Wysłany: 2013-03-20, 12:04 Luz na wale przednim jak usunąć ?
Witam mam znaczny luz na wale przednim dokładnie taki jak pokazano to na filmiku :
https://www.youtube.com/watch?v=jmfJ4jtepiY
jak się tego pozbyć ? i czy to może być przyczyną drgania kierownicy i całego samochodu przy prędkości ok. 60 km/h ?
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-03-20, 12:12
Tym się nie przejmuj tak ma być, a drgania to raczej luz na tym co jest pod tą gumką lub luz na krzyżakach. Możliwe też że masz zerwaną poduszkę od skrzyni lub reduktora.
a drga ci z dołączonym przodem ?(sprzęgiełka na on) czy bez znaczenia.
Bo ja z tym walczyłem wymieniłem prawie wszystko i doszedłem do wniosku że chyba wał ktoś obrócił na wieloklinie. I dałem "pokój"
kurna musisz miec jakis miernik w łapie żeby tak luzy namierzać .... do tego zazwyczaj potrzebna jest druga ręka .. po pierwsze sprawdź krzyżaki ( dwoma łapami ) luz na wieloklinie i czy w ogóle nie zatarty jest na tych frezach, bo powyrywa Ci poduszki pod reduktorem wel opcja max uwali gint przy lapie reduktora ... ten luz co pokazywałeś ( powiedzmy osiowy) jest przyzwoity i powiedzmy dopuszczalny
Panowie krzyżaki sa na 100 % dobre bo wymieniałem 2 tygodnie temu.Co do drgań to występują nawet z napędem na tylna oś. Więc to luz na moście czy wale ? Jak to naprawić i ile to kosztuje ?
Sprzęgiełka masz?
Jeżeli drgania występują przy sprzęgiełkach w pozycji free i reduktorze przy 2h to anie przedni most ani przedni wał (albo przynajmniej nie tylko)
[ Dodano: 2013-03-20, 21:33 ]
a tak jeszcze mnie naszło, skoro drga kierownica i reszta auta to może układ kierowniczy/nie wyważone koła?
Do sprawdzenia koła (zamienić przód/tył można na początek) luzy na drążkach kierowniczych i w przekładi
Więc nie mam takich sprzęgiełek... W jakim celu się montuje takie sprzęgiełka ? są one zamontowane fabrycznie ? chyba Hałas masz racje to jest luz na mosćie a nie na wale czy można tak zarazie jeździć ?
Sprzęgiełka były montowane fabrycznie, ale nie w każdej sztuce (pewnie za dopłatą, albo w jakiś "wersjach specjalnych" nie mam pojęcia, w każdym razie nie jest to jakiś rarytas)
Montuje się po to, żeby się bebechy w przednim moście nie kręciły jak nie ma takiej potrzeby.
Rozłączają piastę koła od półosi, jak jeszcze rozłączymy napęd na reduktorze (2h) to nie kręcą nam się półosie, dyfer ani przedni wał. Teoretycznie mniejszy opór, spalanie i zużycie elementów, praktycznie jak nam coś się posypie w przednim moście wyłączamy sprzęgiełka i jedziemy dalej nie mieląc resztek mostu.
Co do luzu ja też mam (zarówno z przodu jak i tyłu) taki luz i jeszcze nic mi się nie posypało. Prawdopodobnie luz jest na zębach atak/koło talerzowe.
Pomógł: 19 razy Wiek: 39 Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 1476 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2013-03-21, 19:39
w 20 min można je rozkręcić i nasmarować tylko delikatnie i będą długo żyły. jak się da za dużo smaru (tak jak ja) to się nie zapną bo smar nie pozwoli :)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum