|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
 |
Pomoc techniczno-warsztatowa - Coś stuka???
lopes1987 - 2013-04-03, 18:38 Temat postu: Coś stuka??? Witam, panowie zaczeło coś mi stukać z tyłu z lewej strony jak wjade w większą dzióre. Nie jast to dzwięk metaliczny ale taki głuchy. resory nowe, polibusze też nie dawno znieniane, gumy mocujące amortyzator bez luzów sprawdzałem ręką. dokręciłem wsztstkie śruby i dalej. co to może być???? jak stane na hak i bujam autem nic nie słysze, zawieszenie pracuje i auto się ugina. Nie mam zielonego pojęcia co to!!!
sokratesb - 2013-04-03, 18:43
Ja też takie coś mam, ale mam urwany amor.
lopes1987 - 2013-04-03, 18:45
Szlak mnie trafia jak to słysze... pedancik taki troche jestem i mnie to drażni!!
sokratesb - 2013-04-03, 18:46
Może koło się odrywa się nagle od powierzchni i nagle wygięty resor do maksymalnej granicy wydaje taki dźwięk?
U mnie zanim się urwał amor to też tak było, najczęściej jak nagle wjechało się w głęboką poprzeczną koleinę tylną osią.
lopes1987 - 2013-04-03, 18:50
Ale taki obiaw świadczył by o tym że amortyzator skończył żywot a mój ma nie cały rok. Może to nowe zawieszenie musi się ułożyć???
yenko - 2013-04-03, 19:01
Dokręć cybanty, sprawdź mocowanie amorków, sprawdź mocowanie karoserii do ramy z tyłu, zobacz czy tłumik ci gdzieś nie uderza, sprawdź czy ci nie przegniły mocowania resorów, jak masz hak to sprawdź czy się dobrze trzyma. Może masz za krótkie amorki i stukają jak się składają lub jak się rozciągaja. Więcej tam nie ma co stukać jak resory i polibusze są dobre
A jakie kupiłeś amorki do leśników?
[ Dodano: 2013-04-03, 19:05 ]
aha i jeszcze o ile wydłużyłeś odboje?
lopes1987 - 2013-04-03, 19:09
Jutro kłade się po samca i wszystko sprawdzam i dokręcam. Amorki mam X shock Dakar a odboje wydłużyłem o 5 cm. a co one mają do stuków???
yenko - 2013-04-03, 19:29
nie wiem, może jak by były za krótkie odboje to resor by się wyginał zbyt mocno i mogło by coś stukać. A te amorki są dłuższe od oryginalnych ? jak tak to podaj wymiary
lopes1987 - 2013-04-03, 20:16
Tak są dłuższe. jutro znajde z nich pudło to dam wymiary.
[ Dodano: 2013-04-03, 20:17 ]
Jeszcze jedno auto wróciło od blacharza który reaktywował kilka mocowań budy do ramy. Może coś z tym związane???
yenko - 2013-04-03, 20:21
może być, trzeba sprawdzić
lopes1987 - 2013-04-03, 20:23
Nie nawidze takiego szukania. wszystko dobrze zrobione a tu coś!!!
albert - 2013-04-03, 21:22
Amortyzator na bank. przemien strony i będzie walenie z prawej strony. nie patrz że rok po zakupie. ja kupiłem kiedyś nowy i był już wadliwy
SamNaSamZSam - 2013-04-03, 22:58
albert napisał/a: | Amortyzator na bank. przemien strony i będzie walenie z prawej strony. nie patrz że rok po zakupie. ja kupiłem kiedyś nowy i był już wadliwy | ja bym z tym bankiem nie szalał... u mnie takie dźwięki wydawała... linka hamulca ręcznego, a raczej jej pancerz, przechodząc przez jedno ucho przy ramie, wytarł zupełnie gumowe wymoszczenie i stukał o ramę. Lopes doskonale Cię rozumiem, bo zanim do tego doszedłem szału dostawałem, bo było to poprzedniej zimy i jak mróz chwycił i przymroziło błockiem linkę do ramy to była cisza, a ja postała Suzi na słońcu i odpuściło to napierdzielało. Tyle, że u mnie to łomotało przy małych nierównościach, ale takich ostrych. Też jestem przewrażliwiony na wszelki obce dźwięki :)
corny - 2013-04-03, 23:36
lopes1987 napisał/a: | Tak są dłuższe. jutro znajde z nich pudło to dam wymiary.
[ Dodano: 2013-04-03, 20:17 ]
Jeszcze jedno auto wróciło od blacharza który reaktywował kilka mocowań budy do ramy. Może coś z tym związane??? |
to sprawdz te mocowania moze czegos as nie dokrecil
lopes1987 - 2013-04-05, 13:38
Panowie sprawdziłem mocowania resora, mocowania amortyzatora, zmieniłem lewy na prawą srtone a prawy na lewą.dokręciłem wszystkie śruby w zawieszeniu. Sztangą sprawdzałem wszystkie gumy i polibusze-brak luzów. podwiązałem rure wydechową, Robiłem jazde na pusto i z 150kg obciążenia. DAlej przy wjechaniu w głębszą lub ostrą dzióre coś mocno stuka, bardzo mocno. POMOCY CO TO MOŻE BYĆ BO BRAK MI JUŻ POMYSŁÓW!!!!!!??????
Hałas - 2013-04-05, 13:45
Mocowanie buda-rama sprawdzone?
lopes1987 - 2013-04-05, 13:49
Tak, 3 dni tenu blacharz spawał całą podłoge i nawet dorabiał dwa mocowania bo zgniły.
gazo10 - 2013-04-05, 13:50
stawiam na mocowanie budy
Hałas - 2013-04-05, 13:52
Jak zaczęło się stukanie po wizycie u spawacza to już się powinieneś domyślić gdzie szukać
gazo10 - 2013-04-05, 13:54
moze przenosi to tluczenie do tylu a gdzie indziej cos uwalone np poducha reduktora
lopes1987 - 2013-04-05, 13:56
Reduktor ani drgnie, wszystko sztywnom i solidnie się trzyma. Sprawdze jeszcze raz rane i wszystko co do niej jest zamocowane.Zaczyna mi powoli brakować weny. . .
SamNaSamZSam - 2013-04-05, 13:58
gazo10 napisał/a: | moze przenosi to tluczenie do tylu a gdzie indziej cos uwalone np poducha reduktora |
tak to też cenne spostrzeżenie. Rama Suzanny potrafi przenosić dźwięki w skrajne miejsce. Sprawdziłeś te linki ręcznego?
Spróbuj może jakoś nagrać ten dźwięk, telefon/dyktafon pod ramę i jazda ;)
lopes1987 - 2013-04-05, 13:58
Tłuczenie jest bardzo dobrze słyszalne i jest to lewy tył.na pewno!
SamNaSamZSam - 2013-04-05, 14:01
a może spróbuj przejechać się kawałek bez amorów zupełnie :D wyeliminujesz amory i jego mocowanie.
[ Dodano: 2013-04-05, 14:03 ]
może blacharz coś luźnego zaspawał pomiędzy blachami, albo wpadło coś do ramy (śruba, nakrętka?) i się telepie na wybojach.
lopes1987 - 2013-04-05, 14:04
Linki naprężone, w mocowaniach. Nie jestem jakiś fachowiec ale już naprawde brakuje mi pomysłów. Ide pod samca, może jak będe pod nim to coś zauważe.
[ Dodano: 2013-04-05, 14:06 ]
Może jeszcze zrobie tą jazde bez amortyzatorów. Wieczorem zdam relacje czy coś wyszło.Narazie śliczne dzięki panowie!!!
SamNaSamZSam - 2013-04-05, 14:09 Temat postu: Re: Coś stuka???
lopes1987 napisał/a: | jak stane na hak i bujam autem nic nie słysze |
a jak postawisz i dobrze zabezpieczysz tylny most na kobyłkach, odpalisz silnik, wrzucisz adin i na pracującym napędzie pokołyszesz to może coś zastuka?
Może to nie blacha ani inne "statyczne" gówno, tylko np. szczęka w bębnie się telepie bo sprężynka poszła. I tego biednego blacharza niesłusznie w to mieszamy. Albo... jak fura stała długo u blacharza bez jeżdżenia to bębny "raka" złapały i się coś tam obciera.
yenko - 2013-04-05, 14:14
no to może jak tak wymyślamy to ja dodam jeszcze mocowanie zbiornika paliwa i osłony ? Albo rzeczywiście te mocowanie budy do ramy są źle zrobione i delikatnie podbija bude
kostuch - 2013-04-05, 14:31
lopes1987 napisał/a: | Tak, 3 dni tenu blacharz spawał całą podłoge i nawet dorabiał dwa mocowania bo zgniły. |
Jak blacharz wspawał prostą blachę bez przetłoczeń, to możesz mieć efekt "pokrywki słoika która klika"
Zawias - 2013-04-05, 16:18
Jaka jest odległość odboju do mostu ?
slavok - 2013-04-05, 18:39
Jedź na trzepaki do stacji diag... wytrzepią ci zawieszenie i jak będzie stukało to zlokalizujesz bez problemu.
KRZYKKU - 2013-04-05, 18:57
miałem napisać to samo co Kostuch bo aż się prosi... głuche jebnięcie to potwierdza, sprawdzone mam tak cały czas
lopes1987 - 2013-04-05, 21:06
Panowie znalazłem i była to głupota. W jednym mocowaniu ramy do budy zamiast tej gumowej przekładki było coś cienkiego gumopodobnego co nie maiło szansy tam istnieć!!!Cieżko było to znależć bo jest świeża konserwacja która zakrywa wszystko. wyciąłem kwadrat takiej gumy z pasa transmisyjnego o grubości 6mm włożyłem i cisza jak makiem zasiał!!!!Przy okazji chciałbym wszystkim podziękować za błyskawiczną pomoc. Panowie nie mogę wyjść z podziwu, jesteśmy z całej polski a każdy każdemu pomaga jak koledze z sąsiedniego domu, zacne jak na te czasy!!!!!
[ Dodano: 2013-04-05, 21:14 ]
Przy okazji mam spód auta sprawdzony jak w nowym aucie:-)
yenko - 2013-04-05, 23:10
obstawiałem to od początku hehe, ale przynajmniej masz teraz 150% pewności co masz pod autem i niczego nie musisz się obawiać :) pozdro
lopes1987 - 2013-04-11, 20:15
Witam, koledzy niestwty musze odświeżyć temat. Słysze znowu jakieś stukanie. Żadziej i ciszej niż na początku ale jednak. Przy wjechaniu w głęboką lub ostrą dzióre i jakieś jeszcze inne jak by na samym tyle auta delikatne jak by coś było lużne.
[ Dodano: 2013-04-11, 20:29 ]
Brak pomysłu już tyle pod nimleżałem i dalej coś stuka. Naciągam i szarpie wszystko i trzyma się, a jak jade to stuka. W tylnym nadkolu są takie dwa jakby mocowania budy do ramy i między tym jest guma to wszystko razem ma być skręcone czy jak???
Starscream - 2013-04-11, 22:02
mnie się przypomniał pewien tekst który gdzieś słyszałem na zlocie
" Jak w aucie terenowym nic nie stuka to znaczy że nie na chodzie"
Dobrze to pasuje do samca
KRZYKKU - 2013-04-12, 00:16
jak dalej puka Ci lewy tył to sprawdź porządnie rurę wydechową, może nawet półoś stukać jak łożyska padnięte... może linka od prędkościomierza (do reduktora) tylne pasy?? a może fotel z tyłu podskakuje, zderzak może się kiwotać. A usadź kogo za kierownica złóż z tyłu fotele, wleź do bagażnika, otwórz tylną klapę, wystaw paszczę na zewnątrz i nasłuchuj a kierowca faja po dołkach.
yenko - 2013-04-12, 00:22
Tylko niech go ta klapa nie przytnie :)
KRZYKKU - 2013-04-12, 00:27
... nie chciałem już sugerować jej zdjęcia.... hahaha a swoją drogą to nawet klapa może się napitalać jak zawiasy luźne tym bardziej jak obciąża ją koło zapasowe. A weź Lopes sprawdź jeszcze czy masz przy tylnej klapie a dokładnie na słupku tam gdzie zamek się zahacza taką blaszkę coś na kształt trójkąta, centruje i klinuje ona zamykające sie drzwi żaby właśnie nie skakały... może to będzie trop
yenko - 2013-04-12, 00:33
a ile ja się u siebie naszukałem aby zlokalizować miejsce piszczenia na każdej nierówności. pół dnia skakałem w bagażniku aż w końcu się okazało że po zmianie resorów linka od ręcznego się naprężyła bardziej i świergotała bo o hak cały czas tarła :)
lopes1987 - 2013-04-12, 12:24
Rura wydechowa jest już tak przykręcona że nie drgnie. Ta blach nad zamkiem lkapy jest i nawet obklejona wykładziną żeby była cisza. Sprawdze linke ręcznego bo faktycznie leży na jednej z wsporników haka.A mam jeszcze pytanei jak otworze klape to zaraz pod uszczelka są dwie śruby które skręcaja zderzak do ramy. Jedna, włwśnie ta z lewej strony ma urwaną główke ale zderzak jak go szarpie nawet nie drgnie!!!
SamNaSamZSam - 2013-04-12, 13:06
robiłeś jazdę próbną bez amorków?
[ Dodano: 2013-04-12, 13:07 ]
aaa i rzecz oczywista ale warto wspomnieć - oczywiście wszystkie graty ze środka masz wywalone jak robisz te jazdy osłuchowe?
KRZYKKU - 2013-04-12, 13:17
Lopes ta śruba o którą pytasz to jedna z 10 głównych śrub mocujących nadwozie do ramy, zderzak jest tylko "przy okazji" tam skręcony natomiast główne zadanie tej śruby to usztywnienie budy do ramy więc moim skromnym zdaniem znalazłeś przyczynę pukania... zmień śrubę i zwróć uwagę że tam też są gumowe poduch między budą i ramą - przejrzyj czy jej nie zgubiłeś skoro puka. Myślę że jak to załatwisz to będzie cisza, powodzenia.
lopes1987 - 2013-04-12, 14:06
Jazdy bez amorków nic nie dały, oczywiście nic nie było w aucie. Ide spróbować wymienic tą śrube ale widze że będzie ciężko.
KRZYKKU - 2013-04-12, 14:27
aby skręcić tą śrubę musisz zdjąć zderzak bo nakrętka idzie w środku ramy
lopes1987 - 2013-04-12, 17:15
Noo i zrobione i to chyba było to!!! teraz słychać już chyba tylko klape i to bardzo mało. Śrube wybiłem i założyłem nową. Nie odkręcałem zderzaka, wyciągłem tylko lampe i dostęp był ok.
SamNaSamZSam - 2013-04-12, 21:31
Krzykku jeśli to to to gratuluję wyczucia :) swoją drogą jeśli blacharz robił całą budę i ją później zakładał to trochę dziwne, że założył śrubę z ukręconym łbem...
lopes1987 - 2013-04-12, 21:38
no nie popisał się!!!! cóż nie ma jednak jak zrobić samemu, wtedy zawsze ma się pewność że coś jest zrobione sumiennie.
KRZYKKU - 2013-04-13, 00:11
SamNaSam kolega w zasadzie sam to wyszukał ja tylko naprowadziłem ale dzięki co do roboty własnoręcznej to faktycznie chyba najpewniejsza choć czasami jak się chce pospieszyć pewne rzeczy i poleci się na skróty to jest tego dozgonna świadomość że nie jest na 101% a jak Ci ktoś zrobi to masz błogie poczucie że ogarnięte ja jeszcze żadnego mechanika nie dopuściłem do mojej zabaweczki. Od momentu zwleczenia jej na lawecie pod mój dach łapy precz ! dostęp ma tylko moja Żona jak trzeba coś potrzymać (bynajmniej nie to co myślicie )
No Lopes gratki z sukcesu.
|
|