci nie uwłaczając). Resory to stal sprężynowa a ta poddana obróbce cieplnej nieodwracalnie niestety traci swoje właściwości. Wysoka temperatura spawania czy cięcia zmienia granicę sprężystości i poziom naprężeń dopuszczalnych drastycznie spada a wtedy nieoczekiwana dziura w drodze i JEBUDU. Poszedłeś na czołówkę z samochodem, którym jechała młoda matka z dwójką dzieci. Jedno 4lata, drugie 2. Śmierć na miejscu. Nie chodzi o zmianę wytrzymałości. Uzyskujesz miejscowo stal o słabszych właściwościach wytrzymałościowych. I tworzy się "najsłabsze ogniwo". Warto chyba wydać kilka stów więcej. Nie od razu. Niech to auto stoi i czeka na lepsze czasy. Ale na Boga...ku*wa- nie narażaj na takie niebezpieczeństwo mnie i innych na drodze. Chyba, że jeździsz tylko i wyłącznie w dzikim terenie. Wtedy panuje wolna amerykanka. Ale dowodu rejestracyjnego nigdy nie powinieneś dostać.
vsh - 2011-05-16, 15:22
AMEN.
gluch34 - 2011-05-16, 18:58
Kolego to powiedz mi dlaczego ma takie same własności spawalnicze jak np: Blach 6mm lub płaskownik 6mm ?? szczerze pracuje juz około 2 lat na warsztacie uczę się i nie ukrywam ze dobrze sobie radze w spawaniu i nie widzę różnicy tak jak było w moim przypadku resorów te co miałem po Samim spawały sie tak jak blacha o tej samej grubości i płaskowniki .
PS: jeżdżę wyłącznie po górach , i czasami po drodze tylko na cpn . A i chciał bym spytać czy ty w ogóle wiesz co sie dzieje gdy pęka resor ?? mi pękł w przodzie i nie straciłem jakoś kontroli nad autem jechałem za szybko bo 60km/h w zakręt i mocno sie przechylił i pękł (droga osiedlowa ) no i opar sie na oldboju i mozna było zajechać do domu lekko most poszedł do przodu a większych szkód nie zrobiło . Dobra ty wiesz swoje ja wiem swoje koleś który napisał tego posta ma już resory i koniec .
Skalpel - 2011-05-16, 19:34
Ty mówisz o procesie obróbki. Ja o właściwościach tego tworu już po. A czy wiem co się dzieje, gdy pęka resor. Bez rozpisywania się- wiem. Nie jeden i nie tylko resor już traciłem ;) A skoro pękł Ci w zakręcie przy 60km/h... to przestań w końcu jeździć na pospawanych odpadkach ;p
gluch34 - 2011-05-16, 21:10
jeżdżę na nowych już prawie od pół roku żadne OME i InronMan tylko kowalska ręczna robota a na pospawanych jeździłem jakiś miesiąc może 2
tytus - 2011-05-16, 21:11
na przyszłość ze strony danielsa
Cytat: | Pióra do tylnych resorów pasują ze starego Fiata 125p lub Daci ta sama szerokość i grubość. Rozstaw uchwytów jest inny, można nimi tylko uzupełniać pióra jeśli główne jest dobre. Jako całość nie nadają się, ale jako uzupełnienie innych połamanych spisują się dobrze. |
jeżu - 2011-05-20, 14:53
tytus napisał/a: | na przyszłość ze strony danielsa
Cytat: | Pióra do tylnych resorów pasują ze starego Fiata 125p lub Daci ta sama szerokość i grubość. Rozstaw uchwytów jest inny, można nimi tylko uzupełniać pióra jeśli główne jest dobre. Jako całość nie nadają się, ale jako uzupełnienie innych połamanych spisują się dobrze. |
|
Swojego czasu szukałem na szrocie i wszystkie z Fiata 125 były o centymetr za szerokie. Więc albo są dwa rodzaje resorów z Fiata powyższy tekst mija się z prawdą. Resory o tej samej szerokości miała Syrena i Fiat 126p.
slavok - 2011-05-20, 17:34
co to za problem ze o cm za szerokie, kontówka w rękę i już prawidłowa szerokość, jak drut to po całości ::D:
jeżu - 2011-05-25, 12:23
slavok napisał/a: | co to za problem ze o cm za szerokie, kontówka w rękę i już prawidłowa szerokość, jak drut to po całości ::D: |
Nie pisz takich rzeczy, bo za tydzień pojawi się post "Zmniejszyłem szerokość resorów z fiata, jak radził slavok, ale... "
slavok - 2011-05-25, 19:46
za głupotę i brak wyobraźni nie odpowiadam ;)
|
|