Wysłany: 2014-09-04, 11:47 Kilka pytań 'nowicjusza'
Hejka!
Od jakiegoś czasu przymierzam się do zmiany samochodu na cóś równie mało szablonowego jak mój obecny wóz( http://pokazywarka.pl/ba1s1y/ ).
Wybór padł na Samuraja. Mam w związku z tym kilka pytań do użytkowników tego fajnego autka,
Mieszkam w lesie gdzie dojazd normalnym autem jest dość trudny, poza tym w okolicy jest sporo fajnych dróg po których można pośmigać samurajem, jednak auta będę używał też do jazdy po mieście.
Codziennie w tygodniu auto służyć mi będzie do dojazdów na uczelnie(mała trasa, 6-7 KM).
Jak ogólnie samuraj sprawuje się jako auto do jazdy na co dzień? Nie spodziewam się nie wiadomo czego, dotąd jeździłem trabantem więc myślę że samuraj niczym mnie nie zaskoczy ale wole zapytać.
Jak jest z dostępnością części? Czy rzeczy które się zużywają, typu elementy napędu, wydech itp są ogólnie dostępne? Jak to cenowo wypada?
Jak silnik Samuraja znosi LPG?
I przede wszystkim, planuje cabrio z plandeką, więc moje pytanie, jak zimą? Da radę względnie wytrzymać? No i czy użytkownicy plandek nie boją się np. zostawić samuraja pod centrum handlowym?
Ostatnio zmieniony przez Wojtek 2014-09-04, 11:59, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2014-09-04, 11:59 Re: Kilka pytań 'nowicjusza'
Cześć,
Samurai to Samurai przez "i". Jego zdolności miejsko-terenowe są opisane w kilku tematach na forum, poszukaj trochę i przy okazji lepiej poznasz opinie użytkowników. Moje zdanie jest takie, że co użytkownik to inna opinia. Dużo zależy od poziomu zmotania samochodu. Ja mam seryjnego longa i przez dłuższy czas dojeżdżałem bezproblemowo codziennie do roboty po 100km w jedną stronę. Spotkasz się jedna również z opiniami, że zamiast Samuraia na asfalt lepszy będzie Jimny, Vitara lub choćby Samurai coily (oryginalnie na sprężynie) oferując większy komfort i wciąż przyzwoite zdolności terenowe. Moja sugestia - znajdź ogłoszenie w okolicy i udaj się na jazdę próbną, sam wyrobisz sobie zdanie.
Dostępność części i ich cena to często wielka zaleta Samuraia w porównaniu z większymi terenówkami. Jak cena oryginału w ASO zabija, albo jest kłopot z dostępnością czegoś tam to jest spora szansa spasować coś z innych aut - np. Vitara, Tico itp.
Powodzenia!
_________________ Długie Koromysło z kowadłem pod maską
Jak ogólnie samurai sprawuje się jako auto do jazdy na co dzień? Nie spodziewam się nie wiadomo czego, dotąd jeździłem trabantem więc myślę że samurai niczym mnie nie zaskoczy ale wole zapytać.
Ja bym tego zaskakiwania nie był taki pewny Mój Kadett na uciętych sprężynach i oponach naleśnikach jest 10 razy bardziej komfortowy niż Samurai ale ja mam resory betony i każda dziura czy nierówność drogi to jakaś patologia.
Wojtek napisał/a:
I przede wszystkim, planuje cabrio z plandeką, więc moje pytanie, jak zimą? Da radę względnie wytrzymać? No i czy użytkownicy plandek nie boją się np. zostawić samuraja pod centrum handlowym?
jak dostatecznie ubrudzisz auto to można zostawiać nawet bez plandeki. i tak nikt nie podejdzie bo się boją
Mam pytanie jeszcze odnośnie LPG.
Samurai do którego się przymieram ma taką instalację, ale nie jest wbita w dowód. Moje pytanie jest takie, jak sprawdzić czy taka instalacja jest w miarę ok? Czytałem żeby omijać instalacje na tz. śrubkę, nie mam bladego pojęcia o instalacjach dlatego chciałem zapytać jak to rozpoznać i na co zwrócić uwagę.
opinie typu LPG na śrubkę omijać to można traktować jak dobry humor.
Im bardziej skomplikowana tym gorsza w naprawie. Do samca na gaźniku i tak innej nie ma.
Piszą to ludzie którzy wiedzą tyle o instalacjach co mają korek z tyłu i ta wiedza się na tym kończy.
Ja miałem kilka instalacji LPg w autach i zawsze były to "śrubkowce" tylko w punto zamiast registera był krokowiec.
Jak sobie zregenerujesz parownik albo kupisz nowy to ci 80000 wytrzyma a reszta nie może sie zepsuć bo reszty nie ma
Z tego co pamiętam to ja parownik wymieniłem jak samca kupiłem czyli 6 lat temu od tej pory nic tam nie majstruję
warto oczywiście korzystać z usług gazownika bo składu mieszanki bez analizatora nie złapiesz ale to na zasadzie takiej że czyścisz wymieniasz wstępnie regulujesz i kulasz do gaziarza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum