Wiek: 44 Dołączył: 23 Mar 2013 Posty: 11 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-08-10, 21:38 Kotwica ziemna własnej roboty i co zrobić z liną od tirfora.
Z racji, że zazwyczaj kręcę się po Polsce Samuraiem w pojedynkę zrobiłem sobie budżetowy zestaw ratunkowy. Jak wiadomo wjazd do lasu jest zazwyczaj surowo wzbroniony co skutkuje bardzo często brakiem drzewa do zaczepienia liny. Moja kotwica jest ordynarnie zerżnięta z czyjegoś pomysłu znalezionego na youtubie. Na filmie chyba Vitara była ciągnięta wyciągarką po łące. Pomysł sprawdziłem też w trudniejszych warunkach. Składa się z: dużego młotka, dwóch płaskowników o wymiarach 560x60x6 mm, jednego 260x60x6 mm jako poprzeczki i 10 szpil długości 580 mm i ø18mm. Otwory co 100 mm. W zależności od nośności podłoża stosujemy odpowiednia ilość szpil. W torfie włożyłem wszystkie dociskając tylko ręką i udało się wyciągnąć auto leżące na mostach. W piasku 6 szpil gdy wjechałem w dziurę i zabrakło wykrzyżu. Wiadomo, że na rajdy albo upalania/topienia po dach to się raczej nie nada, ale do samotnego włóczenia się jest w sam raz. Zdjęcia chyba najbardziej zobrazują zasadę działania. Przepraszam za kiepską jakość - mam porysowany obiektyw.
Co do stalowej liny od tirfora to zwijam ją w starą oponę motocyklową. Pomysł też ściągnięty chyba z dużego forum, jeżeli ktoś nie znał to może się przyda. Myślę nad zastosowaniem opony skuterowej, mniejsze gabaryty, ale nie wiem czy tyle liny się zmieści.
_________________ Był: Samurai Santana Blaszanka 98' seria + Mazur Leśnik,+2cm wieszaki handmade,Kumho MT 195/R15,wyciągarka Tirfor Włocławek 1976+30m liny,kotwica ziemna handmade,gaz z butlą zamiast lewego siedzenia z tyłu
Jest: LandRover Discovery 300TDI
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum