bartchra - 2021-03-16, 18:15 Temat postu: Zaciskanie lini syntetycznej - samodzielnie? Hej Hej, chciałbym trochę skrócić linę syntetyczną jaką posiadam (o jakieś 5-8m). Taka operacja związana będzie z tym, że jeden z końców będę musiał ponownie zakończyć, do wyboru mam dwie opcje: - zakończenie z końcówka do montażu na bębnie wyciągarki, - zakończenie z kauszą i zaciśnięcie liny. Rozglądałem się na Allegro i Olx ale nie mogę znaleźć właściwego kompletu dobrych końców, więc chciałbym zapytać czy znacie jakieś sprawdzone źródło? Potrzebowałbym: 1 x końcówka do zaciśnięcia i mocowania na bębnie wyciągarki, 1 x kausza rurowa na linę 10mm 1 x zacisk na linę podwójny Może ktoś samodzielnie robił taką operację i ma źródło tych elementów? jakieś sugestie? porady? Zawias - 2021-03-16, 20:07 Skróciłem linę i na końcu po przeciągnięciu przez bęben zakończyłem węzłem. bartchra - 2021-03-17, 05:35
A czy ten węzeł nie powoduje, że lina się nierówno nawija na bęben? Didymos - 2021-03-17, 08:42 Jak się będziesz windował, to lina i tak będzie się nierówno nawijała, zwoje będą się krzyżowały itp., nie ma się co przejmować. Od strony bębna możesz dać oczko do przewodów spawalniczych, czy tam masowych albo zwyczajnie podkleić koniec liny taśmą do bębna. Musisz i tak pilnować, żeby nie odwinąć liny do końca, bo żaden sposób mocowania nie pomoże, warto założyć na linę taką parcianą taśmę, która zapobiegnie odwinięciu liny do końca, można też zrobić prostą wyblinkę. Od strony haka też jest prosto, jeśli masz linę bez oplotu; muszę kiedyś pokminić, jak są zarobione liny z oplotem. bartchra - 2021-03-17, 08:56
Dzięki za trafne uwagi i sugestie. przemo32 - 2021-06-25, 13:11 Na szekla 4x4 jest też taka uniwersalna taśma do mocowania do bebna wyciągarki. Ale i tak trzeba pilnować aby zbyt dużo liny nie rozwinąć bartchra - 2021-06-28, 05:51 Dzięki! |
