Cześć,
Jestem na etapie zbierania kasy i od jakiegoś czasu myślę co z nią zrobić. Oczywiście coś motoryzacyjnego. Na początku był pomysł Trabanta 2T, ale okazał się za mały. Mam prawie 2m wzrostu i o ile nad głową mam zdecydowanie więcej miejsca niż w MB W201, czy BMW E30 to w trabim nogi mi się nie zmieściły. Kolejny pomysł to Wartburg. Oczywiście też 2T, a z racji ceny któryś kanciak. Niestety to ustrojstwo ma napęd na przód, a ja mam na takie rozwiązanie uczulenie. Warczyburg jeszcze nie wyjechał z mojej głowy i kolega (ma Wartburga) podsunął mi Ładę. W sumie to zmodernizowane Fiaty, tanie, te stare całkiem ładne (2101 i 2106). Jednak znalezienie wersji z chromami jest dość ciężkie. Pojawił się też pomysł UAZa z TDMu, ale z racji na spalanie odpadł. Przypomniałem sobie o Ładzie. Przecież oni ciągle produkują Nivę! W sumie fajne autko. Ma stały napęd na cztery łapy, jest proste i tanie w naprawie. Trochę pali, ale można to jakoś przeboleć.
Zaczłąem oglądać filmiki na YT i trafiłem na "odcinek" Terenwizji o Vitarze. Od niej do Samuraia nie jest już daleko. Na placu boju pozostały Sami i Vitara, Wartburg 2T i Niva. Czytam i czytam o tych autach, a sytuacja w domu się zmienia i okazuje się, że będzie mi potrzebne drugie auto i to najpóźniej do końca kwietnia pasuje je kupić. No to Wartburg jako daily trochę traci.
W zasadzie Vitara wydaje się być tańsza, ale Samurai wygląda genialnie. Jestem miłośnikiem klasyków, a jego kanciaste kształty bardzo do mnie przemawiają. Jakby jeszcze miał ze 25-30 lat... Łada też fajny temat, ale większość starszych egzemplarzy jest zgnojona.
Teraz do rzeczy.
Jako, że nie znam się na off-roadzie pytanie do Was:
Jakie są wady i zalety Łady w stosunku do Samuraia i Vitary? Weźcie pod uwagę, że auto będzie używane głównie na asfalcie (dojazdy do żłobka i pracy). Chętnie też będę się wybierał na leśne wycieczki, ale raczej nie chcę przerabiać oryginału. Przynajmniej na początku.
Na dyskomfort w aucie jestem dość odporny pod warunkiem, że w miarę komfortowo usiądę za kierownicą, więc myślę, że to nie będzie minus dla Samiego. Między nim, a Vitarą gra toczy się o cenę i ogólną "fajność". Jak już wspomniałem lubię klasyki i jeśli padłoby na Samiego to chętnie wybrałbym starszy egzemplarz i uwalił mu żółte blachy. Tylko czy te starsze nie miały jakichś problemów z gaziorami? Jak wypada porównanie fabrycznej Vitary i Samiego w terenie i na czarnym (tak po krótce)?
Wiem, że pewnie powtórzyłem pytania, które tu padają, ale większość, mam wrażenie, pyta pod kątem zmotania od razu lub trochę później. Ja wolę ori.
samurai nie oferuje zbyt wiele miejsca dla 2m osobnika. Na asfalt lepsza vitara. Samurai to taki typowy wół roboczy prosty i spartański do bólu.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
kiedyś szwagra wiozłem ma równo 2m i nie był zachwycony. Rada jest jedna trzeba się przymierzyć będąc dryblasem.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2017-01-19, 08:27
W defie, wbrew pozorom, w środku jest ciasnota, kierowca siedzi praktycznie na drzwiach, a fotel do tyłu odsuwa się tylko nieznacznie ze względu na przegrodę usztywniającą budę.
Do używania na co dzień i to głównie po czarnym, samuraia w ogóle nie brałbym pod uwagę - dynamika żadna, komfort nie istnieje.
Zdecydowanie byłbym za vitarą, ma większy wybór silników, na czarnym jedzie nieporównywalnie przyjemniej od samca, a w trasie da się nią wyprzedzać coś więcej niż rowery i traktory
W innym wątku szukam właściciela Samca z Częstochowy. Właśnie do przymiarki. Co do osiągów i komfortu to mam Nissana Serenę. 1.6, 97km, 1500kg. To daje ponad 15kg/km. Całkiem sporo. V max 150, ale przy 110 trudno wytrzymać, więc rzadko przekraczam 90. Jeśli natomiast chodzi o komfort... Silnik jest centralnie, więc jest głośno.z nogami jest ok i głowa mi się mieści, ale żeby widzieć horyzont przy wyprostowanych plecach zdjąłem lusterko i przysłony. Dodam, ze jestem zadowolony i z komfort i osiągów.
Jak idą mi się skontaktować z Maverickiem i oglądnąć jego furę to dam znać o wrażeniach.
To są zabawki z wykorzystaniem czasem na cele pomocnicze. Gdybym nie potrzebował terenowego do roboty na pewno bym nie kupił żeby asfalt zdzierać. Tym bardziej do żłobka dzieci wozić
Różne są zboczenia. Ja bym serdecznie miał gdzieś taką jazdę ani przyjemna ani wygodna ani ekonomiczna. Cóż z sondażu wynika że najwięcej terenówek jest zarejestrowanych wskazaniach Warszawie. - może bym motorówkę taką 12m kupił z balastem
Co do osiągów i komfortu to mam Nissana Serenę. 1.6, 97km, 1500kg. To daje ponad 15kg/km. Całkiem sporo. V max 150, ale przy 110 trudno wytrzymać, więc rzadko przekraczam 90.
W porównaniu do tego to samurai z jego parametrami to będzie awans do sportowej fury
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-01-20, 23:55
Mam 1.93m i wg mnie jest bardzo ok jeśli chodzi o miejsce nad głową
Gorzej jak ktoś jest że tak powiem bardzo "rozłożysty", wtedy faktycznie może być lipa. Ja jestem raczej średniej budowy a mimo to najwygodniej mi się jeździ z opuszczoną szybą kierowcy i ręką położoną na drzwiach
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
A. Tak. Sprawdzałem czy mi jednak wstawia posty na forum. Bo napisalem całe opowiadanie z godzine temu w tym właśnie miejscu i... nie ma.
A chciałem się podpiąć pod temat. Jeśli nikomu to nie przeszkadza. I podpytać czym się kierowaliście wybierając Samiego?
Wszyscy warsztatowcy mający koligacje z 4x4 z którymi do tej pory gadałem. Mataczą na rzecz Patrola.
Ja szukałem w zasadzie vitary ale jeszcze się nie ukierunkowałem. I już mam taki bajzel we łbie że hej!!😨
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum