I znajomy ostatnio mowi że da się to sprawdzić czy ona jest dobra dając plus na kabel idący z czujnika do zegarów. Obawiam się że mógł dać plus ale nie na właściwy czujnik. Czyli dał plus na czujnik temp wody.
Groza i niedowierzanie...
Zdajesz sobie sprawę, że czujniki zasilane są napięciem 5V a nie 12V?
I że są dwa czujniki temperatury?
I że mają charakterystykę NTC (i co z tego wynika)?
Zastanów się, czy chcesz mieć nadal znajomego, czy sprawny komputer
A jak sprawdzałeś mase? bo u mnie kabel do silnika wyglądał ok, a różnica w napięciu była 1.5V między aku a silnikiem. To wystarczylo zeby auto chodziło jak chciało, wywalała całą litanię błędów I doprowadziło właściciela do szału I najcięższego zapalnie dróg oddechowych w życiu :D
_________________ yahoo33,
Samurai 1.6 16v - twinpower ;), Spring by Krzykku. Simex 31x10.5r15 Mosty 5.125, LR tył.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-07-16, 08:52
Starscream napisał/a:
ja jak to czytam wszystko to dziękuje że nie kupiłem wtryskowca -nie ma nic gorszego jak 20 letnia elektronika
Błądzisz, z resztą kiedyś sam tak myślałem, prawda jest jednak taka, że wtrysk jest o wiele bardziej długowieczny, niezawodny i bezproblemowy jak porównywalny wiekiem i przebiegiem gaźnik.
Problemy zaczynają się dopiero przy skrajnym zaniedbaniu albo grzebaniu domorosłych "znawców".
Ja tam jestem bardzo zadowolony z przesiadki na wtrysk.
ja jak to czytam wszystko to dziękuje że nie kupiłem wtryskowca -nie ma nic gorszego jak 20 letnia elektronika
Powodzenia z nowoczesną elektroniką lutowaną bezołowiowo
Sterowniki z zeszłego wieku można prawie bezkarnie zalewać wodą i działają nadal. Zrób to samo z dowolnym pudełeczkiem nowego auta...
mówcie co chcecie ja mam gaźnik z poniacza i do tej pory sam go ogarniam a jak miałem vitarę to niech ją szlag gorący trafi....!!!!
Przy gaźniku to jak w pile motorowej nie ma co szwankować ale racją jest że z częściami zaczyna być cienko, ale wtedy jak silnik będzie jeszcze ok to kupię webera 32/36 i dalej ogień.. z resztą ja na LPG śmigam w 99% więc PB na rozpał w zimie
Kostuch czemu życzysz mi powodzenia z nowoczesną elektroniką ?? jako drugie auto mam clio 2014 zawsze auto "zdzieram" do 100000 i następne, taki system pozwala unikać kosztownych napraw i dokładania gotówki. Można powiedzieć że do mechaników nie zaglądam bo klocki oleje filtry sam ogarniam.
Wiec nie wiem o co ci chodzi z elektroniką - domniemywam że "nowoczesna elektronika" pozwala na bezawaryjną prace jakieś 10lat
Wiec nie wiem o co ci chodzi z elektroniką - domniemywam że "nowoczesna elektronika" pozwala na bezawaryjną prace jakieś 10lat
Litości...
Obejrzyj sobie na googlu obrazki pod hasłem "tin whiskers".
I podziękuj ue za zabronienie ołowiu
Przeciętny konsument urządzeń elektronicznych nie zdaje sobie sprawy, co mu rośnie ukradkiem w środku. I jeszcze się cieszy, że ma "EKO" sprzęt, który pójdzie na wysypisko zaraz po gwarancji
A to, że w dzisiejszych czasach auto jest "zdarte" po 100tys, to raczej powód do picia na smutno...
Muszę się za jakimś solidnym żelazem dla dzieciaka rozejrzeć, póki jeszcze są.
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2015-07-17, 00:04
Wszysy tak tego olowiu sie boja a w UK cala obrobka dachow jest olowiana a do starszych domow woda pitna dalej doplywa rurami olowianymi tak jak gaz ziemny i wiekszosc kabli doprowadzajacych prad jest w ekranie olowianym
A to, że w dzisiejszych czasach auto jest "zdarte" po 100tys, to raczej powód do picia na smutno...
Muszę się za jakimś solidnym żelazem dla dzieciaka rozejrzeć, póki jeszcze są.
Dzieciak pożegna cię z gruchotem- znane powiedzenie "siara" koniec tematu :)))))
Tak samo elektronika po co komu ołów ??? jak sprzęt po 2 latach już jest przestarzały czasy radmora przepadły i trzeba się z tym pogodzić tak samo długowieczne auta. Auto ma wytrzymać gwarancję tak samo inny sprzęt np koparka z lat 90-tych chodzi do dziś bez dużych nakładów finansowych a taka z z 2008 to można w koszta polecieć takie że się nie wróci nawet za 3 lata wpakowaliśmy się tak w używanego powershifta dwie osie skrętne -kara za oszczędność
Zalecam oglądanie mniejszej ilości reklam i więcej dystansu do marketingowej papki
Kultura "jednorazowości" to ślepa uliczka.
ps.
Akurat Radmor był bardzo dobrą firmą (tak sam jak np. Unitra czy Tonsil). I w warunkach rynkowych permanentnych braków surowcowych robili co mogli.
Gdyby był wtedy dostęp do komponentów z tzw. strefy walutowej, to produkty byłyby porównywalne do światowych (akai, sony, etc).
A to że ich już nie ma, to pretensje do dzikich przemian ustrojowych.
Star stacje bazowe radmora używane są do tej pory i uznawane za 1 z najlepszych np z radiotelefonami Motorola z serii gp3** współpracują lepiej niż dedykowane do nich motorówki
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum