Witam wracając z pracy z napędem 4x4 po śniegu a następnie wjechałem na główna drogę czarną 100m i przy skręcie w lewo coś walnęło jak by w kole ale nic jadę dalej myślałem że lód odpadł, na drugi dzień coś zaczęło piszczeć w lewym przednim kole im szybciej tym bardziej. Dzisiaj ściągam koło sprawdzam klocki,tarcza,osłona tarczy wszystko ok wyczyściłem felgę z błota i lodu.Wsiadam i jadę i po 100m zaś się zaczęło jaka może być jeszcze przyczyna czy na czarnym przy skręcie coś się mogło rozwalić? za odp. z góry dzięki.
przegub ok przedni napęd działa z tyłu za tarczą jest ta kula nasmarowana jest ale jak by coś odstawało może tam się coś urwało przy mocowaniu jutro wyczyszcze i obadam
panowie obadałem wszystko i piszczy jak sprzęgięłko jest na LOCK nawet jak dam 2H tez piszczy tylko mniej czyli coś się rozwaliło w sprzęgiełku L koła? bo wał rozumiem kręci się cały czas jak jest załączone LOCK i dam 2H ale odgłos wyraznie jest z koła myślałem też o braku oleju w moście ale jest ok.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-01-22, 15:30
wał się będzie kręcił jak dasz obydwa sprzęgiełka na Lock, jak jedno na Free to raczej nie będzie się kręcił. Poza tym jak dajesz to jedno sprzęgiełko na lock to spina ono półośkę więc wciąż podejrzenie na walnięty przegub jest moim zdaniem aktualne. Łatwiej pewnie zacząć od demontażu i obejrzenia samego sprzęgiełka, może wyczyszczenie i przesmarowanie coś pomoże, ale nie wyklucza to awarii przegubu.
kurde myślę że przegub by chrobotał ale kto wie? jutro sprawdzę sprzęgiełko te walnięcie przy skręcie było takie spręrzyste a dzisiaj zobaczyłem trochę cieknący olej po misce ale nie wiem czy z pod uszczelki czy z góry
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum