Zawias - 2016-11-22, 16:03 Temat postu: WOŚP Elbląg organizuje fajny rajd w dniach 14-15 styczeń. Tereny jak dla nas wymarzone. Rajd 24 H.Wszystkie informacje i regulamin na forum Podlasie 4x4. Imprezy- Modrzewina. Mogę z czystym sumieniem polecić- nie zawiedziecie się. Kasa idzie na szczytny cel ! bobekdawca - 2016-11-22, 19:07 Ekstra sprawa. Sam czekam aż się pojawi taka impreza na podkarpaciu, lub gdzieś niedaleko. Nie koniecznie musi być wielkie upalanie, ale samo spotkanie w terenie i akcja WOSP powinna przyciągnąć sporo osób. szymszym - 2016-11-22, 19:32 A coś na Mazowszu z okazji WOŚP się szykuje? Zwykle miałem imprezę pod domem, w tym roku bym się wybrał :) rumun - 2016-11-23, 12:09 Kuszace, tylko daleko ale jak mowisz ze dobre tereny to trzeba sie zastanowic Zawias - 2016-11-23, 19:43 Tereny modrzewiny to były poligon. Sonic - 2016-11-25, 08:08 Byłem w zeszłym roku, będe i w tym. Standardowo pojade sobię w turystyku bo jak dla mnie jest akurat no i są atrakcje w postaci latających zderzaków, lusterek i urywających się półosi z cywilnych suwów bo przecież to klasa turystyczna 
Tomraj - 2016-12-05, 18:22 Gdzie jesteś ta Modrzewina? Zawias - 2016-12-05, 18:56 Elbląg, więc dla Ciebie trochę daleko. kOiOt - 2016-12-06, 15:25 Jestem na pokładzie! dardes - 2017-01-04, 13:39
Będzie wośp 4x4 w Wawie, szczegóły niebawem. pacmano - 2017-01-04, 19:26 Z tego co mi wiadomo ma byc tez w busko zdroj oraz bochni. piotr1975 - 2017-01-06, 14:01 zapraszam na WOŚP do Bochni https://www.facebook.com/operacjasolnygrod/ querly - 2017-01-09, 14:27
Podobno ma coś być w Nowym Sączu 
rumun - 2017-01-25, 11:50 Dziadek jakies miejsce? Zawias - 2017-01-25, 16:15 Na naprawę-urwane śruby sprzęgiełka-straciliśmy w sumie prawie 4 godziny.Trzeba było jechać po piastę i śruby. Rajd trwał 21 h.Wyników nie ma jeszcze,ale powinniśmy na 30 aut być w 10. Teren mega trudny. Mimo zimna w wąwozie głębokie błoto. Najgorszy lód na podjazdach.Tak trudnego rajdu nie pamiętam.Trasę extremy zamknęli i jechali z nami .Bez taśmy na zjazdach rozbijali auta. kostuch - 2017-01-26, 00:14 No, było grubo 
Praktycznie zero dojazdówek. Jedna długa próba terenowa - palce lizać. Samo jej przejechanie (bez brania pieczątek) to było wyzwanie. Potem już tylko 350km bez tłumika i części plandeki na kołach do domu... 
Zawias - 2017-01-26, 07:55 Ale daliśmy radę. rumun - 2017-01-26, 08:21 i co najważniejsze na szczytny cel :) |
