|
Klub Samurai 4x4 Suzuki Samurai Forum 4x4. KLUB SAMURAI 4x4. Skorzystaj z szybkiej rejestracji i zacznij wymieniać się swoimi opiniami. |
|
Uk³ad kierowniczy - Uk³ad Hamulcowy - Jak wypchn±æ t³oczek w wyjêtym/od³±czonym zacisku
szymszym - 2015-12-21, 13:57 Temat postu: Jak wypchn±æ t³oczek w wyjêtym/od³±czonym zacisku Witam forumowiczów,
Muszê wymieniæ zacisk standardu Lukasa. Mam ju¿ w ³apkach zamiennik, ale przed pod³±czeniem chcê zbadaæ jak w nim chodzi t³oczek. Nie mam pod rêk± sprê¿arki - wiêc ten sposób wystrzelenie t³oczka odpada. Widzê, ¿e ¶ruba mocuj±ca przewód hamulcowy jest idealnie po ¶rodku cylinderka, wiêc kusi próba wypchniêcia go czym¶ przez ten otwór. I od razu mam w g³owie 2 opcje - wypychanie prêtem/drewnianym ko³kiem lub d³u¿sz± ¶rub± M10.
Powiedzcie proszê czy który¶ z tych 2 sposobów jest w³a¶ciwy. Nie chcê rozwaliæ gwintu albo czego¶ innego.
Pozdrawiam,
PS.
Czy kto¶ ostatnimi czasy odkrêca³ przewód elastyczny od sztywnego z przodu w santanie? Zastanawiam siê czy przy wymianie elastycznego dam radê go odkrêciæ po dobroci. Jakie¶ sprawdzone sposoby poza oczyszczeniem szczotka druciana i odpiowiednio wczesniejszym lubrykowaniu odrdzewiaczem?
Aksag - 2015-12-21, 14:03
Ja wysuwa³em t³oczek ¶rubokrêtem ale w aisinie, i one tam chodzi³y ³adnie, nie by³y zapieczone.
co do rozkrêcenia elastycznego ze sztywnym to loteria, w zale¿no¶ci od stanu sztywnego. Raz siê uda raz ukrêci ;.
SamNaSamZSam - 2015-12-21, 14:11
a mo¿e u¿yæ kompresora do dmuchania kó³ na stacji? albo ci¶nienia wody z... kranu? ;)
swoj± drog± je¶li naby³e¶ te zaciski od kolegi Ha³asa to one ponoæ po regeneracji by³y wiêc lu¼no powinny chodziæ, d³oni± nie idzie? Ja bym próbowa³ owin±æ gum± jak±¶ grub± i z³apaæ delikatnie ¿abk±. Wszystko z czuciem by nie uszkodziæ powierzchni t³oczka. Albo tak jak sugerujesz jakim¶ drewnianym "o³ówkiem" co by gwintu nie drasn±æ napieraæ od do³u póki nie da siê chwyciæ t³oczka d³oni±.
Co do odkrêcania przewodów, w mnie z jednej strony posz³o sprawnie, z tej krótszej i wymieni³em sam elastiko na nowy bez k³opotu. Oczywi¶cie zabiegi czyszcz±co-penetruj±co-smaruj±ce podj±³em kilka dni wcze¶niej. Polecam druciaka na wkrêtarce tudzie¿ innym mechanicznym urz±dzeniu bo pomimo starañ rêczn± nie uda³o mi siê wypucowaæ tak jak w³a¶nie obrotówk±. Z drugiej nie chcia³o siê odkrêciæ, a ¿e doj¶cie nieciekawa i istnia³o ryzyko, ¿e "zmykaj±cy" siê klucz spowoduje destrukcjê zewnêtrzn± wcze¶niej, odkrêci³em sztywny przewód na pompie, wyci±gn±³em ca³o¶æ i na stole z³apa³em sobie pewnie jedn± czê¶æ pewnie w imadle i kontrolowanie z pe³nym dostêpem wykrêci³em drugi elastyczny. Gdybym mia³ pod rêk± sztywny przewód to te¿ bym go przy okazji wymieni³, bo zawsze mi siê wydawa³o ¿e to jaki¶ rocket science jest, a przy okazji tej roboty mit upad³ i mia³bym na kilka lat temat za³atwiony.
Zawias - 2015-12-21, 14:17
Jak masz zacisk wyjêty to z³ap w rêkê i wybij.Sztywny przewód lekko nagrzej koñcówkê i odkrêæ.
szymszym - 2015-12-21, 14:58
SamNaSamZSam napisa³/a: | a mo¿e u¿yæ kompresora do dmuchania kó³ na stacji? albo ci¶nienia wody z... kranu? ;)
swoj± drog± je¶li naby³e¶ te zaciski od kolegi Ha³asa to one ponoæ po regeneracji by³y wiêc lu¼no powinny chodziæ, d³oni± nie idzie? Ja bym próbowa³ owin±æ gum± jak±¶ grub± i z³apaæ delikatnie ¿abk±. Wszystko z czuciem by nie uszkodziæ powierzchni t³oczka. Albo tak jak sugerujesz jakim¶ drewnianym "o³ówkiem" co by gwintu nie drasn±æ napieraæ od do³u póki nie da siê chwyciæ t³oczka d³oni±.
Co do odkrêcania przewodów, w mnie z jednej strony posz³o sprawnie, z tej krótszej i wymieni³em sam elastiko na nowy bez k³opotu. Oczywi¶cie zabiegi czyszcz±co-penetruj±co-smaruj±ce podj±³em kilka dni wcze¶niej. Polecam druciaka na wkrêtarce tudzie¿ innym mechanicznym urz±dzeniu bo pomimo starañ rêczn± nie uda³o mi siê wypucowaæ tak jak w³a¶nie obrotówk±. Z drugiej nie chcia³o siê odkrêciæ, a ¿e doj¶cie nieciekawa i istnia³o ryzyko, ¿e "zmykaj±cy" siê klucz spowoduje destrukcjê zewnêtrzn± wcze¶niej, odkrêci³em sztywny przewód na pompie, wyci±gn±³em ca³o¶æ i na stole z³apa³em sobie pewnie jedn± czê¶æ pewnie w imadle i kontrolowanie z pe³nym dostêpem wykrêci³em drugi elastyczny. Gdybym mia³ pod rêk± sztywny przewód to te¿ bym go przy okazji wymieni³, bo zawsze mi siê wydawa³o ¿e to jaki¶ rocket science jest, a przy okazji tej roboty mit upad³ i mia³bym na kilka lat temat za³atwiony. |
Samie,
tak, to te zaciski. Do biura mi przyszed³ do tego zintegrowany z ja¿mem i klockami. Nie bardzo mam jak na biurku warsztat roz³o¿yæ i sprawdziæ :)
Ale w gara¿u przywdzieje pomarañczowe rêkawiczki a la 'Wheeler Dealer' i obadam sprawe.
Do wê¿yków kupi³em nawet klucze 'prawie oczkowe' ¿eby ¶rubek nie ¶ciachraæ. Zobaczymy. Zastanawiem siê te¿ jak zapobiec masywnej utracie p³ynu, ale przy odkrêceniu siê od sztywnych mo¿e byc ciê¿ko.
[ Dodano: 2015-12-21, 15:04 ]
Zawias napisa³/a: | Jak masz zacisk wyjêty to z³ap w rêkê i wybij.Sztywny przewód lekko nagrzej koñcówkê i odkrêæ. |
Zawiasie,
Ciemny jestem - jak wybiæ?
O, nagrzewanie dobra sprawa. Ma kto¶ pomys³ jak± lutownice gazow± do tego nabyæ? inszego palnika nie mam.
SamNaSamZSam - 2015-12-21, 15:08
szymszym napisa³/a: |
Do wê¿yków kupi³em nawet klucze 'prawie opczkowe' ¿eby ¶rubek nie ¶ciachraæ. Zobaczymy. Zastanawiem siê te¿ jak zapobiec masywnej utracie p³ynu, ale przy odkrêceniu siê od sztywnych mo¿e byc ciê¿ko. |
P³yn kosztuje grosze i nie wchodzi go du¿o. Ja bym siê nie przejmowa³ i przy okazji sobie go wymieni³.
Ale jak chcesz utraciæ go jak najmniej to odessaj z wyrównawczego ca³o¶æ np. strzykawk± (ka¿da urocza Farmaceutka Ciê tak± poratuje), odkrêæ zacisk, sp³ynie Ci tyle co z sekcji pompy i tego ko³a które robisz. Przy odrobinie szczê¶cia i nie majtaniu peda³em hamulca w trakcie operacji po z³o¿eniu wszystkiego i zalaniu nowego p³ynu do wyrównawczego i odczekaniu na wsparcie grawitacji s± szanse, ¿e ca³a reszta siê nie zapowietrzy i bêdzie mniej roboty. Choæ oczywi¶cie zak³adam ¿e przed d³u¿sz± jazd± sprawdzisz dzia³anie hamulca i w razie potrzeby odpowietrzysz równie¿ uk³ad.
szymszym - 2015-12-21, 15:13
SamNaSamZSam napisa³/a: |
P³yn kosztuje grosze i nie wchodzi go du¿o. Ja bym siê nie przejmowa³ i przy okazji sobie go wymieni³.
Ale jak chcesz utraciæ go jak najmniej to odessaj z wyrównawczego ca³o¶æ np. strzykawk± (ka¿da urocza Farmaceutka Ciê tak± poratuje), odkrêæ zacisk, sp³ynie Ci tyle co z sekcji pompy i tego ko³a które robisz. Przy odrobinie szczê¶cia i nie majtaniu peda³em hamulca w trakcie operacji po z³o¿eniu wszystkiego i zalaniu nowego p³ynu do wyrównawczego i odczekaniu na wsparcie grawitacji s± szanse, ¿e ca³a reszta siê nie zapowietrzy i bêdzie mniej roboty. Choæ oczywi¶cie zak³adam ¿e przed d³u¿sz± jazd± sprawdzisz dzia³anie hamulca i w razie potrzeby odpowietrzysz równie¿ uk³ad. |
Samie, nie oszczêdzm na p³ynie :) ale nie mam 100% pewno¶ci, ¿e odpowietrznik z drugiej strony bêdzie chcia³ czyniæ swoj± powinno¶æ. St±d niechêæ do zapowietrzenia ca³ego przodu.
Zawias - 2015-12-21, 15:19
PW
SamNaSamZSam - 2015-12-21, 15:49
szymszym napisa³/a: |
Samie, nie oszczêdzm na p³ynie :) ale nie mam 100% pewno¶ci, ¿e odpowietrznik z drugiej strony bêdzie chcia³ czyniæ swoj± powinno¶æ. St±d niechêæ do zapowietrzenia ca³ego przodu. |
Hm to nie wymieniasz obydwu stron?
Abstrahuj±c od powy¿szego to w moim koromy¶le chyba idzie oddzielny przewód sztywny na lewe przednie i prawe przednie ko³o. Rozpinasz wiêc tylko "po³owê przodu". Tak jest u mnie. I prawie pewne, ¿e je¶li nie naci¶niesz hamulca przed dolaniem p³ynu na koniec i fura bêdzie sobie spokojnie sta³a to siê nie zapowietrzy druga strona. Ale to rozumiem, ¿e wymaga jakiej¶ tam akceptacji ryzyka :D
Je¶li jednak problemem jest potencjalne zapowietrzenie, a problemem nie jest p³yn hamulcowy to zrobi³bym co¶ zgo³a przeciwnego :D Dob±blowa³ p³ynu na maksa do wyrównawczego, odkrêci³ sztywny elastyczny, na sztywny nadzia³ kawa³ek igielitu i zacisn±³ ten igielit lub drugi koniec podwiesi³ na wysoko¶ci zbiorniczka wyrównawczego. Je¶li potencjalne zapotwietrzenie jest bardzo stresuj±ce poprosi³bym drug± osobê* ¿eby sta³a z flaszk± p³ynu i uzupe³nia³a ubytek na bie¿±co póki igielit lub inny korek nie zatrzyma wycieku.
Choæ nie wiem czy to nie wiêcej zachodu i stresu ni¿ ewentualne wymontowanie drugiego zacisku, po³o¿enie go na stole, rozwiercenie odpowietrznika i wkrêcenie funkiel nówki na lata. Bo co je¶li zapowietrzy Ci siê hamulec w mniej kontrolowanych warunkach? Na urlopie, daleko od gara¿u z ró¿owymi tfu pomarañczowymi rêkawiczkami? ;>
*dobra, pewnie bym nie poprosi³ tylko sam podwiesi³ flaszkê "z zapasem" deczko wy¿ej wyrównawczego albo co chwilê kontrolowa³ i dolewa³.
szymszym - 2015-12-21, 16:04
SamNaSamZSam napisa³/a: |
Hm to nie wymieniasz obydwu stron?
Abstrahuj±c od powy¿szego to w moim koromy¶le chyba idzie oddzielny przewód sztywny na lewe przednie i prawe przednie ko³o. Rozpinasz wiêc tylko "po³owê przodu". Tak jest u mnie. I prawie pewne, ¿e je¶li nie naci¶niesz hamulca przed dolaniem p³ynu na koniec i fura bêdzie sobie spokojnie sta³a to siê nie zapowietrzy druga strona. Ale to rozumiem, ¿e wymaga jakiej¶ tam akceptacji ryzyka :D
Je¶li jednak problemem jest potencjalne zapowietrzenie, a problemem nie jest p³yn hamulcowy to zrobi³bym co¶ zgo³a przeciwnego :D Dob±blowa³ p³ynu na maksa do wyrównawczego, odkrêci³ sztywny elastyczny, na sztywny nadzia³ kawa³ek igielitu i zacisn±³ ten igielit lub drugi koniec podwiesi³ na wysoko¶ci zbiorniczka wyrównawczego. Je¶li potencjalne zapotwietrzenie jest bardzo stresuj±ce poprosi³bym drug± osobê* ¿eby sta³a z flaszk± p³ynu i uzupe³nia³a ubytek na bie¿±co póki igielit lub inny korek nie zatrzyma wycieku.
Choæ nie wiem czy to nie wiêcej zachodu i stresu ni¿ ewentualne wymontowanie drugiego zacisku, po³o¿enie go na stole, rozwiercenie odpowietrznika i wkrêcenie funkiel nówki na lata. Bo co je¶li zapowietrzy Ci siê hamulec w mniej kontrolowanych warunkach? Na urlopie, daleko od gara¿u z ró¿owymi tfu pomarañczowymi rêkawiczkami? ;>
dobra, pewnie bym nie poprosi³ tylko sam podwiesi³ flaszkê "z zapasem" deczko wy¿ej wyrównawczego albo co chwilê kontrolowa³ i dolewa³. [/size] |
Samie,
wymienaiam 1 sztuke, bo drugi chodzi aksamitnie. Jako in¿ynier jestem wyznawc± zasady, ¿e lepsze jest wrogiem dobrego :)
Ale ten co wyjme - bêde intensywnie reanimowa³. Je¶li nie stwierdzê zgonu - bêde mia³ zrobiony na pó³kê.
Co do rozwiercenia odpowietrznika - wydaje mi sie to wy¿sz± szko³± metaloplastyki wymagaj±c± conajmniej wiertrarki w kolumnie - której (jeszcze) nie posiadam :)
Genearlnie dobrze prawisz i po³±cze metody - czyli bêdê szybko zatyka³ i dolewa³. Prawdopodobnie bêdê mia³ 'helping hand' - w koñcu samemu w gara¿u troche smutno :)
Pozdrawiam,
meenia - 2015-12-21, 17:13
szymszym napisa³/a: | SamNaSamZSam napisa³/a: | a mo¿e u¿yæ kompresora do dmuchania kó³ na stacji? albo ci¶nienia wody z... kranu? ;)
swoj± drog± je¶li naby³e¶ te zaciski od kolegi Ha³asa to one ponoæ po regeneracji by³y wiêc lu¼no powinny chodziæ, d³oni± nie idzie? Ja bym próbowa³ owin±æ gum± jak±¶ grub± i z³apaæ delikatnie ¿abk±. Wszystko z czuciem by nie uszkodziæ powierzchni t³oczka. Albo tak jak sugerujesz jakim¶ drewnianym "o³ówkiem" co by gwintu nie drasn±æ napieraæ od do³u póki nie da siê chwyciæ t³oczka d³oni±.
Co do odkrêcania przewodów, w mnie z jednej strony posz³o sprawnie, z tej krótszej i wymieni³em sam elastiko na nowy bez k³opotu. Oczywi¶cie zabiegi czyszcz±co-penetruj±co-smaruj±ce podj±³em kilka dni wcze¶niej. Polecam druciaka na wkrêtarce tudzie¿ innym mechanicznym urz±dzeniu bo pomimo starañ rêczn± nie uda³o mi siê wypucowaæ tak jak w³a¶nie obrotówk±. Z drugiej nie chcia³o siê odkrêciæ, a ¿e doj¶cie nieciekawa i istnia³o ryzyko, ¿e "zmykaj±cy" siê klucz spowoduje destrukcjê zewnêtrzn± wcze¶niej, odkrêci³em sztywny przewód na pompie, wyci±gn±³em ca³o¶æ i na stole z³apa³em sobie pewnie jedn± czê¶æ pewnie w imadle i kontrolowanie z pe³nym dostêpem wykrêci³em drugi elastyczny. Gdybym mia³ pod rêk± sztywny przewód to te¿ bym go przy okazji wymieni³, bo zawsze mi siê wydawa³o ¿e to jaki¶ rocket science jest, a przy okazji tej roboty mit upad³ i mia³bym na kilka lat temat za³atwiony. |
Samie,
tak, to te zaciski. Do biura mi przyszed³ do tego zintegrowany z ja¿mem i klockami. Nie bardzo mam jak na biurku warsztat roz³o¿yæ i sprawdziæ :)
Ale w gara¿u przywdzieje pomarañczowe rêkawiczki a la 'Wheeler Dealer' i obadam sprawe.
Do wê¿yków kupi³em nawet klucze 'prawie oczkowe' ¿eby ¶rubek nie ¶ciachraæ. Zobaczymy. Zastanawiem siê te¿ jak zapobiec masywnej utracie p³ynu, ale przy odkrêceniu siê od sztywnych mo¿e byc ciê¿ko.
[ Dodano: 2015-12-21, 15:04 ]
Zawias napisa³/a: | Jak masz zacisk wyjêty to z³ap w rêkê i wybij.Sztywny przewód lekko nagrzej koñcówkê i odkrêæ. |
Zawiasie,
Ciemny jestem - jak wybiæ?
O, nagrzewanie dobra sprawa. Ma kto¶ pomys³ jak± lutownice gazow± do tego nabyæ? inszego palnika nie mam. |
Nikt jeszcze nie wpadl na dmuchniecie kompresorem w zacisk i lapanie tloczka, czy nie doczytalem
Zawias - 2015-12-21, 17:17
Zainteresowany ma czym dmuchaæ ,ale nie w zacisk.
SamNaSamZSam - 2015-12-21, 17:30
meenia napisa³/a: | Nikt jeszcze nie wpadl na dmuchniecie kompresorem w zacisk i lapanie tloczka, czy nie doczytalem |
Pos³u¿ê siê streszczeniem tekstu oryginalnego, niczym licealista doznaj±cy ol¶nienia, ¿e jutro na "polskim" sprawdzian ze znajomo¶ci "Krzy¿aków" :O
szymszym napisa³/a: | Nie mam pod rêk± sprê¿arki - wiêc ten sposób wystrzelenie t³oczka odpada. |
Ha³as - 2015-12-21, 18:21
SamNaSamZSam napisa³/a: | (...)
Je¶li jednak problemem jest potencjalne zapowietrzenie, a problemem nie jest p³yn hamulcowy to zrobi³bym co¶ zgo³a przeciwnego :D
(...) |
Jest jeszcze 3-cia strona.
Wcisn±æ permanentnie hamulec jeszcze przed odkrêceniem przewodu- t³oczek w pompie zamknie obwód
marcelo - 2015-12-21, 18:42
Ja zawsze pistoletem do pompowania kol. Pod cisniebiem elegancko wychodzi
zawada - 2015-12-21, 19:11
jak t³oczek jest oczyszczony guma oki uzywam starych klocków i dwóch ¶rubokrêtów p³askich i bez problemu wchodzi
Uh Lala - 2015-12-21, 20:01
SamNaSamZSam napisa³/a: |
poprosi³bym drug± osobê* |
A ju¿ chcia³am siê na Ochotniczkê zg³osiæ.. :/
Szymszymie dysponujê takim sprzêtem :D
strzykawka
SamNaSamZSam - 2015-12-21, 21:39
Uh Lala napisa³/a: | SamNaSamZSam napisa³/a: |
poprosi³bym drug± osobê* |
A ju¿ chcia³am siê na Ochotniczkê zg³osiæ.. :/
Szymszymie dysponujê takim sprzêtem :D
strzykawka |
Nie no Lala... co teraz ka¿dy bêdzie swój sprzêt prezentowa³?! A w ogóle to jak to jest "na Ochotniczkê" ?
szymszym - 2015-12-22, 11:55
Uh Lala napisa³/a: | SamNaSamZSam napisa³/a: |
poprosi³bym drug± osobê* |
A ju¿ chcia³am siê na Ochotniczkê zg³osiæ.. :/
Szymszymie dysponujê takim sprzêtem :D
strzykawka |
Ochotniczki w gara¿u mi³o widziane, acz ma³¿onka mo¿e zg³osiæ zdanie odrêbne. Te sprzêty - troche niepokoj±ce!
A tak powa¿nie - Lala, jakie sa najwiêksze strzykawki dostêpne w aptece? Bo w gara¿u taka strzykawka, a raczej strzykawa - swietna rzecz.
[ Dodano: 2015-12-22, 11:58 ]
Ha³as napisa³/a: | SamNaSamZSam napisa³/a: | (...)
Je¶li jednak problemem jest potencjalne zapowietrzenie, a problemem nie jest p³yn hamulcowy to zrobi³bym co¶ zgo³a przeciwnego :D
(...) |
Jest jeszcze 3-cia strona.
Wcisn±æ permanentnie hamulec jeszcze przed odkrêceniem przewodu- t³oczek w pompie zamknie obwód |
Ha³asie,
czyli wtedy po pocz±tkwym mocniejszym wyp³ywie p³yny powinno przestaæ lecieæ?
Uh Lala - 2015-12-22, 12:46
Samie :) Jakby¶ nie zrobi³ sprostowania, to by¶ siê dowiedzia³ ;)
Szym najwiêksza jest 100ml i chyba ta jest dobra, bo ma szeroki dziobek, trochê jak te tuby od silikonów. Je¶li potrzebny precyzyjny dziobek, to najmniejsza z takim jest 20ml
SamNaSamZSam - 2015-12-22, 13:04
Szymszymie - tylko ten wariant z perm wci¶niêciem to dla mnie ryzykowne bo gdy¿ po mojemu to perm wci¶niêcie musi byæ przez ca³y okres trwania naprawy utrzymane w tym samym ekstremalnie wysokim napiêciu. Byæ mo¿e to moja przypad³o¶æ, ale utrzymywanie szczytowego napiêcia przez d³u¿szy okres czasu postrzegam jako nie lada wyzwanie, nawet po za¿yciu rozpa³ki do konarów 30 minut przed!
Znaczy siê ceg³a czy tam inny dobijak zawsze mo¿e siê milimetry omskn±æ na skutek naturalnych drgañ tudzie¿ sprê¿ysto¶ci materia³owej i wówczas zapowietrzenie gwarantowane.
szymszym - 2015-12-22, 13:14
Uh Lala napisa³/a: |
Szym najwiêksza jest 100ml i chyba ta jest dobra, bo ma szeroki dziobek, trochê jak te tuby od silikonów. Je¶li potrzebny precyzyjny dziobek, to najmniejsza z takim jest 20ml |
Dziêki Lala,
rzuci³em okiem na allegro i te 100ml maj± gro¼n± nazwê 'cewnikowa', ale faktycnie wygl±daja na warsztatowo zachecaj±ce. Muszê sobie sprawic pewien asortyment: 100, 20, 10 - w zale¿no¶ci do czego bêdzie potrzebna.
Ma³e sa na pewno, ale czy te wiêksze s± normalnei w aptekach w ludzkich cenach?
Dziêki,
Dany44 - 2015-12-22, 14:36
100 - tki w aptece kupuje po parê z³otych za sztukê...... jak dla mnie bardzo przydatne narzêdzie
Dmieszcz - 2015-12-22, 16:33
Je¶li masz blisko do Piastowa (od strony Ursusa), to mo¿esz wpa¶æ do mnie, jest kompresor - wypycha³em pare razy i sz³o.
szymszym - 2015-12-22, 16:59
Dmieszcz napisa³/a: | Je¶li masz blisko do Piastowa (od strony Ursusa), to mo¿esz wpa¶æ do mnie, jest kompresor - wypycha³em pare razy i sz³o. |
dziêki, w razie co podjadê (nie mam dramatycznie daleko :))
Ha³as - 2015-12-22, 20:09
szymszym napisa³/a: |
Ha³asie,
czyli wtedy po pocz±tkwym mocniejszym wyp³ywie p³yny powinno przestaæ lecieæ? |
Tak. zasada dzia³ania jak wêzyk z zatkanym jednym uj¶ciem. Do puki trzymasz nie poleci
Cytat: | Znaczy siê ceg³a czy tam inny dobijak zawsze mo¿e siê milimetry omskn±æ na skutek naturalnych drgañ tudzie¿ sprê¿ysto¶ci materia³owej i wówczas zapowietrzenie gwarantowane. |
Ch?j dupa i kamieni kupa.
Jak wciskasz hamulec to najpierw t³oczek zamyka przep³yw, a pózniej juz "tylko" wzrasta ci¶nienie. musia³o by siê cofn±æ praktycznie do koñca-czytaj ceg³a by musia³a spa¶æ. W praktyce kawa³ prêta dopchniêty fotelem
SamNaSamZSam - 2015-12-22, 21:55
Ha³as napisa³/a: |
Ch?j dupa i kamieni kupa.
Jak wciskasz hamulec to najpierw t³oczek zamyka przep³yw, a pózniej juz "tylko" wzrasta ci¶nienie. musia³o by siê cofn±æ praktycznie do koñca-czytaj ceg³a by musia³a spa¶æ. W praktyce kawa³ prêta dopchniêty fotelem |
Jako¶ trudno mi sobie to wyobraziæ :D znaczy siê tê drug± czê¶æ, bo ten wstêpniak nad wyraz obrazowy. Ale to rozumiem, ¿e muszê popracowaæ nad wyobra¼ni± :D
|
|