szymon.w - 2016-06-18, 20:48 Temat postu: Amortyzator skrętu od budy do wąsa czy od drążka do mostu? jak w temacie amortyzator skrętu od budy do wąsa czy od drążka do mostu? zawieszenie na sprężynie ,wspomaganie ,drążki rozdzielone wąsem od merca , trochę rzuca w koleinach i nierównościach na czarnym. zastanawiam się nad amortyzatorem od drążka który idzie między kołami do mostu tak jest chyba w landrynkach? czy takie rozwiązanie coś pomoże? pacmano - 2016-06-19, 08:28 Mialem pierwsze od drazka do mostu. Akurat troche uklad byl zly i trzeba bylo przeniesc. Teraz mam od wasa przekladni do ramy zalozone. Wydaje mi sie ze pod katem tych dwoch opcji to wybor bez znaczenia. Przypuszczam ze jest zle jak masz od ramy do drazka, bo wtedy amor pracuje jeszcze gora dol przy skoku zawiechy, a w tamtych przypadkach to odpada. szymon.w - 2016-06-19, 12:28 Na razie nie mam wcale ale w poniedziałek zamierzam montować.i wydaje mi się że opcja drążek most jest lepsza w moim przypadku tj (rzuca na koleinach ) DUŻY - 2016-06-19, 15:15 daj zdjęcie zawieszenia od przodu szymon.w - 2016-06-19, 18:05 fotki zawiechy trochę słabe ale tylko takie mama https://zapodaj.net/2ef29e40a53c5.jpg.html https://zapodaj.net/e72162084e521.jpg.html https://zapodaj.net/d3c65eb75a4f0.jpg.html kurian - 2016-06-20, 10:58 fajny górny drążek kierowniczy 
szymon.w - 2016-06-20, 12:04 Taka trochę rzeźba teraz jeszcze jest wzmocniony płaskownikiem 
DUŻY - 2016-06-20, 21:58 Do przerobienia, zacznij od miski żebyś nie zatarł silnika na przechyłach, to zrobi ci miejsce na panharda. Drążek kierowniczy to proszenie się o nieszczęście. Mam nadzieje że nie jeździsz tym po asfalcie, bo jeszcze wyhaczysz na poboczu boga ducha winne dziecko. |
