[Tanto]

Są różne, w twojej są trójkątne wcięcia po bokach na górze, uchwyt do wężyka. W tej o którą pytam charakterystyczny jest pasek na górze pomiędzy 'żeberkami' a korpusem chłodnicy.

[mass]

W samurajach starszych były montowane całe metalowe chłodnice w nowszych z tworzywa + radiator aluminiowy, miedziany lub mosiężny. Różnią się wyglądem i chyba pojemnością. Co do problemów z chłodzeniem przyczyną jest zamulona chłodnica, trzeba ją oczyścić z osadów wewnątrz i błota z zewnątrz i jeśli wiskoza jest sprawna to wszystko śmiga dobrze zimą grzeje, latem chłodzi. Oczywiście zimą nie grzeje tylko ogranicza chłodzenie z resztą każdy wie jak to działa.

[adalbert]

Tanto z moją chłodnicą coś nie tak?

[Tanto]

Jaką twoją? Zapłacona, to już moja
Jak by było coś nie tak, to pierwszy byś się dowiedział, jeszcze jej nie zakładałem bo chcę 'udrożnić' nakrętki do mocowania plastikowej osłony, a nie było kiedy.

O tą chłodnicę pytam z czystej ciekawości.

[sokratesb]

Ja tę plastikową osłonę mam zamocowaną na górną prawą (pasażera) śrubę (jedną z 4).
Trzyma się i nie ma bata, żeby wyskoczyła, dodatkowo zabezpieczają ją wytłoczenia w chłodnicy, o które właśnie się ta osłona blokuje.

[Tanto]

To nawet na trytrytki można zamocować, ale jak mam chłodnicę luzem, to szczytem lenistwa było by nie wykręcić czterech zerwanych śrub i zamocować plastik jak konstruktorzy wymyślili