Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Układ kierowniczy - Układ Hamulcowy - Brak hamulców z tyłu

Hałas - 2013-03-21, 21:07
Temat postu: Brak hamulców z tyłu
Niestety z tyłu ori bębnowe hamulce ni uja nie hamują, ba nawet nie spowalniają.
Jak się zaprę o kierownicę i wcisnę pedał do końca to pod sam koniec się tylne koła zblokują... na śniegu. Na asfalcie czy nawet piasku nie da rady.
Przednie działają OK.
Myślałem, że się skończyły szczęki ale nie, szczęki mają jeszcze 5mm (z czego 2mm to okładzina) bęben od srodka ma 220mm (czyli chyba jest dobry?)
Nie stało się to z dnia na dzień, po prostu w końcu coś mnie naszło, że droga hamowania coś długa i zacząłem szukać.
Wycieków płynu brak,pedał nie rośnie więc to raczej nie zapowietrzenie (dla pewności przepuściłem jeszcze trochę płynu i bez zmian).
Ręczny łapie bardzo kiepsko ale to od kiedy pamiętam tak jest (wyciągnięta linka i już się nie da naciągnąć więcej)
W bębnie sucho.

Co zostało? korektor siły hamowania? jak sprawdzić? kupić trójnik i wstawić zamiast niego?
Pompa hamulcowa? podział sekcji przód/tył? Akurat jeżeli chodzi o pompy to jestem ciemny jak tabaka w rogu.


EDIT:
Literówka w tytule

Zawias - 2013-03-21, 21:30

Zobacz,czy samoregulator działa.
Hałas - 2013-03-21, 21:34

oba na raz by padły?
hamulca niet ani z lewej ani z prawej

BM - 2013-03-21, 21:39

To, że jest wydłużona droga hamowania wcale nie świadczy że tył jest słaby a przód OK. Rozkład sił hamowania jest mniej więcej 70% przód i 30% tył. więc nawet słabo działający tył nie powinien w znaczący sposób wydłużyć drogi hamowania. Osobiście zaczął bym od pojechania na rolki. Wtedy dokładnie wiadomo co i jak hamuje i wiadomo gdzie szukać.
BM

Hałas - 2013-03-21, 21:41

Po zapięciu 4x4 różnica w hamowaniu kolosalna, poza tym jak jest problem po blokować koła na ubitym śniegu raczej dobrze nie wróży.
Zawias - 2013-03-21, 21:54

Może to być korektor.Może lekko przymarzł w środku i nie działa jak trzeba ?
Hałas - 2013-03-21, 22:06

Sugerujesz poczekać na wiosnę (nie tą kalendarzową oczywiście)?
Zawias - 2013-03-21, 22:52

Ja bym lekko zagrzał i popukał.Może puści.
Lexx - 2013-03-21, 22:56

Moze po prostu uklad sie zapowietrzyl w jakis sposob? Mialem tak przez mikro wyciek z jednego z tloczkow po wymianie i odpowietrzebiu hula az milo.
Korektor tez warto sprawdzic, choc jego budowa jet raczej prosta i trwala.

Hałas - 2013-03-21, 23:07

Jak pisałem, raczej nie jest to zapowietrzenie. Primo pedał nie rośnie secundo przepuściłem troszkę płynu przez ostatni (lewy tył) cylinderek i bąbelków ani poprawy nie stwierdziłem.
Jutro jeszcze spróbuje rozgrzać i opukać korektor.
Innego pomysłu poza podmianką nie mam na sprawdzenie jego.

kostuch - 2013-03-21, 23:27

Hałas napisał/a:

Innego pomysłu poza podmianką nie mam na sprawdzenie jego.

Odkręć od ramy i zmień położenie względem poziomu (o ile wężyki pozwolą).

Dany - 2013-03-22, 08:47

Dużo latasz Samcem po czarnym ?
Bo ja bym korektor wywalił całkiem...

Hałas - 2013-03-22, 11:13

Ani podgrzewanie, ani opukanie ani obrócenie nie dały efektu.
Też z chęcią bym go wywalił tylko pytanie czy wystarczy dać zamiast niego trójnik?
Przychodzą 3 przewody, z tego 2 idą od przodu (z pompy a drugi to penie powrót?) i jeden do tyłu

EDIT: opukanie w sensie młotkiem

Dany - 2013-03-22, 11:23

Chyba powinno być odwrotnie...
Jeden z pompy a dwa na tył ( do lewego i prawego koła )
Nie żebym był znawcą ale powrotu w ukł. hamulcowych się chyba nie stosuje !

Hałas - 2013-03-22, 11:27

Jak jeszcze masz to ustrojstwo to zajrzyj pod auto :-)
Później jeden przewód idzie do prawego cylinderka i przez niego do lewego.
Układ seryjny oczywiście.

EDIT: Nie upieram się, że to akurat powrót, ważne że wraca na przód auta, nie kojarzę co się dalej z tym 3 przewodem dzieje (w sensie gdzie idzie)

Lexx - 2013-03-22, 11:28

Korektor powinien byc z tylu gdzies kawalek za siedzeniem przykrecony do ramy wychodzi z niego metalowy wezyk kt. Laczy sie potem z gumowym idacym na most.
Wyglada to jak filtr paliwa.

Hałas - 2013-03-22, 11:29

Lexx napisał/a:
Korektor powinien byc z tylu gdzies kawalek za siedzeniem przykrecony do ramy wychodzi z niego metalowy wezyk kt. Laczy sie potem z gumowym idacym na most.
Wyglada to jak filtr paliwa.

To już dawno wiem :mrgreen: , pytanie jak się go pozbyć?

Lexx - 2013-03-22, 11:32

Ciagniesz nowy przewod od trojnika az do tego gumowego i viola.
Dany - 2013-03-22, 11:32

Hałas napisał/a:
Jak jeszcze masz to ustrojstwo to zajrzyj pod auto :-)
Później jeden przewód idzie do prawego cylinderka i przez niego do lewego.
Układ seryjny oczywiście.

EDIT: Nie upieram się, że to akurat powrót, ważne że wraca na przód auta, nie kojarzę co się dalej z tym 3 przewodem dzieje (w sensie gdzie idzie)



Dziwne te "Dżipy" :mrgreen:
W plaskaczach nie kojarzę nic takiego...

A to nie jest tak że z sekcji wychodzą dwa przewody na tył...
I żeby siła hamowania kół tylnych była jednakowa to się schodzą w jeden na korektorze ?

Hałas - 2013-03-22, 11:34

A co z resztą? zostawić żeby sobie wisiało?
Takie trochę druciarstwo i za dużo będzie ważyć, w końcu walczmy o każdy gram nie? :mrgreen:
Co zrobić z tym 3 przewodem i na jaki uj on jest?

EDIT:
W Samuraiu jest kilka niespotykanych rozwiązań ;-)

Dany - 2013-03-22, 11:35

A to nie jest tak że z sekcji wychodzą dwa przewody na tył...
I żeby siła hamowania kół tylnych była jednakowa to się schodzą w jeden na korektorze ?

kostuch - 2013-03-22, 11:36

Były przynajmniej dwa rodzaje korektorów: z trzema i dwoma rurkami. Obydwa oczywiście fabryczne/seryjne.
Hałas - 2013-03-22, 11:39

No to mam ten z trzema-to już ustaliliśmy, teraz pozostaje do rozwiązania kwestia wywalenia dziadostwa
Lexx - 2013-03-22, 11:39

To juz zmienia postac rzeczy, u mnie w esjocie i santanie do korektora wchodzil jeden i wychodzil tez jeden.
Dany - 2013-03-22, 11:40

zerknij na pompę hamulcową...
Jeśli przewody hamulcowe są cztery z pompy ( dwa z przodu i dwa z tyłu pompy ) A tak pewnie masz. To z sekcji wychodzą parami...
Dwa na przód ( oddzielnie na koła L i P )
Dwa na tył... i się łączą na korektorze... Albo podłączyć trójnik zamiast korektora albo zaślepić jeden przewód na pompie i zostawić go sobie w zapasie w razie W :-)

Hałas - 2013-03-22, 11:46

BYłem, zobaczyłem:
Z pompy wychodzą 2 przewody, idą na prawą stronę auta do ramy i tam się dalej rozdzielają, niestety nie wiem jak idzie dalej bo mokro a kanał mam zajęty obecnie

Dany - 2013-03-22, 11:53

To chyba musisz poczekać na kanał i popatrzeć gdzie to drugie cudo od korektora leci :-)
Hałas - 2013-03-22, 12:08

Jeszcze jutro (dzisiaj do roboty na popołudniu lecę) spróbuje odpowietrzyć układ nie pompując pedałem (odkręcić i tylko dolewać płynu) bo wyczytałem w innym temacie na tym forum, że niby lepiej jest tak (?)
Choć objawów zapowietrzenie niema to raczej nie zaszkodzi spróbować a w między czasie będę szukał gdzie się rozchodzą przewody wszystkie.

Dany - 2013-03-22, 12:21

No to chyba będziesz musiał to II razy zrobić... jak nie masz ustojstwa specjalistycznego to tylko przez pompowanie...
Hałas - 2013-03-22, 12:27

Nie rozumiem dlaczemu 2 razy?
W w/w temacie (nie mogę go teraz znaleźć :-P ) twierdzili koledzy, że da radę bez podciścnieniowego urządzonka

Dany - 2013-03-22, 12:31

Jakoś nie wieżę żeby grawitacyjnie poszło lepiej niż siłowo
Didymos - 2013-03-22, 13:01

Jak pedał nie rośnie, to powietrza nie ma, po co się znęcać, może korektor zapiekł się ze starości :roll:
Do korektora dochodzi przewód od przednich hamulców, na podstawie ciśnienia w przednim obwodzie jest regulowane ciśnienie w tylnym.
Jak masz z tyłu bębny, które niby hamują słabiej, to teoretycznie można się pokusić o wywalenie korektora i zaślepienie przewodu od przednich hampli, ale...
No właśnie, jest jedno ale, taka sama operacja w patolu 160 (też bębny z tyłu) kończy się tym, że tył blokuje się wcześniej niż przód, a to już jest mocno niebezpieczne :roll:

SamNaSamZSam - 2013-03-22, 13:16

Hałasie przepraszam, że się wtrącam bo widzę że rozkminiacie ten korektor cały czas, a czy te samoregulatory (rozpieraki) próbowałeś ręcznie "dokręcić" na tyle by szczęki obcierały, a później odkręcić o jedno "cyknięcie" i spróbować pohamować na takim ręcznie stjuningowanym hamulcu? Może masz zapieczone/zasyfione cylinderki i musi być mega ciśnienie żeby je wycisnąć?

A i czy badałeś czy po hamowaniu szczęki i klocki odbijają tak że koło kręci się swobodnie? Czy jednak potrzeba trochę czasu żeby układ wrócił do normalności.

kostuch - 2013-03-22, 13:16

Dany napisał/a:
To chyba musisz poczekać na kanał i popatrzeć gdzie to drugie cudo od korektora leci :-)

Nie lepiej odpalić komputer, otworzyć serwisówkę na rozdziale zatytułowanym "Brakes" i zobaczyc co autor miał na myśli? :lol:

Tanto - 2013-03-22, 14:48

Kostuch, co ty za herezje uprawiasz? Oglądać instrukcję? i nie daj bóg ją czytać? Po instrukcję sięga się jak już urządzenie jest nie do naprawienia ;-)
Dany - 2013-03-22, 15:19

Do instrukcji zaglądają tylko mięczaki... :-)
Błotne człowieki nie wiedzą co to instrukcja... ;-)

Olo - 2013-03-22, 16:48

Hej. Jak z pompy wychodzą dwa przewody to idą na prawe nadkole. Przewód bliżej chłodnicy to przód i on się rozdziela na dwa koła. Ten bliżej kabiny to tył, idzie do tyłu i na wysokości tylnego wału przy ramie łączy sie z korektorem. Tam wychodzi jeden na most i przechodzi na dwa cylinderki, a na ostatnim- lewym masz odpowietrznik. Odpowietrznik tez jest na korektorze. U mnie zginęły heble na tyle, jak były cienkie okładziny z tyłu, ale stawiam na to ze półki nie bedziesz miał ręcznego dobrego to nożnego na tył też nie będzie( mam nadzieję że nie masz na wale ręcznego ) :lol:
Ale sie rozpisałem!!!! :!:
Spawdż szczęki na tyle i wyreguluj samoregulatory, żeby bęben się obracał z lekkim oporem

Hałas - 2013-03-23, 17:20

Miałem dzisiaj grzebać ale pier..ole palcami ruszyć nie idzie.
Jak to mówią ładną zimę mamy tej wiosny :evil:

Samoregulatory to może być jakiś kierunek, może faktycznie za bardzo skupiliśmy się nad korektorem?
Po zdjęciu bębna zayebane brudem jakoś specjalnie nie jest, następnym razem rozbiorę na części pierwsze.
Cylinderek chodzi bez niepokojących oporów (bo padło takie pytanie)

A do instrukcji się zagląda jak zawiodą wszystkie inne sposoby :mrgreen:
Ja jakoś zapomniałem o czymś takim jak owa instrukcja :oops:

Potrek - 2013-03-25, 16:25

Ja wywnioskowałem że przewody idące od przodu to zasilanie tyłu a drugi zagadkowy to odpowietrzenie przodu.
Po przeciwnej stronie jego wejścia do korektora jest odpowietrznik i da się nim odpowietrzyć tylko przedni układ.
Nie da się bowiem nim odpowietrzyć tylnego układu. Trzeci przewód wychodzi na tył i się rozdziela.
Ja zainstalowałem z powrotem korektor ponieważ po jeżdzie na trójniku ściągało mnie w lewo na czarnym.
Przy trójniku dwie sekcje były połączone wszystko pływało (przód z tyłem). Prawe przednie koło traciło ciśnienie a lewe przednie hamowało pierwsze.
Tylko należy pamiętać że układ diesla ma lewe koło podpięte bezpośrednio do pompy hamulcowej.

Didymos - 2013-03-25, 19:52

:shock: wywaliłeś korektor i połączyłeś trójnikiem przód z tyłem?
Sorry, ale to wyjątkowo głupi pomysł, nic dziwnego, że hamulce nie działały, dobrze chociaż, że udało Ci się uniknąć dzwona :roll:

Potrek - 2013-03-25, 20:03

Chodzi mi o trójnik zamiast korektora tak jak robią wszyscy żeby wykluczyć korektor z mniemanej usterki.
W trójniku (wszystko pływa razem) przód z tyłem. Natomiast korektor na to nie pozwala. W układzie z benzyny trójnik nie jest zły ale jest to inaczej rozwiązane.

Didymos - 2013-03-25, 20:07

Trójnik jest zły w każdym przypadku.
Po to jest w samochodzie układ dwuobwodowy, żeby tych układów nie łączyć ze względów bezpieczeństwa.
W fabrycznym korektorze, mimo, że dochodzą do niego przewody od obu obwodów, to jednak fizycznie się nie łączą.

Potrek - 2013-03-25, 20:43

No to teraz sie dogadaliśmy :)
Dlatego go wywaliłem a są tacy co go polecają ...

Starscream - 2013-03-25, 20:46

Korektor siły hamowania służy jak sama nazwa do rozkładu siły hamowania między tyłem a przodem. Jeśli go wywalisz (tak jak ja) to bedzie ci tył hamował na ostro. Idzie sie przyzwyczaić . Ja go nie mam od 3 lat. Tak samo kiedyś dawno temu wywaliłem go z Poloneza bo tam dodatkowo był połączony dźwignia z mostem i jak np siadła teściowa :mrgreen: to przymykał zawór.
Jak wywalisz korektor to nie wstawiasz trójnika tylko puszczasz jeden obwód na tył a drugi na przód i nic sie nie miesza.
Wymaga to przeróbki całego układu ale efekt to bezproblemowe hamulce

Potrek - 2013-03-25, 20:57

Samo dohamowywanie u mnie w korektorze jest zapieczone.
Znam zasade działania korektora tylko jw. napisałem miałem problem z lewym przednim kołem ...
Samo hamowanie owszem z trójnikiem jest efektywniejsze...
W benzynie zasilanie przednich kół idzie z trójnika a nie z pompy przynajmniej tak jest w serwisówce...

Starscream - 2013-03-25, 21:21

ja już nie pamiętam jak to miałem -Ty masz dużo młodsze auto mogą być zmiany. Ale teraz to mam tak że z pompy wychodza dwa obwody i jeden mam poprzez trójnik zasilone dwa koła z przodu, a drugi leci do cylinderka prawego tyłu i z cylinderka do lewego tyłu
Ja miałem też jazdy z tym korektorem że raz tył był raz nie. Na przeglądzie zawsze coś marudzili. Teraz jak im nacisnę to mało tych rolek nie wyrwie :mrgreen:

Potrek - 2013-03-25, 21:34

U mnie jak depnąłem na trójniku to kierownica w lewo bo w moim układzie przez diesla nie dało się poprowadzić przewodu z trójnika przy prawym kole do lewego więc dali bezpośrednio z pompy a prawe z trójnika. To skróciło droge działania płynu i ciśnienie wali pierwsze na lewy przód a potem na resz.
A co powiesz kolego na ...
Przewód układu przedniego wchodzący do korektora zaślepić a przewód układy tylnego połączyć bez korektora z przewodem trzecim wychodzącym na tylni most.
Powinno to dać silniejsze hamowanie takie jak daje trójnik ale powinno wyeliminować mieszanie się dwóch układów...

Didymos - 2013-03-25, 21:42

Tak to właśnie należy zrobić.
Potrek - 2013-03-25, 21:48

To gitara :-D
Starscream - 2013-03-25, 21:55

ja mam trójnik z przodu na środku i z niego rozdział. Tyle że ja miałem już tak dość tych "spowalniaczy" że wytargałem wszystko i dałem nowe.
W sumie to dziwne że tak to ci działało przecież oryginalnie na tyle też pierwsze idzie do prawego koła a potem do lewego bez trójnika.

Potrek - 2013-03-25, 22:04

Owszem ale nie ma takiego układu oprócz diesla, w którym jakiekolwiek koło jest zasilane bezpośrednio z pompy (oryginalnie) a u mnie jest ...
A tył to już inna bajka u mnie też jest inaczej jest tam trójnik na moście i każde koło ma swój przewód.

robertisyn - 2014-01-02, 15:16

Jak kolego Hałas zakończyła się ta historia? Pytam bo mam identyczny problem. Twoje wskazówki ułatwią mi życie.
Hałas - 2014-01-03, 01:28

Niestety wskazówek brak, ostatnio srajtek więcej stoi niż jeździ, ale w planach są tarcze na tył. Mam nadzieje, że wtedy się coś wyjaśni
Phantom - 2017-11-04, 14:34

cześć, Odkopię temat bo pasuje tytuł.

U mnie wczoraj na przeglądzie wyszło, że tył nie hamuje. Ręczny natomiast brzytwa.

Rozebrać tradycynie bębny czy raczej szukać gdzie indziej? Pytam żeby nie robić sobie dodatkowej roboty gdyby miało się okazać, że Samuraie mają takie przypadłości i wina leży gdzie indziej.

Dzięki

woodek - 2017-11-06, 10:34

Rozebrać i zobaczyć co go boli. Może tłoczki stoją.

p.s. ręczny masz w bębnach nie na reduktorze?

zawada - 2017-11-06, 21:10

rozbieraj tył jak sa tłoczki to prserabiaj na tarcze mniejsze koszta w puzniejszych eksploatacjiach

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group