Witam!
Dragon Winch, Kingone Winch, Escape, T-max i More4x4.
Którą z tych firm polecicie?
Chciałbym usłyszeć opinie użytkowników bo już się wiele nasłuchałem że Escape to lipa ale może tu ktoś ma lepszą wiedzę
_________________ W terenie nie zawsze duży może więcej...
Pomógł: 15 razy Wiek: 45 Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 663 Skąd: Powiat Żyrardów
Wysłany: 2014-10-23, 20:41
A co za różnica ?? i po co ta dyskusja jak i tak na koniec stwierdzisz, że Warn najlepszy.
To od razy poleć koledze aby do misiaka Warna założył.
Będzie pan zadowolony.
A po co przeplacac za warna ktore obecnie tez w chinach robiony ? Rozwazalbym ta opcje w przypadku kiedy czesto jezdze w teren i sie wyciagam. Jak raz na jakis czas to nie ma kasy tracic, ewentualnie uzywke kupic.
Ja wam powiem jaka jest różnica między wyciągarkami. Każdy szanujący się producent daje zlecenie do chin jaką oni mają wyciągarkę zrobić. Chodzi o wytrzymałość przekaźników, łożysk ślizgowych, lin oraz jakiego typu mają być sprzęgła zastosowane. Zwykłe no-name jak widzę to gotowce które szybko się sypią. Puki co naszą firmową wyciągarkę używam i nic się z nią nie dzieje oprócz tego że po kilku godzinach pracy musiałem przekładnie wyczyścić i nasmarować. Dużo też daje to gdy firma ma części zamienne do niej dostępne od ręki. Wiadomo każdy swoje chwali. Pozdrawiam -Extremewich
Dużo różnych stwierdzeń tu padło, ale parę rzeczy wyjaśnię.
Rzeczywiście większość produkcji wszystkich marek została przeniesiona do Chin. FAKT
Nic nadzwyczajnego, koszty produkcji w Chinach są najniższe, stąd też produkcja tam się przenosi. Co nie zmienia faktu, że Warn czy Superwinch jest produkowany wg. wyższych standardów aniżeli popularne 'chińczyki'. Mają w fabrykach swoich specjalistów odpowiedzialnych za jakość, testy + normy produkcyjne etc. itd. M.in. dlatego ceny są wyższe.
Wszystkie chińskie wyciągarki to jedno i to samo, nie ważne jaka marka. MIT
Fakt jest taki, jak kolega powyżej wspomniał, że różne marki zamawiają w różnych fabrykach. Faktem również jest, że duża część nigdy nie widziała tej fabryki na oczy, tylko zamawia w ciemno kontener od XXX chińczyka ogłaszającego się w internecie... Jeśli chce się dobry produkt, to niestety trzeba się wybrać do Chin, odwiedzić parę miejsc, sprawdzić normy jakości, standardy produkcji, doprecyzować szczegóły i wtedy można być pewnym swoich wyciągarek.
Z naszego doświadczenia - najsłabszy jest titanium + wszelkie marki noname, które wyrosły w ostatnich 1-2 latach jak grzyby po deszczu. Ale reguły oczywiście nie ma i nie można powiedzieć, że ta się nazywa hyperduper winch i na pewno jest 'fe'...
Oczywiście każdy zachwala swoje, ale po kilkunastu latach możemy śmiało powiedzieć, że trzeba wiele wysiłku włożyć, aby móc zaproponować jakościowy produkt. Kto jest dłużej na 'rynku' wie, że Powerwinch miał lepsze i gorsze chwile, ale obecnie możemy śmiało powiedzieć, że robimy jedne z najlepszych budżetowych wyciągarek. Co nie zmienia faktu, że niektóre znajome firmy również robią 'dobrą robotę'.
Dużo różnych stwierdzeń tu padło, ale parę rzeczy wyjaśnię.
Rzeczywiście większość produkcji wszystkich marek została przeniesiona do Chin. FAKT
Nic nadzwyczajnego, koszty produkcji w Chinach są najniższe, stąd też produkcja tam się przenosi. Co nie zmienia faktu, że Warn czy Superwinch jest produkowany wg. wyższych standardów aniżeli popularne 'chińczyki'. Mają w fabrykach swoich specjalistów odpowiedzialnych za jakość, testy + normy produkcyjne etc. itd. M.in. dlatego ceny są wyższe.
Wszystkie chińskie wyciągarki to jedno i to samo, nie ważne jaka marka. MIT
Fakt jest taki, jak kolega powyżej wspomniał, że różne marki zamawiają w różnych fabrykach. Faktem również jest, że duża część nigdy nie widziała tej fabryki na oczy, tylko zamawia w ciemno kontener od XXX chińczyka ogłaszającego się w internecie... Jeśli chce się dobry produkt, to niestety trzeba się wybrać do Chin, odwiedzić parę miejsc, sprawdzić normy jakości, standardy produkcji, doprecyzować szczegóły i wtedy można być pewnym swoich wyciągarek.
Z naszego doświadczenia - najsłabszy jest titanium + wszelkie marki noname, które wyrosły w ostatnich 1-2 latach jak grzyby po deszczu. Ale reguły oczywiście nie ma i nie można powiedzieć, że ta się nazywa hyperduper winch i na pewno jest 'fe'...
Oczywiście każdy zachwala swoje, ale po kilkunastu latach możemy śmiało powiedzieć, że trzeba wiele wysiłku włożyć, aby móc zaproponować jakościowy produkt. Kto jest dłużej na 'rynku' wie, że Powerwinch miał lepsze i gorsze chwile, ale obecnie możemy śmiało powiedzieć, że robimy jedne z najlepszych budżetowych wyciągarek. Co nie zmienia faktu, że niektóre znajome firmy również robią 'dobrą robotę'.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum