Witam, czy istnieje coś takiego jak "rozdzielacz kabla" 12v. Potrzebuję takiego czegoś ponieważ chcę poprowadzić jeden większy kabel od akumulatora do tego rozdzielacza i od tego rozdzielacza poprowadzić mniejsze kable do poszczególnych lamp.
Pomógł: 83 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 2035 Skąd: Węgrów
Wysłany: 2016-08-03, 20:42
Takie coś?
Istnieje w prawie każdym sklepie z elektryką, chociaż pewnie jest dedykowane do wyższych napięć, co rzecz jasna w niczym nie przeszkadza.
Zrób lepiej instalację na przekaźnikach, bo głównego problemu, w postaci słabych styków w przełączniku pod kierownicą, taką złączką nie wyeliminujesz.
Tak by można było połączyć? I jeśli tak to jaki musiał by być kabel między tym rozdzielaczem a akumulatorem jeśli ma być podłączony do 4x halogeny 27W, listwa led 72W i 2x halogen 55W
[ Dodano: 2016-08-03, 21:14 ]
SamNaSamZSam napisał/a:
pamiętaj o zabezpieczeniu nowej instalacji odpowiednimi bezpiecznikami!
ogólnie chce dać jeden bezpiecznik miedzy tym rozdzielaczem a akumulatorem i po jednym bezpieczniku na każdą parę lamp ;)
Takiego czegoś to nie widziałem ale myślę ze się nada jeszcze jedno pytanko: czy masę lepiej poprowadzić od akumulatora czy można ją podłączyć do karoserii auta?
Jak post wyżej, tylko kręć śrubami nie wkrętami, oczyść miejsce styku, wazelina bezkwasowa jak najbardziej wskazana.
Trzymaj się przekrojów kabla, coby się nie grzało.
Pomógł: 8 razy Wiek: 36 Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 197 Skąd: K M Y
Wysłany: 2016-08-04, 21:49
najlepiej jest sobie rozprowadzić minus z aku , bo na karoserii nie zawsze będzie (wystarczy ze coś zaśniedzieje i już masy nie będzie) dlatego najlepiej zrobić raz a dobrze niż później poprawiać
_________________ Smerfetka , 99', PSA 1.9 TD DHY, 5,125, spring, 4 link, tarcze tył, korektor wilwood, winda, światła led tył, bushwacker, Cooper Discoverer STT PRO 32x11,5r15,
Pomógł: 2 razy Wiek: 45 Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 198 Skąd: Szklarska Poręba
Wysłany: 2016-08-05, 13:48
tosiekDH napisał/a:
lukawa, i bulimierz, - "do karoserii" - wy tak poważnie czy jaja se robicie ?
nie rozumiem Twojego zdziwienia To, że podpięcie bezpośrednio do "-" w aku wyeliminuje słabe i podatne na korozje połączenia jest prawdą, jednak nie jedynym rozwiązaniem, no chyba, że kolega wszystkie fabryczne połączenia do masy też poprawił i bezpośrednio od każdego odbiornika do minusa w aku kabelek pociągnął..
_________________ Taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-05, 15:23
Oczywiście nie jedynym rozwiązaniem, ale zdecydowanie lepsze jest pociągnięcie nowego przewodu masowego, zresztą z zalutowaną końcówką. Tak też robi się w nowych samochodach gdzie chce się mieć pewność dobrego połączenia.
W błocie i wodzie szybko o zgniliznę na przewodach i słabe połączenie, także lepiej raz a dobrze zrobić niż potem się denerwować na samego siebie
Jeżu Tosiek... znowu łopatą... no wiesz Ty co?!
Nie, nie robię sobie jaj, dywagacje na ten temat są tak nudne jak flaki z olejem
Dobrze zrobione i zabezpieczone połączenie w jednym i drugim przypadku zda egzamin.
Nie przesadzajmy, to nie wyciągarka, ani nie hebel.
Sam mam w swoim wszystko pociągnięte od aku, ale to auto do innej "zabawy".
A jak sam napisałeś, czy z masy czy z aku, jak pociągnie wodę pod izolację, to za chwilę... .
Napiszmy jak podłączyć, jak sterować, po kiego wała dioda na przekaźniku, w końcu jak to zabezpieczyć, a nie rozbijajmy się skąd masę pociągnąć.
I jak zwykle
Pomógł: 4 razy Dołączył: 05 Maj 2016 Posty: 88 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2016-08-05, 20:18
Oj tam, łopatą dobrze że nie widłami
Jak widać sam się przyznałeś jak masz instalacje zrobioną
" nie rozbijajmy się skąd masę pociągnąć" chyba nie raz jechałeś za samochodem co miał z tyłu choinkę zamiast świateł a wiesz że to było spowodowane złą masąąąąąąąąą
Oj tam, łopatą dobrze że nie widłami
Jak widać sam się przyznałeś jak masz instalacje zrobioną
" nie rozbijajmy się skąd masę pociągnąć" chyba nie raz jechałeś za samochodem co miał z tyłu choinkę zamiast świateł a wiesz że to było spowodowane złą masąąąąąąąąą
Nie o to chodzi, nie było masy bo fura stara i pokorodowana, do tego kierownik zaprzegu dupa i nie dba o sprzęt
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
jeszcze jedno pytanko: czy masę lepiej poprowadzić od akumulatora czy można ją podłączyć do karoserii auta?
To, że podpięcie bezpośrednio do "-" w aku wyeliminuje słabe i podatne na korozje połączenia jest prawdą, jednak nie jedynym rozwiązaniem, no chyba, że kolega wszystkie fabryczne połączenia do masy też poprawił i bezpośrednio od każdego odbiornika do minusa w aku kabelek pociągnął.. 
.
dobrze że nie widłami 
