proponuje temat wycieczka improwizowana do Norwegi, powodzenia życze.
_________________ Suzuki Samurai 1.3i '94 - seria
Radość zaczyna się tam gdzie kończy się rozsądek.
Będąc w terenie postępuj zawsze tak, byś z czystym sumieniem mógł wrócić kiedyś w to samo miejsce. Ty, albo ktokolwiek inny...
Pomógł: 22 razy Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 520 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-01, 10:38
hej Lala!
też bym nie żałował rozstania z resztą grupy - nic na siłę. Na pewno nic złego Wam się nie zdarzy - znam dziewczynę, która pół świata zjezdziła sama (tę niecywilizowaną raczej) i nic się nie stało, a Wy jesteście w kraju chyba najbardziej cywilizowanym z cywilizowanych :)
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-01, 22:17
Jeśli to relacja live to może w końcu zrozumiecie nastoletnich chłopców jakie to uciążliwe takie białe noce i męczące, że snu zaznać nie można przez długi czas :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-01, 23:23
płaskie naleśniki ufo to mi się kojarzą z altocumulus lenticularis czyli soczewkowymi, ale na tych fociach ich nie dostrzegam. Z innej beczki - Siostra robi te foty Ciebie? Bardzo wdzięczne są, obiektyw Cię musi wyraźnie lubić :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 03 Mar 2014 Posty: 581 Skąd: WWA
Wysłany: 2015-07-02, 00:33
Ze dwa takie rozwiane są w dolnym prawym rogu drugiej foty. W ogóle to na drugiej na środku nad śnieżnym szczytem widać deszcz. Dziękuję za komplement, Siostra robi, ja jakoś super siebie nie lubię na fotach, ale fajnie coś mieć na pamiątkę. A może przestaję być taka krytyczna wobec siebie..
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 03 Mar 2014 Posty: 581 Skąd: WWA
Wysłany: 2015-07-03, 14:54
Mam czas poopisywać. Wczoraj zastartowałyśmy ze Stryn. Było mega ciepło pierwszy taki dzień. Pojechałyśmy w stronę Norfiordeid i od razu pod górę z tirami obok. Źle zjechałyśmy i trzeba było wpychać rowery pod górę. Ale na dole były poziomki!!! :)
W końcu znalazłyśmy skręt i ucieszone, że omijamy E39... pchałyśmy rowery dalej pod górę. Tu trafił nam się prysznic w tartaku ;D Potem chwilę z górki. Kupiłyśmy przy drodze bułeczkę za 8zł :D od dziewczynek, które stały przy drodze z Babcią, psem i królikiem. Pogadałyśmy z państwem z BMW i .... masakryczne wspinanie się do Nordsidy. Upał, męcząco i muchy!!!!
Zaległyśmy na ławce i wyszła do nas Pani. Nie bardzo mówiła po angielsku, ale zadzwoniła po Córkę. Ta zjechała z góry Audi i trochę nas pocieszyła, że już nie tak stromo, ale jeszcze z 10km do Nos, a potem już z góry. Nie poszło tak szybko jak przepowiadała - Malinowy dostanie po powrocie 12-rzędową zębatkę!! Ale w nagrodę były na górze lody, specjalnie otworzony dla nas sklep, mini stacja benzynowa.
Potem nocleg u norweskiego Luka, z którym dogadać się nam pomogła Lorelei ze spanielem. W końcu wiemy jak szybko rozstawić namiot ;P A w nocy obudziłam się na siku i była taka Pełnia!
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2015-07-03, 22:36
Studentka Uh Lala napisał/a:
Dziś bez wifi. Była wizja spania w porcie promowym. Ale szybki męczący rajd i jesteśmy w Valle. 20nok za prysznic ;( Piotrze przekopiuj twórczość z bombaja, bo nie obejrzę na komórce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum