Wysłany: 2013-05-07, 09:28 Czym myjecie Samuraia ?
Potrzebuje kupic sobie jakas myjke do mycia samochodow, w tym samiego po wiekszych wedrowkach ;) Czym myjecie? Zastanawiam sie nad Karcher k 5.2012 - raczej srednia klasa, ale do mycia moze styknie, no i waz ma 9 metrow.
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-05-07, 10:26
Ja mam jakas stedniej klasy myjke z B&D daje rade. Jak przcowem na ladowarkach to mylismy je taka najmniejsza jaka byla i dawalo rade wiec na samce tez duzo nie potrzeba ;)
Mam podobną, ale nie mogłem znaleźć zdjęcia mojej nigdzie w necie. Daje rade do spłukiwania błota z karoserii, czy podwozia, ale po wyschnięciu samochód i tak jest brudny. Bez gąbki i szamponu nie mam co liczyć na czysty samochód, ale wydaje mi się że żadna myjka nie zrobi tak, aby był czysty, ślady po wodzie z kałuż i tak zostaną. :) Nie polecam kierować wody na purchle, bo lakier może zejść. Sprawdziłem na własnej skórze.
Z drugiej strony myjka nie jest mi zupełnie potrzebna. Gdy zrobiłem sobie krótki wąż i nałożyłem na koniec takie coś http://nokautimg4.pl/p-7b...stolet-wody.jpg to ciśnienie było troszkę mniejsze niż w karcherze. Błoto i tak odpadło, a jak już mówiłem, bez szamponu się nie obejdzie. ;)
Kupiłem kilka lat temu używaną myjkę Wap Alto Triton 1000 i tym myje wszytkie samochody ;) wcześniej miałem jakiegoś karchera to jak się zepsuł to już nie opłacało się naprawiać, to alto wali równo rwie wszytko, płytki, elewacja itd.. 190bar-wydajność 900l/h, dokupiłem jeszcze dyszę obrotową taką profi za 230zł, pianownice i naprawdę to był jeden z lepszych zakupów jakie zrobiłem, jedyna wada to waga i to że taka myjka wymaga zasilania siłą ;) tym myje samuraia.
Dałem za to 1600zł, po przeglądzie, powymieniane uszczelniacze itd. teraz jak bym kupował to coś na ropę z grzaniem wody :) ale też używkę, takie profi maszyny mają tłoki na porcelankach i głowice z mosiądzu ciężko to zabić.
Co do tego karchera którego tu podałeś, powinien być ok, napisane, że pompa aluminiowa więc nie powinna się wysrać - to ważne by nie była plastikowa, nie przekraczaj tylko zalecanych czasów pracy i temp. wody na wejściu bo tak najłatwiej zabić myjkę.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 17 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Kwi 2012 Posty: 1030 Skąd: Bristol UK
Wysłany: 2013-05-07, 17:23
Mialem tu w lapach takiego z aluminiowa pompa, ale szlag trafil wyprowadzenie do kt. wkrecany jest waz, bylo plastikowe, nie oplaciko sie tego naprawiac . . .
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-05-07, 17:24
Ja właśnie tego karchara mam z 3 lata już. W sumie to działa ładnie, ale od dłuuugiego czasu już ma takie coś, że jak jest otwarta woda i jest włączony, ale nie nie myje aktualnie, tylko tak stoi, to prycha. Stoi i włącza się na ułamek sekundy. :) Ale działa ładnie poza tym. No i nie kosztowało to 1600zł, tylko chyba z 500zł w Castoramie, czy innym takim...
Lexx tak jak pisałem miałem kiedyś coś z serii k. też się uwaliło to plastikowe przyłącze węża, ale z tego co pamiętam to za 35zł zamówiłem w karcherze i sobie podmieniłem.
sokrates to o czym piszesz "stoi i prycha" porobiło się z moim i poszedł na śmietnik, rozłożyłem to i tam są jakieś takie zaworki ciśnieniowe w pompie - dokładniej to w głowicy która jest z plastiku to się zużywa i nie trzyma ciśnienia... nie opyla się tego naprawiać bo koszt tej glowicy to wartość tej myjki a że to z plastiku to z regeneracji dupa ;)
tak w ogóle to mi przypomnieliście tym tematem, że pasuje wymienić olej w tym moim
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 8 razy Wiek: 27 Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 1497 Skąd: Kwilcz/Poznań
Wysłany: 2013-05-07, 18:32
No, ale czemu poszła na śmietnik? Moja działa, tylko prycha, a no i prawie zawsze jak się zaczyna używać to przez chwilę wszystko jest spoko, a po chwili leci mało wody. Wtedy zdejmuję dyszę i przez kilka sekund wodę bez dyszy leję. Zakładam dyszę i już wszystko spoko jest.
ja mam juz drugi rok nabyty drogą kupna w lidlu wysokiej jakosci sprzęt firmy parkside ;D hyba z 300-400 zł kosztowała myjka -
nie narzekam - robi robote i ma moc ;) rwie lakier i rdze az miło ;) daje rade z czyszczeniem scian, drzwi garazowych, blachodachowek etc. do samuraia, az za mocna ;)
No, ale czemu poszła na śmietnik? Moja działa, tylko prycha, a no i prawie zawsze jak się zaczyna używać to przez chwilę wszystko jest spoko, a po chwili leci mało wody. Wtedy zdejmuję dyszę i przez kilka sekund wodę bez dyszy leję. Zakładam dyszę i już wszystko spoko jest.
Pisałem o mojej ;) z początku robiłem tak jak piszesz, później już siada całkowicie i nie dawała ciśnienia.
_________________ La vie en rose:) Proszę spuszczać olej z reduktorów/skrzyń które do mnie wysyłacie kurierem.
Pomógł: 120 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 4722
Wysłany: 2013-05-07, 22:06
Sokrates prycha bo dorabia sobie ciśnienie, tak może być z kilku powodów. Tak jak pisał Slavok tam są zaworki ciśnieniowe i to one dbają o to, że jak naciśniesz spust lancy to poleci woda pod ciśnieniem. Może prychać dlatego, że:
1. masz zasyfione sitko na wejściu, tudzież zasyfiony ciąg dalszy i się przytyka przepływ, to by też tłumaczyło po części ten objaw o którym mówisz, że czasem leci sama woda bez dyszy i ciśnienia
2. masz dziurawy wąż doprowadzający wodę, lub jest nieszczelność na łączeniu wąż myjka. Myjka łapie powietrze, a to jak powszechnie wiadomo ma inną gęstość niż woda i pompa musi "doprychać" żeby dobić ciśnienie.
3. masz zapowietrzony wodociąg :) to była swego czasu plaga u mnie na działce, jak się kolejni sąsiedzi podłączali do wodociągu.
Nie wiem czy się da, ale jakoś może warto od czasu do czasu taką myjkę odkamienić i coś tam przez nią przepuścić jak przez ciśnieniowy ekspres do kawy :D chyba, że to sprzęt projektowany na bezobsługowość i zastępowanie nowym jak się zepsuje.
myje raz w roku lepikiem , akurat w roku smaruje zapobiegawczo dach na garazu wiec zauwazylem ze lepik lub smola na samuraiu jest kompatybilna z dachem
_________________ mój pepe
wyciagara 4mad, silnik 1.9d, lift budy, kinetyk, opony kumho kl 71 235/75/15, reduktor 4.16, rewolwery, lovellsy hd ,blokada LR1530,
wspomaganie kierownicy-w planach arb na przodzie, błysk w oczach..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum