Policja nie sprawdza Vin-u w żadnej bazie, a jedynie zgodność z danymi w dowodzie oraz z rejestrem pojazdów skradzionych. Można więc mieć VIN taczki lub traktora, oby taki sam był w dowodzie rejestracyjnym ;)
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
_________________ Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Wiek: 38 Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 64 Skąd: Radomsko
Wysłany: 2014-06-14, 13:39
Witam Chciałbym kupoic blasznke a najlepiej taka z podwyzszonym dachem. Sam nie jestem mały a dwa musi byc blaszanka bo spodziewam się synka bo czasem bede go woził. Miałem Vitare w cabrio więc teraz padła decyzja na samuraja blaszanke, Najlepiej jakby byl na springach ale to nie istotne. Na co zwrócic jeszcze uwage przy zakupie takowej. Dodaje ze mam spawarke i potrafie dłubnąc przy aucie conieco. Znając zycie to jako ze zapierdzielam KTM 620 to i samiec skonczy w błocie z przełozeniami i innym reduktorem . Co poradzicie przy kupnie Pozdrawiam Sztamgres
Panowie poradźcie.. Jestem aktualnie posiadaczem samuraia w wersji cabrio. Początkowo miało to być dodatkowe auto i docelowo miałem kupić jeszcze osobówkę. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że jednak nie będzie stać mnie na zakup i utrzymanie dwóch aut. Poza tym stwierdziłem, że jednak nie będę zbyt mocno i często się "taplał". Samuraiem jeździ mi się dobrze, jednak jakikolwiek dłuższy przejazd, ze względu na telepiącą się na wietrze plandeką jest dla mnie katorgą, powyżej 60km/h w aucie jest zbyt głośno. Przez chwile przeszła mi przez głowę myśl, żeby sprzedać samuraia i kupić jakąś osobówkę, jednak w samim bardzo podobała mi się jego prostota i duża dostępność tanich części. A teraz do meritum.. Przez głowę przeszła mi myśl o zakupie jakiejś ładnej blaszanki, aczkolwiek nigdy takową nie jeździłem. Może są tutaj osoby, które mają jakieś porównanie i będą mogły pomóc. Jeśli chodzi o moją jazdę to w większości jest to kręcenie po mieście i od czasu do czasu trasy rzędu 100-200km. Będę wdzięczny za pomoc :)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-10-07, 16:43
a skąd jesteś?
a) może uda Ci się namówić kogoś żeby Cię przewiózł blaszanką i sam ocenisz
b) popatrz aukcje/tablice i znajdź blaszankę blisko siebie jedną czy dwie i jak zwykły potencjalny klient umów się na jazdę próbną
Moim zdaniem Samek często wywołuje skrajne odczucia w zależności od własnego "systemu wartości" i pytać można owszem, ale i tak decyzję trzeba podjąc samemu więc i samemu lepiej sobie sprawdzić co i jak. Pomijam już kwestie choćby rodzaju opony na jakiej jedzie Samcio i innych "drobiazgów" które potrafią zniekształcić odczucia...
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Właśnie przeglądam tablice i być może za jakieś dwa tygodnie (jeśli się nie sprzeda) podjadę obejrzeć jedną sztukę :)
Tak sobie kombinuję, że jeśli by wymienić resory na coś "bardziej" działającego to sami mógłby być całkiem znośnie jeżdżącym autem. Obecnie to też jest rzecz, która chyba najbardziej mi doskwiera. Aczkolwiek chyba ciśnienie rzędu 2 atm. też nie jest odpowiednie do tego auta, więc może to też ma wpływ na moje odczucia.
jak samurai do codziennej jazdy a masz wymagania co do komfortu to kup jimny. Daj sobie spokój z samuraiem
gdybym potrzebował auta do przemieszczania się z punktu A_B z lekkim wadzeniem o teren to 100% jimny.
_________________ Samuraj- neverending story...
Ostatnio zmieniony przez Starscream 2014-10-07, 18:53, w całości zmieniany 1 raz
ja od czasu do czasu użytkuje jimny teściowej w teren bym go nie zabrał bo szkoda ale fajne autko miejskie krawężniki, dziurska mu nie straszne. No i komfort porównywalny z normalnym autem A zawieszenie lowelsa + auto to starszą wersję jamnika kupię i mam komfort a nie dalej traktor tyle że bardziej miekki
Muszę to przemyśleć :) Jimny też mi się bardzo podoba, a jakiegoś wielkiego upalania chyba nie będę praktykował, więc może faktycznie ta opcja byłaby dobra :)
[ Dodano: 2014-10-07, 19:55 ]
Jeszcze pytanie dotyczące sprzedaży samuraia.. lepiej sprzedać go w całości czy rozebrać na części, ma to w ogóle sens?
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-10-07, 20:01
Żadnego, później będziesz te części sprzedawał parę lat.
Btw. jeśli mało terenu, a dużo asfaltu to vitara, najlepiej 2,0 w benzynie, jak dla mnie to vitara wciąga nosem jimniaka prawie w każdym aspekcie
wciąga -szczególnie na stacji benzynowej dziękuje są lepsze mozliwości na wydawanie pieniędzy. Przecież to pali jak LKT
A jamnik w DDis to ja się w 6 zamykam
Pomógł: 81 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2027 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2014-10-07, 23:14
Dlatego napisałem prawie z resztą spalenie rzędu 11-12 l/100 km to żadna tragedia.
Zawsze jest coś za coś, ja tam wolę jak fura zapierdziela i niech sobie pali ile musi, a nie zamula, choćby paliła dwa litry na setkę.
Za małymi dieslami jakoś nie przepadam, chociaż często jeżdżę, diesel jest fajny jak ma chociaż ok. 3 l pojemności
to jest typowy przykład druciarstwa - byle się zamknęło. Mógł lepiej z wanny to zrobić . A jak mu mało mocy było to ja mam na zbyciu silnik perkinsa 150km 6 cylindrowy może by go upchnął.
Hejka. W przyszłości będę poszukiwał dla siebie czegoś do jazdy na codzień, do pracy i na lekkie wypady z żoną i dzieciakiem do lasu bez żadnych hardcorów.
Moje kryteria to 1.3 blaszanka jak najmłodsza i w jak najlepszym stanie najlepiej bez jakichkolwiek modyfikacji i oczywiście w miarę nie pognita. Docelowo ma to być mini fun-bulwarówka z ciemnymi szybkami i na aluskach. Chyba wiecie o co mi chodzi mniej więcej.
Nie kładę za bardzo nacisku na 2-3 lata w przód czy w tył i nie ważne czy to będzie ładny plasticzek(w sensie nowa deska rozdzielcza) czy poprzednik wiadomo liczy się stan.
A teraz pytanie czy 10-12tyś to wystarczający budżet na znalezienie czegoś ładnego i w stanie nadającym się do jazdy a nie do wstawienia na warsztat i generalnego remontu.
Baza dobrze trafiłeś bo to forum samurajo maniaków, aczkolwiek po tym co napisałeś nie wiem czy akurat szukasz samuraja skoro ma to być bulwarówka (może jednak lepsza będzie vitara).
Polecam przeczytać cały ten temat oraz zajrzeć do tematu "Zakup kontrolowany" sporo przydatnych rzeczy tam zostało powiedziane.
Opinia o braku komfortu i miejsca w samuraiu nie jest przesadzona. Jest kilku forumowiczów z twoich okolic, może warto byłoby się umówić i obejrzeć/pomacać autko na żywo.
Co do porównnania Samurai Vitara, poczytasz coś tutaj http://samurai.org.pl/viewtopic.php?t=5252 .
Samurai auto jak auto, sprawdzamy napędy, skrzynie, reduktor no i blachę (korozja jest wszechobecna na budzie za to rama przeważnie jest zdrowa). Oprócz tego rozglądaj się za tak zwanymi szerokimi mostami oraz wtryskowcem. Budżet 10-12kzł pozwoli Ci na zakup przyzwoitego autka, pamiętaj jednak o zostawieniu marginesy na pakiet startowy. Rzadko który samochód nie był używany zgodnie z przeznaczeniem.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Miałem już kiedyś sj413 i wiem co to brak komfortu i miejsca. Więc tą kwestię odpuszczamy. Chodzi mi też o to żeby auto było jak najtańsze do utrzymania w dobrym stanie. Myślałem też o jimny ale kumpel mi mówił że części są na ogół drogie. Vitary nie wykluczam jednak dużo bardziej wolałbym samca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum