Pomógł: 19 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-06-18, 20:43
Kup taki jak był wcześniej chyba że nie masz przyczepionej karteczki. Najczęściej leje się 15w40 lub 10w40. Jak miałeś wcześniej 15w40 i zalejesz 10w40 to może ci silnik zacząć palić olej bo ten z mniejszym indeksem jest żadrzy.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-06-18, 21:40
temat rzeka :D na forach motocyklowych postępowa opinia głosi - kup najlepszy olej na jaki Cię stać, a te W dobierz sobie pod warunki w jakich będziesz użytkował samochód.
moim zdaniem "ekonomicznie uzasadniony" jest jakiś półsyntetyk 10w40 lub inne W jak chcesz inny zakres temperatur.
Pomógł: 19 razy Wiek: 38 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-06-18, 21:53
Ale ostrzegam, jak zalejesz mniejsze W to może zacząć brać olej. Mi tak się zrobiło w lanosie, dwie wymiany na 15w40 i nie brał ani grama oleju, po wymianie na 10w40 bierze pól lub litra na 1000km w zależności od mojej jazdy :) teraz się nie pierdziele i dolewam olejem który podkradnę tacie ze scenica diesla :) a wymienić całość miałem jakieś 7 tyś temu i jeszcze nie wymieniłem :D
Dziękuję za radę a odnośnie tego półsyntetyka a mineralnego nie mam pojęcia co poprzedni właściciel lał do niego to bezpieczniej będzie mineralny 15w40 nalać tak?
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-06-19, 17:31
sami91 napisał/a:
Dziękuję za radę a odnośnie tego półsyntetyka a mineralnego nie mam pojęcia co poprzedni właściciel lał do niego to bezpieczniej będzie mineralny 15w40 nalać tak?
kolego co znaczy bezpieczniej? Ja jestem zdania, że syf w silniku nie jest od uszczelniania i jak silnik bierze olej to albo trzeba go dolewać albo wyremontować silnik to po pierwsze primo. Po drugie primo znów wytrę sobie gębę środowiskiem postępowych motocyklistów gdzie panuje opinia, że nowe oleje mineralne mają więcej dodatków czyszczących niż półsyntetyki czy syntetyki więc koncepcja, że olej mineralny nie wypłucze syfu jest raczej mocno naciągana. I po trzecie primo, możesz przecież też nalać olej przekładniowy będzie supergęsty więc w myśl tej teorii silnik go nie będzie brał, ale czy o to chodzi? Olej ma smarować, konserwować i w jakimś stopniu odbierać ciepło. Lej taki na jaki Cię stać. Większość olejów można mieszać, np do moto leję pełen syntetyk motula 300v i tam na pudełeczku napisane, że można mieszać nawet z mineralnym. Więc jak poprzednik lał cokolwiek to też zalej cokolwiek wg własnego uznania.
Olej ma smarować silnik i tyle. Olej 15W40 jest gęstszy zimą od 10W40. Jakby mi samiec nie brał oleju to lałbym 10W40, a że bierze to leję minerał i gra gitarka bo sprawdzam poziom przed wyjazdem. Jeżeli nie masz wycieków i nie ubywa podczas jazdy to lepiej zalać półsynetyk i wymienić co 10-15k.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum