Poprzedni temat «» Następny temat
Autor Wiadomość
Wyciągarka pod Samim - może dwie w jednym?
zed111
zapaleniec



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 346
Skąd: SGL
Wysłany: 2015-01-29, 08:06   

"Wszyscy wiedza, ze czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się ten jeden, który nie wie, ze się nie da, i on właśnie to coś robi" Albert Einstein

Ari, działaj! dopóki ktoś tego nie spróbuje, wszyscy będziemy teoretyzować
wszyscy mamy wątpliwości, ale zweryfikuje je dopiero życie
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-01-29, 08:52   

To jest spokojnie do zrobienia, ale imho warunkiem niezawodności jest maksymalna prostota i budowa a'la starowski mechanik.
Dokładanie jakichś rur, klapek i osłon może się później zemścić przy użytkowaniu.
 
     
kostuch 
Expert


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2075
Skąd: wawa
Wysłany: 2015-01-29, 10:12   

A tak wogóle to po co tyle walki o miejsce na pace?
Do niedawna miałem na pace butlę z gazem i hilifta a na tym plandekę bikini i pakowałem się na dwudniowy rajd odległy o kilkaset km WLICZAJĄC TOBOŁY ŻONY :mrgreen:
Teraz butlę mam pod podłogą, pełną plandekę i mam wrażenie że miejsca jest za dużo :lol:
Jak dasz windę nad podłogą, to sobie ją przykryjesz jakąś otwieraną obudową i nadal będzie można na to narzucać klamorów.
Silnik elektryczny pod podłogą przestanie działać po kilku wyjazdach. Woda w przekładni zrobi swoje a zakleszczająca się lina przyprawi cię o frustrację.
Poza tym to doskonały pomysł... :->
 
     
Ari 
zapaleniec


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 359
Skąd: okolice Torunia
Wysłany: 2015-01-29, 11:09   

Ale wyciągarka nie będzie specjalnie narażona na wodę. To jest prawie to samo co wyciągarka w środku Samiego tyle, że trochę obniżona - od dołu będzie cała zabudowana/uszczelniona(będzie tylko korek spustowy w razie przypadku dostania się wody).

Zrobię mały szkic bo większość z Was chyba tego nie widzi ;-)

Nie poddam się bez walki.
_________________
Arek

Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
 
     
zed111
zapaleniec



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 346
Skąd: SGL
Wysłany: 2015-01-29, 11:15   

myślę, że większość ma na myśli otwory na linę a tego nie uszczelnisz
mnie potrafi wchodzić woda przez otwór w grodzi pod kolumnę kierowniczą, choć niby jest uszczelka...
pomysł nie jest zły, ale pamiętaj zawsze, by w godzinę W możliwość naprawy w trudnych warunkach była jak najłatwiejsza
 
     
slavok 
Specjalista



Pomógł: 28 razy
Wiek: 40
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 1492
Skąd: KWA
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 2015-01-29, 11:30   

problemem w całym tym pomyśle jest wielkość bębna... jeżeli lina zacznie się nawijać w jednym miejscu to po pierwsze będzie się klinowała a wytarganie takiej zaklinowanej liny to dość upierdliwa sprawa a po 2gie może dojść do rozłupania wyciągarki.
_________________
La vie en rose :)
Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.

rzadko bywam na forum w razie pytań 6o8 o28 o94.
 
     
zed111
zapaleniec



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Mar 2013
Posty: 346
Skąd: SGL
Wysłany: 2015-01-29, 11:36   

prawda
można tym trochę zarządzić poprzez takie rozwiązanie

http://kupdragona.pl/prod.../napinacz-liny/

aczkolwiek ten konkretny model ma b. kiepską sprężynę - kolega dobrał coś mocniejszego i jest ciut lepiej
 
     
kostuch 
Expert


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2075
Skąd: wawa
Wysłany: 2015-01-29, 11:48   

Ari napisał/a:
Ale wyciągarka nie będzie specjalnie narażona na wodę. To jest prawie to samo co wyciągarka w środku Samiego tyle, że trochę obniżona - od dołu będzie cała zabudowana/uszczelniona(będzie tylko korek spustowy w razie przypadku dostania się wody).

Zrobię mały szkic bo większość z Was chyba tego nie widzi ;-)

Nie poddam się bez walki.

Wyciągarka bezprzewodowa... :mrgreen:
I konstrukcja do ramy przechodząca przez te zabudowy/uszczelnienia.
No ja tego nie widzę 8-)
 
     
Ari 
zapaleniec


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 359
Skąd: okolice Torunia
Wysłany: 2015-01-29, 15:14   

Będzie dobrze :mrgreen:

Może ktoś podać mi ile miejsca minimum powinno być od bębna wyciągarki do prowadnicy. Może ktoś przemierzyć w swojej wyciągarce np. w zderzaku przednim ile to wynosi? Poproszę.

W Łyk end postaram się zrobić atrapę ze styropianu 20/60 /(17 + odległość od bębna do prowadnicy/ślizgu razy dwa) i zobaczymy, czy wał podczas samurai2 nie haczy.

Jak będzie git to dalsze plany.
_________________
Arek

Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
 
     
KRZYKKU 
mechanik
lubię terenówki



Pomógł: 8 razy
Wiek: 44
Dołączył: 16 Paź 2011
Posty: 590
Skąd: Krosno
Wysłany: 2015-01-29, 17:19   

Co masz na myśli pisząc że wyciągarka nie będzie miała kontaktu z wodą? to jest niemożliwe... w sumie nikt nie zapytał jakie przeznaczenie będzie miał Twój Samurai a to chyba istotna sprawa. Być może wcale nie zamierzasz jeździć w błocie itd. więc mogło by to tłumaczyć wybór takiego rozwiązania natomiast jeśli się uparłeś a chcesz używać go zgodnie z przeznaczeniem to przynajmniej zamontuj wyciągarkę w kabinie za tylnymi fotelami a resztę prowadź gdzie chcesz.

U mnie na zderzaku od środka osi bębna do blachy mocującej ślizg jest jakieś 90mm o ile wyciągam się idealnie na wprost lina jakoś się układa to przy najczęściej stosowanym chwycie do drzewa (przeważnie z boku) zawsze trzeba bucikiem naprowadzać linę bo zrobi się bołda po jednej stronie i jak pisał Slavok albo wyłamie poprzeczki albo stanie silnik.

poprawnego tego parametru nie osiągniesz:



źle nawijana lina szybko się uszkadza, zagraża bezpieczeństwu.


nie bez powodu ludzie myślą aby temu zapobiegać:

_________________
Frontera long 31" Jeep WJ 32"
Samurai 89' 1.3GTi, MT 33", 5.125, 4.16, sprężyna 4-link, full lock, 12000 lbs T-Monster

www.KRZYKKU.com
zderzaki stalowe, zawieszenia na sprężynach, akcesoria 4x4
 
     
Ari 
zapaleniec


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 03 Lis 2012
Posty: 359
Skąd: okolice Torunia
Wysłany: 2015-01-29, 22:44   

I jeszcze pytanie czemu po prostu nie zamontować w zderzaku?
Otóż wszystko pakujemy na przód: cięższy silnik, dodatkowy akumulator, cięższy zderzak i inne szpeje, tył jest bardzo lekki, a podczas ewentualnego rajdu nie uświadczymy pasażera z tyły. Dlatego pomyślałem, że to co można, to dać do tyłu, dzięki czemu lepiej środek ciężkości nam się rozłoży, tym bardziej, że wyciągarka ma swoją wagę, będzie dość nisko co korzystnie może wpłynąć na rozłożenie masy. Chciałbym przy tym wszystkim zostawić wygląd i funkcjonalność Samiego ,,podobną do standardu".

Na kolanie zrobiłem szkic co chciałbym mniej więcej osiągnąć.








Lina syntetyczna.
Średnica wewnętrzna rury taka by oczko liny syntetycznej bez problemu przez nią przeszło.
Haka brak - tylko szekle, ewentualnie hak dołączany za pomocą szekli
Samo wyciąganie przód, tył nie musi odbywać się na czas.

System wyciągania taki, że: standardowo lina jest na przodzie(by już była gotowa do użytku)
W razie potrzeby asekuracji tylnej podłączamy ,,jakąś linkę" i ją przeciągamy, aż do wyciągarki- długość tej linki jest jak rura od przodu zderzaka do wyciągarki i pozostaje ona w rurze(służy ona wyłącznie do przeciągania liny, jest podczepiona z jednej i drugiej strony tejże rury, by nam nie uciekła).
Taki sam system dla rury idącej na tylny zderzak.
W okolicach wyciągarki podpinamy linkę do przeciągania, tą dla interesującej nas strony, przeciągamy syntetyk, odczepiamy linkę(chowamy ją do kieszeni) i podpinamy szekle.

[ Dodano: 2015-01-30, 11:31 ]
Jeszcze raz[img]

https://www.dropbox.com/s....JPG?dl=0[/img]

https://www.dropbox.com/s...117049.jpg?dl=0
_________________
Arek

Życie jest jak muzyka.
Przestrzeń między nutami jest ważna jak nuty.
 
     
Arek2828_2A 
rozgadany
Arek28


Wiek: 47
Dołączył: 02 Gru 2012
Posty: 121
Skąd: Gryfów Śl.
Wysłany: 2015-01-30, 18:58   

panowie mam takie pytanie szerokość bębna 220mm a szerokość otworu ślizgu alu. pod syntetyk 170mm tak było w komplecie czyli brakuje 25mm na str. będzie nawijało na cały bęben? i jeszcze jedno czy otwór 10mm po obwodzie więcej w płycie będzie ok pod ten slizg?
 
     
Kwadrat 
rozgadany



Wiek: 51
Dołączył: 04 Wrz 2013
Posty: 111
Skąd: Warka
Wysłany: 2015-02-01, 20:09   

Wyciągarkę da sie tak zamontować. Ale :

1. Żadnych rur do prowadzenia liny .
2. Żadnych ślizgów - takich do zwykłego prowadzenia liny.
3. Optymalne miejsce to za fotelami .

Ad1 . Nie bedziesz w stanie przełożyć liny w terenie po zerwaniu w błocie po kolana.
Ad2 Prowadzenie liny przy mocowaniu wyciągarki z tyłu auta powinno być wykonane
tak aby było jak najmniej oporów i precyzyjnie układało linę na bębnie.
Ad3 Mocowanie za fotelami - po lewej lub prawej stronie ułatwia obsługę wyciągarki podczas
pracy . Minus jest taki że trzeba powalczyć z podłogą tzn zrobić miejsce na linę .

Tak montowaliśmy za fotelami w Vitarze Do prowadzenia liny są tylko dwie przelotki. Łatwo się wyciąga linę :)





_________________
http://www.warka-team.pl
 
     
kostuch 
Expert


Pomógł: 51 razy
Dołączył: 20 Lut 2012
Posty: 2075
Skąd: wawa
Wysłany: 2015-02-01, 22:26   

A co to za biedny silniczek cienki taki? :roll:
Z wyciągarki od quada?
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-02-01, 22:33   

To chyba winda gruba, a nie silnik cienki :mrgreen:
Wygląda na jakiegoś warana 15000.
 
     
Kwadrat 
rozgadany



Wiek: 51
Dołączył: 04 Wrz 2013
Posty: 111
Skąd: Warka
Wysłany: 2015-02-02, 20:30   

no stary ale jary Warn. Teraz testujemy Escape xtr z duzym bębnem . Weszło na niego 35m liny 14 :)
_________________
http://www.warka-team.pl
 
     
dożek4x4 
stały bywalec



Pomógł: 4 razy
Wiek: 41
Dołączył: 25 Lut 2015
Posty: 201
Skąd: Katowice
Wysłany: 2015-03-31, 21:39   

A co myślicie żeby jako awaryjną wyciągarkę na tył samuraja (i jak będzie trzeba też do przodu) mieć ze sobą takie coś

http://allegro.pl/ShowIte...&ars_rule_id=91

odpada problem ładowania, drugiego akumulatora itd. I nawet jak braknie prądu i wszystko "zdechnie" może zastąpić i wyręczyć podstawowego wincha.

Mówię oczywiście o celach rekreacyjnych a nie rajdowych..bo raczej prędkością to urządzenie nie grzeszy :)
_________________
Były rowery, quady i crossy w terenie...teraz się do Samuraja przesiadły dwa lenie :)
 
     
Zawias 
Expert



Pomógł: 54 razy
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 2449
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-03-31, 21:47   

Zabawka.
_________________
Czasem wiarus - ogólnie Dziadek
 
     
SamNaSamZSam
Guru 4x4



Pomógł: 120 razy
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 4722
Wysłany: 2015-03-31, 22:06   

nie no, jakiś tirfor aka kirfor alias tifor lub kifor będzie lepszy i bardziej niezawodny
_________________
Długie Koromysło z kowadłem pod maską
 
     
Didymos 
Expert
SJ416



Pomógł: 83 razy
Dołączył: 03 Maj 2011
Posty: 2035
Skąd: Węgrów
Wysłany: 2015-03-31, 22:13   

Tym badziewiem można sobie co najwyżej zrobić krzywdę.
Wyciągaliśmy takim silnik z terrano kumpla - trzeszczał jakby się miał zaraz rozlecieć, za to całkiem nieźle nadaje się do podwieszenia tuszy dzika na czas rozbiórki :mrgreen:
Do awaryjnego wyciągania bardzo dobrze sprawdza się hilift do spółki z pasem do mocowania ładunków.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
 
   

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Forum owner .::Myszon::. Template created by Qbs. Template theme based on Unofficial modifications.