Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Pomoc techniczno-warsztatowa - Wibracje przednie koła

gazo10 - 2015-11-02, 19:36
Temat postu: Wibracje przednie koła
Witam. Mam problem z przodem. Mianowicie jadąc tak ok 50 km /h dostaje takich wibracji że nie jestem w stanie utrzymać kierownicy. Luzy które wyczulem to lekki luz na zwrotnicy prawej może ok 1mm, zaznaczę że koła 30 i dystanse 25 mm czy takie objawy może dać ten luz. Dzięki z góry za pomoc. Pzdr
Zawias - 2015-11-02, 19:46

Jarzma resorów dokręcone ?
Ari - 2015-11-02, 19:47

W pierwszej kolejności wyczyść dobrze felgi(obie strony), a koła do wyważenia.
Jak nie pomoże to:
Sprawdź luzy na wahaczach, wszystkie tuleje, końcówki drążków.

Dany44 - 2015-11-02, 19:50
Temat postu: Re: Wibracje przodnie koła
gazo10 napisał/a:
Witam. Mam problem z przodem. Mianowicie jadąc tak ok 50 km /h dostaje takich wibracji że nie jestem w stanie utrzymać kierownicy. Luzy które wyczulem to lekki luz na zwrotnicy prawej może ok 1mm, zaznaczę że koła 30 i dystanse 25 mm czy takie objawy może dać ten luz. Dzięki z góry za pomoc. Pzdr


Napisz coś więcej:
Czy wibracje pojawiają się dopiero przy około 50 km/h??
Czy są od samego początku i wzrastają współmiernie do szybkości??
Czy np. po szybkim krótkotrwałym depnięciu w hamulce ustępują natychmiast??
Czy próbowałeś jechać szybciej i np. wtedy nie było wibracji??

JAKUB83 - 2015-11-02, 19:56

Ja mam coś podobnego ale tylko czasami i podnosiłem przód do góry chyba ze 20 razy i niby nic aczkolwiek po dokładnych oględzinach doszedłem do wniosku ze to minimalny luz zwrotnicy lewej i praktycznie niewyczuwalny luz na końcówkach drążka poprzecznego ale już niema takiego oporu co nowa końcówka ;-)
Dodam że też mam 30" i dystanse 38mm na felgach 8,5" et-23.
Łożyska zwrotnic zamówione wraz z kpl. uszczelniaczy i drążek poprzeczny chyba zrobię nowy bo stary juz kilka razy prostowalem i juz nie trzyma sztywności ;-)
A i możesz sprawdzić jeszcze czy aby napewno w felgach nie zalega Ci blotko bo to też może być powodem :-)

gazo10 - 2015-11-02, 19:57

Jazma nie sprawdzałem. Koła czyste. Jak depne i minę 50 to spoko poniżej też poprostu jak dojdzie do pewnej predkosci
Dany44 - 2015-11-02, 20:09

Jak dla mnie z tego co piszesz to wychodzi luz na zwrotnicy lub drążkach kierowniczych czy samej przekładni ewentualnie może łożyska koła.
Jak by były felgi krzywe lub brudne to by bycie było cały czas od samego początku do końca i hamowanie czy przyśpieszanie by nie pomagało.

gazo10 - 2015-11-02, 20:12

Drążki ok przekładnia niema luzu. Biorę się jutro za te łożyska zwrotnicy i zobaczymy
Zawias - 2015-11-02, 20:16

Dokręć jarzma.
gazo10 - 2015-11-02, 20:20

Jazma hamulców dokręcone chyba że macie na myśli cybanty resorow
yenko - 2015-11-02, 20:25

Tak cybanty
Didymos - 2015-11-02, 20:27

Cybanty, jarzma hamulców nie mają wpływu.
gazo10 - 2015-11-02, 20:29

To nie sprawdzone jutro się zobaczy
Dany44 - 2015-11-02, 20:35

A czy mógłby takie objawy generować zużyty przegub??

Ostatnio w robocie mieliśmy taki przypadek w busie przednionapędowym, że był walnięty przegub wewnętrzny przy skrzyni i objawy były identyczne wibracje pojawiały się po przekroczeniu około 40 km/h i wzrastały wraz z rozpędzaniem się, po zdjęciu nogi z gazu wszystko ustawało, po dodaniu gazu bicie powracało. Przy hamowaniu nic nie biło i nie ściągało. Wyważaliśmy koła i nic dopiero okazało się, że uszkodzony przegub generował takie bicie.... ale było ono rytmiczne wzrastało wraz z prędkością i nie ginęło po przekroczeniu pewnej prędkości.

Dlatego ja bym celował w jakiś luz.

pacmano - 2015-11-02, 20:40

Jarzma pierwsze, a potem pasuje felgi sprawdzić czy proste.
wisniowy21 - 2015-11-02, 20:42

ja bym zaczął od sprawdzenia końcówek kierowniczych oraz amora skrętu, miałem to w jeepie :P tzw. Death Wobble
yenko - 2015-11-02, 20:43

Ja bym jeszcze odkręcił resor od mostu i sprawdził czy ta dziurka się nie rozjechała bo to może powodować drgania. Miałem tak z tyłu.
zajxt - 2015-11-02, 21:03

stawiam na luz na zwrotnicy
Starscream - 2015-11-02, 21:58

a ja miałem takie wibracje jak wywalone było to połączenie przeciwzderzeniowe był tam luz ok 2 mm i waliło kierownica jak wściekłe. Wcześniej to naprawiałem śrubkami zamiast tymi kołeczkami plastikowymi ale po roku wywaliło śrubki więc to zespawałem a drążek w komorze silnikowej wymieniłem na jimny czyli też przeciwzdeżeniowy I po kłopocie
kostuch - 2015-11-02, 22:46

Ten efekt (death wobble) to suma wszystkich "udoskonaleń", które robi się w zawieszeniu.
Po prostu układ wpada w rezonans przy określonej częstotliwości i robi się padaczka.
Też tak mam czasami.
Leczy się to wszystkimi możliwymi sposobami - kasowanie luzów, świeże gumki, amorek skrętu, zwiększenie kąta wyprzedzenia zwrotnicy, etc.

U mnie pomogło np. ustawienie drążka skośnego bardziej w poziomie i ciaśniejsze założenie zwrotnic (usunięcie podkładki z pod sworznia) - pewnie zaczęło działać jako amortyzator drgań.

Czasami przy takiej padaczce wystarczy dopompować powietrza a czasem nic nie pomaga...

Starscream - 2015-11-02, 22:55

a wcześniej tak nie było -musisz to ustalić. Od kiedy tak masz.
stachura44 - 2015-11-03, 17:50

sprawdz czy masz dobrze dokrecone łozyska w piascie ;)?? jak nie zaklepałem podkładki miedzy srubami to po jakims czasie powstal min luz na łozysku i przy ok 60h zaczynało trzepac kołem ponizej tej predkosci podobne zjawisko nie wystepowało
miczo1 - 2015-11-04, 12:23

Sprawdź sobie jeszcze przeguby bo jak miałem rozwalone to miałem podobne efekty jak u Ciebie
sub - 2015-11-08, 20:06

i co ?? wiadomo co było przyczyna ?
gazo10 - 2015-11-10, 17:22

Dzis dopiero zabrałem się za samochód. Cybanty dokręcone, luz jest na zwrotnicy spróbuję wyciągnąć podkładki jeżeli są a jak nie to wymienić lozyska

[ Dodano: 2015-11-10, 20:17 ]
Witam. Jeśli chodzi o zwrotnice luzy skasowałem. Drgania lekko ustaly . Natomiast wyczulem luz na przekładni kierownicy nadmienie że to vitaroskie wspomaganie. Dokręcilem trochę śrubę ta od góry do kasowania luzu i Drgania ustaly natomiast kierownica ciężej chodzi w trakcie jazdy tak jakby nie odbija

[ Dodano: 2015-11-10, 20:34 ]
Niewiem czy dobrze uczyniłem z tą przekładnia?

Hałas - 2015-11-10, 20:46

Po mojemu za mocno skręciłeś przekładnie. Minimalny luz musi być!
gazo10 - 2015-11-10, 20:53

Pojezdze chwilę i zobaczę może się ułoży najwyżej popuszcze
yenko - 2015-11-10, 20:55

A amortyzatror skrętu jest dobry jeszcze ?? Bo jak jest w słabym stanie to trzepie kierownicą nawet na nierównym asfalcie.
gazo10 - 2015-11-10, 20:57

Amor wywalony już dawno
Zawias - 2015-11-10, 21:00

To może go załóż.
yenko - 2015-11-10, 21:02

No to kup załóż i zobaczysz różnicę.
Didymos - 2015-11-10, 21:13

Amor to nie lekarstwo na luzy w układzie kierowniczym albo kwadratowe koła, a pomoc w jeździe po dziurach.
Sprawny samochód powinien sobie radzić bez niego.

gazo10 - 2015-11-10, 21:27

Amor wywalony już od 2 lat poprostu luzy po kilku rajdach się pokazują

[ Dodano: 2015-11-23, 17:50 ]
Temat nie zniknął okazało się że koło jest krzywe (krzywa pochwa w gnieździe przeguby) tak bardzo że nie mogę wsadzić przegubu z poloska. Wydaje mi się że zbierznosc się zepsuła i
tak będzie robić

Terenowiec - 2015-11-25, 16:57

Ktoś tu wspominał o death wobble. Ja po lifcie to samo... Nic nie pomogło, trzeba było dorobić panharda do mostu na resorze... Okazało się, że parabola resorów jest na tyle duża, że przy pewnej prędkości (50-60) wpada w poprzeczne drgania i zaczyna napierdzielać... Jak kiedyś auto uda mi się poskładać będzie trzeba przymodzić panharda z prawdziwego zdarznenia, bo tamten był ogarnięty w 10 minut z tego, co znaleźliśmy pod ręką:)
sokratesb - 2015-11-25, 19:59

Też miałem z tym problem nie mały. Co ciekawe, ja mam full serie i płaski resor z przodu, a też to się działo. Potrafi ktoś to wyjaśnić?
Zawias - 2015-11-25, 20:11

Teraz już problemu nie masz ?
sokratesb - 2015-11-25, 21:08

Zmniejszyłem luz na przekładni i nie ma problemu. Tylko raz na jakiś czas, jak wjadę w jakąś specyficzną dziurę, przy dużej prędkości, to szarpnie kilka razy lekko w jedną i drugą.
Zawias - 2015-11-25, 21:10

No to sobie sam odpowiedziałeś.
sokratesb - 2015-11-25, 21:35

No tak, ale sądzisz, że problem brał się z luzu na przekładni? Ja sądzę, że problem leży gdzie indziej, a zniwelowanie tego luzu pomogło "ukryć" problem. Wszak jak mówiłem, potrafi jeszcze pomajtać czasem kierą lekko.
Zawias - 2015-11-25, 21:38

Przy seryjnym zawieszeniu i układzie kierowniczym to wina luzów różnych elementów.
szymszym - 2015-11-25, 21:45

Zawias napisał/a:
Przy seryjnym zawieszeniu i układzie kierowniczym to wina luzów różnych elementów.


plus wyważenie kółek?

Didymos - 2015-11-25, 21:54

Wyważenie też, ale w mniejszym stopniu.
Ja mam niewyważone nalewki typu szumex i nic się nie telepie /amora skrętu brak/.
Najgorsze są opony "kwadratowe" ze starości albo badziewnie wykonane nalewki, z tym już się nic nie da zrobić.

pacmano - 2015-11-26, 09:15

Wszystko zalezy od rozmiaru opon :D U mnie co bysmy nie probowali to i tak nie udalo sie wyeliminowac bicia. Przy 50-60 wpada w wibracje na asfalcie. Jak uda sie przekroczyc to granice to jest w porzadku, nawet przy 100 z gorki bylo ok. Wiadomo tez kwestia ile powietrza w kole. Jak mam dobite te 1.5 bara to bicie jest do przezycia. Ale w okolicach 1b to juz miota nim jak szatan :( Nie wiem tez czy jedna opone nie mam troche krzywa bo byla jakby z innego zestawu. W moim wypadku trzeba sie chyba jednak przyzwyczaic i tyle.
SamNaSamZSam - 2015-11-26, 09:24

pacmano napisał/a:
Nie wiem tez czy jedna opone nie mam troche krzywa bo byla jakby z innego zestawu. W moim wypadku trzeba sie chyba jednak przyzwyczaic i tyle.


Może zamienić koła przód <-> tył ?

pacmano - 2015-11-26, 10:01

Mozna sprobowac ale watpie Sam ze to rozwiaze problem. Chyba trzeba czekac na wymiane opon, ale do tego mi sie nie spieszy ;)
Myszon - 2015-11-26, 10:34

To może dorzucę 50gr do tematu. Moje nalewki kopia simexa Malatesta Kajman 265/75 również telepały a wyważanie nic nie pomagało. Po dogłębnym przyjrzeniu się oponą okazało się że są po prostu nierówne tj. niewycentrowane - po prostu nalewka i tyle. Nie ma opcji wyważenia itp. musi bić na asfalcie przy pewnej prędkości i koniec. Ale ale w sumie to jest opona hardcorowo terenowa więc jazda z duża prędkością po asfalcie nie jest dla niej naturalnym środowiskiem. W terenie natomiast nie czuć niczego niedobrego.

Jedyną metodą było by w tym wypadku toczenie opony jak na tokarce tj. obciąć nadwyżkę bieżnika.

PS.
Po zamontowaniu springa nie czuć znacznych wibracji :-)

wodzu_wo - 2015-11-26, 19:51

Miałem taką sytuacje z telepaniem przodu przy prędkości miedzy 50 a 70 km/h że mało kierownicy mi nie wyrwało z rąk tak ja w opisywanych postach wyżej zaznaczam że mam koła kopia simex i po zamontowaniu amortyzatora skrętu , wyważaniu i zmiany kół na inne też nic to nie zmieniło lecz sytuacja się zmieniła o 100% po zdemontowaniu dystansów kół telepanie ustało i teraz czy jadę 50 czy 100km/h nie mam problemu z utrzymaniem kierownicy.Wniosek mój jest taki że po zamontowaniu dystansów płaszczyzna felgi odsuwa się od osi zwrotnicy i wtedy koła wpadają w wibrację (telepanie) przy których to jazda takim pojazdem po asfaltowych drogach jest bardzo utrudniona i niebezpieczna.Tyle z mojej strony jeśli chodzi o tę przypadłość.
Może komuś to pomoże.

KRZYKKU - 2015-11-26, 20:13

wodzu_wo napisał/a:
Wniosek mój jest taki że po zamontowaniu dystansów płaszczyzna felgi odsuwa się od osi zwrotnicy i wtedy koła wpadają w wibrację (telepanie) przy których to jazda takim pojazdem po asfaltowych drogach jest bardzo utrudniona i niebezpieczna.Tyle z mojej strony jeśli chodzi o tę przypadłość.
Może komuś to pomoże.



Pochopna teoria. To że z dystansem robi się dźwignia to ogólnie wiadomo ale niewiele to ma wspólnego z telepaniem kół. Może warto sprawdzić dystanse pod kątem precyzji wykonania (no chyba nie od kowala) i felgi czy nie ugięte bo wtedy dystans spotęguje odczucie. Mogło też błocko układać się gdzieś na kole lub gdzieś w przestrzeni wirującej. Mam dystanse 40mm na stronę i żadnych wibracji :-P

wodzu_wo - 2015-11-26, 21:17

KRZYKKU napisał/a:
wodzu_wo napisał/a:
Wniosek mój jest taki że po zamontowaniu dystansów płaszczyzna felgi odsuwa się od osi zwrotnicy i wtedy koła wpadają w wibrację (telepanie) przy których to jazda takim pojazdem po asfaltowych drogach jest bardzo utrudniona i niebezpieczna.Tyle z mojej strony jeśli chodzi o tę przypadłość.
Może komuś to pomoże.



Pochopna teoria. To że z dystansem robi się dźwignia to ogólnie wiadomo ale niewiele to ma wspólnego z telepaniem kół. Może warto sprawdzić dystanse pod kątem precyzji wykonania (no chyba nie od kowala) i felgi czy nie ugięte bo wtedy dystans spotęguje odczucie. Mogło też błocko układać się gdzieś na kole lub gdzieś w przestrzeni wirującej. Mam dystanse 40mm na stronę i żadnych wibracji :-P


Dystanse były dwukrotnie sprawdzane na tokarni i tolerowane bo też podejrzewałem złe wykonawstwo.
Felgi były zamieniane z tyłu na przód i odwrotnie nawet zakładałem drugi zestaw i też nic.(cały czas poruszam tu temat jazdy po asfalcie bo po innych drogach tego problemu nie miałem) a u ciebie jak jest z jazdą po drogach asfaltowych przy max prędkości.

KRZYKKU - 2015-11-26, 22:28

U mnie Vmax. to niewiele ponad 100km/h bo mam zwolnione mosty i reduktor. Dodatkowo przy lifcie 8" bardzo trudno jest uzyskać poprawnie działający układ napędowy żeby nie bujało, ściągało czy wibrowało. Po dłuższych zabawach z wałami wstawiłem na tył potrójny kardan z Toy'ki, zmieniłem kąty na główkach i opuściłem reduktor. Teraz mogę powiedzieć że jest jak trzeba, nic nie wibruje nie tłucze się a samochód prowadzi się OK pomimo nalewek Globguma 31" simex a oprócz dystansów 40mm na stronę mam felgi et-26 nawiasem mówiąc nie wyważane bo nie ma sensu. Na asfalcie huczą opony reszta jak w osobówce :-P
Terenowiec - 2015-11-26, 22:43

sokratesb napisał/a:
Zmniejszyłem luz na przekładni i nie ma problemu. Tylko raz na jakiś czas, jak wjadę w jakąś specyficzną dziurę, przy dużej prędkości, to szarpnie kilka razy lekko w jedną i drugą.


Czy przed zmniejszeniem luzu na przekładni widać było, że ruszasz na postoju delikatnie kierownicą, a koła wciąż stoją w miejscu?

Myszon - 2015-11-27, 09:13

Jeszcze mi się przypomniała taka przypadłość jak miałem jeszcze resory. Miałem taki motyw że tak jak kolega pisze wyżej - kierownice chciało wyrwać z rąk - przyczyną były niedokręcone cybanty resorów.
kostuch - 2015-11-27, 11:18

wodzu_wo napisał/a:
KRZYKKU napisał/a:
wodzu_wo napisał/a:
Wniosek mój jest taki że po zamontowaniu dystansów płaszczyzna felgi odsuwa się od osi zwrotnicy i wtedy koła wpadają w wibrację (telepanie) przy których to jazda takim pojazdem po asfaltowych drogach jest bardzo utrudniona i niebezpieczna.Tyle z mojej strony jeśli chodzi o tę przypadłość.
Może komuś to pomoże.



Pochopna teoria. To że z dystansem robi się dźwignia to ogólnie wiadomo ale niewiele to ma wspólnego z telepaniem kół. Może warto sprawdzić dystanse pod kątem precyzji wykonania (no chyba nie od kowala) i felgi czy nie ugięte bo wtedy dystans spotęguje odczucie. Mogło też błocko układać się gdzieś na kole lub gdzieś w przestrzeni wirującej. Mam dystanse 40mm na stronę i żadnych wibracji :-P


Dystanse były dwukrotnie sprawdzane na tokarni i tolerowane bo też podejrzewałem złe wykonawstwo.
Felgi były zamieniane z tyłu na przód i odwrotnie nawet zakładałem drugi zestaw i też nic.(cały czas poruszam tu temat jazdy po asfalcie bo po innych drogach tego problemu nie miałem) a u ciebie jak jest z jazdą po drogach asfaltowych przy max prędkości.


Wodzu,
Po prostu zmieniła ci się masa drgająca i przestało wpadać w rezonans.
Jakbyś założył identyczne dystanse zrobione z czegoś dużo lżejszego (lub dużo cięższego), to pewnie też by ustąpiło telepanie.

[ Dodano: 2015-11-27, 11:19 ]
Myszon napisał/a:
Jeszcze mi się przypomniała taka przypadłość jak miałem jeszcze resory. Miałem taki motyw że tak jak kolega pisze wyżej - kierownice chciało wyrwać z rąk - przyczyną były niedokręcone cybanty resorów.



Na sprężynach też występuje ten efekt, więc nie czepiał bym się cybantów (aczkolwiek dokręcone powinny być porządnie)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group