Jeśli ktoś szuka Samuraia i przegląda OLX to chciałbym ostrzec kolegów by nie robili kilometrów na marne jak ja
jechałem ponad 250km aby obejrzęć te auto ----> https://www.olx.pl/oferta...D5-IDjFUN1.html
Zrobiłem wielki błąd ponieważ właściciel pisze brednie w opisie a na żywo zapiera się że auto jest w stanie idealnym. Bardzo dużo w nim rdzy pomalowanej sprejem na szybko. Środek bardzo nie zadbany, sprzęgło na wykończeniu, brak wielu elementów wewnątrz. Po 5 min oglądania auta i kalkulowania ile trzeba doinwestować właściciel wkurzył się na mnie że robię sobie jaja i tracę jego czas tak więc koledzy jeśli ktoś już się wybierze to niech nie sugeruje się zdjęciami bo nie przedstawiają stanu faktycznego a cena względem stanu jest bardzo duża.
Nie znalazłby się ktoś z okolicy aby razem ze mną obejrzeć te okazy?
Nie kupujcie od nich nic.
Ja kupiłem od nich takiego Samuraja z wyglądu ok, gość zachwalał że wszystko super a jak zaczołem przy nim dłubać to okazało się że rama zgnita w paru miejscach, buda pospawana byle jak.Mieli zrobić konserwację to na błoto ją położyli.
Dostałem takiego wała że szkoda mówić ale cóż człowiek uczy się na błędach.
Jeśli ktoś szuka Samuraia i przegląda OLX to chciałbym ostrzec kolegów by nie robili kilometrów na marne jak ja
jechałem ponad 250km aby obejrzęć te auto ----> https://www.olx.pl/oferta...D5-IDjFUN1.html
Zrobiłem wielki błąd ponieważ właściciel pisze brednie w opisie a na żywo zapiera się że auto jest w stanie idealnym. Bardzo dużo w nim rdzy pomalowanej sprejem na szybko. Środek bardzo nie zadbany, sprzęgło na wykończeniu, brak wielu elementów wewnątrz. Po 5 min oglądania auta i kalkulowania ile trzeba doinwestować właściciel wkurzył się na mnie że robię sobie jaja i tracę jego czas tak więc koledzy jeśli ktoś już się wybierze to niech nie sugeruje się zdjęciami bo nie przedstawiają stanu faktycznego a cena względem stanu jest bardzo duża.
W końcu to 22 letnie auto, poniżej 10k ciężko będzie o zdrowy egzemplarz
Tak zgadzam sie że Majo serwis to oszuści , u nich blacharka z malowaniem trwają 1 dzień max :)
1ace1 - racja ale niech bedzie autko w stanie w jakim jest a nie robiony na sprzedaż :)
Jeśli ktoś szuka Samuraia i przegląda OLX to chciałbym ostrzec kolegów by nie robili kilometrów na marne jak ja
jechałem ponad 250km aby obejrzęć te auto ----> https://www.olx.pl/oferta...D5-IDjFUN1.html
Zrobiłem wielki błąd ponieważ właściciel pisze brednie w opisie a na żywo zapiera się że auto jest w stanie idealnym. Bardzo dużo w nim rdzy pomalowanej sprejem na szybko. Środek bardzo nie zadbany, sprzęgło na wykończeniu, brak wielu elementów wewnątrz. Po 5 min oglądania auta i kalkulowania ile trzeba doinwestować właściciel wkurzył się na mnie że robię sobie jaja i tracę jego czas tak więc koledzy jeśli ktoś już się wybierze to niech nie sugeruje się zdjęciami bo nie przedstawiają stanu faktycznego a cena względem stanu jest bardzo duża.
W końcu to 22 letnie auto, poniżej 10k ciężko będzie o zdrowy egzemplarz
Nie chodzi o kompletnie zdrowy egzemplarz bo jasna sprawa że to nie możliwe, tylko lepiej kupić auto z widoczną rdza niż pryśnięte sprejem po każdym elemencie gdzie była rdza. Patrząc na to auto przed którym ostrzegam a te które kupiłem dzieli je wielka przepaść, tym bardziej że auto kupiłem kilka stów taniej z kompletem kół i w znacznie lepszym stanie technicznym jak i wizualnym.
bez lania wody - poszukuję pierwszej miniterenówki.
- budżet: 12k
- przeznaczenie: "auto dla leśnika" czyt. lekki teren, bez topienia, drobne prace gospodarcze
- benzyna bez LPG (zależy mi na przestrzeni z tyłu)
- koniecznie hardtop
Czy po samym ogłoszeniu widać, czy jest się do czego przyczepić?
Szukam swojej pierwszej terenówki do rekreacyjnego offroadu :)
Benzyna 1.3, może być bez LPG. Buda dowolna. Budżet do 10 tys.
Będę wdzięczny za pomoc lub informację, jeśli słyszeliście o jakimś egzemplarzu godnym polecenia w pomorskim.
Jeżeli cena ma być wyznacznikiem jakości to ten będzie dobry.
A tak na prawdę. Ponieważ jestem na gorąco z tematem. Sam sprawdzaj tak:
rdza: wszędzie gdzie dostrzerzesz gołym okiem, w bagażniku podnieś wykładzinę i sprawdź pod spodem.boczki od nadkoli z tyłu jak się da to też odkręcić i zobaczyć od środka. Dalej rdza może być pod tylnym zderzakiem.Potem od zewnątrz przy kołach tylnych. Rdzewieje tam gdzie się zaczyna nadkole z dołu od strony drzwi .Dalej, pod przednimi fotelami zajżyj pod wykładzinę. Od razu będzie też widać czy nie rdzewieje przy progach od środka. Dalej pod maską nadkola oczywiście i z przodu samego przy lampach. Zajżyj tam jqk byś chciał żarówkę wymienić tam też rdzewieje. Jak we wszystkich tych miejscach znajdziesz to targuj od razu przynajmniej dwa kafle w dół.
Dalej: Płyny czy są w zbiorniczkach, to wiadomo. Praca silnika..obroty, stuki, sruki. Nawiewy, światła itd. Za tą cenę nie powinieneś mieć takich usterek. A i tak zawsze lepiej jqk działają😉
Napędy. Wsiadasz i najpierw sobie sprawdz na sucho. Wrzuć luz na skrzyni i na reduktorze też a potem wrzucaj kolejno biegi i puszczaj sprzęgło auto będzie stało a ty posłuchasz jak prafuje skrzynia biegów. Dajej jazda. Najpierw na 2h napędzie na tył potem dopnij przód oczywiście pamiętasz o sprzędgiełkach w przednich kołach. I jazda. Na lodzie sprawdzic czy na załączonym napędzie na 4. Wszystko się łaenie kręci.
Więcej sam nie sprawdzisz. Najlepiej poszukaj niedaleko warsztatu który się zajmuje terenówkami. Albo po prostu stacji diagnostycznej. Poproś żeby cię wpuścili w czasie przeglądu na kanał bo chcesz to kupić. I obejżysz sobie dokładnie spód. Od razy weź młotek albo jakiś metalowy klucz i stukaj w ramę czy nie jest zgnita, dziurawa, czy papierowa.
Więcej chyba sam nie sprawdzisz.
Jeśli się mylę niech ktoś mnie poprawi.
powodzenia.
Dzięki za wszystkie wskazówki :)
Umówiłem się na oglądanie ok. 15tej - dam znać, jak wrażenia.
Wypytałem o historię i stan auta. Sprzedający mówił, że są małe wycieki oleju spod pokrywy zaworów.
I tutaj mam pytanie, czy mam się tego bać ? Gdyby wystarczyła wymiana uszczelki to ok, ale czy nie zwiastuje to kompletnego remontu silnika?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2017-02-06, 14:05
trochę zależy po mojemu, co do silnika to raczej bym się nie obawiał jak poziom oleju na bagnecie będzie ok i gość dolewał w miarę ubytków. Bardziej bym się przyjrzał czy to świeże wycieki - ok ma prawo uszczelka się zużyć i trzeba ją wymienić. Jak się okaże, że cały silnik zasrany, a w trakcie wywiadu gość stwierdzi, że jeździ tak dwa lata i nic się nie dzieje to bym się tylko wyczulił na "olewczy" stosunek do usterek i napraw bieżących.
A tak sama w sobie uszczelka pod pokrywą to chyba niegroźny temat i może być związany jak najbardziej z normalną, prawidłową eksploatacją. Tak mi się wydaje.
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Dzięki za wszystkie wskazówki :)
Umówiłem się na oglądanie ok. 15tej - dam znać, jak wrażenia.
Wypytałem o historię i stan auta. Sprzedający mówił, że są małe wycieki oleju spod pokrywy zaworów.
I tutaj mam pytanie, czy mam się tego bać ? Gdyby wystarczyła wymiana uszczelki to ok, ale czy nie zwiastuje to kompletnego remontu silnika?
No to wrażenia na gorąco z oględzin pierwszego samuraia ;)
Niestety właściciela podczas oględzin nie było, tylko starszy Pan z rodziny, który nie wiele wiedział o tym aucie.
1. Blacharka - wydaje się względnie zdrowa - progi ok, podłoga ok, jedynie prawe przednie nadkole od wewnątrz delikatnie koroduje. Tylna klapa wgnieciona i się z zewnątrz nie otwiera. Rama tyle co można ocenić z ziemi nie widać ognisk korozji, ale i tak trzeba się jej przyjrzeć z kanału.
2. Praca silnika osłuchowo jest ok, równo pracuje, nie słychać żadnych niepokojących dźwięków. Początkowo na wyższych obrotach na ssaniu, później schodzi niżej.
3. Silnik wizualnie - trochę "zarzygany", raz, że spod pokrywy, a dwa, że poniżej filtra też uwalony.
Pytanie: Czy zacieka tam aż spod pokrywy, czy jeszcze leci skądś inąd? Może ktoś z Was potrafi ocenić po zdjęciu?
4. Skrzynia osmolona olejem - to kolejny powód do obaw. Sama jej praca i wrzucanie biegów jest w porządku, bez większego oporu. (na zdjęciu słabo widać).
5. Napęd:
Miałem kłopoty z reduktorem - działały w nim tylko 2 pozycje 2H i 4H, czy to możliwe? Nie mogłem wrzucić N ani 4L, chyba że jako totalny laik w sprawach 4x4 nie wiem jak?!
Fotel pasażera (od Vitary) dodatkowo w tym przeszkadzał, próbowałem, próbowałem i nic.
(Jak uda mi się dodzwonić do właściciela to jeszcze dopytam).
Update: Właściciel twierdzi, że wszystkie pozycje na reduktorze działają. Pewnie to brak mojego obeznania/wyczucia, żeby odpowiednio przełączyć.
Porównam jutro z innym modelem.
6. Most tylny suchy, przedni mini zacieki, trzeba byłoby się mu przyjrzeć bliżej.
7. Wnętrze - fotel pasażera chyba z Viatary, kierowcy oryginalny, ale mocno wysiedziany.
Pod kierownicą plątanina kabelków - u Was też tak jest?
8. Sprzęgiełka.
Kolejne (pewnie głupie pytanie): czy sprzęgiełka, które można przestawić między LOCK a FREE, kryją się pod tymi zaślepkami? Czy może ich tu nie ma?
Update: Info od właściciela, że sprzęgiełka są automatyczne. Czy to norma?
Wrażenia z jazdy po małych wertepach - hmmm… rzeczywiście telepie ;)
Nawet nie jestem w stanie ocenić pracy zawieszenia, wszystko się telepało i hałasowało. Nie mam kompletnie porównania - to dopiero pierwszy egzemplarz, którym jechałem (-:
Ogólnie - obawiam się wycieków, które są na skrzyni i silniku - może nie potrzebnie i wynika to z mojej niewielkiej wiedzy. Na razie podchodzę do zakupu na spokojnie, pierwsze koty za płoty, jutro postaram się obejrzeć jeszcze 2 inne autka w okolicy.
Co sądzicie?
[ Dodano: 2017-02-06, 19:21 ]
Jutro oglądam te dwie sztuki:
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2017-02-06, 21:13
Skrzynia i tył silnika z dużym prawdopodobieństwem zasrane olejem spod aparatu zapłonowego - generalnie pierdoła, do wymiany tani oring.
Bardziej podejrzany jest wyciek w okolicach miski olejowej, możliwe, że puszcza simmering na wale korbowym - można go wymienić przy okazji wymiany rozrządu, cena pomijalna; mogło też nasmarkać spod filtra.
W samuraiach nie było automatycznych sprzęgiełek, chyba, że w jakichś schyłkowych wersjach, ten na 99% ma stałe zabieraki, niby nie wada, ale jak dużo jeździsz po czarnym, to lepiej mieć sprzęgiełka.
- Odradzam. W kiepskim stanie, coś stuka w napędach, przechylony na lewą stronę, pióra resorów jakieś pogięte, jakby prostowane młotkiem, wyłazi korozja. Wcześniej musiał być mocno zgnity, bo dużo blachy zostało wywalone i dospawane. Chyba najgorszy stan ze wszystkich trzech, które oglądałem. Ogłoszenie nieaktualne, ale pewnie dlatego, że mija miesiąc od wystawienia - wątpię, żeby ktoś go kupił od wczoraj (-:
Właściciel machnął się o 10 lat w wieku auta :D zamiast 1998 to jest 1988r, napęd i silnik całkiem w niezłym stanie (wersja z gaźnikiem).
Minusy:
Plandeka kompletnie do wymiany, cała pocięta. Tłoczek z prawego zacisku był wymieniany i chyba za mocno bierze i ściąga na prawo, ręczny nie działa i trochę innych drobiazgów. Duuuży luz w kierownicy. Ale jak na 88 rok to śmiga ładnie. Na plus opony terenowe. Sprzedający opuścił 1000 zł, więc za 7000 zł chyba całkiem OK, pewnie jeszcze coś można byłoby urwać, ale chciałem parę lat młodszego i na wtrysku, więc nie było sensu dalej brnąć w negocjacje.
Czerwonego Samuraia, którego oglądałem jako pierwszego jeszcze nie wykluczyłem - negocjacje trwają.
Tymczasem szukam dalej. Ktoś coś ma godnego polecenia z Trójmiasta i okolic?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum