jak coś ma koła to ciągnie się to w miarę łatwo ;) ja samuraiem swego czasu targałem drewno z lasu (ale tak na żywca bez przyczepy) to bez 4.16 bym raczej nie dał rady tego wytargać...
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2012-12-02, 22:08
to był tylko żart :) ja na razie swoim nic prawie nie ciągałem oprócz pisaku i cementu ale to nie było dużo. A nie ciągam bo instalacja nie działa tak jak powinna i nie miałem światełek w przyczepie. A teraz nie ciągam nic bo sami rozebrany stoi i czeka na nowe ubranko :) Ale jak w przyszłym roku sprzedam lanosa to zacznę ciągać samim większe ciężarki. pozdro
Jak trzeba to pociągnie ale generalnie nie jest to auto do tego.
Na pakę też trochę wejdzie, jak likwidowałem garaż i wywoziłem złom to tak po 400 - 450 kg według wagi w skupie. Ale to już czuć jak się jedzie.
BM
_________________ Suzuki SJ413 - "wielkie" małe auto
Witam; Mam pytanie. Ja z przyczepką będę jeździł częściowo po asfalcie i częściowo w terenie. Jak optymalnie włączać napędy z obciążoną przyczepą po różnych podłożach? Dziękuję za odpowiedź.
Proste - na suchym asfalcie tylko tył, na cztery łapy wyłącznie w sytuacjach podbramkowych, ostrożnie żeby napędów nie rozwalić; na drogach gruntowych w zależności od obciążenia - tył, 4x4, 4x4 + reduktor. Jak czujesz że mu ciężko, to nie katujesz tylko odpalasz mocniejsze przełożenia.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2015-08-10, 18:58
Jak mi było ciężko z przyczepką na asfalcie to załączałem reduktor ale bez przedniego napędu i spokojnie po asfalcie sobie jechałem z ciężką przyczepą.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2015-08-10, 23:29
heh bo powoli :) ja się nauczyłem albo już może i zapomniałem szybko jeździć tyłem z przyczepką :) prawie codziennie przez 3 lata woziłem się przyczepką to jakoś się naumiałem :) teraz pewnie już wyszedłem z wprawy. Ale za to teraz busem śmigam jak osobówką po Wrocławiu hehe
Mnie ostatnio po przeladowaniu gruzem niestety popchnelo na światłach do prawie połowy skrzyżowania :| a dwa dni temu musiałem przewieźć kompresor, koła i moto http://imgur.com/zbMBKsa http://imgur.com/C3J9FIZ
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum