Klub Samurai 4x4
Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami.

Mój Samurai - majcher

majcher - 2014-04-10, 11:07
Temat postu: majcher
Przedstawiam mój nabytek Samurai wersja coily z 1996 roku. Auto oprócz nieoryginalnych zderzaków jest zachowane w serii.

Samurai ma przejechane 110 tys i patrząc na stan wnętrza, silnika, napędów, wydechu mogłoby się to zgadzać, tak do końca pewnym nie można być nigdy. Silnik chodzi na syntetyku 5W50. Na całej budzie jest jeszcze oryginalna konserwacja. Zgniło przednie nadkole po tym jak ktoś nim przydarł, aktualnie jest w trakcie wymiany. Jak na razie przejechałem nim ok. 500 km bez żadnych niespodzianek. Frajda z jazdy jest niesamowita :mrgreen: Mam nadzieję, że będzie dobrze służył. W planach jest przywrócenie go do pełnej serii tzn. wymiana zderzaków. Zapłaciłem za niego 7500 z oc ważnym do stycznia. Komentarze mile widziane :-D Gdyby ktoś chciał bliższe zdjęcia np. jak rozwiązane jest zawieszenie to mogę zrobić. Gdyby ktoś także miał i chciał sprzedać przedni grill z samuraja wersja coily to przygarnę bo jest trochę połamane, z tego co widzę nie pasują tutaj żadne inne.


Hałas - 2014-04-10, 11:17

Gratuluje zakupu!
Nie pogardzimy obfotografowaniem każdego centymetra zawieszenia :-)
Zdaje się pierwszy coily na forum?

Powodzenia w doprowadzaniu srajtka do perfekcji!

SamNaSamZSam - 2014-04-10, 11:29

No no koniecznie fotki podwozia prosimy :D góra może być w bikini, ale dół najlepszy sote!

Fajne by było jakbyś jeszcze w przypływie wolnego czasu zrobił jakiś prosty pomiar np. długości wahacza, grubości druta w sprężynie i jej wysokości (choć to bez demontażu to tylko taka ciekawostka będzie). Super auteczko, dbaj a będzie się wdzięczyło każdego dnia.

Uh Lala - 2014-04-10, 12:12

Bardzo ładny. Podoba mi się idea odrestaurowywania takiego starego auta, by przywrócić dawna świetność :)

Teraz polecę MEGA kobieca naiwnością, ale rozumiem, że wszystkie te "parchate" części to trzeba będzie rozebrać, odrdzewić i zaimpregnować? :oops:

lopes1987 - 2014-04-10, 13:04

Widze, że decyzja zapadła i kupiony. Łany :-P :-P
droidboo - 2014-04-10, 17:07

Rodzynek!! Dawaj foty zawiasu, bom strasznie ciekaw. Z tego co wkleiłeś, to przednia główka już się znacznie różni :mrgreen: Za te naloty rdzy się bierz, bo to postępuje bardzo szybko:)
majcher - 2014-04-10, 17:50



Mówisz o nalotach rdzy na budzie czy napędach? Bo rama pójdzie do piaskowania ale najpierw chciałbym latem się nim nacieszyć, nie będę go rozbierał, we wrześniu zrobię ramę. A napędy to nie wiem chyba też pójdą do piaskowania, ale może tymczasowo je maznę czymś ;) chyba nie powinny przez lato bardzo zgnić?

droidboo - 2014-04-10, 18:52

Mówię o podłodze, pomału ruda się zaczyna dobierać. Z piaskowaniem ramy, to się zastanów, chyba, że bardzo chcesz, bo samurai ze wszystkich aut terenowych ma chyba najlepiej zabezpieczoną ramę przed korozją. Nie istnieje taki problem jak w isuzu, mitsubishi, nissanie, toyocie, vitarze (tutaj odpadają elementy zawieszenia z kawałkami ramy) że ludzie wymieniają ramy, bo pogniły. Wystarczy wyczyścić, odtłuścić i pomalować :). Buda, to zupełnie inna historia, gnije bardzo i wszędzie :-)
majcher - 2014-04-10, 19:29

Skoro tak mówisz to się zastanowię, tym bardziej że auto będzie garażowane i raczej zimą jeździć nie będzie. Nie wiem może ta rama jest inna niż w resorakach lub ja po prostu mam inną definicję pognitej ramy, ale gdzieniegdzie pojawia się nalot rdzy szczególnie w miejscach spawów tych wszystkich mocować amortyzatorów, sprężyn i drążków. Natomiast faktycznie zgnita nie jest bo waliłem w nią młotkiem i wszędzie ładnie dźwięczy.
droidboo - 2014-04-10, 20:06

te miejsca możesz szczotą przelecieć porządnie, później kortanin i na to już podkład anty-korozyjny i jakaś nawierzchnia.

To jest zgniła rama. W innych markach taki obraz, to częsty widok.


SamNaSamZSam - 2014-04-10, 22:19

majcher napisał/a:
(...) raczej zimą jeździć nie będzie.

Jak to?! Odpuścisz największą frajdę? Zostawisz biednych kierowców plaskaczy na poboczach i w zaspach bez asysty? No jak to... :shock:
droidboo napisał/a:
te miejsca możesz szczotą przelecieć porządnie

A ponoć szczota, zwłaszcza na wiertarce tudzież innym urządzeniu szybkowi(b)rującym wpolerowuje rdzę w metal i nie doczyszcza dobrze. Do zdarcia grubszych kawałków owszem, ale do takich nalotów to ponoć tylko papierek ścierny, ewentualnie piaskowanie/sodowanie czy tam inne ścierniwo w trudno dostępnych dla papierka miejscach.

Aksag - 2014-04-10, 22:20

Zerknij też ma tylny wał bo wydaje mi się że jest przestawiony na wieloklinie, a szkoda żeby Ci się popsuł.

Xpublic - 2014-04-10, 22:48

Trochę pracy i będzie świetna zabawka:) Pogratulować zakupu:)
droidboo - 2014-04-11, 00:04

SamNaSamZSam napisał/a:
majcher napisał/a:
(...) raczej zimą jeździć nie będzie.

Jak to?! Odpuścisz największą frajdę? Zostawisz biednych kierowców plaskaczy na poboczach i w zaspach bez asysty? No jak to... :shock:
droidboo napisał/a:
te miejsca możesz szczotą przelecieć porządnie

A ponoć szczota, zwłaszcza na wiertarce tudzież innym urządzeniu szybkowi(b)rującym wpolerowuje rdzę w metal i nie doczyszcza dobrze. Do zdarcia grubszych kawałków owszem, ale do takich nalotów to ponoć tylko papierek ścierny, ewentualnie piaskowanie/sodowanie czy tam inne ścierniwo w trudno dostępnych dla papierka miejscach.


Szczotą rdzę z grubsza się usuwa, później kortanin, chemicznie to wytrawia jakoś i zatrzymuje proces korozji. To dopiero się maluje. Są takie szczotki, które się składają jakby z taki poskręcanych warkoczy drucianych. Sztywne to, drogie i i bardzo skuteczne, bo połowa drutów idzie z włosem a połowa pod włos szarpiąc rudą jak reksio szynkę :mrgreen:

Didymos - 2014-04-11, 09:53

Szczota czyści dobrze, ale poleruje powierzchnię, a do spolerowanego dużo słabiej przystaje farba, dlatego najlepiej piaskować, ew. drzeć papierem ściernym.
droidboo - 2014-04-11, 11:40

Didymos napisał/a:
Szczota czyści dobrze, ale poleruje powierzchnię, a do spolerowanego dużo słabiej przystaje farba, dlatego najlepiej piaskować, ew. drzeć papierem ściernym.


Po ściernym też malowanie tak sobie. Jak już tak się zagłębiamy, to piaskowanie zapewnia najlepszą powierzchnię ze wszystkich mechanicznych metod.

majcher - 2014-04-11, 15:58

Aksag dzięki za uwagę, nie zauważyłem tego, faktycznie wał był źle złożony, już poprawiłem. Co do rdzy to mam piaskarkę, niewielką bo niewielką ale takie małe ogniska rdzy na podłodze sobie wypiaskuje. Ramy raczej nie dam rady bo piaskowałbym to ze dwa dni chyba :-P Weekend się zaczyna a ja miałem dziś dostać nadkole i co?! I kuriera nie widać a chciałbym sobie pojeździć a bez nadkola to niebardzo :-( :-(

[ Dodano: 2014-04-15, 10:23 ]
Dzisiaj chciałem sprawdzić sobie z ciekawości kody błędów w sterowniku i ku mojemu zaskoczeniu w komorze silnika nie ma typowego dla samurajów 4 pinowego złącza diagnostycznego, tzn jest takie złącze ale zwieranie styków nic nie daje - wydaje mi się że jest to złącze dla klimatyzacji. Okazało się, że obok jest złącze diagnostyczne ale 6 pinowe, załączam obrazek może komuś się przyda.


[ Dodano: 2014-05-02, 20:17 ]
Dwa zdjęcia z przejażdżki już z nowym nadkolem z przodu :-)



frank_lucas - 2014-06-02, 23:33

majcher, pasują do coily błotniki od normalnego samuraia? W moim nie wiem czy szukać błotników czy spawać te.
majcher - 2014-06-03, 09:39

Kupiłeś go jednak? Gratulacje
Poszerzenia błotników pasują, natomiast same błotniki są inne (m.in mają otwory na pozycyjne i kierunki z przodu). Ja moje na pewno będę spawał jak już zgniją bo nowy w aso kosztuje 1600 zł :mrgreen:

maciek111 - 2014-06-03, 12:10

będę musiał swojego zakonserwować bo szkoda blachy żeby tak przegniła :D. co to za kółka masz zamontowane wydają się spore.
frank_lucas - 2014-06-03, 12:15

No właśnie, cena powala za te Z ASO :) Za to tylne chyba są takie same jak w zwykłym Samuraiu. majcher, dzięki :) kupiłem, udało się nieco ściąć cenę a teraz zaczyna się zabawa :)
maciek111 - 2014-06-03, 15:04

frank_lucas napisał/a:
No właśnie, cena powala za te Z ASO :) Za to tylne chyba są takie same jak w zwykłym Samuraiu. majcher, dzięki :) kupiłem, udało się nieco ściąć cenę a teraz zaczyna się zabawa :)

byś założył wątek swój i pochwalił się wkońcu :D

majcher - 2014-06-03, 15:19

Koła to 215/75R15

Ostatnio rozprawiłem się z kwestią tylnych amortyzatorów, jakiś kowal (bo mechanikiem go nazwać nie przystoi) założył na tył amortyzatory z Jimnego i wszystko by było fajnie gdyby nie to, że oryginalne od coilego mają dłuższą dolną tulejkę dopasowaną do mocowania w moście. Kowal nie patrząc na konsekwencje doj**** amory z Jimnego tak, że mocowanie w moście się wygięło a amortyzator praktycznie nie miał możliwości ruchu na dolnym mocowaniu.



Oczywiście śruba nie wytrzymała takich naprężeń i przy odkręcaniu się urąbała, co miałem miodu z prostowaniem tego mocowania, nawiercaniem kikuta śruby i w końcu spawaniem z jednej strony nowej nakrętki (bo w starej się gwint ujechał) to moje. Tego skur*****, który to zrobił powiesiłbym za jaja. Dotoczyłem nową dłuższą tulejkę, wprasowałem w miejsce starej, zakupiłem nowe śruby m12x1,25 kl.10,9 i teraz wygląda to tak jak powinno:



Także tylne amortyzatory też są unikatowe, jednak przy dostępie do tokarki można coś samemu wymodzić. Ostatnio też pozbyłem się wszystkich polibuszy z resorów, które chyba były źle dobrane albo sam już nie wiem, w każdym razie auto było za sztywne. Po wymianie na tulejki metalowo gumowe oraz uwolnieniu tylnych amortyzatorów zrobiło się nie to auto. Ponieważ reduktor też jest unikatowy to postanowiłem, że docenię go dobrym olejem i zalałem Mobila SHC 75w90 za 45 zł za litr :mrgreen: no ale niech już będzie...

Uh Lala - 2014-06-03, 16:41

Widzę że miłość kwitnie! Bardzo mi się podoba odnajdywanie takich rzeczy i naprawianie. Przywracanie fabrycznego stanu i odkrywanie, że po naprawie jest lepiej :)
majcher - 2014-06-03, 16:52

No ba, że kwitnie :-D Z samochodem jak z kobietą, żeby go poznać trzeba go rozebrać ;-)
frank_lucas - 2014-06-03, 22:51

Na weekend jadę do domu, zrobię kilka fot na brzegu jeziora i Puszczy i wtedy temat będzie założony :) majcher, trzeba będzie metodą prób i błędów dojść co wsadzić w te zawieszenie z przodu i z tyłu i przy tym nie zbankrutować.
majcher - 2014-06-04, 10:12

Jeżeli chodzi o zawias to tak:
tulejki wahaczy od strony mostów produkuje firma Tedgum symbol TED 00506712 - ok. 20 zł/szt - dedykowane do suzuki są 2x droższe a te pasują idealnie
tulejki od strony ramy - produkuje firma Febest symbol SZAB-004
przednie sprężyny są tak unikatowe, że nie da się ich dobrać - w Pospringu mogą takie wykonać za 120 zł szt
przednie amortyzatory też są nie do dobrania - albo ASO za 700 zł szt ( :mrgreen: ) albo Kayaba produkuje dobrej jakości zamienniki, problem jest taki, że przeznaczone na rynek Australijski, komplet na przód kosztuje ok. 270 zł + wysyłka z Australii - wysyłają do Polski bez problemów - to chyba najlepsza opcja. Numer KYB 341317
tylne sprężyny są jakieś zwyczajne, amortyzatory pasują od Jimnego po dotoczeniu nowej tulejki

także temat w miarę ogarnąłem.

maciek111 - 2014-06-04, 11:50

ceny tragiczne nie ma to jak samiec na resorach :D
frank_lucas - 2014-06-04, 16:18

Ogarnąłeś i to jak :) powiedz mi a jak jest z osprzętem silnika? filtry takie same ? Jak zajadę do domu to biorę się za wymianę po kolei filtra powietrza, oleju, do tego od razu wymienię uszczelkę pod pokrywą zaworów i pod miską. Będzie pasować od zwyklaka?
majcher - 2014-07-27, 13:30

Pod miską nie ma uszczelki przynajmniej u mnie nie było. Co do filtrów to wszystko jest takie samo oprócz filtra paliwa, ale ten temat też ogarnąłem - idealnie pasuje filtron PP 912/1, on wprawdzie kosztuje 53 zł, ale mi udało się dostać filtr firmy JPN 30F8010 za całe 15 zł

[ Dodano: 2014-07-27, 13:29 ]
W ostatnim czasie Sami dostał nowe tulejki wahaczy wraz z śrubami i nakrętkami, wypiaskowałem tylny most, oraz ramę w okolicach mocowania sprężyn, całość pomalowana podobno całkiem dobrą stoczniową farbą epoksydową. Doszła jeszcze wymiana płynu hamulcowego, oleju w moście.



[ Dodano: 2014-08-20, 20:00 ]

Uh Lala - 2014-08-27, 07:26

Pięknie wygląda wypolerowany. :!:
majcher - 2014-08-27, 10:55

Dzięki :oops: ostatnio dalej w kwestii wyglądu zabrałem się za progi, wypiaskowałem tą warstwę baranka i kilka warstw lakieru, zapodkładowałem i na razie czeka na lepszą pogodę i lakieruję tak jak było w fabryce czyli na czerwono. Zastanawiam się jeszcze co z oponami, z tego co widzę na forum to może ktoś by był chętny na te moje bfg km1, mam komplet 5 szt z tego 3 szt mają po 12mm a 2 po 10,5mm bieżnika. Bardziej pod moją jazdę widziałbym u siebie jakieś at'ki.


[ Dodano: 2015-01-21, 18:35 ]
Ostatnio pojawiły się:
- sprężyny przód dedykowane Ironman (o dziwo ktoś produkuje części do tego ustrojstwa)
- nowe felgi trójkąty, pomalowane proszkowo na biało, kołpaczki tył, nowe śruby kół
- osłona zbiornika paliwa
- amortyzator skrętu (coil nie posiada go fabrycznie, ale posiada dziury w wąsie kierowniczym, także montaż jest p&p)
- nowa wiskoza (stara umarła w pozycji zablokowanej i miałem odrzutowca)

Zdjęcia niebawem...

[ Dodano: 2015-03-22, 12:47 ]
Durbaszka 935 mnpm


i z większym bratem we mgle


Kemot - 2018-11-01, 12:34

Sciągałeś może kierownicę, nie mogę zdjąć dekla od klaksonu, gdzieś coś trzyma, może wiesz w czym problem?
stachura44 - 2018-11-01, 17:18

szarpnij konkretnie i wyskoczy .
Kemot - 2018-11-01, 19:43

Dzięki, tak zrobiłem, okazało się jednak, że była jedna śruba od dołu...
mstanowski - 2018-12-18, 11:24

majcher Wciaż masz tego Coily?

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group