Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Zawieszenie, Mosty, Napędy, Blokady, Reduktory - spoa w samuraju

MICHAŁ ,MICKY' - 2010-09-19, 16:35
Temat postu: spoa w samuraju
hej może ktoś z was robił już spoa w swoim samuraju potrzebuję wszelkich rad, zdjęć ,opisów informacji co dokładnie trzeba zmienić itp.

niby znalazłem cały opis i trochę zdjęć ale po angielskiemu :-/

Myszon - 2010-09-19, 22:37

Moim zdaniem tu masz wszystko pokazane i opisane. http://www.zukikrawlers.c...4997ce274&t=174

Wyprzedzę od razu kilka pytań które mógł byś zadać :)

-Jedyne co ci będzie trudno zdobyć to ramie przekładni kierowniczej tzw (drop pitman arm), no chyba że będziesz robił jakoś inaczej. Wąs do zwrotnicy pochodzi ze zwrotnicy od mercedesa W124. Resztę sam robisz. Najważniejsza rzecz to no zmienić kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy.




Ogólnie opinie o SPOA są podzielone ale i tak chyba większość jest zdania żeby tego nie robić.

Pozdrawiam.

corny - 2010-09-19, 23:48

poczytaj i przemyśl sprawę z tym SPOA ... a stronkę a raczej jej linka wklej np do tłumacza na Google i Ci cyknie na nasz .. no powiedzmy ze na nasz ...
lokoktentek - 2010-10-30, 00:16

jeśli użyjesz mocowań od mercedesa do zwrotnic to nie potrzebny jest ten "drop pitman" ;-) tylko trzeba skrócić drążek łączący koła ze sobą o kilka centymetrów (nie pamiętam ile), do tego potrzebny jest frez bardzo dobrej jakości bo otwory w ramieniu zwrotnicy mercedesa nie dokładnie pokrywają się z otworami pod zaciskiem hamulcowym i trzeba je troszkę rozepchać (jakieś 2mm) a to bardzo twardy metal.
do tego spawarka, diaks, młotek, przecinak, trochę kluczy, jedna noc, jakiś kolega a najlepiej dwóch i ze dwie flaszki + dwie cole :-) co więcej, przespawując mocowania resorów (te takie kawałki metalu co z jednej strony są dopasowane do mostu a z drugiej są spłaszczone żeby resor mógł leżeć) można je zespawać trochę pod kątem powodując że wyjscie z dyfra nie będzie poziomo tylko trochę do góry co wyeliminuje w tym miejscu wykrzywienie wału.

no i na koniec coś co się nazywa "traction bar" i co zapobiega wykrzywianiu się mostu góra/dół podczas dużych obciążeń (tego sobie akurat jeszcze nie wyspawałem ;-) )


MICHAŁ ,MICKY' - 2010-10-30, 22:23

no wreszcie jakieś konkrety jeśli jeszcze sobie coś przypomniesz albo masz jakieś zdjęcia z przeróbki pisz bo muszę to dobrze zaplanować i oblukać 8-)
lokoktentek - 2010-10-31, 09:42

generalnie największym problemem jest oderwanie tych łoży rosorów tak żeby się jeszcze nadawały, potem odkręcenie tych tzw. U-Bolt-ów czyli obejm trzymają trzymających pióra więc wd40 do dzieła :-) dłuższe przewody hamulcowe (i tu jest zazwyczaj problem z ich odkręceniem), no i te ramiona które trzeba kupić od mesia i poszukać naprawdę dobrego frezu (ja za swój dałem 80zł i to nie w markecie) chyba że masz kogoś kto Ci to zrobi. jak będziesz miał te ramiona to będziesz wiedział w którą stronę. Jeszcze dłuższe śruby, bo trzeba nimi złapać te ramiona do zacisku. Postaram się zrobić dziś foty i zapodać :-)
MICHAŁ ,MICKY' - 2010-10-31, 10:19

NO TO GALANCIE CZEKAM NA FOTY!!!!NA WIOSNĘ BĘDĘ MIAŁ GOTOWY TEMAT I JASNOTE W GŁOWIE BO MIAŁEM SIĘ ZA TO ZABIERAĆ TERAZ NA ZIMĘ ALE PODŁĄCZYŁEM JUŻ PŁUG DO SAMIEGO I CZEKA ŻEBY ZNÓW ODŚNIŻAĆ PODWÓRKO I DROGĘ :!: ALE AKURAT PRZEZ OKRES JESIENNO ZIMOWY OGARNĘ TO TECHNICZNO -TAKTYCZNIE :mrgreen: A CO DO ŁOŻY RESORÓW TO NIE BĘDĘ ODRYWAŁ TYLKO DOROBIR NOWE I TE NOWE ZESPAWAM (POŁĄCZE)Z DOLNYMI BĘDZIE MOCNIEJ :-P
lokoktentek - 2010-10-31, 11:27

musisz je przełożyć, zrobie fotki to ci wyjaśnie dlaczego :-) pędzę go garażu :-) muszę wentylator nowy zamontować na chłodnicę :-)
lokoktentek - 2010-10-31, 18:04

Uwaga będzie długie :-) zasada jest taka że najpierw opis potem fota i mówiąc prawa/lewa mam na myśli z pozycji za kierownicą.

tu jest widok z góry na prawą zwrotnicę:


lewa zwrotnica:


widok od przodu samochosu na prawe koło i tu właśnie widać czemu trzeba przełożyć te mocowania pióra, bo te obejmy do resorów też mają takie swoje "prowadzenie" i to właśnie trzeba zamienić miejscami, góra z dołem:


lewe przednie koło od przodu, tu widać oryginalne mocowanie drążka kierowniczego:


widok na mocowanie resora akurat przy lewym przednim kole:


mocowanie resora prawy przód:


widok ogólny od przodu, drążek kierowniczy dzięki nowym mocowaniom wcale nie jest tak nisko w zględem przekładni kierowniczej:


widok od tyłu samochodu na lewe tylne koło:


prawe tylne koło i owinięta torebką oryginalna blokada, żeby się nie błociła :-)


widok od lewego boku na prawe tylne koło gdzie widać że dyfer nie jest poziomo a celowo do góry:


widok od lewego boku na prawe przednie koło:


tutaj silniczek:


a tak się dziś integrowaliśmy z naturą :-) ))

MICHAŁ ,MICKY' - 2010-10-31, 20:28

no i dzięki temu materiałowi panie kolego robi mi się we łbie jasnota,najbardziej dał mi do myślenia ten dyfer zamontowany pod kątem ale przcież tak to musi wyglądać żeby współpracowało 8-)
lokoktentek - 2010-10-31, 20:48

Bo normalnie most jest poziomo a jak opuscisz dyfer względem reduktora to zwiększają ci się kąty przy reduktorze i przy moście wiec przechylajac most eliminujesz problem przynajmniej z jednej strony. Poza tym na początku miałem dystanse na walach a jeden Wal urwalem przez własna głupotę wiec poprosiłem gościa żeby mi go wydłużył i dał wieksze krzyzaki i na razie jest OK. Na koniec potrzebujesz coś czego ja jeszcze nie mam a musi być czyli tzw. "traction bar" ale musisz znaleźć sobie w googlach
ilio - 2010-10-31, 21:15

lokoktentek napisał/a:
Bo normalnie most jest poziomo a jak opuscisz dyfer względem reduktora to zwiększają ci się kąty przy reduktorze i przy moście wiec przechylajac most eliminujesz problem przynajmniej z jednej strony. Poza tym na początku miałem dystanse na walach a jeden Wal urwalem przez własna głupotę wiec poprosiłem gościa żeby mi go wydłużył i dał wieksze krzyzaki i na razie jest OK. Na koniec potrzebujesz coś czego ja jeszcze nie mam a musi być czyli tzw. "traction bar" ale musisz znaleźć sobie w googlach


podnoszenie środka ciężkości może skończyć na plecach

lokoktentek - 2010-10-31, 22:00

W pełni się z Toba zgodzę :) ale trzeba uważać :)
tytus - 2010-11-22, 14:22

lokoktentek dzięki za cały opis, zwłaszcza po polsku bo ten temat z zukikrawlers przerobiłem i terminy techniczne po angielsku znam a po polszemu miałem problem ;-)
radex1 - 2010-11-22, 15:29

CZEE 8-)
Podobno przeniesienie mostów
do góry to są narażone bardo
na rozwalenie ich
np. o duze kamienie lub korzenie, pienki

Maverick - 2010-11-22, 16:46

Czy się mosty przeniesie pod resory, czy też będą tak jak Suzuka opuszcza fabrykę, to są one jednakowo narażone na usterki - rozwalenie przez napotkane przeszkody. Przecież odległość mostu od podłoża pozostaje bez zmian.

Swoją drogą, u nas jest takie rozwiązanie krytykowane, albo przez użytkowników, którzy nie mają u siebie SPOA, a zasłyszeli opinie od tych którzy to mają; być może też takie rozwiązanie jest krytykowane przez użytkowników którzy je posiadają.

Skąd to się bierze?
Czy może motanie samodzielne się nie sprawdza?
Przecież jak się ogląda auta w Stanach to tam prawie każdy Samurai przeznaczony do Rockcrowlingu posiada przeróbkę SPOA i tam te auta śmigają.
Może recepta na udane SPOA w swoim aucie to zakup dedykowanego KITu montażowego od renomowanych producentów, łącznie z traction bar'em, który nie pozwala na wykręcanie się tylnego mostu?

Forumowicze jak to jest z SPOA? Dlaczego odradzacie? Na jakiej podstawie? Dlaczego chwalicie?
pomijam kwestie podnoszenia środka ciężkości


Chociaż nie mam u siebie takiej zmoty (zresztą na razie w ogóle nie mam dłubniętego zawieszenia - jest seria) to zaletą jest (nie wiem jak to dokładnie opisać, może poprawicie mnie koledzy), że wieszakami od resorów nie uderza się w przeszkody strome, wysokie.

LIROY - 2010-11-22, 20:28

Ja w swoim mam SPOA i jestem zadowolony-fakt że jeszcze nie mam dystansów na wałach(co nie przeszkadzało borować przez dwa lata;) ).Jeśli chodzi o układ kierowniczy to drążek łączący koła został na miejscu bez przeróbek,za to przeniesienie z drążka przekładni na zwrotnicę zostało przerobione,a dokładnie z kawałka kątownika,grubego płaskownika i końcówki zwrotnicy(nawet nie wiem od czego ) medycy z Żagania wyspawali eleganckie przeniesienie na zwrotnicę.Zamontowane jest dwoma śrubami do zacisku i czterema szóstkami do mocowania sworznia zwrotnicy.Fakt że już raz mi to nadpękło po wjechaniu w nocy w głęboki rów w lesie.ale suzuk dał radę dokończyć akcję ratowniczą i o własnych siłach wrócił do domku.Na drugi dzień 40 sekund spawania u kumpla ślusarza i dalej w drogę;):).A wygląda to mniej więcej tak:

lokoktentek - 2010-11-22, 21:37

dlatego taniej i lepiej jest zastosować wąsy od zwrotniy z mercedesa 124 i przerzucić skrócony o jakiejś 10cm drążek łączący koła.
uzyskujemy:
drążek od przekładni kierowniczej pozostaje na miejscu ten sam,
drążek łączący koła nie jest pierwszą rzeczą w jaką uderza błoto i wszystko inne
słyszałem właśnie opinie że jak się coś mocuje do tych czterech srub na zwrotnicy to one niestety pęka dlatego te wąsy są mocowane do zacisku
no i koniecznie przewody hamulcowe, ja kupiłem takie pół metrowe (najdłuższe jakie mieli w sklepie :-) )
wał można przerobić na dłuższy w każdym warsztacie od wałów
koniecznie trzeba przechylić mosty do góry żeby zmniejszyć kąty wału
no i ten nieszczęsny "traction bar" który niemalże w 100% zapobiega esowaniu się resorów i wykrzywianiu wału

tu mamy film pokazujący co się dzieje, najgorsze że nawet przy normalnym zawieszeniu warto to mieć TUTAJ

corny - 2010-11-23, 18:11

Maverick napisał/a:
Czy się mosty przeniesie pod resory, czy też będą tak jak Suzuka opuszcza fabrykę, to są one jednakowo narażone na usterki - rozwalenie przez napotkane przeszkody. Przecież odległość mostu od podłoża pozostaje bez zmian.

Swoją drogą, u nas jest takie rozwiązanie krytykowane, albo przez użytkowników, którzy nie mają u siebie SPOA, a zasłyszeli opinie od tych którzy to mają; być może też takie rozwiązanie jest krytykowane przez użytkowników którzy je posiadają.

Skąd to się bierze?
Czy może motanie samodzielne się nie sprawdza?
Przecież jak się ogląda auta w Stanach to tam prawie każdy Samurai przeznaczony do Rockcrowlingu posiada przeróbkę SPOA i tam te auta śmigają.
Może recepta na udane SPOA w swoim aucie to zakup dedykowanego KITu montażowego od renomowanych producentów, łącznie z traction bar'em, który nie pozwala na wykręcanie się tylnego mostu?

Forumowicze jak to jest z SPOA? Dlaczego odradzacie? Na jakiej podstawie? Dlaczego chwalicie?
pomijam kwestie podnoszenia środka ciężkości


Chociaż nie mam u siebie takiej zmoty (zresztą na razie w ogóle nie mam dłubniętego zawieszenia - jest seria) to zaletą jest (nie wiem jak to dokładnie opisać, może poprawicie mnie koledzy), że wieszakami od resorów nie uderza się w przeszkody strome, wysokie.


przed SPOA miales szanse slizgnac np po kamieniu po resorze po SPOA szansy brak haha ale jak wspominales most zostaje na tej samej wysokosci dobra oslona glowki mostu i jego wzmocnienie powinno zalagodzic sprawe

przypatrz sie lepiej dobrze tym mostom bo w 90 % to przekladki z innych aut ...

czy TAK czy NIE ..wlasnie glownie chodzi o srodek ciezkosci.... jak i o techniczne wykonanie tej przerobki

soczeq1 - 2010-11-25, 23:23

pytanko odnośnie spoa mianowicie czy koniecznie trzeba spawać mosty ?? czy wystarczy obrócić most do góry nogami...?? jakie mogą być tego konsekwencje ?? pytanie może głupie ale ciekawi mnie to od dawna
lokoktentek - 2010-11-26, 09:14

no troche głupie istotnie ;-)

jak przekręcisz most do góry nogami to przeciez będziesz miał też i hamulce na dole, dyfer odwrotnie (korek spustu na górze) i zastanawiam skąd w ogóle taki pomysł. przeciez to na zwykłą logike nie ma sensu.

mostu przy spoa zostają nietknięte, przespawujesz tylko mocowania (łoża) resorów z dołu na górę

ale się ubawiłem z rana :-) )) ;-)

soczeq1 - 2010-11-26, 18:36

:)
corny - 2010-11-26, 21:09

no ale wiesz ze ręczny będzie zaciągał się w druga stronę i biegi będą odwrotnie zamiast jedynki dwojka zamiast trojki czworka itd ... to nie takie proste jednak
zajxt - 2010-12-03, 22:32

Mocowania resorów można dorobić z profila 50/50
lokoktentek - 2010-12-03, 22:34

o! dobre! o tym nie pomyślałem! super sprawa! najgorsze jest to że ciężko odpiłować te oryginalne tak żeby ich nie pokrzywić i nie podziurawić...
zajxt - 2010-12-03, 22:39

Spok te z profila są mocniejsze od tych starych
lokoktentek - 2010-12-03, 22:43

no nie wątpię, to w sumie cienka blaszka i pamiętam dokładnie w jakim opłakanym stanie były moje po oderwaniu... :(

tak swoją drogą to właśnie zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej byłoby zrobić te łoża dłuższe tak po 10 cm z każdej strony. ciekawe czy zapobiegłoby to "esowaniu" resorów...

zajxt - 2010-12-03, 22:50

Ja zrobiłem po 2cm na każdą stronę więcej,wydaje mi się że przy dużym wydłużeniu resor straci swoje właściwości (będzie twardy)
lokoktentek - 2010-12-11, 22:54

a stąd czerpałem wenę :-)


http://www.zukikrawlers.com/showthread.php?t=174

zajxt - 2010-12-12, 13:11

Dobry materiał
Sc13ma - 2011-03-23, 22:27

Czyli krótko mówiąc opłaca się to zrobić? I czy jest to do wykonania w domowym garażu ?
Dawid77 - 2011-03-23, 22:55

moim zdaniem to sie tego nie opłaca robić bo podnosisz środek ciężkości w górę i auto staje sie bardziej wywrotne a także zwiekszaja sie kąty na krzyżakach , a robiąc spoa i tak most jest na tej samej wysokości i podniesienie ramy z budą nie poprawia zdolnosci terenowych (chodzi przede wszystkim o koleiny) :-/ jedynie sposobem na podniesienie mostu są większe koła no i ewentualnie zwolnice ;-) a jeśli chodzi o wykonanie to mysle że troche wiedzy na ten temat , narzedzia , chęci i skrzynkę browara wystarczy :lol:
Sc13ma - 2011-03-24, 18:18

Czyli to SPOA to lipa ?
slavok - 2011-03-24, 18:49

zależy jak zrobiona - jeżeli ma być to metoda na klapnięte resory to tak lipa i druciarstwo.
zawada - 2011-03-24, 18:58

ja tylko przekladalem na gore nic nie klepalem nawet nie zmienialem wieszakow i daje rade zarowno z przewodami chamulcowymi nic sie nie urwalo a proboiwalem wszelkich przechylow i nawet juz siedzialem po progi w bagnie
Sc13ma - 2011-03-24, 19:16

A koszty w robocie są duże?
zawada - 2011-03-24, 19:37

szczerze ja zaplacilem tylko czasem spedzonym przy nim i musialem dwie sroby ciac ale mialem w zapasie inne wiec nie balem sie ich ciac a tak to kase tylko wydalem na paliwo wlane w niego hehe
zajxt - 2011-03-24, 20:47

Koszt praktycznie żaden 4 kawałki profila 50/50 ,2 dystanse na wały,na to wydałem około 60 zł i jeden pełen dzień pracy

[ Dodano: 2011-03-24, 20:52 ]
spoa

Sc13ma - 2011-03-24, 21:13

A dystanse na co ?
zawada - 2011-03-24, 21:20

a dystanse bedziesz musial zalorzyc na krzyzak pomiedzy walem a mostem ale to zalerzy ile ci odejdzie most
slavok - 2011-03-24, 21:26

na krzyżak ? chyba pomiędzy flansze wału a mostu ;)
zawada - 2011-03-24, 21:52

no mozliwe nie znam tych fachowych ze tak powiem nazw i sorki za to
ilio - 2011-03-25, 18:16

zawada napisał/a:
no mozliwe nie znam tych fachowych ze tak powiem nazw i sorki za to



a co z drążkiem kierowniczym ?

slavok - 2011-03-25, 19:37

przy spoa, najprostsze rozwiązanie to wąs z mercedesa.
MICHAŁ ,MICKY' - 2011-03-26, 12:01

SLAVOK a od czego zastosowałeś przy swoim SPOA AMARTYZATORY,CHODZI MI O PRZÓD JAK I TYŁ???????
slavok - 2011-03-26, 12:22

przód - lublin, tył z tego co pamiętam vitara.
przy okazji kolego lokoktentek zmotałeś tego anti-wrapa ?

zawada - 2011-03-26, 13:12

ilio szczerze nic nie robilem z drazkiem i narazie nic sie nie dzieje ale caly czas obserwoje i jak cos sie bedzie dzialo to bede dzialal
MICHAŁ ,MICKY' - 2011-07-03, 08:44

HEJKA zabieram się wreszcie za spoa w samcu (właściwie to za wszystko) i teraz rodzi mi się pytanko,wszystko mam już obcykane tylko nie wiem jakie dać przy spoa resory,moje stare sa na maxa klapnięte a nie chcę ich dawać dokowala do reanimacji bo mnie to nie przekonuje a więc stare resory odpadają,i teraz co założyć jakiś nowy zestaw???ale jaki żeby nie przesadzić i ile mają te nowe resory przy spoa podnosić auto ???zamówić coś u mazura ???
loudner - 2011-07-03, 10:00

Ja mam od mazura HD max wysokość. Pomyśl o zmianie wału tylnego na mocniejszy. Musiałem przy tych resorach lekko zmienić kat na reduktorze. Tylna poduszkę od reduktora zamienić na na niższą. Każde resory jakie kupisz trochę przysiądą. Dlatego ja kupiłem najwyższe aby za chwile nie mieć płaskich. Aby tego szybko dokonać i aby miały juz swoja wysokość to dac pełen ekwipunek na tył pełen zbiornik paliwa i sie przejechać w teren. Musze przyznać że nawet komfortowy jest na tych resorach. Wiadomo nie jest mercedes ale nie jest źle. Jak to robisz to usuń od razu przedni drążek stabilizacyjny. jak go przyciąłem i użyłem jako dodatkową osłonę z przodu po to aby w terenie nie uszkodzić amortyzatora skrętu. Jak wiesz dzięki temu przednie kola będą miały lepszy wykrzyż.
MICHAŁ ,MICKY' - 2011-07-03, 10:44

CZYLI radzisz koleGo LOUDNER żeby przy spoa zamówic u mazura tą najwyższą konfigurację resora czyli HD??? bałem się że spoa + hd od Mazura może wyjść mega wysoko!!!???masz może jakieś zdjęcia swojego samca z tą konfiguracją SPOA + RESORY HD OD MAZURA??? jak tak to wrzuć to oblukam jak to wygląda???
paw3ł - 2011-08-16, 18:30

Temat ucichł. Wyglądać to pewnie wygląda tak jak ta zielona suzuka która stoi na allegro ;/
slavok - 2011-08-18, 12:57

spoa i resory hd jakieś hard mada faka wysokie to totalna pomyłka, ja bym się bał takim samochodem jeździć, za wysoko...
paw3ł - 2011-08-19, 19:24

http://allegro.pl/otomoto...1768083124.html
Skalpel - 2011-08-21, 17:02

Mazur + SPOA to i dla mnie za wysoko. Można by to zoptymalizować poprzez odwrócenie trójkątów i duże dystanse. Ale wtedy nowe łożyska co miesiąc ;p
loudner - 2011-08-21, 20:35

Skalpel napisał/a:
Mazur + SPOA to i dla mnie za wysoko. Można by to zoptymalizować poprzez odwrócenie trójkątów i duże dystanse. Ale wtedy nowe łożyska co miesiąc ;p


Nie zgodzę sie z twoją tezą. Mam SPOA + Mazur do tego przeflancowane felgi plus tył hamulce tarczowe. Aby zmieścić zaciski musiałem dać dłuższe szpilki i dystans rozstaw tylnych kół to 130 cm mierząc od środka i 174 cm od zewnątrz. Przez rok wymieniłem raz z jednej strony na KOYO i nic więcej a dużo jeżdżę

albert - 2011-08-21, 21:38

najlepiej niech sie wypowie Myszon-odwrocone felgi, dystanse chyba 4.5 cm plus kola 265, toz to dopiero kolo ma opór :mrgreen:
Skalpel - 2011-08-21, 22:17

loudner napisał/a:
Skalpel napisał/a:
Mazur + SPOA to i dla mnie za wysoko. Można by to zoptymalizować poprzez odwrócenie trójkątów i duże dystanse. Ale wtedy nowe łożyska co miesiąc ;p


Nie zgodzę sie z twoją tezą. Mam SPOA + Mazur do tego przeflancowane felgi plus tył hamulce tarczowe. Aby zmieścić zaciski musiałem dać dłuższe szpilki i dystans rozstaw tylnych kół to 130 cm mierząc od środka i 174 cm od zewnątrz. Przez rok wymieniłem raz z jednej strony na KOYO i nic więcej a dużo jeżdżę


O widzisz. Teoria teorią a życie życiem. Nawet jeśli materiał wytrzyma, to bałbym się trawersów. Jak z tym u Ciebie?

loudner - 2011-08-22, 12:40

dzięki szerokości nie jest źle
egon - 2011-10-28, 08:39

witam od czego dopasować gumowe wężyki do hamulców czy może dorabiać należy ?
slavok - 2011-10-28, 12:23

Matiz/tico cos kolo 50cm
Honda civic 60cm

V - 2011-10-28, 20:45

czy matiz/tico pasują bez przeróbek ?
slavok - 2011-10-28, 20:58

a co tam chcesz przerabiać ? to przewód hamulcowy zwykły... ważne by gwint się zgadzał.
V - 2011-10-28, 21:22

właśnie chodzi o to czy gwint pasi ?
slavok - 2011-10-28, 21:27

pasi
V - 2011-10-28, 21:29

dzieki bardzo
znalazłem wrozsądnej cenie przewody z hondy i pewnie je zakupie

egon - 2011-10-29, 09:05

a jak wygląda sprawa z montażem do zacisku czy trzeba coś doszlifować ?
tytus - 2011-10-30, 13:12

czy te przewodu z hondy albo matiza będą pasowały do santany ?
slavok - 2011-10-30, 15:23

nie... do hiszpana masz taki:

paw3ł - 2011-10-30, 16:26

Ja mam od ŻUKA + przejściówka bo Żuk ma męska-damska. Drążek kierowniczy wyprofilowany, TractionBar zrobiony.
egon - 2011-10-30, 16:48

możesz wrzucić fotki jak masz zrobiony traction bar
slavok - 2011-10-30, 17:59

traction bar to wahacz mocowany w 1 ruchomym punkcie do ramy i w 2ch do mostu ;) też miałem to kiedyś robić bo mam spoa ale zdecydowałem się na springa, nie wiele więcej roboty hehehe
paw3ł - 2011-10-30, 21:13

Jak bede miał czas to skocze na garaż i zrobię, ale nie obiecuję. Póki co to spoa mi wystarcza. Jak czas pozwoli to pod koniec tygodnia zakonczy sie operacja SWAP i pojeździmy ;) Jakby zrobić jeszcze blacharkę to by było wszystko w tym aucie... ale po co? :D i tak mnie grosze wyszedł ;)
slavok - 2011-10-31, 11:37

że tak zapytam co to jest 4.10 z twojej stopki ?
paw3ł - 2011-10-31, 17:48

Przełożenie, reduktor.
tytus - 2011-10-31, 19:04

a nie 4.16 ?
paw3ł - 2011-10-31, 20:43

Kurde, dziwi mnie jedna rzecz... U nas mamy mase przeciwników SPOA - bo środek cieżkosci, wóz drabiniasty itd. A w stanach każdy resorak jest tak zrobiony...
slavok - 2011-10-31, 23:11

albo reduktor 410 albo przełożenia 4.16 ;)

zauważ, że w stanach jeżdżą trochę inaczej w terenie niż się to u nas robi, teren też całkiem inny :P

tytus - 2011-10-31, 23:42

w stanach to wszystko musi być naj i tak koleś przy serii napędach władował 36" do silnika 1.3 :mrgreen:
paw3ł - 2011-11-01, 21:39

wystarczy popatrzec na zdjęcia z pirate4x4 :D co oni wyprawiaja ;)
Hubert - 2013-09-13, 22:00

Panowie mam pytanie odnośnie tego jak się sprawuje spoa na tyle. Rozważam dwie możliwości spoa lub sprężyny. Mam wąskie mosty, kilka dni temu wrzuciłem sprężyny na przód, sprężyna poszła pod ramę i teraz autko jest jakieś 7cm wyższe z przodu dlatego też pomyślałem o spoa bo z tym najmniej roboty. Mam na tyle resory od poloneza i wieszaki + 5cm resory początkowo stały wysoko ale po 2 latach siadły a nie ma sensu wydłużać wieszaków o kolejne kilka cm aby dzwignąć auto.
Kwadrat - 2013-09-14, 09:15

daj sobie spokój i wstaw springi
adalbert - 2013-09-14, 09:28

Wstaw springi i nie przesadzaj z wysokością auta bo o rolkę zwłaszcza na wąskich mostach łatwo.
egon - 2013-09-14, 11:40

adalbert wie co mówi w końcu nauczył się ostatnio rolki robić :)
kostuch - 2013-09-14, 13:03

Ja mam z przodu springi a z tyłu spoa. Taki etap przejściowy (trwający już 3 lata :mrgreen: ).
Da się jeździć. Mam szeroki most.

adalbert - 2013-09-14, 13:07

Pewnie że się da. Chomik na Spoa zapier..lał ponad rok i było ok. Chodzi mi i to by nie przesadzić z liftem by auto było stabilne. Nie ważne czy będzie to spring spoa czy lift poprzez wieszaki lub resory liftujące. Rolkę ostatnio miałem przez tył i dach :-P na podjeździe dlatego przy zmianie zawiasu na springa przedni most pójdzie 5cm do przodu a tylni 10 cm do tyłu.
chomik. - 2013-09-14, 14:02

ja, podobnie jak Kostuch, mam też etap przejściowy, z tym że spring z tyłu, a spoa z przodu.
Wcześniej miałem spoa z przodu oraz z tyłu i nie uważam tego za coś złego, wręcz przeciwnie :-)

Hubert - 2013-09-15, 10:37

Chyba pokuszę się na sprężyny tylko nie wiem który wariant wybrać radiusa + panhard czy też sierżanta. Chodzi mi o to aby auto nadawało się do jazdy po czarnym. Kolega radził mi radiusa wtedy tył ma być sztywniejszy i auto lepiej się prowadzić czy też nie ma znaczenia który wariant wybiorę. Jak na razie starałem się go nie liftować za bardzo i na springach z przodu od mostu do ramy jest około 18cm a ile wy macie u siebie?

[ Dodano: 2014-02-12, 21:38 ]
W sobotę zmieliłem frez na wale napędowym i zapadła decyzja ,że przy okazji zrobię spoa na tyle. Przyspawałem mocowania i widzę że potrzebny będzie dystans wału i tutaj moje pytanie. Ile cm frezu na wale zostawić "na ściskanie"?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group