Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Silnik i Osprzęt, Wydech , Swapy silników - Gaźnik przekładka od Pony

Marcepan1 - 2010-10-16, 11:36
Temat postu: Gaźnik przekładka od Pony
Witam,
jak w temacie. Zakupiłem gaźnik od Hyundaia Pony 1,5 z rocznika 1990 - 1994 (podobno z 1991) z manualnym ssaniem. Sprawdziłem i pasuje ale różni się trochę od oryginału. W związku z powyższym kilka pytań:
1. rozumiem, że trzeba założyć nową linkę do ręcznego ssania.
2. pytanie drugie, w gaźniku jest jakiś elektrozawór (pstryka po przekręceniu stacyjki) mniemam że odcina dopływ paliwa do gaźnika. W oryginale ma jeden przewód a w hyundaiu są dwa, rozumiem że jeden to masa a drugi plusowy. czy tak?
3. czy ktoś mógłby zrobić zdjęcia z czterech stron gaźnika od pony bo nie wiem jak połączyć podciśnienia. Niestety mój gaźnik ma po odcinane wszystkie przewody.
4. czy oprócz długiej śruby która trzyma dolot powietrza od góry, trzeba coś przełożyć?
5. czy powinienem wiedzieć coś jeszcze?
Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedź.

onagier - 2010-10-16, 22:03

1. tak linka obojętnie jaka oby miała bosy koniec i długość taką żeby starczyła do kabiny
2.dobrze kombinujesz jeden masa drugi plus
3.zdjęcia poniżej
4.śruba powinna pasować dajesz podkładkę ewentualnie większą nakrętkę jako podkładkę
5.podłączyć i zobaczyć czy dobrze działam może być tak że będzie się strasznie wkręcał na obroty wtedy trzeba podgiąć taką blaszkę














Suzuka 4x4 - 2011-01-27, 21:17

A ja ma takie pytanie dlaczego ten gaźnik jest lepszy od oryginału ??
zajxt - 2011-01-27, 22:31

Gaźnik od pony jest łatwiejszy do regulacji
Suzuka 4x4 - 2011-01-28, 09:33

A daje ten gaźnik coś ??
albert - 2011-01-28, 09:45

http://samurai.org.pl/viewtopic.php?t=338
pozdro

Suzuka 4x4 - 2011-01-28, 09:48

Ale ja jestm zapominalski :roll:

[ Dodano: 2011-01-28, 09:49 ]
Ale dzięki

albert - 2011-01-28, 10:38

nie martw sie, tragedia by byla gdybys zapomnial gdzie zaparkowales auto :-D

[ Dodano: 2011-02-01, 15:42 ]
Onagier a mógłbys podac ktora srubka reguluje sie obroty, wiem ze ta plastikowa ale jeszcze sa jakies dwie

Suzuka 4x4 - 2011-02-04, 17:04

A Jeszce ma takie pytanie bo nie mogę wyczytać , czy cos trzeba dokupić zmieni nić jak się przekłada z pony 1.5 wszystkie przewody tak samo się podłańcza ??
albert - 2011-02-04, 20:07

nic nie trzeba dokupic ani
zmienic

Suzuka 4x4 - 2011-02-04, 20:43

A co z podciśnieniami ??
albert - 2011-02-04, 22:26

w poniedzialek moge wszystko wiedziec mechanik ktory mi wymienial mieszka 2km ode mnie, narazie nie wychodze z domu bo jestem chory. Wymienial gaznik normalnie godzine, powaga
powiedzial tylko ze idealnie wszytko pasuje i tyle wiem
zadnych przeróbek
dalem mu tylko zdjecia jakie wkleil onagier przy zmianie gaznika pony z opisem i to wszytko,

Jimmi - 2011-05-29, 11:19

Witam koledzi mam problem z gażnikiem załozyłem gażnik od pony do samuraja wszystko fajnie chodzi tylko jak jade i mam powyżej 4000 obrotów to mam dziure w gazie
potrzebował bym schemat jak podłączyć podcisnienia które zaślepić.

albert - 2011-05-29, 20:53

jutro zrobie ci fotki i wkleje
Jimmi - 2011-05-31, 19:32

Hej kolego wyslesz mi te fotki tego gażnika od pony jak te podcisnienia założyć
albert - 2011-05-31, 21:04

przeciez wyslalem ci?
slavok - 2011-05-31, 21:17

wrzuć może na forum dla ogółu...
Jimmi - 2011-05-31, 21:38

Witam gdzie mi wysłałeś te fotki jak by się dało to dodaj na forum
albert - 2011-06-02, 00:11

foty
bucz - 2011-06-18, 20:45

witam,

temat byl walkowany wielokrotnie, kazdy watek przeczytalem 8x i dalej mam problem.
jak widac gaznik gaznikowi nie rowny ;-)

pierwsza i podstawowa to taka ze w moim nowonabytym gazniku od poniaka (reczne ssanie) nie chce dzialac elektrozwor odcinajacy (nie podaje paliwa paliwa do gaznika, nie klika choc napiecie dochodzi do niego - 12V na mierniku). zalaczam foty.

druga sprawa to nie wszystkie rurki podcisnienia sa widoczne na zdjeciach.

zobowiazan bylbym wielce za pomoc w w/w kwestiach.
oczywiscie przyda sie mi oraz .... jak sadze po wczesniejszych postach .. takze i innym.

prosze o uwagi do zdjec g2, g3, g1

Buniek85 - 2011-09-06, 21:24

witam zamontowalem gaznik z pony niby wszystko jest okej obroty wmiare zadawalajace ale mam problem silnik gasnie przy hamowaniu co moaze byc powodem ?
Tanto - 2012-06-25, 22:31

Zastanawia mnie jedna rzecz odnośnie gaźników od Pony - gdzie nie spojrzeć pojawia się informacja 'szukaj z ręcznym ssaniem, a nie automatycznym', a może ktoś wytłumaczyć dlaczego nie może być to gaźnik ze ssaniem automatycznym?
manias79 - 2012-06-26, 16:50

Buniek85 napisał/a:
witam zamontowalem gaznik z pony niby wszystko jest okej obroty wmiare zadawalajace ale mam problem silnik gasnie przy hamowaniu co moaze byc powodem ?

A gaźnik przed montażem został wyczyszczony, dysze sprawdzone i drożne? Czy raczej kupiłeś na szrocie i po prostu założyłeś do auta.

Tanto - 2012-08-26, 21:34

Gdzieś na poligonie zgubiłem wolne obroty - nie znalazł ktoś? ;-)

Może ktoś już to przerabiał i zaoszczędzi mi główkowania - w czasie jazdy, z niewiadomych przyczyn, auto zaczęło gasnąć po zdjęciu nogi z gazu. Delikatnie naciskając pedał jestem w stanie utrzymać go na obrotach zbliżonych do 900 obr/min, ale wystarczy zdjąć nogę i koniec pieśni. Kręcenie śrubą regulacji obrotów nie powoduje żadnych zmian.
Pierwsze co przychodzi na myśl, to zapchana dysza wolnych obrotów, ale po szybkim rzucie okiem na serwisówkę wygląda na to, że są tam tylko dwie dysze główne i nie ma czegoś takiego jak dysza wolnych obrotów.
Martwi mnie trochę powietrze zbierające się w filterku paliwa zamontowanym tuż przed gaźnikiem, ale z takim czymś bez problemu przejechał kilkaset kilometrów.

Wszelkie sugestie mile widziane, bo jazda autem które gaśnie po zdjęciu nogi z gazu to doświadczenie bezcenne, zwłaszcza jak trzeba przepuścić pieszych na przejściu :-)

Hałas - 2012-08-26, 23:01

Sprawdź podciśnienia i drożność odmy.

Jeżeli to nie to to pora zacząć się martwić...
wiele osób odpuściło sobie ten gaźnik :-(

wisniowy21 - 2012-08-27, 00:13

mam podobny problem, ale na mnie czeka wymiana gaźnika, ponieważ przez poprzedniego właściciela był on rozbierany i mógłbyc zle złożony :( , czekam na poczkę od kolegi Fingila i jak cos to dam znać , ale oprócz tego gaśnięcia pojawia się tez falowanie i dopiero po jakimś czasie gaśnie

[ Dodano: 2012-08-27, 00:14 ]
tak jakby po wypaleniu tego co zbierzę sie w komorze dostawał za mało paliwa

Tanto - 2012-08-27, 20:20

Hałas napisał/a:
Sprawdź podciśnienia i drożność odmy.

Jeżeli to nie to to pora zacząć się martwić...
wiele osób odpuściło sobie ten gaźnik :-(

Odma jest czysta, podciśnienia zredukowane do niezbędnego minimum. Na chwilę obecną zamontowałem z powrotem Aisan'a, tylko powinienem w nim powalczyć ze składem mieszanki :-/

Mikuni czeka na natchnienie do demontażu. Przy okazji muszę stwierdzić że o gaźnikach od Pony więcej można dowiedzieć się na forach Samuraia, niż na poświęconych Hyundaiowi - tam są pytania, ale nikt na nie nie odpowiada.

Hałas - 2012-08-27, 20:54

eee.. dopiero doczytałem, że chodzi o gaźnik od Ponego :oops:
pisałem to w kontekście seryjnego gaźnika

chomik. - 2012-08-27, 21:09

Z tego co pamiętam, w pony jest elektryczny regulator wolnych obrotów. Jeden przewód trzeba podłączć do plusa, który jest oryginalnie podłączony do aisina, a drugi do masy (ja go przykręcałem bezpośrednio do obudowy gaźnika). Wydaje mi się, że tu może tkwić problem (brak masy albo plusa) i warto to sprawdzić
kret2399 - 2013-01-14, 19:20

witam, ja zastanawiam się nad takim gaxnikiem z hondy civic bo cos z pony nie mogę namieżyć ma ktoś moze foty podstawy gaxnika z pony? pozdrawiam

http://allegro.pl/gaznik-...2944055378.html

adalbert - 2013-01-14, 20:59

Wedlug mnie nie podejdzie. Pogadaj z Bartoszem alis Fingil z Jawora on jest specjalista w wyszukiwaniu Poniaczy albo z malym ze szrotu na sportowej w Walbrzychu.
wisniowy21 - 2013-01-14, 21:26

ja moze będe miał w przyszłym tyg bo zmieniam silnik :P
kret2399 - 2013-01-15, 15:58

więc dam sobie spokój :( a jak coś to pisze się na ten gaźnik z poniaczka :)
adalbert - 2013-01-15, 19:46

Jakis idiota wystawil na allegro gaznik pony za 400 zl. Ostro mu sie pojebalo. Drugi po 240.

[ Dodano: 2013-01-15, 19:53 ]
Jak chcesz to mozemy Ci z chomikiem dac podstawe pod gaznik webera od golfa wartburga i trabanta 1.3 do dorobienia u tokarza na wzor. Gaznik mega prosty i sprawdzony w terenie.

kret2399 - 2013-01-16, 07:41

Na razie dzięki będę chciał z pony jak cos to w sobotę podjazd do Pawła na sportowa moze cos znajdę, a jak cos nie wyjdzie to przyjdę w łaski:)

[ Dodano: 2013-01-26, 11:40 ]
witam, mam taki problem z tymi przewodami wodnymi ma ktos moze jakieś zdjęcia jak one mają iśc czy najlepiej je zaslepić jakies pomysły?

slavok - 2013-02-15, 21:42

Jako że mam na dysku pościągane jakieś opisy przekładek gaźników od Pony to tutaj powrzucam, zaznaczam iż nie pamiętam gdzie to znalazłem i kto jest autorem tych zdjęć oraz opisów, jeżeli ktoś zna źródło to proszę o podanie

Więc tak:

Cytat:
Witam Wszystkich,

Dzisiaj zakończyłem zabawę z przekładką gaźnika z Poniacza. Całość zajęła mi kilka godzin, tzn. bieganie od komputera do samochodu, podłączanie wszystkiego tam gdzie trzeba, zaślepianie niepotrzebnych wejść i wyjść, jazdy próbne i poprawki. Postanowiłem coś napisać na ten temat, może przyda się to komuś takiemu jak ja, kto nie ma za wiele pojęcia o silniku, chociaż z satysfakcją stwierdzam, ze ten stan się zmienia :)

.

Postaram się opisać w miarę dokładnie co i jak zrobiłem z gaźnikiem. Na początek zdjęcie:
Mam nadzieję, że w kolorach każdy się połapie. Starałem się, żeby na wszystkich zdjęciach określony przewód miał tylko jeden kolor.
Wejście B zaślepiłem zgodnie z zaleceniami. Jest to wejście do ogrzewania gaźnika płynem chłodzącym (jakkolwiek to brzmi) :)
W oryginalnym gaźniku zaworek elektryczny odpowiadający za wolne obroty silnika miał tylko jeden, czarny kabelek, co widać na zdjęciu podpisane jako "WTYCZKA Z ORYGINALNEGO GAŹNIKA". W gaźniku od Pony są dwa kabelki (czerwony i niebieski). Na forum znalazłem informację, że czerwony kabelek to "+" a niebieski to "-", tak więc za pomocą zwyczajnej kostki elektrycznej połączyłem czerwony kabelek z zaworka z czarnym z oryginalnej wtyczki z AISANA a niebieski kabelek połączyłem także z niebieskim i podpiąłem pod masę. Rozwiązanie to działa, gdy wtyczka nie jest podłączona silnik nie chce zapalić.



Kolejna fotka:
Element C nie jest używany i chyba nikt nie wie do czego to służy. Elementy D i E także zaślepiłem zgodnie z zaleceniami. Pierwotnie A1 było połączone z D a A2 było połączone z C.
Radzę zwrócić uwagę na wymianę elementu który nazwałem "MOCOWANIE POKRYWY GÓRNEJ", czyli przełożyć z oryginalnego gaźnika do Poniacza. Założyłem dodatkowo oring aby połączenie pokrywy doprowadzającej powietrze do gaźnika było szczelniejsze (zakupiony w sklepie rolniczym za kilka groszy, bez oringa pokrywa sprawiała wrażenie luźnej).



Teraz problem wolnych obrotów:
Ja napotkałem się na dwa problemy z obrotami i polecam się im przyjrzeć zanim zaczniemy kręcić śrubkami na gaźniku.
Na zdjęciu poniżej pokazałem jak przymocowałem linki gazu oraz ręcznego ssania. O ile gaz nie jest problemem o tyle z ssaniem trzeba się trochę pobawić ale da się to przymocować w oryginalnym wycięciu i sprawdza się całkiem dobrze. Tutaj proponuję zwrócić uwagę na długość oryginalnej linki gazu z Samuraia. Na pierwszy rzut oka wygląda ona OK lecz później okazało się, że jest trochę (dosłownie) za krótka. W moim przypadku nie pozwalała zejść z obrotami poniżej 1500, co oznacza, że dźwignia dodawania gazu była cały czas lekko uniesiona (kwestia dosłownie milimetra lub dwóch). Problem ten rozwiązałem podginając uchwyt (w stronę pokrywy klawiatury) do którego jest przykręcona linka gazu dwoma nakrętkami rozmiar 12. Samochód w spoczynku chodził na 800 obr/min.



Po jeździe próbnej okazało się, że wyregulowanie długości linki gazu jest niewystarczające. Coś powodowało, że po szybszej jeździe samochodem obroty nie spadały poniżej 2500. Tutaj znowu forum okazało się pomocne. Wyszło na jaw, że jeszcze jeden mały element może człowieka wkur..., zdenerwować. Po szybszej jeździe, po zdjęciu nogi z gazu "dynks" ustawiał się w położeniu zaznaczonym przerywaną, czerwoną linią. Jak napisałem na zdjęciu należy go podgiąć w lewo, tzn. w stronę pokrywy klawiatury. U mnie różnica pomiędzy tym co było a tym co jest i działa to ok. 1 do 2 milimetrów (te milimetry decydują czy silnik chodzi na 800-900 obr czy na 2500 obr). Ja podgiąłem "dynksa" maksymalnie w lewo i lekko w dół (dla pewności) po czym zrobiłem sobie dłuższą jazdę próbną po mieście i na razie mogę z czystym sumieniem napisać, że wszystko dział tip-top. Silnik na każdym skrzyżowaniu i postoju ładnie wracał do ok. 800 obrotów.



Na koniec ostatnia rzecz a mianowicie podgrzewanie gaźnika płynem z chłodnicy.
Oryginalny gaźnik miał wejście i wyjście, czyli płyn przepływał przez gaźnik. W Poniaczu natomiast jest tylko "wejście" co oznacza, że płyn nie był w ruchu, swoją drogą uszczelka która była przy gaźniku od Ponego w tym miejscu była najbardziej zniszczona i skorodowana. Jak wspomniałem wcześniej zaślepiłem to miejsce.



Wyjście do którego podłączony jest wąż na zdjęciu powyżej pierwotnie prowadziło krótkim wężykiem do oryginalnego gaźnika a wąż ze zdjęcia (długi, prowadzący do dolnych partii silnika) podłączony był do drugiego wyjścia w oryginalnym gaźniku.

Mam nadzieję, że informacje zawarte w tym poście okażą się pomocne.
Wszelkie sugestie i krytyka są mile widziane. Tekst pisałem zgodnie z tym co wiem lub co wydaje mi się, że wiem na ten temat.
Tekst nie powstałby bez wcześniejszych postów na których opierałem się montując gaźnik w swoim samochodzie.

Pozdrawiam,
Andrzej


Nie pamiętam w których miejscach były zdjęcia więc doklejam je na końcu:











__________________________________________

i kolejne foty oraz opis:

Cytat:

A- zasilanie paliwa z pompy
B- zaworek odcinający powrót paliwa do baku
C-jak wyżej - ja mam teraz nie podpięte jest to po to żeby więcej paliwa szło na dysze podczas nagłego dodawania gazu można to podłączyć w powrót z pompy paliwowej ja mam zaślepione
D- podciśnienie do przyśpieszacza zapłonu ( do rozdzielacza zapłonu)
E- podciśnienie z przodu kolektora ssącego ( jedno z trójnika)
F- pogrzewacz płynem chłodzącym (ja mam zaślepione)
G - podciśnienie z przodu kolektora ssącego ( też z trójnika)

















Może się komuś te pomieszanie informacje przydadzą ;)

Tanto - 2013-02-16, 02:49

Slavok, to informacje z tematów na 'rajdach'. Też mam to gdzieś zarchiwizowane, z nickami autorów.
lukwoj21 - 2013-03-16, 17:22

witam mam własnie gaznik od pony i mam problem z wolnymi obrotami nie trzyma ich. Podejrzewam ze przytkana jest dysza wolnych obrotów ktos moze wskazac ta dysze?
Didymos - 2013-03-16, 17:36

Dysza wolnych obrotów jest sterowana elektrozaworkiem - jest tylko jeden taki na gaźniku i, jak łatwo się domyślić, dochodzą do niego kable :mrgreen: Sprawdź, czy dostaje napięcie i czy działa po podaniu napięcia, jak jest OK, to wykręć zaworek i przedmuchaj dyszę.
lukwoj21 - 2013-03-20, 18:56

witam ponownie sprawdziłem tą elektrodysze i sie okazało ze była czysta a problem polegał na tym ze ktos kto instalował gaznik kable od elektrodyszy czyli (+) i(-) zwinoł ze soba i podał (+) przez co nie było masy przerobiłem to tak jak powinno byc i pieknie trzyma teraz obroty ale pojawił sie nastepny problem czyli obroty sa 1200 i jak je teraz wyregulowac na nr 850-900? jest jakas sruba regulacyjna?
Didymos - 2013-03-20, 20:38

Jest śruba regulująca wychylenie przepustnicy i ewentualnie regulacja naciągu linki, pooglądaj sobie gaźnik, a stanie się jasność.
lukwoj21 - 2013-03-22, 08:57

Witam ponownie zeby jeszcze sie upewnic ze to dysza zostaje do regulacji wczesniej na starym silniku obroty na bp skakały i były na ok1300obr/min a na gazie były dobre czyli 850-900 a treaz na bp i gaz sa 1300. czyli trzeba wyregulowac krecac srubka od obrotów.Kurde wczoraj ogladałem gaznik i nie mam pojecia która to jest srubka... :-(
Tanto - 2013-03-22, 09:41

No to jest problem, chyba będziesz musiał użyć wyszukiwarki na forum, tu i na forum4x4.pl, a i wujka googla popytać nie zaszkodzi. Może nawet przez przypadek znajdziesz instrukcję serwisową do Ponego/Lancera.
Starscream - 2013-03-22, 10:11

wiesz co u mnie jest tak że na PB bez świateł jest 1000-1100
na gazie podobnie jak włącze światła i dmuchawę wraca na 800-900.
Ale tak nie było gdy go kupiłem.
te rurki co są po lewej stronie od podciśnienia były chyba pomylone bo ja to metoda prób wykombinowałem i obroty mam ok.
Teraz nie mam możliwości wyskoczenia i obadania dokładnie która rurka jak ale potem skocze zobaczyć.
Jak go kupiłem jedna była nie zatkana i właśnie miał 1200 obrotów i ni jak nie chciał zejść

1ace1 - 2013-07-13, 19:57

może ktoś wie do czego jest to podciśnienie E z pierwszego zdjęcia na drugiej stronie ? Tam jest zaślepione i podłączone to z boku. Ja mam to zrobione odwrotnie i wydaję się być ok, ale dla pewności wolę spytać ;)
sokratesb - 2013-08-23, 11:57

Witam. Zamontowalem gaznik, ale kazdy uzytkownik ma inaczej, a do tego ja nie mam niektorych kruccow, albo mam takie, ktorych inni nie maja. Tak czy siak, chodzi, ale jak sie depnie na 1, to auto skacze, a na biegu jalowym obroty faluja. W oryginale do zaworka ida u mnie 3 kabelki, ale podlaczylem pod jeden z nich, jest na nim napiecie, wiec chyba dziala. Lewego powietrza nie ma, bo jak zatkalem dolot, to zgasl. Swiece mam stare, moze to ich wina? Mechanik ruszal cos przy aparacie (odkercil srube i go przestawil). Wiem, ze pisze bardzo chaotycznie, ale pisze z fona i jest mi ciezko. Wieczorem bede mial kompa wstawie zdjecia.
yahoo33 - 2013-08-23, 12:43

Sokrates,

Jak grzebał przy aparacie to zmieniał kąt wyprzedzenia zapłonu.

Wstaw foty jak masz to pomotane.

sokratesb - 2013-08-23, 13:09

Wstawie wieczorem dopiero. W ogole mnie wkurwiaja Ci ludzie tu. Owszem to mechanicy, ale zero doswiadczenia z Samuraiem i wszyscy uwazaja, ze gaznik ktory kupilem od chomika jest wyrobiony i ze w ogole lepiej nie wchodz na fora, bo tam nie ma nikogo madrego. :evil:

[ Dodano: 2013-08-23, 13:10 ]
A, no i jeszcze, ze przeciez to nie moze pasowac, bo jest od Pony i do tego 1500, a to jest Samurai 1300.

SamNaSamZSam - 2013-08-23, 13:32

tak, tak... tak samo mówił pierwszy mechanik któremu oddałem swoją Suzannę, tylko że ten mój to tylko w terenówkach robi i nawet w realizacjach jakieś Samuraie pokazał. A robota spierdzielona po całości :)
slavok - 2013-08-23, 19:46

sokratesb napisał/a:
Wstawie wieczorem dopiero. W ogole mnie wkurwiaja Ci ludzie tu. Owszem to mechanicy, ale zero doswiadczenia z Samuraiem i wszyscy uwazaja, ze gaznik ktory kupilem od chomika jest wyrobiony i ze w ogole lepiej nie wchodz na fora, bo tam nie ma nikogo madrego. :evil:


No tak pan Stasiek co to mu rów ze spodni wychodzi ma przecież bagaż doświadczeń, w końcu brzuch po kolana...
Z takimi rzeczami się jedzie do pasjonata mechaniki a nie do mechanika który już dano zatracił pasje do tego co robi, co się będzie pierdzielił z jakimś gaźnikiem przez pół dnia za 50zł skoro może przez ten czas zmienić olej z 10 samochodach i zarobić 10x tyle.
Silnik z samuraia to nic nadzwyczajnego montowali go w kilkunastu modelach suzuki na przestrzeni lat, w sumie to dalej montują tylko, że już osprzęt inny.

Starscream - 2013-08-23, 21:26

Ja tez słyszłem że na forach to ludzie mają palce do klikania w klawiaturę :mrgreen: -akurat przy innym aucie. Ja powiedziałem koledze który prowadzi duży warsztat i jego kolegom kiedyś przy piwku że jeśli chodzi o samuraja, gaźniki, mosty, reduktory, to dla was inna galaktyka każdy użytkownik który sam naprawia swoje auto zabił by was doświadczeniem i wiedzą o tym aucie - ale była obraza- oczywiście usłyszałem że to archaiczne auto itd.Mechanicy nie dopuszczają myśli że kto moze wiedzieć więcej od nich. Kiedys byłem ustawiać LPG bo samemu bez sondy to można tylko dziadostwa narobić z zaworami. Od razu gościowi gadałem że wchodze na halę i pilnuję zeby nikt mi w gaźniku nie grzebał bo nie mam zamiaru nic poprawiac ani ustawiać - ich rejon to parownik :mrgreen: Jaki był zły :lol:
sokratesb - 2013-08-25, 00:34

Dobra, to teraz na piszę jeszcze raz, ale jaśniej i dołączę zdjęcia.
Zamontowałem gaźnik od Ponego. Starałem się to zrobić według zdjęć z tego tematu, ale każdy użytkownik ma inaczej to po podłączane, a do tego ja nie mam niektórych króćców, albo tam takie, których inni nie mają, więc musiałem podłączać trochę na czuja. Tak czy siak, silnik chodzi, ale jak się depnie podczas ruszania z jedynki, to auto skacze trochę, a na biegu jałowym obroty falują. W sumie falowanie było też na poprzednim gaźniku (oryginalnym), ale nie zawsze, tj. Czasem falowało, czasem nie. Z różnic to oryginalnym gaźniku do zaworka szły u mnie 3 kabelki, a nie jeden jak u wszystkich. Podłączyłem pod jeden z nich, losowo wybranym, ale jest na nim napięcie, wiec chyba działa. Nie mam tego elementu zaznaczonego na pierwszym zdjęciu zielonym kółkiem. Na tym elemencie są 2 króćce, do których u wszystkich były przymocowane wężyki, a ja w ogóle tego nie mam. :mrgreen: Gaźnik nie łapie także "lewego" powietrza, bo jak zatkałem dolot, to zgasł. Świece mam stare, może to ich wina? Wczoraj urwałem fajkę świecy (Masakra, w ogóle nie da się ich zdjąć) i wyjąłem świece. Mechaniki powiedziały co wiedziały, czyli, że wyglądają na całkiem dobre, więc to chyba nie ich wina. Szef tych kolesi (Ten co buduje profesjonalne zmoty) zmieniał kąt wyprzedzenia zapłonu, apotem jeszcze ja ustawiałem, wedle własnego uznania ( :mrgreen: ), więc może coś rozregulowałem, ale falowanie obrotów było już wcześniej, więc to nie to. Gaźnik był także rozebrany i przedmuchany sprężonym powietrzem i poprawiło się, bo wcześniej w ogóle nie chciał chodzić. Tak czy siak, w sumie falowanie obrotów mi nie przeszkadzam, a do deski na jedynce depczę u nas tylko ja, więc to też nie jest jakiś mega minus, jednak jeżeli zakładam gaźnik, który ma być dobry, to powinno być idealnie. :) Gaźnik kupiłem od Chomika i ładnie on wtedy chodził, więc jedynie co, mogło się coś stać w czasie transportu. Jeżeli ktoś jednak nie wywnioskował, co jest problemem, to chodzi mi o falowanie obrotów i zajączek na pierwszym biegu. Załączam zdjęcia. Napstrykałem ile mogłem. Pierwsze zdjęcie jest nie moje, zaznaczyłem na nim tylko kółko. ;-)













Część zdjęć może być obrócona, bo nie miałem jak dojść telefonem, al enie wiem teraz które. :D

Tanto - 2013-08-25, 10:42

Masz gdzieś zdjęcie oryginalnego gaźnika? Element który zaznaczyłeś na zielono podaje podciśnienia które w połączeniu z elektrozaworem który jest obok sterują podnoszeniem niskich obrotów w momencie włączenia niektórych odbiorników prądu (światła, dmuchawa itp.). Jeśli u ciebie tego nie ma to najprawdopodobniej sterowanie odbywało się elektrycznie i stąd trzy przewody dochodzące do gaźnika. W SJ montowano ci najmniej dwa rodzaje gaźników.
O poprawności podłączenia gaźnika najdokładniej wypowie się Chomik, ja jedynie mogę dorzucić info że przy gaźniku 1.5 który mam musiałem pociągnąć dodatkowy przewód podłączony do masy, ale ten mój to bardziej popaprany wymysł konstruktorów ;-)

sokratesb - 2013-08-25, 13:07

No, zdjęcia oryginalnego gaźnika nie mam i mieć w najbliższym czasie nie będę, bo został w Samuraiu, a Samurai w warsztacie. Czyli możliwe, że mam jakąś porąbaną wersję gaźnika oryginalnego i przez to Poniacz mi faluje? Będzie się dało to podłączyć tak, żeby było dobrze?

PS To jest Samurai, a nie SJ. Taka drobna poprawka.

chomik. - 2013-08-25, 13:26

Podłączałem poniacze w czterech samuraiach lub SJ-tach i w każdym były drobne różnice w kolektorach ssących, przez co podłączanie często kończyło się na metodzie prób i błędów ;-)
Widzę, że jedno z podciśnień od strony silnika masz zaślepione. Ja zawsze podłączałem oba, to bliżej przodu (chłodnicy) do aparatu zapłonowego, a to bliżej grodzi do kolektora ssącego.
Możesz jeszcze spróbować podłączyć na chwilę + bezpośrednio z akumulatora, żeby ewentualnie wyeliminować przyczynę w skokach napięcia, które mogłyby być na tym przewodzie, który masz podłączony.
Ale jak na poprzednim gaźniku też miałeś falowanie obrotów, to powinieneś jednak dokładnie sprawdzić, czy nie masz gdzieś przedmuchów. Kup sobie samostart, albo np. beznynę ekstrakcyjną i przy pomocy rozpylacza po płynie do mycia szyb, psikaj na odpalonym silniku na podstawę gaźnika, rurkę od odmy, która wchodzi do kolektora ssącego, łączenie kolektora z silnikiem i słuchaj czy po psiknięciu, w któreś z tych miejsc, nie podnoszą się obtoty.

Starscream - 2013-08-25, 13:45

Z tym sterowaniem elektrozaworem co niby odpowiada za podnoszenie obrotów przy odbiornikach to juz nie wiem jak jest :roll:
U mnie tego nie ma w cale chyba bo jak ustawiałem to tak na jałowym ma 1000 włączysz lampy dmuchawę i wycieaczki to 85o-900 Nigdy nad tym się nie zastanawiałem czy coś za to ma odpowiadać czy nie

sokratesb - 2013-08-25, 14:42

chomik. napisał/a:
Podłączałem poniacze w czterech samuraiach lub SJ-tach i w każdym były drobne różnice w kolektorach ssących, przez co podłączanie często kończyło się na metodzie prób i błędów ;-)
Widzę, że jedno z podciśnień od strony silnika masz zaślepione. Ja zawsze podłączałem oba, to bliżej przodu (chłodnicy) do aparatu zapłonowego, a to bliżej grodzi do kolektora ssącego.
Możesz jeszcze spróbować podłączyć na chwilę + bezpośrednio z akumulatora, żeby ewentualnie wyeliminować przyczynę w skokach napięcia, które mogłyby być na tym przewodzie, który masz podłączony.
Ale jak na poprzednim gaźniku też miałeś falowanie obrotów, to powinieneś jednak dokładnie sprawdzić, czy nie masz gdzieś przedmuchów. Kup sobie samostart, albo np. beznynę ekstrakcyjną i przy pomocy rozpylacza po płynie do mycia szyb, psikaj na odpalonym silniku na podstawę gaźnika, rurkę od odmy, która wchodzi do kolektora ssącego, łączenie kolektora z silnikiem i słuchaj czy po psiknięciu, w któreś z tych miejsc, nie podnoszą się obtoty.


Ok, jak Samurai wróci do domu, to pokombinuję. :-)
Oryginalnie gaźnik jest na jakiejś podstawce, czy nie? Bo u mnie jak zdjąłem gaźnik, to pod spodem była jeszcze podstawka o grubości gdzieś pół centymetra.
Między gaźnikiem, a tą podkładką, dałem tę uszczelkę, co była przy gaźniku od Poniacza i wyglądała na świeżą, ale między podstawką, a kolektorem, czy czym tam uszczelka została stara, ale nie wyglądała źle. Na podstawce była oryginalnie taka sama uszczelka i była tak mocno przyklejona, że pół godziny straciłem, żeby ją odkleić i zeskrobać. :)

[ Dodano: 2013-08-25, 14:43 ]
A zamiast podłączania bezpośrednio plusa, nie można po prostu przyłożyć miernik i patrzeć, czy napięcie skacze?
No i co z tymi dwoma pozostałymi kabelkami?

Tanto - 2013-08-25, 16:28

nie jestem pewien, ale to chyba jest gaźnik suzuki z elektrycznym sterowaniem podnoszenia niskich obrotów

Czy te kabelki da się do czegoś podłączyć zależy od konstrukcji gaźnika z poniacza. W praktyce można bez tego żyć ;-)
Starscream, jak ktoś pokręci śrubkami nie mając bladego pojęcia o tym która jest do czego, to może w efekcie być tak jak u ciebie.

sokratesb - 2013-08-25, 20:15

Nie wiem, fotkę wstawię jak Samurai przyjedzie, a nie wiem kiedy to będzie, lecz wydaje mi się, że mój gaźnik inaczej wyglądał, ale te gaźniczki to wszystkie podobnie wyglądają. :)
Starscream - 2013-08-25, 21:17

Tanto napisał/a:

Starscream, jak ktoś pokręci śrubkami nie mając bladego pojęcia o tym która jest do czego, to może w efekcie być tak jak u ciebie.

Weź mnie nie obrażaj :mrgreen: sam robiłem przeszczep i działa i na LPg i na benzynie juz 3 rok
Tyle że ma ten spadek obrotów ale ustawisz na 1000 i jest ok

Tanto - 2013-08-26, 10:42

To nie o tobie było, tylko traumatyczne wspomnienia po mechanikach (całkiem dobrych) którzy pokręcili mi w śrubkami gaźniku na zasadzie 'o, to może ta śrubka jest od obrotów, nie? to może spróbujemy tą i zobaczymy co będzie się działo' ;-)
chomik. - 2013-08-26, 10:51

jak był rozbierany i przedmuchiwany i składany na nowo, a przy okazji dłubali przy nim niekumaci mechanicy, może się okazać, że będziesz musiał sobie znaleźć porządnego gaźnikowca (choć niestety w dzisiejszych czasach nie jest o to łatwo) i taki ktoś podłączy Ci i ustawi wszystko tak jak być powinno w pół godziny ;-)
yahoo33 - 2013-08-26, 11:03

Sokrates,

Dobry gaźnikowiec p. Marek w Poznaniu.

http://www.pierburg.org/

Robił mi już kilka gaźników w tym Ponego regenerował i montował w Samuraiu. Tylko przygotuj się, że to może kosztować od 500-700 PLN w zależności od stanu gaźnika.

SamNaSamZSam - 2013-08-26, 11:16

yahoo33 napisał/a:
od 500-700 PLN w zależności od stanu gaźnika.


:O to chyba silnik na wtrysku idzie taniej zakupić?

yahoo33 - 2013-08-26, 11:21

Wiesz niby dużo, ale auto chodzi moc jest właściciel zadowolony i nie czułem się orznięty ;)
slavok - 2013-08-26, 11:21

:O chyba czas podnieść ceny usług.
700zł rozumiem, ale za regeneracje jakiegoś gaźnika z klasyka który jest ciężko dostępny na rynku, ale poniacz do samuraia :mrgreen:

SamNaSamZSam - 2013-08-26, 11:51

yahoo33 napisał/a:
Wiesz niby dużo, ale auto chodzi moc jest właściciel zadowolony i nie czułem się orznięty ;)


Yahoo luz, sam przecie kupiłem oryginalne nowe bębny TRW do swojej Suzanny za cenę taką, że pewnie cały most możnaby kupić ;)

yahoo33 - 2013-08-26, 12:16

slavok napisał/a:
:O chyba czas podnieść ceny usług.
700zł rozumiem, ale za regeneracje jakiegoś gaźnika z klasyka który jest ciężko dostępny na rynku, ale poniacz do samuraia :mrgreen:


Sam zestaw uszczelek i nowe dysze kosztują 150 PLN, dodatkowo z mojego Poniacza zostały wywalane zbędne pompki, i podłączony został poprawnie plus regulacja (zawory, zapłon). Całość 500 PLN. Auto stało 3 dni łącznie.

Za motocyklowe brał różnie od 150 do 500 PLN w zależności co tam jeszcze było.

Dobra robi się OT, Sokratesb ma namiary jak coś wie ile to kosztuje. Na jego miejscu próbował bym sam jak się nie uda to wtedy uderzył był do specjalisty.

sokratesb - 2013-08-26, 15:06

chomik. napisał/a:
jak był rozbierany i przedmuchiwany i składany na nowo, a przy okazji dłubali przy nim niekumaci mechanicy, może się okazać, że będziesz musiał sobie znaleźć porządnego gaźnikowca (choć niestety w dzisiejszych czasach nie jest o to łatwo) i taki ktoś podłączy Ci i ustawi wszystko tak jak być powinno w pół godziny ;-)


Rozbierany i przedmuchiwany był, ale nikt żadnymi śrubkami, oprócz obrotów, nie kręcił. :)

chomik. - 2013-08-26, 16:13

jak tak, to pewnie wystarczy tylko pokombinować z podciśnieniami, ewentualnie dokładnie sprawdzić wszystko pod względem przedmuchów i będzie ok
sokratesb - 2013-08-26, 16:20

A może falowanie to wina starego układu zapłonowego? Jak próbowałem zmienić świece, to nie dało się ściągnąć fajek. Nie wiem czemu.
freebike - 2013-09-20, 17:14

sokratesb napisał/a:


Obrazek



Cześć, u mnie też jest nietypowy kolektor i nie mam tego co mają inni ale po tym zdjęciu widzę że:

po lewej widać trójnik z podciśnieniami. Wężyk który idzie u Ciebie do lub w okolice obudowy termostatu mam podpięty do obudowy filtra powietrza z zaworkiem zwrotnym podpiętym tak żeby blokowało zasysanie. Nie wiem czy to pomoże ale może :)

ps te wyjścia z obudowy termostatu zaślep jednym wężykiem bo chyba zaciąga Ci wiatr do kolektora.

sokratesb - 2013-09-21, 19:31

Ok fajnie, Samurai gdzieś w poniedziałek za tydzień będzie wracał od mechanika, to wtedy spróbuję pozmieniać. :)
baca - 2014-06-20, 00:23

Niewiem dlaczego tak wszyscy trzymaja sie gaznika od pony,A czy kazdy ma wyjscie podcisnieniowe?? w moim przypadku nie bylo.Ja wywalilem owy gaznik i wsadzilem prosty gaznik od poloneza :) tylko przyspawałem flansze od kolektora z poldka.uwieszcie mi ze dwa gardziele robia duza różnice i auto chodzi na benzynie i gazie. a jak by ktos potrzebował gaznika od poy to za 50zl oddam niech ma na pocieszenie:)
slavok - 2014-07-23, 23:05

Jak by ktoś szukał "manuala" czy tam opisu poniaczowego gaźnika to proszę bardzo:
https://www.dropbox.com/s...d_Zasilania.pdf

G005 - 2015-01-21, 21:42

Może ktoś z was ma zamontowany gażnik, który poprawia osiągi silnik? Obecnie w swoim samuraju 1,3 zamontowałem gażnik weber 32/36 i jest super, posiada niestety 1 wadę, a mianowicie silnik przygasa na podjazdach ( chodzi pewnie o pływaki, które w tej pozycji nie mogą pracować).
baca - 2015-02-21, 21:36

wasadz gaznik od poloneza.kolega ma samuraja 1.6 silnik od witary i powiem ci ze moj to wariat,polecam jeszcze zminic kolekotr wydechowy od witary 1.6 z dwururka i uwiesz mi auto nie do poznania.

[ Dodano: 2015-02-21, 21:36 ]
wsadz gaznik od poloneza.kolega ma samuraja 1.6 silnik od witary i powiem ci ze moj to wariat,polecam jeszcze zmienic kolektor wydechowy od witary 1.6 z dwururka i uwiesz mi auto nie do poznania.

Starscream - 2016-01-12, 22:23

Chciałem podzielić się usprawnieniem jakie ostatnio wykombinowałem do tego gaźnika.
Jeśli komuś brakuje mocy na tym gaźniku to niech sprawdzi siłownik podciśnieniowy drugiej przepustnicy. Padł mi ostatnio i kupiłem na złomie okazał się tak samo zły :-/ a raczej zaraz go szlag trafił. Ze starości wypadają dziury w tej membramie w środku. Trzeba tą puszkę metalową rozbroić i pokleić ową gumę. Pęka w miejscach gdzie się składa. Pasuje też ze skody 105, 120 koszt 8zł.
Przy tej okazji podciąłem ślizg o który opiera się ogranicznik drugiej przepustnicy i tym samym otwiera się wcześniej. Czuć wyraźny przyrost mocy na niższych obrotach. Auto ożyło znacząco. trzeba było sporo czasu zanim na to wpadłem.

marcelo - 2016-01-13, 21:57

Starscream, dzięki zbadam swój pod tym kątem, może wydobędzie jeszcze trochę pary zanim nadjedzie swap :)
Robert77 - 2016-04-04, 22:11

Witam ! Leżał mi gaźnik z poniaka , mój z samiego zaczął szwankować i postanowiłem wsadzić z poniaka . Gaźnik jest z niewiadomego źródła , po śrubkach widzę że koś grzebał . Po włożeniu go odpala ciężko , bez gazu dochodzi do pewnych obrotów po czym zaraz gaśnie , jak już złapie na pełnym gazie to tak chwilę i gaśnie . Nie wiem czy jest sens z nim dalej się bawić i poszukać coś pewnego , czy może te objawy to jakaś przyczyna znana ?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group