tak mis się dziś przytrafiło , jeździłem po swoich okolicach ( Lublin w stronę Biłgoraja około 20km ) i w pewnym momęcie droga , która powinna być, okazała się drogą którą nikt nie jechał od napewno 2-3 lat , wiec skręciłem w pole , po śladach traktorzysty ( pole mocno zaorane ,ziemia mocno zmarznięta ) . Moja Suzuka stanęła bo zamarznięte grudy ziemi zatrzymały samochód - aż przedni i tylny most mi sie zagiął , zaklinowałem się w grudach zamarzniętej ziemi .Uratował mine lift i łopata . Podniosłem przód , wysoko i przepchnąłem na bok , wyskoczył z bruzdy i przejechałem przez pole . ale wyglądało groźnie . Wyobraście sobie , co by powiedział rolnik , jak bym poprosił o pomoc ( wpierdziel murowany )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum