Witam od dlugiego czasu zmagam sie z miękkim pedałem hamulca w samuraiu.
Zaczęło sie od uszkodzenia cylinderkow z tylu, wymienilem cylinderki i szczęki z dwoch stron, zregenerowałem pompe hamulcową, dokładnie odpowietrzyłem i dalej ta sama sytuacja hamulec robi sie twardy po ok. 6/7 wcisnieciach. Zmieniłem samoregulatory i przesmarowałem, dalej to samo i już za bardzo nie wiem gdzie dalej szukac. Mysle nad usunieciem korektora siły hamowania bo nie widze innego winowajcy, samoregulatory działają 100% dobrze i są idealnie ustawione, caly układ szczelny i odpowietrzony.
Miał ktos podobny problem? Z góry dzięki za pomoc.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2022-01-26, 13:40
wielu miało, większość z nich zarzekała się, że:
1. wszytko odpowietrzone
2. samoregulatory działają.
Przeważnie okazywało się, że jeżeli 2 było prawdą i napięcie wstępne było ustawione z mimalnym luzem to dopiero kombinacje z "krzywym" ustawieniem samka i odpowietrzaniem pod "kątem" przynosiło ulgę. Korektor faktycznie może być również kłopotliwy w odpowietrzeniu.
Jeśli jednak jesteś w tej ułamkowej grupie nieszczęśliwców, którym faktycznie to nie powietrze stoi na przeszkodzie to do przeglądu i przetestowania pozostaje jeszcze serwo (procedura testowa w manualu) ale po objawach jakie opisujesz spodziewałbym się powietrza w układzie, samoregulatorów za słabo wstępnie podkręconych lub... może jeszcze puchnących przewodów elastycznych.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
A jak po tych 6\7 wciśnięciach jak przytrzymasz pedał to trzyma czy powoli idzie w dół ?
I zobacz czy jak zaciągniesz ręczny będzie ok, u mnie za samoreguletor właśnie ręczny służy :P
Jak podpompuje to trzyma nie wpada ale jak pusze i przejade doslownie kawalek to dalej to samo ręczny nic nie pomaga
[ Dodano: 2022-01-27, 12:54 ]
Jeżeli chodzi o odpowietrzanie pod kątem to rozumiem że chodzi o podniesienie tylnej osi aby odpowietrzniki cylinderkow byly w najwyzszym punkcie?
Ja ze szwagrem odpowietrzałem 3h i się poddaliśmy + piwo się skończyło, następnego dnia poprosiłem kumpla mechanika co by podjechał, w 10 min ustawił mi samoregulatory i po sprawie było :P
A ręczny Ci działa? Tz koła trzyma jak karyna 500+ ?
Ręczny nie działa, ogólnie to autko po tych naprawach było na odpowietrzaniu podciśnieniowym u mechanika chwile było ok i pozniej znowu pedał w podłodze.
Bębny trzymają wymiar i szczęki od razu po wcisnięciu blokują bęben
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2022-01-28, 16:40
Ręczny nie działa? to może jednak samoregulatory nie działają...
Jak piszesz że jakiś czas było spoko, to może podtarło szczęki, ale nie rozkręciło rozpieraków i grzybnia. Zdejmij może bębny i ustaw palcem taki minimalny luz co jak założysz bęben to będzie lekko szurało nawet i obczaj czy to rozwiązuje kłopot (przynajmniej na jakiś czas z znowu)
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Ja składałem na odpalonym silniku co by serwo działało.
Pedał w podłogę, wywalasz bęben samoregulator podkręcasz, zakładasz
i znów powtórka, bo tarcze muszą się dobrze ułożyć, u mnie niby tarło i efekt był jak u Ciebie, parę razy hamulec i rozkręcanie i się ustawiły na swoim miejscu.
A jeżeli jest odpowietrzone, pedał dalej nie wpada (pompa nie popuszcza) a ręczny nie łapie to samoregulatory na 100%
Rozpórki mam calkiem inne niz na obrazku, jaki to układ nie mam pojęcia, pompa no name ręczny jest na bębnach nie na wale, był odpowietrzany podciśnieniowo tak jak pisałem wcześniej
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum