Hałas - znalazłam skrzynię, znalazłam reduktor, ale krzyżaka już niekoniecznie... w każdy razie poruszałam wszystkimi możliwymi elementami - i faktycznie jest taki kawałek, który ma kilkumilimetrowy lub jak nim obracać - ale za cholerę nie wiem czy to o to chodzi więc napisz mi tylko, czy jeśli jest tak, że ten wał ma luz - to co się wtedy robi? dokręca go jakoś czy co..?
ps. wszystkich, którzy to czytają i łapią się za głowę, zapewniam, że baby nie są głupie - tylko posiadają innego rodzaju zalety
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Mar 2013 Posty: 346 Skąd: SGL
Wysłany: 2014-01-05, 10:41
koleżanko, każdy kiedyś zaczynał przygodę z samochodem, tylko nie chce się do tego przyznać ;)
nie ma wstydu, że pytasz
lepiej to niż się wymądrzać
na pomarańczowo zaznaczone krzyżaki, po lewej stronie jest wejście do reduktora, nie widać dobrze na tym zdjęciu
jak sprawdzić luzy już inny kolega dobrze opisał
Pomógł: 54 razy Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 2449 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2014-01-05, 10:43
Od reduktora do mostów biegną wały,które przenoszą napęd na mosty.Na wałach są krzyżaki -tak nazwane,bo tak wyglądają.Luz się na nich sprawdza kiedy auto jest na luzie próbując obracać w przeciwnych kierunkach mocowania krzyżaków.
1-reduktor
2-skrzynia biegów
w czerwonych kółkach krzyżaki na wale skrzynia-reduktor
w pomarańczowych krzyżaki na wale reduktor-przedni most
Tak jak pisałem, luzu ma nie być na krzyżaku-czyli łapiesz zaraz przed, i kawałek za nim.
Kręcąc samym wałem będzie on miał luz zarówno w skrzyni jak i reduktorze-to jest normalne.
Jak znaleźć ten odpowiedni wał? (w sumie to nie zaszkodzi sprawdzić krzyżaki na wszystkich 3-ch)
Patrząc na reduktor jeden wychodzi do tylnego mostu, na przeciwko niego idzie do przedniego, a ten trzeci od skrzyni jest ponad nim.
Jak się okaże, że krzyżak ma luz to trzeba wyjąć wał i wymienić krzyżak, ale to w następnym odcinku
Cytat:
ps. wszystkich, którzy to czytają i łapią się za głowę, zapewniam, że baby nie są głupie - tylko posiadają innego rodzaju zalety
dobra, sprawdziłam - wg mnie nie ma luzu na krzyżakach
więc teraz: gdzie szukać tej poduszki pod skrzynią..? co to w ogóle jest i jak poznać czy jest ok? (rysunki mile widziane )
ps. Slavok - mógłbyś powycinać te nasze dywagacje i zrobić z tego temat w odpowiednim dziale? byłabym wdzięczna
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Lip 2012 Posty: 561 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-05, 13:57
She napisał/a:
dobra, sprawdziłam - wg mnie nie ma luzu na krzyżakach
więc teraz: gdzie szukać tej poduszki pod skrzynią..? co to w ogóle jest i jak poznać czy jest ok? (rysunki mile widziane )
ps. Slavok - mógłbyś powycinać te nasze dywagacje i zrobić z tego temat w odpowiednim dziale? byłabym wdzięczna
Tak wygląda poduszka:
A szukać jej należy pod skrzynią Znajdziesz bez problemu, skrzynia się o nią opiera na poprzeczce ramy.
W sumie na moim zdjęciu z rysunkami zaznaczona jest razem z krzyżakiem od strony skrzyni- 2-gie czerwone kółeczko od dołu (pierwsze liczę z 2-ką w środku)
Jedna część przykręcona do belki (widać tam takie 3 otwory) druga do skrzyni.
Poznać czy jest ok to nie mały problem. Szukać pęknięć, można spróbować podnieść skrzynie, poszarpać się z nią na lewo/prawo/góra/dół.
Choć szczerze przyznam, liczyłem, że to jednak krzyżaki.
Wpadł mi jeszcze jeden pomysł do głowy. Wrzuć luz na reduktorze i przegoń auto na wszystkich biegach szukając denerwującego odgłosu-wykluczy układ napędowy ZA reduktorem (bo dziwne dźwięki lubią się nieść po całym podwoziu i wcale nie musi to być z okolic skrzyni)
Nie mam sumienia wysyłać Cię do sprawdzenia oleju w skrzyni, o wymianie nie wspomnę. Po mojemu to jest następny krok. Może któryś kolega z forum ma do Ciebie nie za daleko?
Wpadł mi jeszcze jeden pomysł do głowy. Wrzuć luz na reduktorze i przegoń auto na wszystkich biegach szukając denerwującego odgłosu-wykluczy układ napędowy ZA reduktorem (bo dziwne dźwięki lubią się nieść po całym podwoziu i wcale nie musi to być z okolic skrzyni)
Nie mam sumienia wysyłać Cię do sprawdzenia oleju w skrzyni, o wymianie nie wspomnę. Po mojemu to jest następny krok. Może któryś kolega z forum ma do Ciebie nie za daleko?
Z luzem na reduktorze skrzeczenia nie słychać.
Ale zważywszy, że mam tego samika 5 lat i pierwszy raz słyszę o tym, że w skrzyni jest jakiś olej... to może to być dobry trop
ps. Jutro będę przejeżdżać koło znajomego offroadowca, który ponoć się już wychorował - może uda się coś zdziałać.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-01-07, 23:38
...się szczęśliwcowi przegląd podwozia trafił :D a że dawno nie zaglądane było (z tego co Koleżanka sama pisze) to się trochę martwię czy aby powrotu choroby nie będzie (tfu tfu) bo to zajęcie może być wyczerpujące :D
[ Dodano: 2014-01-07, 23:42 ]
Zamiast do cholery to proponuję celować do koreczka - oleje zasadniczo różne, podpowiedzi tutaj: http://samurai.org.pl/viewtopic.php?t=3383
Trza smarować koniecznie by się nie zatarło!
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Oliwy oczywiście inne niż w silniku. Jakie to już sam podlinkował.
Osobiście, ze względu na topienie auta leje HIPOLa (najtańszy) i wymieniam go dość często.
Przy nie topionym aucie można się pokusić o coś lepszego.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-01-08, 11:16
Ależ w linku z olejami są wskazane koreczki i spustowe i nalewowe w mostach i reduktorze. Nie ma tylko w skrzyni, ale to znajdziesz bez problemu w manualu w sekcji 13-25, obrazek 13-85.
Ogólnie jak kolega ma doświadczenie to choćby po paluszku, ale dziurki odpowiednie z pewnością znajdzie :D
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum