|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Buda w środku i na zewnątrz, Zderzaki - Oryginalny hak- czy warto?
skubi83 - 2016-08-22, 12:10 Temat postu: Oryginalny hak- czy warto? Czesc,
czy oryginalny hak mocowany do ramy tego typu: http://imgur.com/a/7sDqz jest cos warty w terenie? Mozna za niego szarpac albo chociaz ciagnac? Chciabym miec cos za co latwo zlapac gdy sie wkleje w bloto a przykrecenie takiego haka wydaje sie byc najprostsza opcja. Dodatkowo: mozna za niego podnosic hi-liftem?
szymszym - 2016-08-22, 12:55
Hej,
ja mam podobnej konstrukcji hak (mial jeszcze rure mocowana do podłogi bagaznika, ale już nie ma :))
i spokojnie sie za ten hak wyciagam, znaczy mnie wyciagają. Także byłoraz szarpane kinetykiem i nic się nie stalo. Co do hi-lifta, to nie sprawdzalem, ale na kobyłkach spokojnie na tym sobie wisi.
Pozdrawiam,
skubi83 - 2016-08-22, 14:51
Dziekuje, to mi wystarczy.
szymszym - 2016-08-22, 15:01
skubi83 napisał/a: | Dziekuje, to mi wystarczy. |
Czekaj czekaj, niech się starszyzna plemienna wypowie :)
Didymos - 2016-08-22, 15:29
Starszyzna mówi że na hak holowniczy w ogóle nie powinno się kinetyka zakładać, bo się może ześliznąć i narobić bałaganu, ale co kto lubi...
skubi83 - 2016-08-22, 15:31
Zdaje sobie sprawe ze sa lepsze rozwiazania, pewniejsze jesli chodzi o szarpanie i nie wpywajace na kąt zejscia samuraia, ale ja szukam czegos co nie wymaga wiekszych przerobek, a zapewnia chociaz minimalny uciag, ktory pozwala wyciagnac sie z blota. Widzialem jak jest mocowany tylni zderzak i nie jest to cos za co mozna by ciagnac, ale mocowanie haka wyglada solidniej.
SamNaSamZSam - 2016-08-22, 15:47
były też głosy, że wygięciu ulega ta sama sztyca końcowa z kulką hakową przy bardziej inwazyjnym działaniu
Hałas - 2016-08-22, 17:53
Didymos napisał/a: | Starszyzna mówi że na hak holowniczy w ogóle nie powinno się kinetyka zakładać, bo się może ześliznąć i narobić bałaganu, ale co kto lubi... |
Widziałem juz porozrywane ramy, latające szekle ale zesmyknięcia kinetyka z haka nigdy
Jak tylko jest hak na aucie zakładam kinetyka właśnie na niego.
moze kwestia jest taka, ze jak po delikatnych szarpnięciach nie idzie to nie rozpędzamy się od pozycji zderzak w zderzak
Są jeszcze winche, szpadle, hi-lifty i inny tego typu sprzęt.
z kolei kiedyś, jak miałem troche więcej fantazji w głowie to wyciągałem tzw. TIR'a z rowu metodą właśnie dotknąć się zderzakami i pełna pipa
Ori hak wyprostował się w miejscu mocowania do ramy a nie przy samej kuli
szymszym - 2016-08-22, 18:00
Didymos napisał/a: | Starszyzna mówi że na hak holowniczy w ogóle nie powinno się kinetyka zakładać, bo się może ześliznąć i narobić bałaganu, ale co kto lubi... |
To ja tylko nieśmiało w temacie zsuniecia się:
Ja planuje miec na kinetyku kawalek dętki rowerowej żeby zacisnąć pętle przy haku wlasnie w celu nieześłizgiwania się onego.
Poza tym lecący kinetyk bez szekli wydaje się mieć umiarkowany potencjał niszczący. Bredzę jak po kwaśnym mleku?
kostuch - 2016-08-22, 20:05
szymszym napisał/a: |
Poza tym lecący kinetyk bez szekli wydaje się mieć umiarkowany potencjał niszczący. Bredzę jak po kwaśnym mleku? |
W mylnym błędzie jesteś.
Taki lecący luźny frędzel wbił mi reflektor do komory silnika, stłukł szybę i wgiął ramkę szyby.
Po zaliczeniu takiego strzału, człowiek nieco inaczej potem patrzy na liny/taśmy
szymszym - 2016-08-23, 08:30
kostuch napisał/a: | szymszym napisał/a: |
Poza tym lecący kinetyk bez szekli wydaje się mieć umiarkowany potencjał niszczący. Bredzę jak po kwaśnym mleku? |
W mylnym błędzie jesteś.
Taki lecący luźny frędzel wbił mi reflektor do komory silnika, stłukł szybę i wgiął ramkę szyby.
Po zaliczeniu takiego strzału, człowiek nieco inaczej potem patrzy na liny/taśmy |
Jak to dobrze dowiedzieć się czegoś od mądrzejszych!
No to szekla na koncu lub inny żelaz mógłby znacząco osłabić kierownika! Ja też już inaczej patrzę na mojego kinetyka zatem. Postaram się aby pozostał oryginalnie zapakowany. Leżac w skrzynce nie rozrabia :)
alientm - 2016-08-23, 08:31
Podobny dylemat miałem w tym temacie:
http://samurai.org.pl/vie...der=asc&start=0
Rozmowa na temat wyciągania za hak zaczyna się od przedostatniego postu na 1 stronie tematu, a zacząłem go po mocnym wygięciu haku po wyciąganiu auta kinetykiem - fakt że to ja wyciągałem i sporo cięższe auto, tzn próbowałem bo po pierwszej próbie dałem na luz. Hak homologowany, założony w DE, odkręcona rura idąca do budy - może gdyby była by się nie wygiął lub uszkodził mi podłogę do której jest przykręcana rura.
Didymos - 2016-08-23, 08:39
Kiedyś na dużym forum były foty patrola, który oberwał zerwanym w ok. 3/4 długości kinetykiem - tył zmasakrowany jak po strzale w drzewo.
Ja tam nie lubię zapinać kinetyka za byle co
|
|